Dodane przez Hermionka111213 dnia 06-05-2011 15:17
#95
Jakaś ochrona musiała być. Bo to w końcu byle co nie było.
Myślę też, że Quirell nie wiedział, że nie może Harry'ego dotknąć, a potem już było za późno, ale także mógł być to jakiś rodzaj poświęcenia się dla swego Pana...