Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Najśmieszniejsze sceny

Dodane przez UseSectumsempra dnia 20-07-2014 10:44
#179

"W skrzydle szpitalnym"
Lavander: Gdzie on jest, gdzie jest mój Mon-Ron?! Czy już o mnie pytał?!
Lavander: (patrząc na Hermionę) Co ona tu robi?!
Hermiona: Mogę zadać ci to samo pytanie?
Lavander: Ale ja jestem jego dziewczyną!
Hermiona: Za to ja się z nim... Przyjaźnię.
Lavander: Nie rozśmieszaj mnie. Nie rozmawiacie ze sobą. Ciekawe, że zainteresowałaś się nim kiedy zrobił się sławny.
Hermiona: Ktoś go otruł głupia, żałosna małpo! A poza tym on zawsze mnie interesował.
Lavander: Ron, wyraźnie mnie słyszy. Spokojnie Mon-Ron, jestem tu, jestem.
Ron: (mruczy niewyraźnie "Hermiona")
Lavander: (Wybiega z płaczem)
Dumbledore: Oh, młodzież. Miłość bywa okrutna. Cóż, chodźmy stąd lepiej. Panem Wesley ma się kto zająć.
***
Śmieję się na tym za każdym razem :)