Dodane przez Lawrencee dnia 07-01-2014 13:49
#50
Jedyne fajne dyskoteki jakie pamiętam to te z czasów 4-5 klasy podstawówki. wszyscy sie bawili, każdy sie śmiał i było fajnie. A później, to nie dość, że musiałam płacić za wejście to jeszcze cholernie się nudziłam. Ja preferuje ze znajomymi na miasto wyjść, a nie w szkole sie wyginać :P