Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Koszykówka

Dodane przez wojciec15 dnia 13-08-2013 15:06
#59

Żeby grać w kosza i mieć z tego niezły fun trzeba trochę o tej grze wiedzieć i mieć dodatkowo czterech ludzi, którzy też mniej więcej łapią o co chodzi. Bo według mnie granie jakiego doświadczałem na wf-ach w podstawówce czy niekiedy w gimnazjum to żadna zabawa, ba, dla nie przepadających za aktywnością fizyczną może być to katorga... Dopiero granie w miarę poukładanej drużynie, przy podziale na dane pozycje gdzie każdy zna swoje zadania może dać prawdziwą radość, i tak naprawdę zrozumienie tej dyscypliny sportu. Szkoda, że jest w Polsce trochę słabo popularna. Ludzie jeśli mówią o koszu, to zwykle oglądają go w tv i to w większości pewnie NBA. Ja sam od jakichś trzech sezonów nie jedną noc nie przespałem podziwiając wyczyny graczy najlepszej ligi świata czy studiując statystyki. Wracałem też do historii tego sportu oglądając najsłynniejsze mecze, czytając o legendach. Szczerze powiem, wolę oglądać grę, niż grać sam. Widok tych dobrze poukładanych trybów do zdobywania punktów jak w perfekcyjnie zaprojektowanych maszynach potrafię docenić. Jednak jako że chodzę do profilowanego liceum sportowego, i mając z 15 godz tygodniowo siatkówki, gram w kosza raz na ruski rok... To trochę zabawnie wygląda. Co prawda wszyscy mamy warunki fizyczne odpowiednie do kosza, jednak nie jesteśmy przyzwyczajeni do kontaktowego sportu... Miło tak czasem sobie coś odmienić i pograć, ale jednak wolę zostać przy podziwianiu go z oddali :)