Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Która przeszkoda?

Dodane przez Ginny_Ruda dnia 09-08-2010 14:05
#53

Dla mnie najtrudniejszą przeszkodą byłyby Szachy. Kilka lat temu miałam przyjemność zapoznać się z tą grą i nawet nieźle mi szło jak dobrze pamiętam,ale to było dawno i nieprawda. Teraz nawet niewiem jak , który pionek się nazywa,a Szachy czarodziejów i to jeszcze te prawdziwe to istny koszmar! Bo te,w które Ron grał z Harry'm dla zabawy w pokoju wspólnym Gryfonów to nic,ale te , w których grozi śmierć to już nie zabawa. Moment w książce kiedy to trójka przyjaciół (Harry,Ron i Hermiona) podjęli się gry w szachy na śmierć i życie była dla mnie przeszkodą wywołującą największe emocje ;] Bałam się wtedy chyba najbardziej o Rona, aż mi kamień z serca spadł jak się potem dowiedziałam , że nic mu nie jest. Trzeba też pamiętać, że to czego dokonali w tej grze było nie lada wyczynem bo byli dopiero pierwszoroczniakami i nie znali zbyt wiele zaklęć. Pierwszy rok w Hogwarcie, pierwsze łamania zasad i poznawanie tajemnic szkoły...
Tak. Zdecydowanie Szachy Czarodziejów.

Edytowane przez Ginny_Ruda dnia 09-08-2010 14:08