Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Kawały o Polaku....

Dodane przez Chichuana dnia 02-10-2008 16:56
#3

Może nie konkretny o Polaku, ale też fajny!

Lech, Czech i Rus przedzierali sie przez puszcze szukajac miejsca, gdzie mogliby sie osiedlic. Nagle zobaczyli wzgorze, na ktorym na starym samotnym debie w gniezdzie siedzial orzel. Wtedy Lech powiedzial: "Tego orla bialego przyjmuje za godlo ludu swego, a wokol debu zbuduje grod swoj i od orlego gniazda Gnieznem go nazwe". Pozostali bracia poszli dalej szukac miejsca dla swoich poddanych; Czech podazyl na poludnie, a Rus na wschod. Czech zalozyl u zbiegu rzek Weltawy i Berounki, swoja stolice, ktora dala poczatek Pradze. A Rus chodzi, chodzi, chodzi i ostatnio widziano go w Gruzji...

Putin, Bush i Kwaśniewski mieli możliwość spotkać się i porozmawiać z Bogiem. Bóg pozwolił każdemu na zadanie mu jednego pytania. Pierwszy pyta Bush:
- Boże, kiedy Stany Zjednoczone wygrają wojnę z terroryzmem?
Bóg odpowiada:
- Jeszcze dwie, góra trzy kadencje prezydenckie i terroryzm przestanie istnieć.
Drugi Kwaśniewski:
- Boże, kiedy w Polsce zniknie problem bezrobocia?
Bóg odpowiada:
- Jeszcze pięć, sześć kadencji prezydenckich i wszyscy Polacy będą pracować.
Trzeci Putin:
- Boże, a kiedy skończy się bieda w Rosji?
- To już nie za mojej kadencji - odpowiada Bóg.

Polak, Rusek i Niemiec jechali pociągiem i każdy z nich włożył bagaż na górną półkę. Nagle z jednej z nich zaczęło coś kapać. Rusek wziął kubek i spróbował, po wypiciu mówi: Wódka!,Niemiec mówi: Whisky!. Polak mówi: Ani wódka, ani Whisky. To mój Pimpuś...

Anglik udowadnia Polakowi, że jego język jest najtrudniejszy:
- Na przykład: u nas pisze się Sheakspere, a czyta się Szekspir.
- To jeszcze nic. W Polsce pisze się Bolesław Prus, a czyta Aleksander Głowacki!!