Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Vadner Ark vs. Rowling

Dodane przez Cee dnia 26-08-2008 11:50
#1

Kilka miesięcy temu pewien Anglik, Steven Vander Ark napisał Leksykon Harry'ego Pottera, który został wydany za pośrednictwem wydawnictwa RDRBooks. Joanne Rowling wniosła sprawę do sądu o naruszenie praw autorskich, choć wcześniej, jak sama przyznawała, korzystała z tego leksykonu, gdy był on zamieszczony na stronie internetowej. Inni pisarze wystosowywali listy, z których można było jasno wywnioskować, że są przeciwni postępowaniu Jo. Zarzucano jej pazerność.
Czy słusznie? Co myślicie o tej sprawie? Ciągnie się ona od kilku miesięcy, a wyroku jeszcze sędzia nie wydał...

Edytowane przez Cee dnia 03-11-2008 18:34

Dodane przez Yennefer dnia 07-09-2008 20:00
#2

Hmmm... no jeśli ten gość nie otrzymał prawa, nie powinien pisać tego leksykonu. Rowling mogła się zdenerwować i pozwać go do sądu. Wcale nie uważam, że jest pazerna. Na pewno gdyby ci "inni pisarze" byli wtedy na jej miejscu, zrobiliby to samo.

Uważać. Przez "ż".
Dzięki, zapamiętam :)

Edytowane przez Yennefer dnia 30-01-2009 17:01

Dodane przez Malaga dnia 22-12-2008 12:31
#3

No, cóż. Harry Potter oraz świat, który wykreowała jest jej własnością i ma do niej prawo. Gdyby puściła tego autora bez żadnego procesu po tym, jak wydał tą książkę bez prawa do niej, ludzie mogliby sobie pomyśleć, że jej to zwisa i uważam, że ilość splagiatowanych powieści oraz tego typu książek zwiększyłaby się kilkukrotnie. To nie pazerność. To dbanie o własne interesy.

Dodane przez Harry-Potter dnia 04-02-2009 15:38
#4

Oczywiście Rowling ma rację - ona napisała najlepszą książkę na świecie, a teraz pisarze próbują jej wykraść popularność i pisać właśnie książki i inne na podstawie Harry'ego Pottera, które mają to samo co napisała Rowling; przykładem jest właśnie Steven Vadner Ark.

Edytowane przez Delirantka dnia 04-02-2009 22:01

Dodane przez Edzia dnia 30-06-2009 11:54
#5

Nie to raczej nie jest fer. po prostu ściągnięto kogoś pomysły i tyle. To podobnie jakby ktoś chciał napisać jakieś książki o przygodach dzieci Harrego.

Dodane przez gamon dnia 14-08-2009 11:49
#6

Myślę, że ta sytuacja ukazuje nam, że pani Rowling nie jest taka wspaniała, jak wszyscy myśleli. Chyba określenie "skąpa jak skur**syn" lepiej by ją określało ( a może skur**córka?). No mniejsza, grunt, że wyszło szydło z worka.

Dodane przez SeverusSnape dnia 18-08-2009 16:28
#7

Jestem za Rowling ! Dlaczego ? Uważam, że bardzo dobrze zrobiła, Harry Potter jest jedną z najbardziej znanych powieści, ale nie wolno zapominać, że to jej książka to jej świat. Gdyby zgadzała się na pisanie o jej świecie innym powstało by jeszcze więcej książek niż cała seria HP. Ktoś mógłby przewrócić powieść do góry nogami, jeśli każdy chciałby coś zmienić. Ile jest osób na świecie, które piszę fanfiki ? Myślę, że jeśli ktoś wcześniej porozmawiałby z Rowling i spytał jej o zdanie, i by jej się spodobało zgodziłaby się.

Edytowane przez SeverusSnape dnia 18-08-2009 16:29

Dodane przez Niewidka dnia 23-08-2009 21:18
#8

Każdy dba o swój interes. I choć Rowling ma dużo pieniędzy, to fakt ten nie tłumaczy że ma pozwać innym zarabiać na swoim sukcesie. Tyle ode mnie na ten tamat.

Dodane przez Casadriss dnia 21-02-2010 00:03
#9

Oczywiście że Rowling miała racje...jeśli Steven Vander Ark nie miał jej pozwolenia to jest to naruszenie praw autorskich.

Dodane przez TkpkTp dnia 04-02-2011 11:00
#10

no właśnie nie otrzymał prawa ale zrobił to na pewno tylko żeby zgarnąć kaske i tyle bo dla niego liczy się tylko kasa

Dodane przez Voldek1234 dnia 04-02-2011 14:50
#11

Harry-Potter napisał/a:
Oczywiście Rowling ma rację - ona napisała najlepszą książkę na świecie, a teraz pisarze próbują jej wykraść popularność i pisać właśnie książki i inne na podstawie Harry'ego Pottera, które mają to samo co napisała Rowling; przykładem jest właśnie Steven Vadner Ark.


Są też inne plagiaty np.

# Harry Potter Kolkataye autorstwa Uttam Ghosh
# Harry Potter and Leopard-Walk-up-to-Dragon (angielskie tłumaczenie tytułu; Harry Potter i lampart skradający się do smoka) r11; książka opublikowana w Chinach w 2002 roku pod nazwiskiem J. K. Rowling, sprzedawana jako piąty tom
# Harry Potter and the Golden Turtle (Harry Potter i złoty żółw)
# Harry Potter and the Crystal Vase (Harry Potter i kryształowa waza)
# Harry Potter and the king of pyramids (Harry Potter i władca piramid)

Dodane przez dastanblack3000 dnia 21-06-2011 22:19
#12

Hmmm nie wiem jak się na ten temat wypowiedzieć. Może Rowling i oni mieli trochę racji. Ale jestem po stronie Rowling.

Dodane przez Justyna7 dnia 15-07-2011 01:32
#13

Pisanie takich leksykonów to dopiero pazerność! "Pisarze" próbują się w ten sposób dorobić czyimś kosztem. Często nie maja nawet za grosz talentu, korzystają po prostu z faktu, że wielu fanów kupi książkę kiedy tylko zobaczy takie słowa jak Hogwart, Harry czy Rowling. Jo nie jest pazerna. Najzwyczajniej nie pozawala aby ktoś kosił pieniądze za cos, co tak na prawdę jest jej.

Dodane przez Loa_riddle dnia 10-08-2011 19:08
#14

Moim zdaniem dobrze zrobiła, bo pokazała, że nie da sobie włazić na głowę.

Dodane przez Evanesco dnia 17-08-2011 13:48
#15

Wydaje mi się ,że ten gość nie powinien pisac tego leksykonu ,bo nie miał na to zgody ,więc niech się teraz nikt nie dziwi ,że sprawa jest w sądzie! Jestem po stronie Jo.

Dodane przez Asik dnia 12-10-2011 18:56
#16

Nie określiłabym tego jak pazerności. Po prostu każdy autor ma prawo do ochrony swoich praw autorskich, które są zarówno majątkowe jak i osobiste. Skoro ten pan zrobił leksykon bez jej zgody i chciał na tym zarobić, co nie było jego pracą to miała święte prawo domagać się respektowania swoich praw na drodze sądowej. W Polsce na mocy ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych mogłaby zrobić to samo. Dla dociekliwych: http://www.kopipol.kielce.pl/pliki/ustawa.html

Dodane przez Sahem dnia 12-10-2011 19:10
#17

Justyna7 napisał/a:
Pisanie takich leksykonów to dopiero pazerność! "Pisarze" próbują się w ten sposób dorobić czyimś kosztem. Często nie maja nawet za grosz talentu, korzystają po prostu z faktu, że wielu fanów kupi książkę kiedy tylko zobaczy takie słowa jak Hogwart, Harry czy Rowling. Jo nie jest pazerna. Najzwyczajniej nie pozawala aby ktoś kosił pieniądze za cos, co tak na prawdę jest jej.

Chciałem napisać to samo, ale zrobiłaś to za mnie ;)
Źle facet zrobił. A czy JKR jest "pazerna"? Cóż. Tego się chyba nie dowiemy, bo nie wiemy co kierowało nią, gdy składała pozew. Czy to była właśnie ta "pazerność", czy po prostu kwestia zwyczajnych praw autorskich.

Dodane przez Ginny1212 dnia 12-10-2011 19:17
#18

To nie sprawiedliwe on nie miał prawa !!!

Dodane przez sampia dnia 24-11-2011 18:17
#19

Gości nie przestrzega prawa. Wcale nie dziwię się Jo. Ja też, gdybym wydała książkę z własnymi pomysłami, byłabym zła, gdyby ktoś tak po prostu wszystko ode mnie ściągnął!

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 08-12-2013 22:02
#20

Nie można ściągać, kopiować, przepisywać, kraść, uprawiać plagiatu itd...Skoro doszliśmy już do tego jakże szlachetnego wniosku, to czas dyskusję zamknąć. Od ponad dwóch lat żadnego posta, a sprawa jest już nieaktualna jak zeszłoroczna zamieć w Podkowach Dolnych. Zamykam więc.