Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Koszykówka

Dodane przez Lily_niki dnia 26-08-2008 18:07
#1

Co myślicie na temat tego sportu...? Jakie drużyny są waszymi faworytami ? Trenujecie ten sport ? Jak tak, to napiszcie co was w nim pociąga...

Dodane przez Ariana dnia 28-08-2008 19:19
#2

Najgłupszy sport na świecie. Nienawidzę koszykówki. Jestem chora na wf a jak słyszę, że gramy w koszykówkę to już mnie na pewno nikt na lekcji nie zobaczy. W życiu. Nie znam nawet zasad tej gry. Ulubionej drużyny oczywiście nie mam, z powodów oczywistych.

Dodane przez Hermiona_Lily_tusia dnia 29-08-2008 19:57
#3

Ja lubię grać, ale nie trenuję. Po prostu lubię sobie czasem porzucać:P

Dodane przez Cee dnia 31-08-2008 01:42
#4

To i dla mnie najgorsza gra zespołowa, jaka może istnieć na świecie (oprócz unihokeja). Aż mnie skręca, kiedy słyszę o tym, że będziemy w nią grać na wfie. I przyznam się bez bicia, że nawet nie za bardzo potrafię celować do kosza. Jedyne, co mi wychodzi to takt podwójny. ^^ Ale nic poza tym, wolę się podczas tej gry usuwać w cień. Jedyne, co lubię, to kozłować, o.
I nie interesuję się tą grą, bo mnie nie pociąga, bo jej nie lubię i niewiele o niej wiem.

Edytowane przez Cee dnia 22-12-2008 00:35

Dodane przez Dominika dnia 04-09-2008 21:26
#5

Grać w koszykówkę bardzo lubię, jest u mnie zaraz po siatkówce. Natomiast w telewizji nigdy nie oglądałam tego sportu i nie mam zamiaru oglądać, bo po prostu nie lubię. No i wynika z tego, że ulubionej drużyny też nie mam.

Dodane przez merry_k dnia 04-09-2008 21:38
#6

ja gram w wolnym czasie i trzeba przyznac ze calkiem niezle mi to wychodzi

Dodane przez antybratek dnia 03-10-2008 20:31
#7

Nie lubię koszykówki. Nigdy w życiu do kosza nie strzeliłam ani nikt nie podał mi piłki podczas gry.

Dodane przez Villemo dnia 04-10-2008 13:13
#8

Ja tam lubię koszykówkę, ale tak żeby se pograć na podwórku, a nie na wf czy jakiś zawodach. Bo wtedy to traci cały urok :/

Dodane przez Fantazja dnia 13-10-2008 16:02
#9

Kocham. *.*
Koszykówka zawsze była, jest i podejrzewam, że jeszcze długo będzie moim ulubionym sportem. Ale nie na w-f-ie - co to, to nie. Dziewczyny z mojej klasy w większości nie przepadają za koszykówką i nie potrafią zbyt dobrze grać, tak więc jedynie można się na takiej lekcji ubiegać i liczyć na to, że się uda wrzucić te parę koszy i wygrać. Nie, na w-f-ie grać nie lubię. Ale za to na SKS-ie... Tam to jest dopiero gra. Na te zajęcia czekam specjalnie dwie godziny lekcyjne i, tak, chce mi się czekać. Tam chodzą te dziewczyny z mojej szkoły, które naprawdę lubią i umieją grać w koszykówkę, nie ma tam bezsensownej bieganiny, tylko gra prawdziwie zespołowa. A wtedy to jest przyjemność, nie męka. I mimo że raczej nie jestem jedną z tych zawodniczek, o które dziewczyny są gotowe się pobić, żeby mieć je w drużynie, lubię tę grę.

Ja tam lubię koszykówkę, ale tak żeby se pograć na podwórku, a nie na wf czy jakiś zawodach. Bo wtedy to traci cały urok :/

Co do w-f-u się zgodzę, ale do zawodów już nie, bo właśnie w nich jest ten cały urok. Byłam na gminnych dwa lata temu, w poprzedniej szkole, pamiętam je bardzo dobrze i wspominam bardzo przyjemnie. Wszystkie drużyny żarły się ze sobą na boisku, starając wbić te parę koszy, adrenalina skakała, wyzwiska padały, kibice ryczeli na całego... No a ja po naszym meczu mam 'miłą' pamiątkę w postaci paru blizn na rękach. ^^ Po prostu jakaś dziewczyna z przeciwnej drużyny podłożyła mi nogę, popchnęła i takim to sposobem przejechałam się dłońmi i kolanami po betonie. Ale w końcowej fazie meczu, gdy nasza przegrana była już bardziej niż wiadoma, mimo plastrów na obu rękach i tak wbiegłam na boisko. Nie po to trenowałam cały rok, żeby na zawodach pograć trzy minuty i zejść, bo jakaś jędza chciała mnie wyeliminować. ;P

Ulubiona drużyna? Nienawidzę oglądać meczów w telewizji i nigdy mi się to nie zdarzyło, więc takowej nie posiadam. ;P

Edytowane przez Fantazja dnia 13-10-2008 16:09

Dodane przez madzia16 dnia 13-10-2008 16:16
#10

Lubię grać w kosza, jednak nie trenuję. Tak tylko czasami jak gramy w-f-ie. Raz byłam na zawodach i nasz drużyna doszła do rejonowych, ale potem nie udało się bo była tam drużyna ze szkoły sportowej no i nas rozgromiły. Mimo wszystko było fajnie:).
A ulubionej drużyny nie mam bo nie oglądam meczy.

Edytowane przez madzia16 dnia 13-10-2008 16:17

Dodane przez Chichuana dnia 13-10-2008 16:55
#11

Nie przepadam za tą grą. Łatwo można wybić sobie palce albo uderzyć się w głowę! :D Poza tym czasem koszykówka jest agresywna. Moja koleżanka opowiadała mi kiedyś, jak była na zawodach w kosza. Podobno dziewczyny z przeciwnej drużyny miały tipsy i przy grze drapały przeciwniczki po rękach... bleh! ;0
Poza tym jestem nie najwyższa - 1,65m i się nie nadaje. :]

Dodane przez StrideR dnia 13-10-2008 17:21
#12

Koszykówka to zdecydowanie mój ulubiony sport zespołowy. Co prawda ostatnio gram w niego tylko na wf-ie, ale niegdyś bywało, że z kumplami wynajmowaliśmy salę na kilka godzin, by sobie pograć. Również u siebie na działce mam całkiem porządny kosz, więc nie nudzę się w czasie wakacji. Owszem, w tym sporcie często można doznać kontuzji, ale i tak mu daleko do np. piłki halowej. Ulubiona drużyna? Zdecydowanie Anwil Włocławek.www.berserkfan.info/images/smiley/pfft.gif

Dodane przez Temeraire dnia 08-11-2008 20:31
#13

W koszykówkę gram i lubię to robić.
Gram w sensie podwórkowego porzucania sobie do kosza, chwilki treningu... Nie chodzę na żaden SKS, bo chociaż koszykówkę lubię, z techniką nie jest u mnie najlepiej. Chociażby rzuty do kosza - zawsze trafiam gdzieś w okolice, lecz przy 10 rzutach trafiam do kosza tylko 5 razy (około). Najbardziej lubię kozłować - o, tak, to jest coś, dla czego warto chodzić na WF. Mimo to, nie znoszę zaliczeń na ocenę, bo wtedy zawsze coś spapram.
Ogółem koszykówkę lubię, nawet bardzo, lecz tylko dla przyjemności.

Dodane przez DominiKa812 dnia 13-11-2008 11:05
#14

Koszykówka jest fajna... Przez 3 lata trenowałam ją razem z koleżankami w podstawówce i doszłyśmy bardzo daleko na zawodach aż do najważniejszego meczu .. Teraz w gimnazjum dalej ćwiczymy kosza, ale już mniej, teraz głównie siatkówka, chodź dalej reprezentujemy szkołę na zawodach z koszykówki ;)

Dodane przez king_xd dnia 13-11-2008 11:21
#15

To jest mój ulubiony sport ;d technicznie gorzej, ale spoko xd

Dodane przez Tomcur dnia 03-01-2009 00:30
#16

Też gram ale nie zawodowo :p poprostu na betonie

Dodane przez Milka dnia 14-01-2009 16:31
#17

Tak, uwielbiam koszykówkę! Zawsze, jak mamy grać na wfie, uciekam na ławke [rezerwowych], a dziś jeszcze zbiłam sobie palec u prawej ręki! :aff:

Jeśli dobrze zrozumiałeś powyższy tekst - tak, nienawidze kosza, tak jak i innych gier zespołowych.

Dodane przez Fantasia dnia 14-01-2009 17:01
#18

Pamiętam pierwszą lekcję, mającą na celu nauczenia nasz zasad tej gry. Polegliśmy. Ani chłopcy, ani dziewczyny nie rozumiały tych zasad, nie umiały zastosować w praktyce. Gdy nauczyciel kazał celować do kosza nie było aż tak tragicznie, jednak gdy rozpoczęły się zajęcia z dwutaktu, pragnęłam zniknąć z powierzchni ziemi na te czterdzieści pięć minut. W pierwszej klasie gimnazjum nadal nie pojmowałam tej gry, takie bezcelowe rzuty do partnera, potem do kosza i tak w kółko. Jedyne, co nie przeszkadzało mi w koszykówce to kozłowanie. Jakoś nie miałam z nim problemów. Na podwórku, gdy się nudziłam z chęcią odbijam piłkę i pobijałam rekordy moich kolegów. Na chwilę obecną, na wfie cały czas wałkujemy tą nieszczęsną siatkówkę! Od początku roku lekcji koszykówki miałam może tylko jedną, którą w większości przesiedziałam na ławce, obserwując moje kłócące się koleżanki. Żadnej drużyny nie faworyzuje, nie trenuję go, dlaczego? Bo nic mnie w nim nie pociąga.

Dodane przez Claudia dnia 20-01-2009 22:45
#19

Kocham koszykówkę, niestety nie trenuję jej, ponieważ u mnie w miasteczku jest tylko męska drużyna, do której nie chcą mnie przyjąć.
Co do ulubionych drużyn to nie mam, bo nie cierpię oglądać koszykówki w tv. Chyba, że Chicago Bulls, bo tam Jordan grał. ;d

Dodane przez Ginny Evans dnia 12-02-2009 19:12
#20

Koszykówkę lubię. Grać zbytnio nie umiem, choć nie pogardzę zwykłym porzucaniem do kosza. Uwielbiam oglądać ten sport w tv. Co prawda ulubionej drużyny nie mam i mieć raczej nie będę, ale jest to na pewno jeden z moich ulubionych sportów. Na w-fie miałyśmy tylko jedna lekcję dotyczącą kozłowania, ze studentką i co tam się działo?: NUDY! (no przecież chyba każdy umie kozłować piłką)

Dodane przez Krzywolap21 dnia 03-04-2009 19:55
#21

Tylko jak jestem wpieniona jestem w stanie zagrać w kosza. Inaczej jakoś mi nie wychodzi. Najbardziej lubię... Stać pod koszem i walczyć o piłkę. xD

Dodane przez Guzik dnia 23-04-2009 11:31
#22

Sporcik całkiem spoko._Lubię sobie czasem pograć w kosza. :P Całkiem interesujący sport. :P

Edytowane przez Dominika dnia 04-03-2010 21:00

Dodane przez kinia94 dnia 02-05-2009 12:34
#23

A ja tam nawet lubię tą grę, chociaż rzadko gram. Szczególnie od 2 miesięcy, bo mam kontuzje nadgarstka u prawej ręki;( Ale w pierwszym semestrze z 2-taktu miałam 2 piąteczki:)

Dodane przez ferret dnia 02-05-2009 12:37
#24

Lubię. O wiele fajniejsza gra od siatkówki. Może nie jestem w tym specjalnie dobra, ale sprawia mi to przyjemność.

Dodane przez Domaa dnia 10-07-2009 11:47
#25

Trenowałam koszykówkę w podstawówce, miałyśmy dobrego trenera także miałyśmy kontynuować ją w gimnazjum, ale nasz nauczyciel nie zna zasad także trenujemy siatkówkę na, której też mało się zna tzn: same książki. Koszykówka mi się bardzo podobała, uwielbiałam w to grać, jeździłam na zawody, zdobywałyśmy razem z koleżankami puchary i w ogóle, szkoda, że to wszystko tak się skończyło, ale dalej chodzę sobie z kimś pograć w kosza.

Dodane przez LordMimbulusMimbletonia dnia 23-07-2009 19:57
#26

Ja lubię grać, chociaż jestem niski.
Byłem na EuroBaskecie Women 2009 na Łotwie (Polska vs. Hiszpania, Litwa vs. Białoruś)

Dodane przez Lady Doys dnia 02-08-2009 10:29
#27

Ja tam lubie koszykówke xD
hehe nie trenuje tego spokrtu. Gram jedynie na lekcjach w-f'u w szkole :)

Dodane przez Silencia dnia 02-08-2009 10:39
#28

Lubię.
W podstawówce byłam nawet na rezerwie w drużynie ^^. W gimnazjum już nie gram, bo termin SKSu mi nie pasował. W sumie żałuję, że nie mam możliwości pogrania sobie po za szkołą - nie mama ani piłki, ani boiska.
Na WF, lubię grać, ale GRAĆ,a nie mieć jakieś głupie pseudozawody z piłką. No i nie znoszę zaliczeń. ;f

Dodane przez Mr Amazing dnia 20-08-2009 18:18
#29

Ja bardzo lubię oglądać mecze NBA w internecie, ale nie mam żadnej ulubionej drużyny. Grać też lubię, ale nie tak jak oglądać najlepszych na świecie w czasie gry. :smilewinkgrin:

Edytowane przez Dominika dnia 04-03-2010 21:11

Dodane przez Waitin 4 arockalypse dnia 05-11-2009 14:05
#30

Nie nadaję się do gier zespołowych, a koszykówka jest najstraszniejszą, najbardziej makabryczną formą takich gier. Denerwuje mnie to całe przejmowanie piłki (nie potrafię przejmować żadnych piłek ;p ) ca tym bardziej nie trafiam do kosza. Mogę sobie trochę pokozłować, zanim mi ją ktoś zabierze. Fuuuuu

Dodane przez George Wesley xD dnia 05-11-2009 18:00
#31

Kosz to mój ukochany sport. :D Mogę grać wszędzie: na podwórku, na wf-ie, na zawodach. :happy: Po_prostu to kocham i gdy tylko mogę biorę piłkę idę albo na boisko, albo na hale i pykam. :smilewinkgrin:
PS. 11 grudnia mam zawody i już nie mogę się doczekać!!! :jupi:

Edytowane przez Dominika dnia 04-03-2010 21:24

Dodane przez about dnia 12-11-2009 21:12
#32

Koszykarka ze mnie żadna. Gra ta nie pociąga mnie w jakimkolwiek aspekcie.Może i to efekt doświadczeń z gimnazjum. Może wrodzona nienawiść do sportu [ eliminując siatkówkę, którą kocham ]. Nie umiem wykonać nawet dobrze dwutaktu, a jestem już w pierwszej LO. Wiem, nie ma się czym chwalić, jednak taka jest prawda. Nauczycieli dobrych nie miałam, i taki oto rezultat. Reasumując - nie i jeszcze raz nie. Stanowczo. Zdania nie zmienię.

Dodane przez Doru Arabea dnia 13-11-2009 15:20
#33

Co do koszykówki, to jak widać są bardzo podzielone zdania. Ja osobiście cenie sobie polskich koszykarzy, ale sama nie lubię grac ;) Kosz to nie wątpliwie ciekawy sport, ale ja i tak i tak obstaje za siatkówką i lekkoatletyką! ;)

Dodane przez Half-Blood-Princess dnia 18-01-2010 22:55
#34

Uwielbiam i trenuję. Na WF'ie nie lubię grać bo nikt nie umie , a ciągłe wygrywanie robi się nudne ;) Ulubiona polska drużyna to Asseco Prokom . A z NBA to oczywiście L.A.LAKERS ;** z Kobe'm Bryant'em ;P

Dodane przez Half-Blood-Princess dnia 18-01-2010 22:56
#35

No i trza dodać że było się na Euro :smilewinkgrin:

Dodane przez HermionaaaGrangerrr dnia 19-01-2010 16:28
#36

Koszykówka to sport brutalny, ponieważ strasznie się biją o piłkę dlatego też nie przepadam za nim.

Edytowane przez Dominika dnia 13-03-2010 12:19

Dodane przez Tomcur dnia 21-01-2010 19:04
#37

Fantazja napisał/a:
Kocham. *.*
Koszykówka zawsze była, jest i podejrzewam, że jeszcze długo będzie moim ulubionym sportem. Ale nie na w-f-ie - co to, to nie. Dziewczyny z mojej klasy w większości nie przepadają za koszykówką i nie potrafią zbyt dobrze grać, tak więc jedynie można się na takiej lekcji ubiegać i liczyć na to, że się uda wrzucić te parę koszy i wygrać. Nie, na w-f-ie grać nie lubię. Ale za to na SKS-ie... Tam to jest dopiero gra. Na te zajęcia czekam specjalnie dwie godziny lekcyjne i, tak, chce mi się czekać. Tam chodzą te dziewczyny z mojej szkoły, które naprawdę lubią i umieją grać w koszykówkę, nie ma tam bezsensownej bieganiny, tylko gra prawdziwie zespołowa. A wtedy to jest przyjemność, nie męka. I mimo że raczej nie jestem jedną z tych zawodniczek, o które dziewczyny są gotowe się pobić, żeby mieć je w drużynie, lubię tę grę.

Ja tam lubię koszykówkę, ale tak żeby se pograć na podwórku, a nie na wf czy jakiś zawodach. Bo wtedy to traci cały urok :/

Co do w-f-u się zgodzę, ale do zawodów już nie, bo właśnie w nich jest ten cały urok. Byłam na gminnych dwa lata temu, w poprzedniej szkole, pamiętam je bardzo dobrze i wspominam bardzo przyjemnie. Wszystkie drużyny żarły się ze sobą na boisku, starając wbić te parę koszy, adrenalina skakała, wyzwiska padały, kibice ryczeli na całego... No a ja po naszym meczu mam 'miłą' pamiątkę w postaci paru blizn na rękach. ^^ Po prostu jakaś dziewczyna z przeciwnej drużyny podłożyła mi nogę, popchnęła i takim to sposobem przejechałam się dłońmi i kolanami po betonie. Ale w końcowej fazie meczu, gdy nasza przegrana była już bardziej niż wiadoma, mimo plastrów na obu rękach i tak wbiegłam na boisko. Nie po to trenowałam cały rok, żeby na zawodach pograć trzy minuty i zejść, bo jakaś jędza chciała mnie wyeliminować. ;P

Ulubiona drużyna? Nienawidzę oglądać meczów w telewizji i nigdy mi się to nie zdarzyło, więc takowej nie posiadam. ;P



Ja mam podobnie też na wf nie przepadam grać bo mało osób u mnie umie grać i kończy się na samych faulach i wygląda to ja gra w rugby .
W sumie to jestem całkowitym fanem koszykówki , lubię grać oglądać i to nie tylko w telewizji . PLK Nba wszystko :]

EDYCJA
A Kibicuje ktoś jakiejś drużynie z 1 Ligi :D ?

Edytowane przez Dominika dnia 02-03-2010 15:30

Dodane przez Tomcur dnia 21-01-2010 19:05
#38

A Kibicuje ktoś jakiejś drużynie z 1 Ligi :D ?

Dodane przez Garnet dnia 01-03-2010 21:33
#39

Jak ja mogła bym się tu nie wypowiedzieć Kosz-ykówka to najlepszy sport na świecie i najlepiej mi to wychodzi i muszę się pochwalić że brakuje mi 30 cm do wsada;p ale nie o tym... No kocham ten sport ogółem bo nie wiem sama czemu. Nie no nie wiem czemu i jak go polubiłam no ale kocham ten sport...
Teraz akurat nie lubię w-fu bo mamy skoki przez kozła a ja chce koszaaa... ;p
Nie gram w żadnej drużynie bo mi się nie chcę gram w domu co prawda mieszkam w bloku ale to nic ;p
A kibicuje Lakers'om ;D

Edytowane przez Garnet dnia 01-03-2010 21:35

Dodane przez nicram993 dnia 13-03-2010 11:42
#40

W szkole jakoś mało w to gramy ale nawet lubię koszykówkę. Mój ulubiony zespół to Chicago Bulls

Dodane przez Ginny0004 dnia 13-03-2010 13:42
#41

Jestem chora na wf a jak słyszę, że gramy w koszykówkę to już mnie na pewno nikt na lekcji nie zobaczy.

Właśnie takie podejście mają dziewczyny na wf.,dlatego nie możemy sobie normalnie pograć zawsze się coś stanie...np. w kółko jestem podrapana, albo ostatnio dziewczyna z mojej drużyny stała obok mnie i mi w twarz z piłki rzuciła!!.. To jest jakieś głupie..
Ale ogólnie lubię ten sport., ale najbardziej siatkówkę!Tylko jak na lekcji się gra to jest męczący bo dużo biegać trzeba!!

Dodane przez Peepsyble dnia 13-03-2010 14:01
#42

Nie lubię.
Jak zwykle, w tym sporcie również jestem całkowicie beznadziejna, więc za nim nie przepadam. Bezskutecznie uganianie się za piłką mnie nie kreci. Przy moim cudownym wzroście 157cm, również bezskutecznie próbuję rzucać do kosza. A on zawsze jest za wysoko lub za daleko, cholera.

Dodane przez Zimna Sandra dnia 18-04-2010 18:10
#43

Ten sport jest super. Nie wiem dlaczego.
Świszczące buty
Skoki
Te emocje podczas gry.
Ale to chyba nie to.

Dodane przez Loonyy dnia 18-04-2010 18:15
#44

Lubię koszykówkę. Często wieczorami chodzę z przyjaciółką i jeszcze kimś na kosza na orliki. Na wfie nie lubię grać, bo połowa mojej klasy nie umie, a zresztą więcej gramy w siatkę.
Drużyna, której kibicuję.. hmm, bardzo lubię Asseco Prokom, ale to dlatego, bo często mam wejściówki, gdyż moi wujkowie z Gdańska uwielbiają tą drużynę i są na każdym meczu. To ja poszłam w ślady wujków. xD

Dodane przez malfoj_sam_segz dnia 25-04-2010 14:14
#45

Koszykówka ostatnimi czasami to jedyna gra zespołowa, która sprawia mi tyle przyjemności. Sama nawet nie wiem czemu, ale na naszym WF-ie ciągle w nią gramy, to mnie ostatnio bardzo cieszy. Pamiętam, że w 1 klasie nie znosiłam tej gry i jedynie stałam pod koszem jako obrona, bo do niczego innego się nie nadawałam według mnie. Ale w drugiej klasie się jakoś przełamałam i od tego czasu kocham tą grę. Daleko mi do jakiś niesamowitych graczy, ale jest dużo akcji, które mi wychodzą. I rzeczywiście, koszykówka z dziewczynami jest bardzo agresywna, ja nawet sama często mam, że jak ktoś mnie dotkliwie zrani, to staram się mu oddać ; P

Dodane przez Lajla dnia 25-04-2010 14:42
#46

Koszykówka... Lepsza od nogi, duuuuużo gorsza od siatkówki i ręcznej. Moja nauczycielka od wf strasznie lubi ten sport i często w kosza gramy. Ogólnie ujdzie, ale nie interesuję się nią.

Edytowane przez Lajla dnia 25-04-2010 14:44

Dodane przez czarodziejski_groszek dnia 25-04-2010 15:07
#47

Moim zdaniem Koszykówka to najlepszy sport na świecie.. xd Kocham w nią grać..!
A tak po za tym.. to POZDRO dla wszystkich. szczególnie dla tych co mnie pozdrawiają..:smilewinkgrin:

Dodane przez maggie dnia 25-04-2010 16:22
#48

Lubię ten sport i nawet jestem w tym dobra ( mam nadzieje że nie pomyślicie że sie przchwalam)
Mam 176 cm wzrostu to jakoś mi to idzie:D

Dodane przez Iraya dnia 25-05-2010 14:15
#49

Koszykówka to jest najwspanialszy sport na świecie xD
ja trenuję w klubie koszykarskim i gram codziennie i jednego dnia bez koszykówki nie mogę opuścić po prostu to jest taki cudowny sport, że po prostu masakra.
Kiedyś mój kolega strasznie lubił ten sport, a z takiej racji, że kolega był ładny nauczyłam się tego sportu dla niego i tak mi już zostało pokochałam ten sport i kolegę też, ale to nie o tym xD
Nie umiem żyć bez koszykówki krótko mówiąc ;D

Dodane przez wiktordogan dnia 14-07-2010 17:33
#50

Koszykówka?! Okropność! Najgorsza gra zespołowa w jaką kiedykolwiek grałem! :mad:

Dodane przez Lawrencee dnia 17-02-2011 22:13
#51

Koszykówkę polubiłam min. dlatego, że w 4 klasie podstawówki dostałam się do "klasy sportowej".
Na początku narzekałam, i totalnie olewałam ten sport, lecz po kilku treningach, przekonałam się co to tego.
Moją ulubioną drużyną, i chyba jednak najbardziej znaną jest NBA, a co do ulubionego zawodnika, to oczywiście my idol is MICHAEL JORDAN
Ten koleś na parkiecie to po prostu wymiata, to, jaki on robi wsad, lub rzuty osobiste, przechodzi moje wszelkie wyobrażenia. Koleś jest bogiem xd

Dodane przez ShataN Black dnia 18-02-2011 03:41
#52

Koszykówka to jest chyba druga gra po siatkówce w którą lubię pograć. Aktualnie właśnie przez to siedzę drugi dzień z nogą w gipsie.:P (skręcona kostka - niefortunny spadek po ataku na kosz)
Lubię grać kosza za to, że jest to bardzo dynamiczny sport. Koszykówką zaraził mnie kiedyś brat.
Niestety przy wzroście 175-180cm to o wsadach mogę pomarzyć ;P
Co do oglądania meczów i ulubionych zespołów - ogólnie nie lubię oglądać meczy, więc tego nie robię, chociaż czasami lubię obejrzeć konkurs wsadów ;)
Ulubiony zawodnika nie mam, ale lubię pooglądać jak gra Lebron James.
Tak ogólnie to koszykówka jest chyba jednym z najbardziej agresywnych sportów jakie są. Naprawdę bardzo łatwo o kontuzję.

Dodane przez fredigeorge dnia 13-04-2011 19:13
#53

o tak od 4 kl jestem zwiazana mniej lub wiecej z koszykowka
trenuje i uwielbiam ogladac profesjonalnych graczy (np.Jordan czy Gortat)
gram na pozycji skrzydlowej silnej:)

Dodane przez Miionka dnia 13-04-2011 20:49
#54

Jestem niska, dlatego też gra na wuefie nie jest możliwa, ponieważ mam w klasie dwie takie dziewczyny, a właściwie to jedna jest taka, która owszem, jest dobra w sporcie ale nie można z nią grać. Drapie po twarzy, a w siatkówce serwuje tak, że może zabić. Dlatego nie jestem zbytnio przekonana do tej gry.

Dodane przez Alexandre dnia 13-04-2011 20:57
#55

Uwielbiam kosza ! Tylko irytuje mnie gra moich koleżanek z klasy - jedna rzuca się na ciebie i usiłuje wyrwać ci piłkę, druga biegnie kozłując piłką przez całe boisko zamiast komuś podać i drze się na całe miasto gdy zdobędzie gol. Trzecia zawsze się uskarża, że tylko ona gra a reszta biega bezczynnie po boisku. Czwarta robi kroki i uważa, że to był dwutakt a nie kroki. Piąta zaś jest bardzo niska i ogólnie drobna, jej głowa jest mniejsza od piłki, ale za to uważa, iż gra świetnie, choć gra okropnie, podaje osobom z przeciwnej drużyny...

Dodane przez Wasp dnia 14-04-2011 08:13
#56

Cee napisał/a:
To i dla mnie najgorsza gra zespołowa, jaka może istnieć na świecie (oprócz unihokeja). Aż mnie skręca, kiedy słyszę o tym, że będziemy w nią grać na wfie. I przyznam się bez bicia, że nawet nie za bardzo potrafię celować do kosza. Jedyne, co mi wychodzi to takt podwójny. ^^ Ale nic poza tym, wolę się podczas tej gry usuwać w cień. Jedyne, co lubię, to kozłować, o.
I nie interesuję się tą grą, bo mnie nie pociąga, bo jej nie lubię i niewiele o niej wiem.


Mi nawet takt podwójny nie wychodzi,chociaż niektórzy mówią,że dobrze się wystawiam.mówią,że nawet umiem grać,chociaż ja wiem swoje...Nie cierpię żadnych gier zespołowych,ale kosza nie lubię najmniej,nie wiem czemu...

Dodane przez diana9 dnia 12-06-2011 21:12
#57

koszykówka to jest mój drugi ulubiony sport, bo na pierwszym miejscu jest siatkówka. mam dużo znajomych, którzy grają w basket, więc czasem mnie namawiają jak jest ciepło, żebym z nimi wyszła pograć. a na wf-ie nigdy nie grałam w kosza, przynajmniej w liceum, bo chodziłam do Szkoły Mistrzostwa Sportowego nakierowaną na siatkówkę. ;) ogólnie koszykówka fajny sport. ;P

Dodane przez Hermionka111213 dnia 12-06-2011 21:15
#58

Ja lubię w miarę grać, ale żebym była jakąś wielką fanką to nie... Ale za oglądaniem tej dyscypliny nie jestem.

Dodane przez diana9 dnia 12-06-2011 21:17
#59

ja, jak już bym miała oglądać, to jedynie NBA, WNBA lub lige hiszpańską. ;D

Dodane przez Libby dnia 16-07-2011 22:06
#60

Na każdym w-f podczas gry w koszykówkę, nie wiem o co chodzi xD Wszystko mi się miesza, biegnę z piłką w ręku , mylę te wszystkie dwutakty i wyglądam jak niezdara. Lubię jednak od czasu do czasu sobie obejrzeć jakiś meczyk Lakersów :D

Dodane przez Densho dnia 21-08-2011 23:32
#61

Lubię sobie czasem pograć, nic poza tym :)

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 23-01-2013 21:38
#62

W podstawówce po prostu przepadałem za tym sportem - na pozycji rzucającego obrońcy udawało mi się zawsze kilkanaście punktów zdobyć - wtedy jeszcze byłem prawie najniższy z klasy, jednak w niczym mi to nie przeszkadzało - później większość kolegów z klasy przerosłem, ale pojawiła się nowa "miłość" - piłka nożna :)

A co do ulubionych zawodników...to w Polsce najlepiej lubiłem obserwować grę Macieja Zielińskiego - siedmiokrotnego mistrza naszego kraju, wieloletniego kapitana Zepteru Śląsk Wrocław i naszej reprezentacji. Zaraz za nim był Adam Wójcik - i mówiąc szczerze ich gra o wiele bardziej mi się podobała, niż obecna Gortata czy Lampego

jeśli chodzi zaś o NBA, to nie mogłem przegapić meczu, w którym występował Charles Barkley. Z sentymentem wspominam także "wsady" Patricka Ewninga, "trójki" Eddiego Jonesa czy przechwyty Averego Johnsona - jeżeli dodać do nich Michaela Jordana, to wychodzi mi "Piątka marzeń" Kibicowałem Houston Rockets... to były "szalone lata 90" - się rozmarzyłem...

Dodane przez raven dnia 23-01-2013 22:00
#63

mniszek_pospolity napisał/a:
w Polsce najlepiej lubiłem obserwować grę Macieja Zielińskiego - siedmiokrotnego mistrza naszego kraju, wieloletniego kapitana Zepteru Śląsk Wrocław i naszej reprezentacji. Zaraz za nim był Adam Wójcik - i mówiąc szczerze ich gra o wiele bardziej mi się podobała, niż obecna Gortata czy Lampego


"Wrocław wita Was w tym szczególnym dniu... (lalalala)"
Masz plusa za ten wpis ;) nie za nazwiska, chociaż to dwaj z trzech polskich koszykarzy których kojarzę, ale Wrocław to prawie moje miasto, czuję się więc zaszczycona i miło zaskoczona wspomnieniem Zeptera. Mój ojciec był wielkim fanem tej drużyny, Zepter Śląsk Wrocław regularnie bywał w naszym telewizorze :)

EDIT:
W gimnazjum nauczycielka bardzo często usiłowała nauczyć moją klasę grać w kosza, lubiłam te lekcje :) zresztą byłam nawet w reprezentacji szkoły, niestety drużyna po roku została rozwiązana, w mojej szkole stawiano na siatkówkę i zwyczajnie zabrakło wolnej sali na treningi kosza. W liceum wuefista na propozycję gry w koszykówkę miał jedną odpowiedź: "Nie, bo się drapiecie. Rozkładać siatkę". Fakt faktem, jedna koleżanka złamała kiedyś drugiej duży palec u nogi, walcząc pod koszem, więc nie ma się co dziwić, że był niechętny. W minione wakacje zabrałam małoletnią kuzynkę na boisko żeby porzucać do kosza, przyplątał się kolega, z którym rozegrałyśmy mecz. Jako, że miałam jakiś szczęśliwy dzień, udało nam się przegrać różnicą zaledwie 2 punktów :)

Edytowane przez raven dnia 04-04-2013 01:50

Dodane przez filip gaunt dnia 12-08-2013 12:18
#64

trenuję kosza od 11 miesięcy i chcę go jeszcze trenować

Dodane przez wojciec15 dnia 13-08-2013 15:06
#65

Żeby grać w kosza i mieć z tego niezły fun trzeba trochę o tej grze wiedzieć i mieć dodatkowo czterech ludzi, którzy też mniej więcej łapią o co chodzi. Bo według mnie granie jakiego doświadczałem na wf-ach w podstawówce czy niekiedy w gimnazjum to żadna zabawa, ba, dla nie przepadających za aktywnością fizyczną może być to katorga... Dopiero granie w miarę poukładanej drużynie, przy podziale na dane pozycje gdzie każdy zna swoje zadania może dać prawdziwą radość, i tak naprawdę zrozumienie tej dyscypliny sportu. Szkoda, że jest w Polsce trochę słabo popularna. Ludzie jeśli mówią o koszu, to zwykle oglądają go w tv i to w większości pewnie NBA. Ja sam od jakichś trzech sezonów nie jedną noc nie przespałem podziwiając wyczyny graczy najlepszej ligi świata czy studiując statystyki. Wracałem też do historii tego sportu oglądając najsłynniejsze mecze, czytając o legendach. Szczerze powiem, wolę oglądać grę, niż grać sam. Widok tych dobrze poukładanych trybów do zdobywania punktów jak w perfekcyjnie zaprojektowanych maszynach potrafię docenić. Jednak jako że chodzę do profilowanego liceum sportowego, i mając z 15 godz tygodniowo siatkówki, gram w kosza raz na ruski rok... To trochę zabawnie wygląda. Co prawda wszyscy mamy warunki fizyczne odpowiednie do kosza, jednak nie jesteśmy przyzwyczajeni do kontaktowego sportu... Miło tak czasem sobie coś odmienić i pograć, ale jednak wolę zostać przy podziwianiu go z oddali :)

Dodane przez HagridPL dnia 17-08-2013 07:34
#66

W kosza gram, nawet całkiem nieźle mi idzie. Tylko że nie znam się na zasadach :blah: Biegnę sobie z piłką a nagle pan od WF gwiżdże i kij. :confused: Jednak i tak dla mnie piłka nożna będzie najlepsza, a koszykówka zostanie dla mnie sportem rezerwowym :D

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 19-08-2013 17:54
#67

Całkiem nieźle Ci idzie, ale nie znasz zasad ? Hmmm... Równie dobrze mógłbyś oznajmić, że jesteś żonatym kawalerem. Umiejętność grania w coś polega właśnie na tym, że zna się zasady i to całkiem dobrze. Taki błąd kroków, podwójna, piłka niesiona, błąd połów to rzeczy podstawowe. Raczej żaden wuefista nie wymaga w szkole podstawowej wiedzy o błędzie 3 sekund, 8 sekund itd... Nie dziw się więc, że pan od WF-u zagwiżdże jak lecisz z piłką pod kosz popełniając np. błąd kroków czy faul w ofensywie.

Zgadzam się z Wojciecem, że najlepiej jest jak ma się zgarną ekipę i kumatą do tego. Wtedy faktycznie jest dobra zabawa. Miałem 4 kolegów, z którymi fajnie nam się na boisku współpracowało. Udawało się pokonywać starszych - piękna sprawa ; moja pozycja niezmienienie rzucający obrońca... Potem podobnie jak Hagrid szczenięca miłość do koszykówki przerodziła się w tę dojrzalszą do piłki nożnej i trwa do dziś. Rzecz jasna już niewyczynowo...

Dodane przez kuba klon dnia 19-08-2013 17:57
#68

Koszykówka jest o wiele wiele wiele wiele wiele gorsza od piłki nożnej ale też fajna

Dodane przez kuba klon dnia 19-08-2013 18:03
#69

zablokowałbym to
m: a z jakiego powodu ? Myślisz, że już nikt nie wypowie się w temacie o koszykówce ? Nie widzę potrzeby blokowania tematu, który dotyczy jednej z najpopularniejszych gier zespołowych na świecie.

Edytowane przez mniszek_pospolity dnia 19-08-2013 18:05