Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Pocałunek Harry'ego i Ginny

Dodane przez Maladie dnia 14-09-2009 19:04
#27

Faktycznie, pocałunek Ginny&Harry był lepszy niż Harry&Cho, jednak mnie nie zachwycił. Czekałam na ten powrót Harry'ego ze szlabanu od Snape'a i wielki pocałunek na oczach całego Gryffindoru, a tu po pierwsze scena przeniesiona i przemieniona we wspólne ukrywanie podręcznika do eliksirów, a po drugie krótka i źle zagrana. Muzyka była nastrojowa, klimat też fajny, bo pomieszczenie było nieco przyciemnione, a gdzieniegdzie oświetlone, a tu nagle taka dwójka aktorów się spotkała, musnęli się wargami (a dokładniej to tylko Bonnie się w ten pocałunek angażowała, a Daniel tylko stał z zamkniętymi oczami) i koniec. Z drugiej strony wcale im się nie dziwię, że tak sztucznie zagrali. Daniel zna Bonnie od dzieciństwa, gdy się poznali na planie HP i KF Radcliffe miał 11 lat, a Wright 9. Jak przyjaciele po tylu latach mogą się całować i to na oczach tylu ludzi? I tak jestem zaskoczona, że wypadło aż tak dobrze, bo pocałunek między Radcliffem i Leung był o wiele gorszy, a oni nie mieli ze sobą od czynienia przed Czarą Ognia.