Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Aktorzy młodsi/starsi

Dodane przez leea dnia 05-02-2011 22:10
#20

Zależy o co ci dokładnie chodzi. O bohaterów czy o grę aktorów, która z wiekiem polepszyła się/pogorszyła? Jeśli chodzi o bohaterów, to raczej normalne, że z klasy na klasę są starsi, chociaż mi właśnie zaczęło wtedy przeszkadzać, to że tej "magii" jest coraz mniej - Pani J.K. Rowling, zaczęła skupiać się na romansach, czego ja, w książkach niezbyt lubię, więc oczywiście musiało to wszystko przeskakiwać do filmów, a jak powszechnie wiadomo, filmowcy ( tak to określę ) kochają dodatkowo, wyolbrzymiając takie wątki - jak chociażby 6, gdzie miałam wrażenie, że są one ważniejsze od tej "właściwej" treści, chociaż tak naprawdę powinny być jedynie jej "tłem" ( nawet nie mam ochoty, iść na 7 do kina, bo boję się co tam wywloką na wierzch ). Co do aktorów: raczej nigdy nie będę ich uważała, za specjalnie wybitnie uzdolnionych aktorko, bo ( serio ) nie widzę różnicy, między gra aktorską Daniela w 1 a 6. No, może oprócz filmowego Rona ( Ruperta? ) - on sobie jakoś poradził, z coraz wyższą poprzeczką. Wolę, jednak "młodszą" obsadę : ) Przynajmniej wtedy, ich aktorstwo robiło wrażenie, w porównaniu z wiekiem.