Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Stroje okazjonalne

Dodane przez AngieCh dnia 23-11-2015 23:24
#29

Takie stroje to nie tylko moja ulubiona część garderoby, ale jej większa część :) Od dziecka uwielbiałam być elegancka, nosić piękne suknie i mieć miliony szpilek, dlatego mama mnie zawsze stroiła na małą księżniczkę :D Oczywiście, jak wiele z nas w wieku 16-17 lat przeszłam "wielki bunt", gdzie spódnice zostały zastąpione przez spodnie, piękne koronkowe bluzeczki zostały zastąpione przez długie, flanelowe koszule, a zwykle ze schludnie uczesanych włosów zaczęły wyłazić dredy :D Jednakże ten okres nie trwał zbyt długo i z powrotem zaczęły powracać same eleganckie stroje. U mnie bardzo często zdarzają się rodzinne imprezy, na które chcąc czy nie chcąc trzeba się ubrać elegancko, więc sukienek w mojej garderobie jest mnóstwo. Również w niedzielę do obiadu mama nie dopuszcza mnie w pidżamie. Gdy jadę na zakupy, czy idę na randkę lub na uczelnię to również zakładam eleganckie ciuchy. Oczywiście w tym ostatnim przypadku nie chodzi mi o balową suknię, ale po prostu jakaś spódniczka, czy spodnie plus ładna koszulka. Wyjątki zdarzają się tylko wtedy jak muszę wcześnie wstać. Gdy chodziłam do szkoły, byłam przyzwyczajona do tego i zwykle szykowałam sobie ubiór dzień wcześniej, jednak teraz studiuję zaocznie i moje wstawanie rano ogranicza się do dwóch niedziel w miesiącu, kiedy to zajęcia rozpoczynają się o 8 rano i siłą rzeczy muszę się zerwać z łóżka o 6. Wtedy nie patrzę totalnie na swój wygląd tylko zakładam jeansy i sweter, włosy często odstają każdy w inną stronę i wyglądam jak zombie :D Nie mniej jednak kocham elegancję i o wiele lepiej czuję się jak jestem tak właśnie ubrana :)