---

W sumie gdybyś mnie nie wyciągnęła na ich koncert pewno nigdy bym nie posłuchała ani jednej ich piosenki. A tak... Znam, i owszem, powiedzmy, że nawet lubię. Chłopaki z zespołu są fajne, mają tak mało fanów, że kontakt utrzymują chyba z wszystkimi (vide pogaduszki na myspace :P), muzyka też jest w miarę w porządku. Kompletnie nie moje rytmy, nie tego typu muzyka mnie interesuje, nie mówiąc już o dosyć dennych tekstach. Ale do pokiwania się są świetni, nową płytę może nawet kupię, żeby nabić im sprzedaż. Trochę też nimi zaraziłam swoich znajomych, więc na następnym koncercie publiczność może nieco bardziej dopisywać.
Na laście Rentonów mam dosyć wysoko w rankingach, ich piosenki są dla mnie na tyle neutralne, że nawet nie przełączam, gdy Winamp je sobie wylosuje. Właściwie darzę ich umiarkowaną sympatią, żadnej piosenki nie kocham, lubię Stan pogody, Hey Girl, Lubię w klubie i Wrong Time, Wrong Place, resztę też słucha mi się przyjemnie.
Nic bym nie straciła, gdybym ich nie poznała, nic nie wnieśli do mojego gustu muzycznego i nie ma ich co porównywać z gigantami muzycznymi, ale jakby nie patrzeć to sympatyczny zespół, z sympatycznymi piosenkami i sympatycznymi, ale naiwnymi tekstami utworów :)