---

Myślę, że większość z was chociaż słyszała o tym 'tworze filmowym'. Jak dotąd stworzono 4 części tego filmu, a 4 właśnie od 4 września jest w naszych polskich kinach. Każda część ma taką samą fabułę - jest osobą, która ma wizję tragicznego wypadku, w którym wszyscy uczestnicy zginą. Potem wszystkim o tym mówi, i powiedzmy ratuję część tych osób, które później muszą oszukać śmierć. Oczywiście heros, super bohater, który miał wizję, ma za każdym razem wizję śmierci tych poszczególnych osób i próbuje je uratować, ale na szczęście mu się to nie udaje. 1 cześć to katastrofa samolotu, 2 to wypadek na autostradzie, 3 to latające flaki na górskiej kolejce, a 3 zdaje się na torze wyścigowym.
Jak dla film w_ogóle nie jest straszny - jest mega zabawny. Co drastyczniejsza śmierć w filmie, u mnie wywołuje śmiech. Do tej pory pamiętam śmierć jednej z kobiet, która leciała samolotem. Najpierw komputer się zepsuł, potem noże na nią spadły, a później był pożar, który wywołała awaria komputera, alkohol i KREW ! Jak wiemy krew nie ma prawa się palić, gdyż jej ogromna część to woda, a jak wiemy, woda raczej gasi ogień O,o. Cóż, film tak absurdalny, że szok. Mnie śmieszy, innych przeraża, jeszcze inni w_ogóle nie chcą tego oglądać. Któraś z tych części była w rankingu i była pierwszej 5 na najlepsze horrory na Hallowen.
Oglądaliście to arcydzieło ? Jeśli tak to co nim sądzicie ?

---

Dziwne, że dotąd nikt nie ruszył tego tematu. Obejrzałam całą serię jednym tchem, począwszy od czwórki, a kończąc na jedynce. Wszystkie części "Final Destination" bardzo mi się podobały (może trzecia trochę mniej), ale zdecydowaną faworytką jest czwórka. To zakończenie... I efekt prześwietlenia tych kości... Uwielbiam filmy tego typu, gdzie pomysłowość reżysera przechodzi oczekiwania widzów. W czwórce, pamiętam, gdy miało dojść do śmierci tej matki od dwójki dzieci, to myślałam o jakimś innym "dojściu" do śmierci (choć i tak z udziałem tej kosiarki, czy co to tam było).


Tak samo u mnie. Koleżanka siedząca obok patrzyła na mnie jak na wariatkę, bo co chwila mówiłam jej, w kogo coś rąbnie, kto następny umrze i w jaki sposób. Tak było, np. w części trzeciej, gdy te dziewczyny spaliły się w solarium. Ja ryczałam ze śmiechu i ciągle powtarzałam: "A nie mówiłam, że nie bez powodu tam położyła drinka?"

Film dla ludzi, którzy lubią widok krwi i flaków na ekranie oraz potrafią się bawić przy takim widoku.

---

Nie bawią mnie horrory, których twórcy nie mają żadnego pomysłu na wzbudzenie lęku, dlatego robią "straszne sytuacje" czyli mordują wszystkich i to w jak najwymyślniejszy i najokrutniejszy sposób. Taka właśnie jest czwarta część serii Oszukać Przeznaczenie. Byłam na tym ze znajomymi i wszyscy wyszliśmy z sali kinowej śmiejąc się z durnych scen.
W miarę podobała mi się trzecia część, ale oglądałam ją bardzo dawno temu i pamiętam tylko wyżej wspomnianą scenę w solarium i że jedna z "laseczek" puściła Red Hot Chili Peppers - Love Rollercoaster. ;)
Oszukać Przeznaczenie to raczej kino dla mało wymagającego kina, ale są "horrory" gorsze ;)

edit: tak z ciekawości wpisałam na filmweb "oszukać przeznaczenie" i uwaga uwaga... szykuje się piąta część i to w dodatku w 3D (jaka wielka niespodzianka! Normalnie nie mogę zebrać szczęki z podłogi).
Ciekawe jakie sposoby teraz wymyślą, żeby nasycić żądnych krwi widzów.... :bigeek:

---

Oglądałem chyba ze trzy części (na pewno 1 i 2, a nie wiem czy ta ostatnia to była 3 czy 4). W każdym bądź razie szału nie ma. Mnie tego typu horrory raczej brzydzą, niż straszą:ghost:. Rozrywane na kawałki ludzkie ciała, hektolitry krwi, flaki, spadające głowy... Nie moja bajka zdecydowanie. Sama fabuła też jest średniej jakości jak dla mnie. To tytułowe przeznaczenie nie bardzo do mnie przemawia. Już wolę jak tysiące zombiaków gania ludzi po mieście ;p

---

Oglądałam wszystkie z pięciu części. Właściwie oglądałam z nudów, nie czytałam o tych filmach przed seansem. Szału nie ma, ale najgorsze to też nie jest. Krew i trzewia, trzewia i krew... Oglądnęłam nie raz, nie dwa ^^ Najbardziej lubię 1, 2 i 5 cześć. Takie filmu trzeba lubić ewentualnie tolerować. Ja często oglądam filmy (mam podzieloną uwagę) przy odrabianiu lekcji, więc puszczam co mi się tam przypomni.

---

Widziałam jedną część tego filmu, bodajże...3? Były tam jakieś laski w solarium, nie jestem pewna czy to było to. W sumie, możliwe, że widziałam jeszcze inną część, ale nie pamiętam. Film był tak słaby, że wyrzuciłam go z pamięci. Nie wyobrażam sobie, żeby coś takiego mogło kogokolwiek wystraszyć. Nie ma żadnego napięcia, klimatu, sama krew. Mnie to nawet nie brzydzi, to było dla mnie takie nudne. x[img][/img]D Gdzie te emocje, które horror powinien wywoływać?