Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Najśmieszniejsze sceny

Dodane przez Fluorescencyjna dnia 25-10-2010 18:37
#74

Ron w sklepie Freda i Georga - Ile za to?
- 5 galeonów.
- A dla mnie?
- 5 galeonów.
- No co dla brata? - tutaj wrąbane w kosmos miny bliźniaków.
- 10 galeonów! - Hahaha przy tym padłam! xD

Oczywiście Cormac wymiotujący na buty Snape'a, mina Seva rozbraja.

Wszystkie ,,naćpane'' momenty. Niby pijana Hermiona, Ron w gabinecie Slughorna po wypiciu eliksiru, śpiewający Slug i Hagrid. Rozmowa Harry'ego z Slughornem - Harry!
- Co??? - taką minę strzelił, że ja nie mogę, jeszcze taki głos xD.
Albo
- Idę do Hagrida, to mój przyjaciel i chcę mu złożyć przyjacielską wizytę. xD

Ogólnie śmiesznie było xD