Dodane przez Milka dnia 21-08-2009 10:43
#2
Muzyki z lat 60' raczej nie słucham, więc nie będe jej komentować.
Lata '70 to początki wspaniałych zespołów heavymetalowych (Judas Priest, Iron Maiden, Black Sabbath czy Motörhead), rockowe (KISS) oraz 2 wielkie płyty Jean-Michel Jarre'a. Wszystkie kocham, wielbię i słucham wiernie od 5 lat.
Z ulubionych albumów to będzie:
- Judas Priest -
Sad Wings of Destiny (i moja ukochana piosenka
Victim of Changes *_*) i
Killing Machine.
- Black Sabbath -
Paranoid, oczywiście.
- KISS -
Hotter Than Hell, Love Gun und
Dynasty (którą posiadam w oryginale ;d).
- Jean-Michel Jarre -
Oxygene i
Equinoxe!
Kolejna dekada to już wielki przełom - każdy rodzaj muzyki rozwija się, a w szczególności metal. Bez większych komentarzy napiszę o ulubionych albumach:
- Iron Maiden -
The Number of the Beast.
- Judas Priest -
British Steel, Screaming for Vengeance, Defenders of the Faith (święta trójca, że tak powiem; wszystkie mam w oryginałach).
- Mötley Crüe -
Dr. Feelgood.
- Motörhead -
Ace of Spades, Orgasmatron.
- Ozzy Osbourne -
Blizzard of Ozz, Diary of a Madman, Bark at the Moon.
- Running Wild -
Death or Glory.
- Twisted Sister -
Stay Hungry, Come Out And Play,
- Jean-Michel Jarre -
Rendez-Vous.
- soundtracki do filmów:
Miami Vice II, Łowca Androidów, Rydwany Ognia.
Pokusiłabym się o poszerzenie tego tematu także o lata '80 i/lub '60.
(Dziękuję! :D)
Edytowane przez Milka dnia 21-08-2009 11:28