Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Imprezy/Dyskoteki

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 07-01-2014 17:57
#53

Trzeba było wyrzucić stary post, i napisać coś tu bardziej konkretnie - bo w poprzednim sam się gubiłem xD. Na dzień dzisiejszy jestem typowym "domownikiem - samotnikiem - pustelnikiem". Bywałem na bardzo wielu imprezach, dyskotekach, ale...tak mnie to męczyło, że szok. Nie cierpię, nie znoszę wręcz tańczyć - nie umiem właściwie. Jak ktoś ma lęk wysokości, i panicznie boi się wspinaczek, to wyprawa na Rysy nie będzie dla niego frajdą. U mnie podobnie z "potańcówkami" wszelkiej maści. Nie widzę zbytnio w nich sensu, szkoda mi czasu, zawsze odmawiam - mimo, że znajomi walą oknami/drzwiami. I zawsze ten tekst : "Wyjdź, chodź rozerwiesz się" ------- :no: A ja mam wymówki na każdą okazję - źle się czuję, mam gdzieś jechać itd. W ogóle jestem anty muzykalny - muzyka do mnie nie trafia ( wyjątek stanowi chorał gregoriański ), i tak Bogiem a prawdą, to nie pamiętam jakiejś super imprezy, na której świetnie bym się bawił. Wolę domowe zacisze, może tak mam z wiekiem. Kiedyś co sobota zabawa na całego, a teraz posucha totalna. I nie męczy mnie to absolutnie. Każdy inaczej lubi spędzać wolny czas.