Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Bohaterowie

Dodane przez Nimfadora Tonks 120 dnia 15-10-2009 20:09
#1

Czy w siódmym tomie zauważyliście coś dziwnego u swojego ulubionego bohatera? Czy zostałeś mile zaskoczony? A może wręcz przeciwnie? Uważacie jego zachowanie za niepasujące do tego typu osoby?

Dodane przez Prue dnia 16-10-2009 18:49
#2

Oczywiście, że tak.
Neville- bardzo dojrzał, zacięte walczył i pokonał nawet Nagini.
Ron- tak jak Neville również dojrzał i bardzo podobał mi się jego stosunek do Hermiony.Tu każdy widział, że on ją kocha i jest gotów zginąć za nią:)
Lupin- nie spodobało mi się to, że chciał porzucić swoje nienarodzone dziecko i żonę i dołączyć do trio w trakcie wyprawy. Na szczęście wrócił do Tonks( nigdy nie wybaczę tego Rowling, ze ich uśmierciła)
No to chyba tyle, ja w każdym razie byłam bardzo mile zaskoczona, czasmi nawet aż za bardzo;)

Edytowane przez Prue dnia 16-10-2009 18:49

Dodane przez Reveneged dnia 16-10-2009 19:10
#3

Tak... Inne zachowanie Snape'a. Te wpomnienia..

Dodane przez Bonnie313 dnia 16-10-2009 21:13
#4

W ostatnim tomie każdy bohater dojrzewa jakby duchowo. Neville pokazuje, że Tiara Przydziału nie bez powodu umieściła go w Gryffindorze. Ron dojrzał i wreszcie umiał pokazać, jak bardzo zależy mu na Hermionie. Malfoyowie pokazują, że zależy im na rodzinie i bezpieczeństwie syna.

ja w każdym razie byłam bardzo mile zaskoczona, czasami nawet aż za bardzo

O tak, ja również. ^^ W końcu fajnie jest zobaczyć, jak ulubiony bohater przechodzi pozytywną przemianę. ;)

Dodane przez dracomalfoj1 dnia 17-10-2009 15:38
#5

Ja uważam że Malfoj bardo zmądrzał, w końcu się nawrócił, jego matka też.
Uważam jego zmiany za zaskakujące, aczkolwiek pozytywne.
Na szczęście wrócił do Tonks( nigdy nie wybaczę tego Rowling, ze ich uśmierciła).

Zgodzę się z tobą, fred także powinien żyć.

Dodane przez Diamond dnia 17-10-2009 18:25
#6

Ooo tak Nevill (jeden z mich ulubionych bohaterów <haha>) zmienił się i to bardzo xD w pozytywnym tego znaczeniu :P Zaskoczył mnie bardzo swoją postawą i postępowaniem.

Jesli chodzi o Malfoya to jak dla mnie tez sie bardzo zmienił, w końcu do niego dotarło co tak naprawde ma robić itp.

Dodane przez Reveneged dnia 23-10-2009 16:01
#7

Tak. Neville bardzo dojrzał[jak wszyscy napisali :D]
No i Snape w moim lubionym rozdziale pokazał swoją prawdziwą twarz.

Dodane przez Doru Arabea dnia 01-11-2009 16:35
#8

Hermiona- bardzo sie zmieniła. Niepozorna, posłuszna.. a ty nagle namieszała w głowach rodziców (własnych!). Strasznie wydoroślała. Widać było, że kocha Rona.
Ginny- miła, sympatyczna. Trochę sie zmieniła. Szczególnie do Harrego. Miała (ciągle...) nadzieje, że razem będą. I maiła rację. To miło, że ludzie nie zmieniają swych upodobań w obrębie GROŹNYCH sytuacji.
To tyle :] Mam jeszcze dużo "ulubionych" bohaterów, ale za długo by pisać :]

Dodane przez Integra dnia 01-11-2009 18:53
#9

Zgodzę się z tobą, fred także powinien żyć.

Śmierć Freda nie była dla mnie zaskoczeniem, gdzieś w głębi spodziewałam się, że jeden z bliźniaków umrze. I spodobało mi się to, że Rowling nie napisała żadnego oklepanego happy endu.
Natomiast bardzo spodobał mi się Neville- cicha woda brzegi rwie ; ]

Dodane przez SeverusSnape dnia 01-11-2009 23:14
#10

W ostatniej części każda postać na pewno się zmieniła. Narcyza Malfoy pokazała, że bardziej zależy jej na życiu syna niż na władzy Voldemorta, ten z kolei okazał się wielkim tchórzem. Ron na pewno dojrzał...ale wolę napisać o mojej ulubionej postaci. Severus pokazał się z zupełnie innej strony, jednym to się podobało innym nie. Cieszę się, że miał też ludzkie uczucia, oprócz sarkazmu i cynizmu. Pokazał, że jest wartościowym człowiekiem.

Dodane przez George Wesley xD dnia 03-11-2009 20:24
#11

Szkoda tylko że Fred zginął a George stracił ucho:blah: i mi też nie podobało się zachowanie Lupina:@

Dodane przez Nimfadora Tonks 120 dnia 04-11-2009 20:43
#12

Lupin zachował się jak wredna świnia, to prawda. Ale ludzie sobie wybaczają nie?

Dodane przez Alice dnia 30-11-2009 22:38
#13

Co do bohaterów, to co robiła w Hogwarcie Cho skoro powinna go ukończyć rok temu, czyli gdy Harry był w szóstej klasie?!

Dodane przez Hermi1108 dnia 01-12-2009 08:16
#14

W siódmym tomie większość bohaterów mnie zaskoczyła. Ale zachowanie Lupina szczególnie nie przypadło mi do gustu. Natomiast Narcyza Malfoy pokazała, że na władzy Voldemorta zależy jej mniej niż na życiu własnego syna co mi się podobało. Ginny bardzo odważnie się zachowywała co dodało jej trochę uroku. Neville dojrzał. No i moim zdaniem Malfoy trochę zmienił się na lepsze. Dużo by tu jeszcze opisywać, bo tak jak napisałam wcześniej prawie każda postać się zmieniła, ale opisałam te dla mnie najważniejsze.

Dodane przez MundungusFletcher123 dnia 06-12-2009 20:09
#15

Tak, zgadzam się , że Neville i wszyscy się bardzo zmienili... :)

Dodane przez Fluska dnia 06-12-2009 20:15
#16

Ja myślę że Malfoy w gruncie rzeczy nie był złym człowiekiem.
Ale jego ojciec tak.A jakby wam ktoś całe życie gadał że jesteście za****iści i o niebo lepsi od innych to też byście uwierzyli.
A Lupina nie pochwalam ale rozumiem. :)

Dodane przez lilka33312 dnia 07-12-2009 13:16
#17

Oczywiście Ron i Hermiona. :smilewinkgrin: Tak nagle się w sobie zakochali... trochę mnie to zdziwiło, ale fajnie że się tak potoczyło. xD

Dodane przez Fluska dnia 07-12-2009 14:17
#18

Nagle?
Oni się mieli ku sobie praktycznie od 2 klasy.

Dodane przez Prue dnia 07-12-2009 15:05
#19

Co do wypowiedzi lilki33312 to faktycznie. Chociaż zgadzam się z Fluską mieli się już ku sobie od praktycznie drugiej klasy i tak przez kolejne tomy ich uczucie było coraz bardziej widoczne,a już w siódemce to zachowywali się praktycznie jak para. Może faktycznie ten rozwój uczucia nadszedł tak nagle bo zarówno Ron jak i Hermiona w pierwszych częściach bronili się i ukrywali co do siebie czują, tak w siódemce wszystko było widać jak na dłoni:)

Dodane przez leea dnia 06-03-2010 18:52
#20

Rodzina Malfoy'ów- Lucjusz i Narcyza, okazali się martwiącymi się o dobro syna rodzinami, a Draco... no cóż, pierwszy raz było mi go trochę żal.
Neville- w ogóle nie spodziewałam się takiej postawy jaką mogliśmy już zobaczyć w ostatniej części. Nie wątpliwie stał się bardziej odważny jak i waleczny.
Lupin- przestałam go już tak bardzo lubić, kiedy postanowił zostawić Tonks, ukazało się jego "dobro dla dziecka" które powinno być chyba nazwane tchórzostwem i egoizmem.
Ginny- przemiana absolutna, momentami aż denerwująca
Snape- zmieniłam o nim zdanie już we wcześniejszych tomach na bardziej pozytywnie, chociaż moje odczucia w IŚ wahały się przez pewien czas; myślałam ,że jest tchórzem a na końcu ,że bohaterem.
No i oczywiście:
Zgredek- waleczny skrzat domowy, gotowy oddać życie.

Edytowane przez leea dnia 06-03-2010 18:52

Dodane przez polami dnia 06-03-2010 19:53
#21

Ja nie przeżyłam jakiegoś szczególnego zaskoczenia, postacie wydoroślały, ale tego się po nich spodziewałam. Żadnego nagłego zwrotu. Ginny tak samo irytująca jak zwykle, reszta trochę doroślejsz niż w poprzednich tomach, ale szłu nie ma.

Dodane przez Sam-Ja dnia 31-05-2010 09:51
#22

Nevill-stał się bardzo dzielny i rozsądny.
Hermiona-stała się zabawna i bardziej wyluzowana.
Harry-bez komentarza.
Ron-zmężniał i więcej myśli.
Luna-jak zwykle dziwna i optymistyczna.
Fred-;(...
Pani Wesley-przeklina!.
George-szkoda ucha.
Pan wesley-ktoś się wkurzył:|.
Malfoy-on mówi proszę!
Ginny-jak zwykle miła i czuła.
Dumbledore-płacze?
i to wszystko :tooth:

Dodane przez 1999Harry1999 dnia 03-06-2010 08:48
#23

Moim ulubionym bohaterem książki J.K Rowling jest Harry Potter, ponieważ jet odważny mądry uparty i jest w nim taka rzecz , nie wiem jaka ale bardzo miła która nakazuję mi go lubić . Harry jest jeszcze bardzo uprzejmy i życzliwy. Nie zauważyłem zmiany w jego zachowaniu w 7 tomie . Był taki ja zawsze .

Dodane przez Pandora dnia 03-06-2010 12:12
#24

Mój ulubiony bohater w tym tomie żadnej zmiany nie przeszedł bo Go tu już nie było..oczywiście mile mnie zaskoczyło dojrzewanie pewnych osób i okazanie ich prawdziwej bardziej ludzkiej twarzy(Severus),ale dla mnie najbardziej znacząca była zmiana Percy'ego,który wrócił do rodziny zmienił swoje główne dążenia i w tym samym czasie stracił brata....po za tym to,że Ron nauczył się jeździć samochodem po normalnej drodze a nie podniebnej...mógłby mi pożyczyć swojej różdżki gdy będę zdawać prawko:)

Dodane przez Potter_maniaczka dnia 20-06-2010 21:34
#25

Karolcia1996 napisał/a:
Chociaż Lucjusz nie jest moją ulubioną postacią, to zauważyłam u niego i jego żony jakąś taką przemianę duchową.


Niezłe :D ,,Nawrócili się"
Aaaaalleluja!

Dodane przez mania11 dnia 24-07-2010 23:05
#26

Ja tam sie cieszyłam że Harry Wyszedł za Ginny i mieli 3 dzieci :D

Dodane przez RookWood dnia 25-07-2010 10:23
#27

No więc Bellatriks w ogóle się nie zmieniła - jak zawsze, 5 zaklęć w 3 sekundy, wybuchowa, bez skrupułów i zawsze wpatrzona w Voldemorta. Nie zauważyłem zmiany.

I druga osoba, Luna. Najpierw dziwaczka, w GD sobie radziła, a w 7 części okazała się wojowniczką i brała udział w 'partyzantce' przeciw Snape'owi i Carrowom. Miło było zobaczyć taką zmianę. W ogóle, jakoś zawsze miałem do niej sympatię.

Dodane przez NimfadoraTonks dnia 20-08-2010 13:14
#28

Ja u mojej ulubionej postaci zauważyłam, że bardzo się zmieniła ożeniła się, urodziła dziecko lecz niestety nie mogła się tym długo nacieszyć bo zginęła z rąk ciotki, Bellatrix Lestrang[piszę oczywiście o Nimfadorze Tonks]

Dodane przez Luunka dnia 24-09-2010 19:45
#29

Ron zmężniał i zrobił się bardziej odważny. Podoba mi się jego stosunek do Hermiony. Zależało mu na niej.
George i Fred- nawet w takiej sytuacji jak strata ucha nie załamywali się. Szkoda Freda
Ginny- jak zawsze czuła, zależało jej na Harrym.
Harry - jak zawsze odważny i gotowy oddać życie za przyjaciół
Hermiona- bardziej wyluzowana,

Dodane przez Feliks dnia 03-10-2010 22:39
#30

Oczywiście, że tak! VII tom to wręcz przełom metamorfoz, którym poddała się większość bohaterów w powieści. Również nie ominęła ona moich ulubieńców:

Ron - bardzo zmężniał i dojrzał psychicznie. Dotąd mało wrażliwy chłopak z brakiem pewności siebie pokazał, że jest wart tytułu Gryfona i dzielnie towarzyszył Harry'emu w niebezpiecznej podróży, pomijając incydent po drodze, który nadrobił uratowaniem przyjacielowi życia i pokonaniem horkuksa; a także walczył w bitwie w Hogwarcie, mszcząc przy okazji śmierć brata. Ponadto dojrzał wreszcie do uczucia, łączącego go z Hermioną - dbał o nią cały czas i gotów był poświęcić za nią życie, pokazując jak ją bardzo kocha, co swoją drogą strasznie mi się podobało ;)

Hermiona - w ostatniej części pokazała się z emocjonalnej strony. Wyprawa i związana z nią misja, a w końcu śmierć wielu osób i odejście Rona wycisnęły z niej wiele łez. Dziewczyna wykazała się OGROMNĄ odwagą, wysyłając rodziców do Australii, ze świadomością, że widzi ich ostatni raz, oraz lojalnością wobec Harry'ego - nie opuściła go, a nawet uratowała mu życie w ostatniej chwili.
I nie można zapominać, że po raz któryś udowodniła swą niesamowitą bystrość, a jednak nie było śladu zarozumialstwa i chęci bycia najlepszą.

Albus Dumledore - chociaż umarł w poprzedniej części, bardzo podoba mi się pokazanie go z innej, tzw. ciemnej strony, przez Rowling. Nie był do końca tak niewinny i czysty jak łza, a jako młody chłopak, miał chrapkę na czarną magię, którą "dla większego dobra" chciał praktykować razem z Grindelwaldem, co przypłacił śmiercią siostry i zerwaniem więzi z bratem na długie lata. Z pewnością, w moim mniemaniu, ubarwiło to znacznie jego postać.

Fred i George - pomimo mrocznych czasów, oboje starali się zachować pogodę ducha i poczucie humoru, zakładając między innymi "Potterwartę", która wspierała na duchu wielu czarodziejów walczących Voldemortem. Bardzo, bardzo i jeszcze raz bardzo żałuje śmierci Freda - on na pewno nie zasłużył sobie tak drastyczny koniec życia. Poza tym jak teraz George radzi sobie z jego stratą?

Nevill Longbottom - wykazał się wielką odwagą stawiając się zarówno braciom Carrow jak i Voldkowi oraz zabijając mu Naginię. Naprawdę jestem pod wrażeniem jego przemiany z pyzatego niezdarnego chłopca w walecznego mężczyznę ;)

Edytowane przez Feliks dnia 09-01-2011 23:22

Dodane przez Czarownica24 dnia 06-10-2010 17:32
#31

Bardzo podobała mi się Hermiona. Zmniejszyła się w niej ilość kujonostwa ;P Snape, którego kiedyś nielubiałam ( po jakimś czasie się do niego przekonałam) zdobył moje serce swoimi wspomnieniami ;)
Zrobiło mi się go żal. Jak pisałam już wewcześniejszych postach na innych wątkach straciłam szacunek do Jamesa. Chociaż nadal go lubię, już nigdy nie będę go lubiała tak jak kiedyś.

Dodane przez Matthew Lucas dnia 06-10-2010 18:23
#32

Bardzo polubiłem Hermionę Jane Weasley (Granger), która z przemądrzałej dziewczynki "ja wiem wszystko, proszę mnie wybierać i to cały czas" wyrosła na kobietę o inteligencji wyższej niż Einsteina. Poza tym jest taka sama w nauce, ale teraz wie, że teraz to przynosiło i przynosi efekty.
Upodobał mi się także Neville, który z biednego chłopczyka, pechowego pechowca xD stał się odważnym, mężnym i rozważnym nauczycielem zielarstwa, który lubi być całowany xD (epilog...)

Dodane przez blackowa dnia 06-10-2010 19:33
#33

Ostatnia część jest fenomenalna . Uwielbiam ją czytać , czytam ją już chyba z dziesiąty raz.
A więc, bohaterami , którzy - jak zawsze zresztą - mi imponują , to Bellatrix Lestrange i Voldemort .
Za każdym razie chce mi się płakać , kiedy czytam końcówkę książki . Po za tym , zawsze preferuję ciemne moce , heh .
Hmm , zaimponował mi Ron , który z początku ' nie był wierny ' swym przyjaciołom , potem zmienił swoje zachowanie . Hermiona ? Stała się bardziej odpowiedzialna , a Potter jakoś nigdy mi się nie spodobał . <lol2>
No , i jeszcze Severus , on również zasługuje na moje uznanie :)

Dodane przez Ginny24 dnia 06-10-2010 19:43
#34

Ja miałam kilku ulubionych bohaterów. Pierwszym była Hermiona Grenger. Może dlatego, że trochę przypominam ją. Lubi się uczyć i nie wstydzi się tego. Zawsze wiedziała do czego dąż i tego jej zazdroszczę. Druga postacią jest Ginny Weasley, ponieważ była inteligetna i wysportowana. Z pozoru wydaje się bezbronna, ale lepiej z nią nie zadzierać. Lubie też Harrego i Rona, ale oni są na dalszych miejscach.

Dodane przez kertiz dnia 06-10-2010 20:39
#35

Trochę smutno było mi, gdy Ron w chwili strasznego gniewu opuścił przyjaciół. Nie sądziłem, że jest do tego zdolny - pozostawić swoich towarzyszy w tak ważnej i przełomowej dla nich chwili, jaką było poszukiwanie Horkrusów. Na szczęście, ku mojemu ogólnemu zadowoleniu Ronald powrócił do Harrego i Hermiony. Drugą osobą, która mnie mile zaskoczyła był Neville. Przez cały rok w szkole prowadził politykę "any-czarnomagiczną", albo jak to można jeszcze ująć "anty-voldemorową" xD. Stał się odważny i mężny. Nawet w chwili, gdy wydawało się, że wszystko stracone [scena, gdy niosą "martwe" ciało Harrego] starał się dalej kontynuować walkę. [Zabicie Nagini].

Dodane przez Harry-Potter123 dnia 06-10-2010 22:05
#36

ogólnie rzecz biorąc , w 'insygniach' jakoś Harry mniej mi się podoba - w pozostałych częściach był ' inny ' tzn. linaczej się zachowywal, tak samo Ron. rozumiem stres i walka , ale dziwne mają zachowania czasami, a Hermiona oczywiście zawsze głowa na karku;)

gdy Harry obejrzał myśl Snape w myśloodsiewni to jakoś go polubiłam;))))

a czytajac na forum FF pamiętnik Lily Evans jeszcze bardziej go lubie ;)

Dodane przez blackowa dnia 10-10-2010 19:30
#37

Bella i Voldemort byli świetni - jak zawsze zresztą. Ale zdziwił mnie Draco ... Zmienił charakter.

Dodane przez Lady Bellatriks dnia 28-10-2010 19:01
#38

Uważam, że bardzo się zmienił Lucjusz Malfoy i Narcyza Malfoy, Neville wydoroślał, Lupin pokazał wszystkie swoje wady... Mozna by tu bardzo dużo wyliczać :)

Dodane przez Pomylunaa_ dnia 28-10-2010 20:56
#39

Draco - wydaje mi się, że zmądrzał w końcu.

Dodane przez Lapa98 dnia 28-10-2010 21:07
#40

Moimi ulubionymi bohaterami tej części jest Draco Malfoy, Bellatrix Lastrange, Lucjusz i Narcyza Malfoy, bliźniacy Weasley.

Dodane przez Nika Potter dnia 04-12-2010 11:34
#41

Lucjusz i Narcyza - stali się obojętni w sprawie Voldemorta. Ważniejszy był dla nich ich syn.

Dodane przez Puchy23 dnia 09-12-2010 20:43
#42

Chociaż on - Neville nie jest moim bohaterem to zrobił się odważny i buntowniczy w tych strasznych czasach nie bał się gdy śmierciożercy wparowali do pociągu , który jechał do Hogwartu i nie bał sie obrażać złych urzędników tejze magicznej szkoły

Dodane przez NimfadoraTonks dnia 10-12-2010 13:34
#43

Poza Tonks o czym napisałam wcześniej moim zdaniem zmieniła się też Fleur może nie bardzo, ale się zmieniła. Nie była taka jak w Czarze Ognia nie narzekała i nie zajmowała się wyłącznie swoja osobą 'Te potrawy w Hogwarcie bardzo tłuste, nie zmieszczę się w moją sukienkę'. W 7 tomie była troskliwa, opiekuńcza.

*Pozdrawiam was też, jest mi bardzo miło Diamond, polami, blacowa;*

Dodane przez wiolcia002 dnia 11-01-2011 16:56
#44

Oczywiscie Neville mnie zadziwil. Strasznie dojrzal i pokonal Nagini;)
Spodobala mi sie tez inna twarz Severusa.
Oraz Narcyza Malfoy gdy sklamala ze Harry nie zyje, nareszcie pokazala swoja dobra strone.

Dodane przez Veinlii dnia 24-01-2011 18:42
#45

Malfoyowie się trochę zmienili.

Dodane przez Draculina dnia 24-01-2011 19:24
#46

Neville się zmienił w 7 części okazał się bardzo odważny...
Zmienili się Crabe i Goile stali się brutalni niewdzięczni...
Nie zgadzam się jednak z Veinli ponieważ Lucjusz i Draco mało się zmienili tylko Narcyza pokazała swoje wewnętrzne dobro,okłamując Voldemorta (lecz zrobiła to też ze względu na Dracona,chciała poprostu wiedzieć czy żyje...I zapytała się o to Harrego a wzamian za odpowiedż pomogła).

Dodane przez Draculina dnia 30-01-2011 15:07
#47


Wszyscy bohaterowie są nie zastąpieni wspaniali,Ron jego strach przed pająkami Hermiona mondrość Harry no nie trzeba tłumaczyć Draco jak zawsze cudowny....
reszta Rudzielców i blądasów Lovgoodowie jak zawsze dziwacy abaellatrixs piękna jak zawsze ,I VOLDEK NIEZASTĄPIONY

Dodane przez Rosatti dnia 30-01-2011 15:27
#48

powiem tylko że zdecydowanie są starsi... hehe;)

Dodane przez Draculina dnia 31-01-2011 19:47
#49

Draco się zmienił nawrucił się w końcu i jego matka.A Lucjusz był no nie taki sam lecz trochę inny .:|:(;):):o

Dodane przez shadow44 dnia 31-01-2011 20:17
#50

PRAWIE Wszyscy dojrzali, więc nie będę powtarzał tego samego co moi poprzednicy.
Za to jedyną osobą, która się nie zmieniła to Harry, ponieważ on od samego początku był gotów zginąć dla innych i mimo tego, że Dumbledore go trochę oszukał to potrafił stanąć twarzą twarz tej przerażającej prawdzie, że musi zginąć. Umiał od dziecka zachować zimną krew w każdej sytuacji, więc kto jak kto, ale Harry się nie zmienił, on był już tak odważny itp. jak tylko wstąpił do Hogwartu. NIE ZAPOMINAJCIE TEGO!

Dodane przez Tonks223 dnia 31-01-2011 21:25
#51

no i są przystojniejsi.;)

Dodane przez Melisa dnia 23-02-2011 21:22
#52

Oczywiście!
Nevill choć nie jest to mój ulubiony bohater zmienia się niesamowicie.
Narcyza też nie jest ulubiona ale ratuje życie Harry'emu
Lupin-jego zachowanie mnie negatywnie zaskoczyło.Uważałam go za bardzo odpowiedzialnego człowieka a on chciał zostawić rodzinę by wyruszyć w podróż zostawiając żonę i nienarodzone dziecko.
-------------------------------------------------------
OD CNOTY GRYFONÓW
KRETYNIZMU PUCHONÓW
I WIEDZY O WSZECHWIEDZY KRUKONÓW
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!!!

Dodane przez HarryPotter3107 dnia 22-04-2011 20:07
#53

No więc zdziwiło mnie zachowanie Remusa, gdy zostawił żone z brzuche, malfoyowie bardzo się zmienili

Dodane przez Hermionka111213 dnia 23-04-2011 18:10
#54

Taak . :)

Ron - zaczął okazywać więcej uczuć
Neville - stał się odważny
Dudley - był miły dla Harrego

No i to by było chyba na tyle . :)

Dodane przez Francesca_Potter dnia 23-04-2011 21:31
#55

Nevile-wymężniał
Dudley-zmienił stosunek do harrego
Ron-zrozumiał ze powinnien byc z hermiona

Dodane przez Adrienne dnia 28-04-2011 16:26
#56

Neville bo bardzo dojrzał i nie był już taki fajtłapowaty.

Dodane przez Tonki dnia 04-05-2011 08:56
#57

Nie podobało mi się zachowanie Lupina. U Tonks nie zauważyłam jakiejś głębszej przemiany. No i Neville - od zera do bohatera. A Molly przeklina, haha. :D

Dodane przez Corde Collins dnia 05-05-2011 19:31
#58

Luna miała trochę dziwnego ojca, a miała trochę podobne zachowanie :bigrazz:

Dodane przez Peverell dnia 07-05-2011 01:12
#59

No cóż. Jednym z moich ulubionych bohaterów jest Ron i nie oczekiwałem od niego tego, że porzuci Harry'ego i Hermionę w tak ważnym dla całego świata momencie. Widziałem, że ktoś tam mówił o Neivilu, że pokonał nawet Nagini. Myślę, że to jednak nie było trudne. Gdyby to był on zamiast Harry'ego i Hermy w Dilinie Godryka (oczywiście bez pojawienia się Voldemorta) i gdyby pokonał Nagini w takiej walce to by można było to wspomnieć a tak to ona przecież nic nie podejrzewała prawda więc nie zaliczył bym tego do wielkich czynów Neivila (to, że zabił Nagini to nie super wyczyn lecz zniszczył Horkruksa i to według mnie jest coś) Neivil na pewno się zmienił czego po nim nie oczekiwałem szczególnie gdy czytałem pierwszy tom.

Dodane przez Blackie Black dnia 14-07-2011 07:39
#60

Ja byłam zarówno mile zaskoczona, zadowolona jak i zszokowana i smutna.
Takie postacie jak Neville, czy Ron, pokazały ile potrafią chociaż zawsze uważano ich za nieuków i nieuzdolnionych czarodziei. Zszokowały mnie liczne śmiercie, takie jak Tonks i Remusa,którzy... no cóż... nie pozwolili swojemu synkowi poznać rodziców. Rozczarowałam się tym, jak Rowling opisała śmierć Freda. Po prostu nie żył, coś tam jeszcze się uśmiechał i tyle. Po prostu zero cierpienia, smutku i rozpaczy, chociaż Fred był bardzo lubianą postacią zarówno wśród książkowych bohaterów, jak i wśród nas.

Dodane przez GWARDIADAMBELDORA dnia 16-07-2011 21:43
#61

Raczej nie choć Hermiona jak by była bardziej no wiecie dojrzalsza w zachowaniu.

Dodane przez GinevraPotter dnia 08-08-2011 14:03
#62

nie to, że Malfoyowie są moimi ulubionymi postaciami , choć Dracona lubię, to widzę u nich jakąś zmianę, na lepsze

Dodane przez Serena dnia 08-08-2011 14:11
#63

No to tak:
Neville przestał być strachliwą niezdarą;
Molly zaczęła przeklinać;
No a Remus miał zamiar zostawić ciężarną żonę i udać się w podróż z nastolatkami. Mmm... Jak odpowiedzialnie.
A poza tym Ron znowu strzelił focha.

Dodane przez kotek7777 dnia 10-08-2011 19:47
#64

Do Zakonu Feniksa Lucjusz Malfoy nie był moją ulubioną postacią, ale w 7 części jakoś go polubiłam. Nie jestem pewna dlaczego, może dlatego że nie był już tak pewny siebie i dlatego, że Voldemort już go nie darzył (pozorną) sympatią. Poza tym to jakoś sobie niczego nie przypominam...;)

Dodane przez DziedzicSlytherina dnia 10-08-2011 20:11
#65

Najbardziej zaskoczyła mnie przemiana Neville'a - od niezdary, do przywódcy buntu :D Bardzo miła zmiana : > W końcu z jakiegoś powodu musiał znaleźć się w Gryffindorze : D Brawa za uwierzenie w siebie!!

Dodane przez Harry12 dnia 10-08-2011 20:15
#66

Nie ja nic takiego nie zobaczyłem.

Dodane przez matheus dnia 10-08-2011 20:34
#67

Harry stał się dojrzalszy
Ron przeczytał książkę jak podrywać dziewczyny
Nevile stał się odważny
Luna jak zawsze dziwna :)
Draco oddał pewien szacunek Harremu
Snape poznaliśmy go z trochę innej strony:)

Dodane przez Miss Granger dnia 10-08-2011 20:54
#68

Najbardziej zmienił się Neville.
A co do reszty to Państo Malfoy i troche Draco no i jeszcze zdziwił mnie w 1 części Remus Lupin.

Niech żyje GRYFFINDOR!!!!!!!!!!!!

Edytowane przez Miss Granger dnia 10-08-2011 20:55

Dodane przez tomi2000 dnia 23-08-2011 11:40
#69

Moim ulubionym bohaterem jest ZGREDEK I HARRY POTTER

Dodane przez Severush dnia 23-08-2011 11:49
#70

Najbardziej to Severus Snape okazał mi się z innej strony i mi zaimponował..
Harry dojrzał..
Ron do dziewczyn..
Neville odważny i buntowniczy..
Draco okazał szacunek Harry'emu
Dudley tak samo !!
:)

Dodane przez Tonki dnia 28-08-2011 20:52
#71

Zauważyłam, że Tonks dojrzała. Może nie jakoś drastycznie, ale jednak. Niestety, zginęła. U Belli nie zauważyłam żadnej zmiany - wierna swojemu Panu do samego końca. Za to profesor McGonagall jak gdyby porzuciła maskę surowej pani profesor. Takie są moje odczucia.

Dodane przez whitely dnia 22-05-2012 10:47
#72

distinctive line of speed currently inside of this Nfl. But one more Two year period, homecoming dresses 2012homecoming dresses 2012 hes been really quite thriving. San Francisco 49ers Jerseys aWhat are you fussing for?a my friend Mark protested goodnaturedly as I set a ceramic bowl filled with watermelon wedges on the counter. aItas just us. a aAre you kidding? cheap homecoming dressescheap homecoming dresses . a my sister Shari jumped in lace dresseslace dresses . , . laughing. aSheall take any opportunity to bring out the serving dishes. a So true. I love entertaining. homecoming dresses 2012homecoming dresses 2012 Some people shop. Others ski or play tennis. MeI love to have people come to our house, then ply them with food black lace dressblack lace dress . , drink and, if possible homecoming dresses 2012homecoming dresses 2012 , witty au courant conversation. You know the old joke about people whoad attend the opening of an envelope if it involved free food and boozeWell, Iad want to organize the shindig. Every family has a goto holiday house a the place where everyone always gathers to celebrate the

Dodane przez natssa65 dnia 28-08-2012 12:22
#73

Autorka popełniła wielki błąd uśmiercając Freda,i po co oduchowiła Georga.Chyba sie na nich uwzięła.Nie lubie jej.

Dodane przez Estelle dnia 28-08-2012 12:45
#74

Wielu bohaterów bardzo się zmieniło, zaskoczy la mnie śmierć bliźniaka, dojrzałość Nevila, LUpin, który chce walczyc zostawiajac rodzine, waleczna Molly.................

ale najbardziej zaskoczyła mnie orientacja seksualna Dambla
jestem zaskoczona i wcale mi się to nie podoba

Dodane przez Kasia_Potterka dnia 28-08-2012 12:52
#75

Mnie zafascynowała dorosłość Neville'a i Rona.Harry też zmężniał.

Dodane przez Pomyluniaczek dnia 28-08-2012 13:08
#76

Neville-wreszcie ukazał to , że jest naprawdę odważny
Ron-zrobił się bardziej czuły i męzny
Fred-dlaczeegoo on umarł
Draco-okazał się wrażliwym chłopakiem i był śmierciożercą chyba nie do końca z własnej woli

Dodane przez Kasia_Potterka dnia 28-08-2012 13:34
#77

[b]Pozdrowionka Dla drogi Gościu...[/b]

Dodane przez White Orchid dnia 31-08-2012 14:07
#78

Miło zaskoczyła mnie zmiana w postawie Neville'a. Z ofiary zmienił się w odważnego, pewnego siebie bohatera, który potrafi się postawić.

Dodane przez Snape24 dnia 31-08-2012 14:25
#79

Uczniowie Hogwartu
Gryffindor: Lavender Brown, Colin Creevey, Denis Creevey, Seamus Finnigan, Hermiona Granger, Lee Jordan, Neville Longbottom, Harry Potter, Parvati Patil, Alicja Spinnet, Dean Thomas, Charlie Weasley, Fred i George Weasleyowie, Ginny Weasley, Percy Weasley, Ronald Weasley, Oliver Wood
Hufflepuff: Cedrik Diggory
Ravenclaw: Terry Boot, Cho Chang, Luna Lovegood, Padma Patil
Slytherin: Gregory Goyley Draco Malfoy
Stwory
skrzaty domowe: Bujdka, Mrużka, Stworek, Zgredek
centaury: Firenzo
olbrzymy: Graup
duchy: Irytek, Jęcząca Marta, Prawie Bezgłowy Nick
Nieokreślone: Lord Voldemort
Zagraniczni
Fleur Delacour, Igor Karkarow, Wiktor Krum, Olimpia Maxime
Personel Hogwartu
Albus Dumbledore, Argus Filch, Filius Flitwick, Rubeus Hagrid, Gilderoy Lockhart, Remus Lupin, Minerwa McGonagall, Alastor Moody, Slatero Quirrell, Severus Snape, Horacy Slughorn, Sybilla Trelawney, Dolores Umbridg
Historyczne postacie
Nicolas Flamel, Godryk Gryffindor, Helga Hufflepuff, Salazar Slytherin
Inni czarodzieje
Regulus Black, Syriusz Black, Frank Bryce, Barty Crouch, Barty Crouch Jr, Aberforth Dumbledore,Marietta Edgecombeer, Arabella Figg, Narcyza Malfoy,
Lucjusz Malfoy, Mundungus Fletcher, Meropa Gaunt, Morfin Gaunt, Gibbon, Fenrir Greyback, Korneliusz Knot, Bellatrix Lestrange, Rabastan Lestrange, Rodolphus Lestrange, Alicja Longbottom, Frank Longbottom, Walden Macnair, Dorcas Meadowes, Peter Pettigrew, Poppy Pomfrey, James Potter, Lily Potter, Eileen Prince, R.A.B., Meropa Gaunt Riddle, Andromeda Tonks, Nimfadora Tonks, Madame Rosmerta, Evan Rosier, Rita Skeeter, Rufus Scrimgeour, Kingsley Shacklebolt, Artur Weasley, Bill Weasley, Molly Weasley
Mugole
Dudley Dursley, Petunia Dursley, Vernon Dursley, Tom Riddle (senior)

Dodane przez Snape24 dnia 01-09-2012 16:24
#80

yrtyth ht h

Dodane przez Mickey12 dnia 14-09-2012 19:22
#81

Luna jest najfajniejsza, ale ona nigdy się nie zmieni.

Dodane przez Ginevra Potter dnia 19-10-2012 19:25
#82

Nie mogłam się pozbierać po śmierci Freda...

Dodane przez NoviLuna dnia 20-10-2012 22:09
#83

Mnie nic nie zaskoczyło...

Dodane przez Mniszka19Xd dnia 25-12-2012 16:38
#84

Rodzina Malfoy'ów - zmieniłam o nich zdanie w siódmej części.Okazało się że mają ludzkie odruchy i że nie są takimi bezdusznymi ludźmi.
Severus Snape - lubiłam go już wcześniej ale nie podobało mi się kiedy płakał przy Lily.Znaczy podobało mi się tylko...to nie w jego stylu.
Neville - pokazał że nie jest taki ciapowaty jak zwykle.Wydoroślał.

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 22-01-2013 21:28
#85

Mi też nie bardzo podobał się płacz Severusa Snape'a - ale tak wielka miłość z pewnością potrafi "zwilżyć oczy" nawet największemu twardzielowi...
Neville - wydoroślał, stał się bohaterem stojącym na czele ruchu oporu w Hogwarcie.
George - stracił ucho
Stworek - stanął na czele "powstania skrzatów domowych" przeciwstawiając się tym samym Czarnemu Panu.
Malfoyowie - zrozumieli, że warunkiem ich bezpieczeństwa tak naprawdę jest unicestwienie Czarnego Pana - to tyle chyba ;

Dodane przez raven dnia 22-01-2013 21:53
#86

U ulubionego bohatera? U mojego ulubionego bohatera sporo zmieniło się już w piątym tomie, kuzynka go zabiła, więc siódmego nie dożył i nie miał już więcej okazji się zmienić.

Dodane przez mrs krum dnia 23-01-2013 14:05
#87

1.Krum - dowiedziałam się, że utrzymuje dobry kontakt z Fleur (skoro zaprosiła go na wesele), to miłe bo lubie wszystkich uczestników Turnieju Trójmagicznego
2.Cho - szkoda mi jej było, ciagle wykazywała zainteresowanie Potterem, ale niestety przegrała z Ginny
3.Bellatriks - nigdy tego nie wybacze Molly :mad:
4.Wood - podobało mi się, że wziął udział w bitwie
5.Seamus - z niedowiarka w wojownika :D ale biedaczek nieźle oberwał skoro Harry ledwo go poznał
u innych moich ulubieńców nie widzę szczególnych zmian, może poza fatalnym losem bliźniaków ;(

Dodane przez Aveo dnia 23-09-2013 17:41
#88

Neville - zmienił się bardzo dojrzał, nabrał pewności siebie.
Ron - zaczął myśleć.
Hermiona - zaczęła się częściej śmiać.
Malfoy - zmądrzał.
Ginny - stała się bardziej wyluzowana.
:)

Dodane przez Priori Incantatem dnia 23-09-2013 18:48
#89

W przypadku Hermiony nie spostrzegłem co prawda niczego niepokojącego, ale Harry niestety za bardzo dawał ponosić się emocjom. Łatwo wybuchał gniewem, choć mogła to w zasadzie poniekąd usprawiedliwiać sytuacja w jakiej się znajdowała cała trójka. Mimo to, niektóre ataki szału można było by pohamować, np. starcie jego z Remusem w byłej siedzibie Zakonu. Powinien bardziej panować nad emocjami. ;)

Dodane przez psycho4rent dnia 23-09-2013 21:03
#90

Priori Incantatem napisał/a:
Mimo to, niektóre ataki szału można było by pohamować, np. starcie jego z Remusem w byłej siedzibie Zakonu.)

Ja tu sie zgadzam w stu procentach z Harrym. To byla oznaka tchorzostwa.

Dodane przez Priori Incantatem dnia 24-09-2013 08:55
#91

Ja tu sie zgadzam w stu procentach z Harrym. To byla oznaka tchorzostwa.


Tego wcale nie podważam. Mam tylko czasami wątpliwości co do wybuchów gniewu Harry'ego. Czasami może mógłby się nieco pohamować, ugryźć w język, użyć innego słownictwa? Trudno powiedzieć. W każdym bądź razie efekt końcowy tej sceny wskazywałby na to, że nieco przegiął. :)

Edytowane przez Priori Incantatem dnia 24-09-2013 08:55

Dodane przez ceresxxx dnia 24-09-2013 17:25
#92

Neville-Dzielnie stał po stronie Harry'ego i nawet tortury ze strony ze strony Carrów nie zmusiły go do zmiany zdania i jeszcze do tego obcięcie głowy Nagini i stawienie czoła Voldemortowi - z pewnością czyny godne podziwu.
Stworek-Zmienił stosunek do swojego właściciela i stanął w bitwie na samym czele skrzatów.
Poza tym jeszcze podziwiam wszystkich tych którzy stawiali opór ministerstwu, a już w szczególności nadawców Potterwarty.

Dodane przez Blackdobby dnia 11-10-2013 21:57
#93

Nevill stał się bardzo odważny, pełen poświęcenia dla przyjaciół.
A reszta po prostu wydoroślała.
Zapomniałam o najważniejszym : Snape
Severus jest teraz moim ulubionym bohaterem,zaraz po Zgredku. Szczerze mówiąc, to on chronił Harry'ego najbardziej ze wszystkich. I te wspomnienia. To nie do opisania, jak zmienił się w moim mniemaniu.

Dodane przez mrrawwczi dnia 12-12-2015 15:12
#94

Nie jest to moja ulubiona postać, ale w tej części dostrzegłam Snape'a w innym świetle.