Dodane przez Waitin 4 arockalypse dnia 04-12-2009 21:43
#9
szkolna dyskoteka na stołówce, gdzie śmierdzi kotletem i każdy ma dla siebie jakiś 1centymetr kwadratowy nie jest fajna...
bleh, może to moje czystko subiektywne odczucie, ale o mały włos nie zwróciłam na myśl o dyskotece w miejscu, gdzie gimnazjum zżera mięcho, ziemniaki, surówki
U nas, również nie ma warunków na cośtakiego. Szkoła ( niezbyt liczna) bawi się w średniej wielkości zwykłej klasie. ;f