Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Fryzura i kolor włosów.

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 09-04-2015 23:01
#299

Do ideału czyli niebieskookiego blondyna mi daleko ;) Blondynem nie jestem, tylko od zawsze brunetem. Nie narzekam w sumie - pewnie to kwestia przyzwyczajenia. Nie myślę oczywiście o jakimś farbowaniu czy ekstrawaganckich fryzurach. Teraz w zasadzie zawsze obcinam się jak zwykle (6 mm) - chciałbym krócej, ale dziwnie bym chyba wyglądał. Jak już szczęśliwie odrosną, to i żel pójdzie w obroty. Coś a la irokez? Nie, raczej jakiś nieład artystyczny czy coś. Bogiem a prawdą, to rzadko zwracam uwagę na włosy/fryzurę. Są, to są i tyle ;p Ważne, że łysy nie jestem, i żadnego siwego włosa :) A kolega z podstawówki ma już 3/4 siwych włosów, o rok starszy kumpel też. Jeden farbuje, drugi się pogodził z dziedziczną siwizną. (tata jak gołąbek).