Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Opinia o 6 filmie

Dodane przez anguis dnia 26-07-2009 12:40
#33

Lady Snape napisał/a:
Ja, w przeciwieństwie do Anguis uważam, że Rickman zagrał rewelacyjnie. Może jestem nieco zaślepiona, bo hmm...wielbię to będzie chyba odpowiednie słowo, a więc wielbię Alana i dodatkowo wielbię Snape'a, ale mnie nie brakowało emocji, a Snape prowadzący śmierciożerców przez zamek po dokonaniu zabójstwa wyglądał na prawdziwie wstrząśniętego człowieka, no i wcześniejsza scena, gdy pokazał Potterowi, żeby ten siedział cicho wysyłając mu tak błagalne, niemal ludzkie [jak na Snape'a i jego ograniczone możliwości odsłaniania przed innymi swych emocji] spojrzenie, choć w ogóle nie rozumiem, dlaczego Harry nie został przez Dumbledore'a potraktowany zaklęciem, by się nie wtrącał

Lady nie twierdze , ze Rickman zagral zle, czy chociaz przecietnie. Zagral bardzo dobrze - jak juz pisalam zwlaszcza scena z przysiega jest rewelacyjna: kapelusze z glow za gre bez slow - ale niestety w tym filmie nie dane mu bylo rozwinac skrzydel...
Jak sama zauwazylas Snape byl po filmowym zabojstwie wstrzasniety - dla mnie nawet z(a)lamany - a w ksiazce - po raz pierwszy i jedyny chyba - byl wulkanem emocji. To byl jeden z tych niewielu przypadkow, kiedy jego uczucia przebily sie na zewnatrz. I zaluje, ze wlasnie tego nie pokazano, bo tu Rickman mialby duze pole do popisu. No, ale coz nie mozna miec wszystkiego.
A Twoje dywagacje o pieniadzach sa niestety w 100 proc. prawdziwe...