Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Muzyka metalowa

Dodane przez RazorBMW dnia 30-12-2010 11:12
#23

Metal? Chętnie, tyle że cięższe odmiany. Thrashu słuchałem, ale jest nudny i dziś nastawiony na zysk, a ichnie community jest śmieszne [szołty na Soni - jak co roku... :F], uważam, że metalcore w stylu BFMV czy crossovery w stylu Linkin Park są robione pod publiczkę[rap i metal!? fail].

Death? No cóż, Vader dobry stuff, no i z polszy, ale nie jest aż taki popularny i dobrze.
Death... no to oczywiście progresywny Opeth! Blackwater Park jest bardzo dobrym albumem na początek, chociaż mam zamiar zapoznać się z całą dyskografią.

Black http://rateyourmu...ack+Metal/
to oczywiście debiut Ulvera, legendarny Bergtatt... no i Emperor, mówi się, że In the Nightside Eclipse to ich Opus Magnum, choć wyżej stawiałbym jednak Anthems to the Welkin at Dusk, który mnie zniszczył doszczętnie.
IX Equilibrium już słabszy album, a szkoda, bo An Elegy of Icaros mnie rozbiło O_O

Gotycki: Kredki są błe, wcale nie mogę się przekonać, zwłaszcza że królują tam "gwiazdy" pokroju Najtłisza czy Łiczin Temptejszyn. Prosty nu-metal w stylu Korn też mnie nie zadawala, to jest zbyt proste, zbyt nudne... ;<

A teraz folk
http://rateyourmu...folk+metal
Tutaj niezaprzeczalnie moim królem jest słynny Agalloch z albumem The Mantle http://rateyourmu...he_mantle/
Coś pięknego, mieszanka powolnego doomu, blacku, folku i progresywnego metalu. Zimowa atmosfera... ajj...
Tyle że chyba tak bardzo zajarałem się The Mantle, że ich najnowszy album, Marrow of the Spirit chyba nie zrobił na mnie wrażenia, a był ostro hype'owany ;<

Doom. Anathema. Post-doomowa Anathema już gorsza, choć da się przeżyć... tyle że We're Here, Beacuse We're Here już nie, koszmar, na który czekałem 7 dłuugich lat. :F
Funeral Doom, mało słuchałem, aczkolwiek Mi się podoba, drony? Są. Pogrzebowa atmosfera i powolne tempo? Jest. I łączy się z dark ambientem. Bajka dla moich uszu. =]

Edytowane przez RazorBMW dnia 20-06-2011 22:09