Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Rodzina Malfoyów po upadku Voldemorta

Dodane przez Hermi dnia 26-08-2008 18:22
#1

Jak według Was wyglądały dzieje rodziny Malfoy'ów po ostatecznym upadku Voldemorta? Czy Malfoy'owie, tak jak po pierwszym "upadku", przekonali wszystkich, że LV zaczarował ich, bądź groził, że jeśli nie opowiedzą się po jego stronie, spotka ich sroga kara?

Czekam na Wasze opinie.

Dodane przez kochanka_dracona dnia 26-08-2008 19:36
#2

No z tego co wiemy to Draco miał żonę i dziecko. (śmiech na sali) Nie no, co kto lubi, ale jak dla mnie śmieszne połączenie.
Natomiast Narcyza i Lucjisz po, zapewne, długim pobycie w Azkabanie otrzeźwieli i już więcej nie gościli w domu kogoś pokroju Voldemorta. Pewnie żyli długo i szczęśliwie wychowując małego Scorpisa na dumnego dziedzica, szlachetnego i niesplamionego mugolską krwią, rodu Malfoy'ów.

Dodane przez Alan dnia 26-08-2008 21:19
#3

Żyją w swej willi, wciąż podziwiając swe pawie w ogrodzie.

Dodane przez Alan dnia 26-08-2008 21:29
#4

Siedzą w swojej wielkiej willi i oglądają piękne pawie w ogrodzie. Siedzą na pieniądzach i praktycznie nic nie robią.


__
Istnieje coś takiego, jak funkcja "Edytuj"!

Dodane przez Dominika dnia 26-08-2008 22:47
#5

Bardzo możliwe, że się wymigali od sprawiedliwości i żyli sobie spokojnie w swoim dworku. Draco poznał swoją przyszłą żonę, pobrali się, spłodzili potomka, po czym wpoili mu, że czystość krwi jest najważniejsza i wysłali do Hogwartu.

Dodane przez Alan dnia 26-08-2008 23:22
#6

Zgadzam się, żyją pewnie z daleka od ludzi.

Dodane przez Hermiona_Lily_tusia dnia 27-08-2008 18:43
#7

Ja myśle, że Lucjusz wylądował w więzieniu. A Draco się upiekło, ponieważ on tak naprawdę nie chciał być śmierciożercą i został zmuszany. I chyba nic takiego złego nie zrobił

Dodane przez Lilyanne dnia 27-08-2008 18:49
#8

To jest bardzo ciekawe pytanie na które może być wiele odpowiedzi.
1) Lucjusz i Narcyza wylądowali w więzieniu za pomaganie Voldemortowi (m.in. udzielenie mu schronienia w ich domu), a Draco został puszczony wolno, za względu na to że nie robił nic z własnej woli.
2) Lucjusz poszedł do więzienia, za czynne śmierciożerstwo i ucieczkę z niego wcześniej, a Narcyza i Draco wrócili do dworu
3) Wymigali się wszyscy, dając bardzo dużą łapówkę ministerstwu........

Albo wiele, wiele innych opcji :)

Dodane przez Druella_Rosier dnia 27-08-2008 18:56
#9

Lucjusz został oczyszczony z zarzutów za pomoc Potterowi.
Moim zdaniem, oni potem starali się naprawić więź rodzinną.
Przecież wiadome było, że nie układało im się za dobrze.
Potem pojawił się wnuczek (Scorpius Malfoy)
więc moim zdaniem oni żyli długo i szczęśliwie w Malfoy Manor.

Dodane przez Cee dnia 27-08-2008 19:00
#10

Przejrzeli na oczy - a raczej Lucjusz, bo widać było u Narcyzy już dawno, że nie chce mieć z Voldemortem nic wspólnego. Wątpię, aby byli tak samo dumni, jak kiedyś i 'panoszyli' się swoim majątkiem. W epilogu dało się zauważyć, że Draco nieco zmienił swoje nastawienie do Pottera - był dla niego bardziej uprzejmy niż dotąd. Ale wątpię, żeby przestali się brzydzić szlamami i mugolami.

Edytowane przez Cee dnia 03-11-2008 18:15

Dodane przez Harry_Potter dnia 27-08-2008 20:11
#11

Moim zdaniem gdy uniewinniono ich z zarzutów, zajęli się interesować bardziej swoją rodziną potem Draco się ożenił i miał syna Scorpiusa i Lucjusz został dziadkiem więc zaczął opiekować się wnukiem. Ale pewnie jak za pierwszym upadkiem Voldka wymyślili jakąś lepszą wymówkę!!!

Dodane przez Irreplaceable_ dnia 28-08-2008 00:54
#12

Ja myślę, że nie, nie przekonali ich, w końcu to już każdy wiedział kim oni są... Nie ma szans. Albo wykazali skruchę, albo uciekli, ale co do tego 2 nie jestem pewna..

Dodane przez xxx dnia 29-08-2008 03:02
#13

Heh mam takie dziwne wrażenie że żona Draco była szlamą. Wiem że zadnych dowodów nie ma ale tak "czuje" ^^
Sądze że Lucek I Cyzia poszli do azkabanu.

Dodane przez Slyth dnia 29-08-2008 23:20
#14

Żyli długo i szczęśliwie w Weronie.. Stfu, nie ta bajka. x.x Hm, no ja myślę, że jak zwykle się 'wymigali' i jakoś tam sobie żyli, jak zwykle.

Dodane przez Lucexide dnia 30-08-2008 22:09
#15

Mnie się zdaje, że znów udało im się wymigać od sprawiedliwości : P
I siedzą sobie w domu, tłumacząc Scorpiusowi, że liczy się tylko czysta krew.

Dodane przez Vanney dnia 30-08-2008 23:06
#16

Sądzę, że za pomoc Harry'emu nie zostali zamknięci w Azkabanie. Lucjusz i Narcyzia wrócili do swojego dworu. Urodził się Scorpius i żyli, prawie tak jak dawniej..

Dodane przez Destiny dnia 31-08-2008 14:09
#17

Czy Malfoy'owie, tak jak po pierwszym "upadku", przekonali wszystkich, że LV zaczarował ich, bądź groził, że jeśli nie opowiedzą się po jego stronie, spotka ich sroga kara?

Wątpię w to. Drugi raz to kłamstwo by nie przeszło.
Mam nadzieję, że przejrzeli na oczy, zrozumieli swój błąd i za to, że pomogli Potterowi, udało im się wymigać od Azkabanu.
A później żyli długo i szczęśliwie;)

Dodane przez Silen dnia 03-09-2008 23:58
#18

Potterowi pomogła narcyza a nie Lucjusz więc co najwyżej ona mogła by się wymigać od Azkabanu ale z drugiej strony nie było powodu dla którego miała by tam wylądować, jej mąż był śmierciożercą ale nigdzie nie było powiedziane że to przestępstwo, powiedziała bym nawet że gdyby bycie małżonkiem przestępcy było przestępstwem to podchodziło by to pod rządy totalitarne i terror gdzie ograniczane są podstawowe ludzkie prawa a jak wszyscy wiemy w książkach pani R byłoby to raczej mało prawdopodobne.
Uważam więc że Lucjusz odsiedział swoje w Azkabanie jeśli nie za pomoc Voldemortowi to za ucieczkę z więzienia a Narcyza mu paczki przywoziła.
A co do Draco również nie było powiedziane że polubili się z Potterem wręcz przeciwnie nadal byli rywalami tylko że ich rywalizacja była pełna wzajemnego szacunku i tyle bo szacunek nie jest synonimem sympatii. co do żony i dziecka to znalazł sobie dziewczynę, zakochał się, ożenił, spłodził syna, skrzywdził go nadając kretyńskie imię i ot cała filozofia. A właśnie jak myślicie jakim imieniem Scorpius skrzywdzi swoje dziecko :lol:

Dodane przez Lady Shadow dnia 04-09-2008 00:10
#19

A właśnie jak myślicie jakim imieniem Scorpius skrzywdzi swoje dziecko

Tego nie wiem i lepiej sobie już nie wyobrażać tego imienia... ^^
Ale co do tematu, bajka była prosta, po jakimś tam czasie uznali iż Lucjusz i Narcyza zrobili się dobrzy i można ich wypuściż do innych ludzi i będą se dobrze żyli.
Draco znalazł sobie dziewczynę, zakochał się no i miał synka. To był Scorpius i potem grzecznie powalił co Hogwartu no i trafiając do Słytherinu dalej kontunuowął historię dumy Malfoy'ów jak to robił jego tata.

Dodane przez Dimrilla dnia 04-09-2008 00:15
#20

xxx napisał/a:
Heh mam takie dziwne wrażenie że żona Draco była szlamą. Wiem że zadnych dowodów nie ma ale tak "czuje" ^^


Nie była. W epilogu "Insygniów Śmierci", kiedy Ron ostrzega Rose, żeby nie kumplowała się zanadto z małym Scorpiusem, mówi wyraźnie, że dziadek Weasley (czyt. Artur) nie wybaczyłby jej, gdyby wyszła za mąż za czarodzieje czystej krwi. Miał tu na myśli Scorpiusa właśnie, a skoro Scorpius był czystej krwi, to jego matka nie mogła być szlamą.

A właśnie jak myślicie jakim imieniem Scorpius skrzywdzi swoje dziecko?


Czy ja wiem? Może Ophiuchus, czyli Wężownik (taki gwiazdozbiór) - żeby było po ślizgońsku, a zarazem żeby rodzinnej tradycji stało się zadość? :P
(Trzeba przyznać, że to przebiłoby nawet Scorpiusa Hyperiona, nie sądzicie? :D )

Dodane przez Silen dnia 04-09-2008 00:16
#21

A ja myślę że nie wychowywał go aż tak rygorystycznie jeżeli chodzi o czystość krwi, Widział (na licznych przykładach których podawać mi się nie chce) że czystość krwi nie jest najważniejsza i nie gwarantuje jakiejś niesamowitej mocy

Dodane przez Yennefer dnia 13-09-2008 11:55
#22

Hm... wydaje mi się, że po upadku Voldemorta dali spokój Śmierciożercom, bo pewnie większość zginęła w bitwie o Hogwart, a reszta? I tak nie będą mieli do kogo się przyłączyć, niech sobie żyją...

Dodane przez Emma Lupin dnia 13-09-2008 21:01
#23

Draco był chyba zadowolony z upadku Voldemorta. Narcyza na_pewno przed Ministerstwem powiedziała co zrobiła w Zakazanym Lesie, a Lucjusz na_pewno przekonywał ich, że był pod działaniem Imperiusa. A tak po za tym Lucjusz i Narcyza na_pewno chcieli jak najlepiej wychować wnuka.

Edytowane przez Ariana dnia 24-05-2009 12:45

Dodane przez Kussia dnia 13-09-2008 21:12
#24

Myślę, że ich odczucia po upadku Czarnego Pana były różne z jednej strony nie chcieli tego, a z drugiej cieszyli się bo teraz mogli żyć (wmniarę) normalnie, nie musieli wykonywać zadań i nie bali się już że ich przywódca za nieposłuszeństwo lub nie dokońca poprawnie wykonane zadanie ukarze ich torturami lub nawet śmiercią. I myślę, że ucieszyli się z tej stabilizacji.

Dodane przez Rock_Idiot dnia 13-09-2008 21:17
#25

Sądzę, ze ucieszyli się z upadku Czarnego Pana.
Przecież on ich wykorzystał- zniszczył różdżke Lucjusza, przetrzymywał ich we własnym domu, wykorzystywał ich dom jako swoją kwaterę główną.
Poza tym on dał im odczuć iż nei zależy mu na ich synu, który był ich skarbem.
W końcu to on chciał ukarać Lucjusza wysyłając Draco na misję, któa mogła skończyć się jego śmiercią,
Więc wydaje mi się, ze ucieszyli sie, ze odetchnęli z ulgą z powodu jego śmierci.

Dodane przez Peepsyble dnia 05-10-2008 17:04
#26

Wydaje mi się, że stali się cisi, nieobecni, ale nie dlatego bo byli smutni, byli bardzo szczęśliwi! Tylko, dlatego tacy byli, bo wsydzili sie siebie. Stalisię wreszcie dobrzy i nie chcieli mieć więcej nic wspólnego z Voldemortem.

Dodane przez zakochana04 dnia 05-10-2008 17:07
#27

Sądzę, że tym razem było całkowicie inaczej. Malfoyowie przekonali się, że Voldemort jest po prostu "zły" i jeszcze przed jego upadkiem chcieli odejść. Najbardziej Narcyza...ale uważam, że i Draco się cieszył w duchu...

Dodane przez Villemo dnia 06-10-2008 07:21
#28

No chyba wszyscy są zgodni, że Malfoyowie nie zostali ukarani. I pewnie nie oni jedni z grona śmierciożerców, cieszyli się po upadku swojego mistrza. :D

Dodane przez antybratek dnia 04-11-2008 14:57
#29

Myślę, że jest tak samo, jak zawsze. Może trochę mniej już się podlizują ministerstwu.

Dodane przez Brigit_Joint dnia 26-11-2008 17:31
#30

Z pewnością znów się wywinęli.
Niektóre zło jest nieuleczalne, którego nie da się wyplenić, jak baobaby w Małym Księciu. Gdy urosną za bardzo, już się ich nie pozbędziesz.
Myślę, że Draco nauczył się od ojca wiele. Z pewnością tego, jak ochronić własna skórę. Nieważne, jakim kosztem.

Edytowane przez Ariana dnia 26-11-2008 17:44

Dodane przez aparecjum dnia 14-12-2008 11:12
#31

Myślę, że to nie koniec losów Harry'ego. Co się stało z nimi wszystkimi? ze śmierciożercami? Hagridem? wszystkimi nauczycielami Hogwartu i z samym Hogwartem? A co do rodziny Malfoy'ów to myślę, że oni już dawno chcieli odejść od 'zwartej grupy Voldemorta' tylko bali się, że stanie się tak, jak z Potterami, że Czarny Pan przyjdzie i ich zniszczy, a w dodatku będzie chciał zniszczyć Dracona, który nie ma takiej wielkiej mocy jak Harry, aby się obronić przed nim.

Edytowane przez Ariana dnia 14-12-2008 19:02

Dodane przez Nicolette dnia 16-01-2009 18:47
#32

Rowling w wywiadzie po "Insygnii..." powiedziała, że Malfoy'om udało się wymigać od Azkabanu, a Draco zaczął bardziej tolerować Harry'ego, choć daleko im było do przyjaźni.
Myślę, że Lucjusz trochę przejrzał na oczy. Już w siódmym tomie miał pewne wątpliwości, ale bał się o siebie i swoją rodzinę. Zobaczył, że dzieje się coś złego wtedy, gdy Czarny Pan chciał mścić się na jego synu. Sytuacja Lucjusza była trochę podobna do tej Regulusa, . Zresztą większość śmierciożerców poległa w Bitwie o Hogwart razem ze swoim Panem, więc powiedzmy sobie szczerze: śmierciożerstwo zwyczajnie już się nie opłacało :F

Edytowane przez Nicolette dnia 16-01-2009 18:51

Dodane przez Feltonka dnia 16-01-2009 19:13
#33

Hmm... Gdyby się tak zastanowić, to na początku Malfoy'owie wiernie służyli Czarnemu Panu. Gdybym była na miejscu Ministerstwa Magii i bym złapała Malfoy'ów to bym ich srogo ukarała. Nie wiem czemu, ale taka jest już moja natura...
Moim zdaniem rodzina Malfoy po upadku Czarnego Pana niezbyt się przejęła, po prostu bardziej ich obchodziło to, że nikt im bliski nie zginął.

Dodane przez sasia Felton dnia 16-01-2009 21:48
#34

Penie znów wszystkich przekonali... I bardzo dobrze zrobili!! To była jedyna [no może nie liczyć Wasleyów] pożądna rodzina w tym filmie... Bardzo żałuje ż e książce nie ma napisane z kim ożenił się Draco... Ja osobiście chciałabym żeby to Była Hermiona Grenger Ale wiadomo że Malfoyowie nie tolerowali szlam...
A szkoda.. To by był idealny związek

Dodane przez Ariana Malfoy dnia 29-01-2009 00:39
#35

Uważam, że Malfoyowie odbyli pokornie karę w Azkabanie, choć Lucjuszowi pewnie przyszło z wielkim trudem przełknięcie tego faktu.. Draco pewnie się z tego ucieszył bo tak naprawdę było to dla niego wielkie obciążenie i sytuacja bez wyjścia tak naprawdę bo niby co to za wybór życie rodziców lub swoje. Myślę, że w gruncie rzeczy nie był zły do szpiku kości, tak zostało mu wpojone i taką pozę stwarzał ale wewnątrz to kto go tam wie..... :)

Dodane przez black-blue_angel- dnia 11-03-2009 18:26
#36

Ja przeczytałam wywiad z Rowling i tam pisało, że Malfoyowie rzeczywiście powiedzieli, że Voldemort zaczarował ich i im uwierzono.

Dodane przez Harry_ dnia 11-03-2009 18:43
#37

Myślę że gdy Draco urósł i miał już syna lub córkę.Zrozumiał że nie czystość krwi się liczy, lecz przyjaźń.I na pewno nie kazał synowi lub córce mówić do innych "Szlama". Moim zdaniem wysłał swoje potomstwo do Hogwartu.:)
Ciekawi mnie to czy Draco spotkał w przyszłych latach Harry'ego.
Pozdrawiam Wszystkich.

Edytowane przez Ariana dnia 24-05-2009 12:47

Dodane przez Madlenne dnia 11-03-2009 18:53
#38

Malfoyowie to spryciarze. Pewnie wykręcili się dzięki znajomościom w Ministerstwie, albo dając łapówkę... ;)
Zawsze mogli powiedzieć, że rzucono na nich Imperiusa...

Dodane przez Lord Voldemord dnia 12-03-2009 17:19
#39

Myślę, że całą winę zgarnią (jak zwykle) na mnie lub na moich zwolenników . No cóż oni już tacy są.

Dodane przez SeverusS dnia 30-03-2009 10:31
#40

Moim zdaniem było za dużo światków by się wyparli tego, że należeli do Voldemorta. Trudno określić, czy siedzieli cicho na pogłoski o nich. Moim zdaniem porzucili bycie Śmierciożercami.

Dodane przez Aberforth Dumbledore dnia 10-04-2009 08:56
#41

Według mnie jakoś wymigali się od kary, i żyli spokojnie w swoim dworku nie wadząc innym. Zajmowali się wnukiem, Lucjusz nie mieszał się już do spraw ministerstwa magii.Zrozumieli swój błąd jakim było przyłączenie się do Voldemorta.

Dodane przez DominiKa812 dnia 10-04-2009 10:46
#42

Wydaje mi się, ze Narcyza i Lucjusz wylądowali w Azkabanie na kilka dobrych lat, a co do Draco to chyba założył rodzinę .

Dodane przez ferret dnia 02-05-2009 10:16
#43

Moim zdanie porzucili bycie Śmierciożercami, Lucjusz przestał mieszać się do Ministerstwa i żyli sobie spokojnie w dworku, jak normalna rodzina, a Scorpius chodził do Hogwartu i tak dalej ;).

Dodane przez dan_ dnia 07-05-2009 11:10
#44

ja uważam, że teraz na pewno nikt się nie dałby nabrać na ich wymówki i trafią do Azkabanu ^^. No oczywiście pomijając Draco Malfoya on nie wytrzymałby tam nawet miesiąca.

Dodane przez Ginny W dnia 16-05-2009 09:17
#45

Ja uważam, że nawet jeśli Malfoyowie próbowali przekonać innych czarodziejów o swojej niewinności, drugi raz nikt im nie uwierzył. Zapewne najaktywniejsi śmierciożercy wylądowali w Azkabanie, którego być może nie strzegli już dementorzy, a ci mniej aktywni zostali ukarani w jakiś inny sposób i powrócili do normalnego życia.

Dodane przez Rybka_109a dnia 16-05-2009 11:12
#46

Według mnie oni zaczęli w miarę normalnie żyć. Na pewno Lucek jakoś wywiązał się od kary, Narcyzka być może się przyznała, a Malfoy wiadomo był chyba wtedy najszczęśliwszy nawet od samego Potter'a. :)

Dodane przez Sol_Angelica dnia 23-05-2009 13:22
#47

Uważam, że Narcyza opowiedziała, co zrobiła w Zakazanym Lesie, a i mógł to potwierdzić sam Harry, był przecież jednym z najważniejszych czarodziei. Wobec tego Cyzia ominęła kary. Lucjusz pewnie swoje odsiedział, ale i też nie za długo, bo on w końcu też się zmienił (podczas bitwy po rzekomym uśmierceniu Pottera nie brali udziału w walce). Draco raczej był wolny, bo przecież nigdy nie chciał być śmierciożercą. Potem ożenił się z Astorią (Rowling potwierdziła przecież tą informację). Astorię znał z Hogwartu, była ślizgonką. Urodził im się synek, którego rozpieszczała cała rodzinka. Koniec. xD

(Osobiście jak się czasem zastanawiam co się działo dalej, jak już dorosły dzieci naszych bohaterów, to lubię wiązać ze sobą Scorpiusa i Rose xD).

Dodane przez Kreska dnia 03-06-2009 19:57
#48

Narcyza i Lucjusz zapewne trafili do Azkabanu, ALE pobyt ten na 100% się skrócił z powodu takiego, że Narcyza pomogła Harry'emu.

Dodane przez Domaa dnia 01-07-2009 20:26
#49

Mi się wydaje, że Lucjusz Malfoy trafił do Azkabanu bo przecież ile osób go widziało pracującego dla Czarnego Pana ? Już nikt by mu nie zaufał, ani uwierzył, a już na pewno nie pozostawił go na wolności. Na pewno musiał odsiedzieć swoje w Azkabanie. Narcyza pewnie też była pytana o to i owo, ale wydaje mi się, że jej się poszczęściło i mieszkała razem z Malfoyem w swoim dworze.

Dodane przez al_kaida dnia 11-08-2009 22:16
#50

Mi się wydaje, że Lucjusz otwarcie przyznał się do wszystkich błędów. I podejrzewam też, że od czasów II tomu (gdzie dostał niezłą burę za podrzucenie Ginny pamiętnika Riddle'a) coraz mniej podobała mu się służba u Vodka. Ale robił to, żeby nie zostać zabitym, żeby Narcyza i Draco mogli żyć. Gdy Voldemort został ostatecznie zniszczony, Lucjusz wraz z Narcyzą i Draco poczuli się nareszcie wolni, mogli już bez obaw żyć. Możliwe, że Lucjusz poniósł jakąś karę za bycie śmierciożercą, ale dali mu łagodny wyrok ze względu na to, co jego rodzina przeszła. No i podejrzewam także, że od tamtego czasu już tak bardzo się nie chełpili swoim nazwiskiem i czystością krwi. Natomiast bardzo mnie cieszy, że stosunki Draco i Pottera z czasem się trochę poprawiły. Ciekawa jestem, jak to było z ich dziećmi, czy też się nie lubiły, czy też może wręcz przeciwnie ;)

Dodane przez filipka96 dnia 11-08-2009 22:25
#51

nie lubiłem ich wiec dla mnie mogli by posiedzieć .
Lucjusz miał fajną RÓŻDŻKe

Dodane przez SeverusSnape dnia 17-08-2009 20:21
#52

Z tego co wiem to Lucjusz nie jest niestety w Azkabanie, gdyż potrafił kombinować. Myślę, że nie ma już tyle władzy co kiedyś, nie jest już ważną osobą w Ministerstwie. Pewnie oboje z Narcyzą siedzą w domu i opiekują się swoim wnukiem, a Lucjusz jest zły, że nie może go rozpieszczać jak swego syna. Spokojnie się starzeją.

Dodane przez Hermiona_Snape dnia 17-08-2009 20:23
#53

Hmmm..
Uważam, że Narcyza i Lucjusz nie ponieśli kary i żyli spokojnie w Dworze...
Draco poznał żone (tragedia), pojawiło się dziecko...
Znając życie dziadkowie i tatuś wpoili mu, że czysta krew jest najważniejsza...
I synek trafił do Slytherinu jak cała rodzinka...

Dodane przez Oyster dnia 20-08-2009 23:06
#54

Tutaj bym mogła napisac wypracowanie. Po upadku Czarnego Pana mieli oni na pewno sporo kłopotów w związku ze swoimi znajomościami. Ale myślę, że już w momencie zlecenia misji Draconowi oni otrzeźwieli.
Lucjusz i Narcyza żyli w swoim domu samotnie, pławiąc się w luksusie i wychowując Scorpiusa na godnego potomka czystej krwi. Myślę, że wpajali mu poglądy o tym, że ma wyjść za czarownicę pochodzenia czarodziejskiego, ale nie kazali gnębić innych.
Co do samego Dracona, dla mnie to, że się ożenił jest śmieszne. Samo w sobie to śmiesznie brzmi. A dodatkowo ma dziecko. Niewątpliwie przeszedł przemianę, ale żeby aż tak, by okazać uczucia wobec dwojga innych ludzi? To do Niego niepodobne.
Ale imię dla dziecko to wybrał, nie ma co. ;D

Dodane przez martusia3396 dnia 02-01-2010 13:21
#55

Lucjusz odsiedział trochę w Azkabanie, bo wątpię, by udało mu się kogokolwiek z Ministerstwa przekonać, że nie był śmierciożercą.
Narcyza cieszyła się wolnością i szczęściem po upadku i śmierci Czarnego Pana.
W końcu ona nie służyła Voldemortowi, tylko miała podobny pogląd na traktowania szlam i mugoli. Zresztą,Malfoyowie zdali sobie sprawę z zagrożenia jakie na nich czeka już w VI tomie,kiedy Czarny Pan zlecił Draconowi misję. Po prostu bali się od niego odejść, obawiali się kary. Nie chcieli, by coś złego się im stało, więc woleli zostać przy Voldemorcie.
Draco znalazł jakąś Ślizgonkę (podobno jej na imię Astoria), zakochał się (jak dla mnie raczej nie możliwe,by doznał takiej przemiany. Przecież wszyscy doskonale pamiętamy, że nie potrafił żywić do nikogo żadnych ważniejszych uczuć, tym bardziej miłości) i spłodził syna. Oczywiście nadał mu dość dziwne i oryginalne imię - Scorpius Hyperion.
Tak więc myślę, że wszyscy mieszkali w swoim dworku, Narcyza i Lucjusz rozpieszczali wnuka, a Draco wpajał mu wiedzę o tym, że nie należy za bardzo przyjaźnić się ze szlamami i zdrajcami krwi.

Dodane przez Slitherinianka dnia 02-01-2010 14:28
#56

Moim zdaniem Lucjusz się zmienił i nie zagrzał miejsca w azkabanie. Draco też , przestał być taki wyniosły i był happy end ;]

Dodane przez Ksiezycowa dnia 04-01-2010 17:19
#57

Cóż.. Draco jak wiemy miał żonkę i dziecko. Państwo Malfoy ( Ci starsi ) pewnie ostatecznie się przekonali, że dzięki Voldemort' owi bardzo dużo się wycierpieli. W gruncie rzeczy po pierwszym upadku Voldemorta zachowali dla niego swoje siły i wierzyli w jego odrodzenie. Właśnie przez to, że chcieli dalej trwac w tej okropnej pułapce ich syn zatracił się w złu tak jak oni.

Dodane przez Nessi dnia 04-01-2010 20:04
#58

Dzięki Narcyzie dumny ród Malfoy nie został zesłany do Azkabanu .No oczywiście Potter też miał w tym jakiś udział. Lucjusz wraz z Narcyzą postanowili pewnie odnowić więzie rodzinne z Draconem ( to chyba każdy wie ,że Draco zamiast miłości dostawał prezenty ;p) Dalszych losów nie znamy oprócz tego ,że będzie miał żonę( Astoria Greengrass) i syna Scorpiusa Malfoy'a

Dodane przez Sebik5 dnia 14-05-2010 20:28
#59

Moim zdaniem Malfojowie to oszuści i pewnie mówili by że Voldemrt w nich siedział przez ten czas i dlatego się tak zachowywali. Byli tacy żli i niemili dla innych. To okropne.

Dodane przez Eisblume dnia 14-05-2010 20:43
#60

Wydaje mi się, że wymigali się w jakiś sposób. Pewnie wmówili wszystkim, że Voldemort ich zaszantażował, groził śmiercią itp. Prawdopodobnie Narcyza opowiedziała również o tym, co się wydarzyło w Zakazanym Lesie.
Właściwie Malfoy'owie byli już nieszkodliwi po upadku Voldemorta, a nie byli jego najwierniejszymi zwolennikami, więc pewnie uniknęli kary.

Dodane przez Fan_HP dnia 05-06-2010 13:15
#61

Pewnie Lucjusz i Narcyza spędzili kilka lat w więzieniu i wrocili do normalnego zycia ,a Draco z tego co wiemy z epilogu to sie ozenił i miał syna Scorpiusa i pewnie wszyscy żyli długo i szczęśliwie

Dodane przez Draco 9511 dnia 19-06-2010 20:41
#62

Draco ma żone i synka więc jemu się upiekło. Narcyza uratowała Pottera, a Lucjusz pewnie opowiedział bajeczkę i albo skończył w Azkabanie albo też mu się upiekło... Bo przecież są czystej krwi...

Dodane przez Potter_maniaczka dnia 20-06-2010 21:11
#63

Ja myślę, że oni...jakby to powiedzieć..,,Nawrócili się". Malfoy miał spokojne życie i nawet się przywitał z Harrym na peronie :D no nie.? Tylko się dziwię która dziewczyna go zechciała... No i jest głupi skrzywdził swoje dziecko dając mu na imię SCORPIUS. Scorpius ja nie mogę. ! A Narcyza i Malfoy... Pewnie im wybaczyli. No bo popatrzcie na to z tej strony- Narcyza ocaliła życie Harry'emu mówiąc że nie żyje. Gdyby powiedziała, że Jego serce bije to Voldzio od razu by go ukatrupił nom nie.? Więc ona była w porządku chyba...A Lucjusza dałabym Graupowi na pożarcie :D

Dodane przez Draco-Lucjusz-Malfoy dnia 20-07-2010 12:33
#64

Mi się wydaje, że Narcyza została ułaskawiona, za pomoc Harry' emu, gdy miała sprawdzić czy żyje, Lucjusz najpewniej wylądował z powrotem w Azkabanie, na ładnych parę lat po czym zaczął używać mózgu i nie robił tych samych błędów co w przeszłości, A co było z Draco wszyscy wiedzą. Ale żonę wybrano mu kiepską ;/

[usunięto]
__
A: A po co te wszystkie zdjęcia?

Edytowane przez Ariana dnia 20-07-2010 22:12

Dodane przez Harry_ dnia 20-07-2010 16:39
#65

Mogli być uniewinnieni.Draco się ożenił spłodził potomka , Narcyza i Lucjusz zostali dziadkami, którzy byli dumni z wnuka i syna.Zapewne uświadomili sobie że źle robili i teraz będą starać się aby ich wnuk nie zszedł na złą drogę.

Dodane przez Pandora dnia 13-08-2010 17:55
#66

Rodzice poszli do Azkabanu,wyszli po 40 latach...no może po 20.Nie zmienili przekonań,ale uważali z wyrażaniem własnych opinii...licząc na to,ze pani nowa pani Malfoy była mniej tchórzliwa od swojego męża obydwoje wychowali syna na dobrego człowieka choć ze skłonnością na zwracanie uwagi na status krwi.

Dodane przez Panna Syriusz dnia 14-08-2010 16:55
#67

A ja myślę, że rodzicó Malfoya wtrącono do Azkabanu na dożywocie, a Malfoya zostawiono, bo przekonał wszystkich, że NIE jest śmierciożercą. Jakoś ukrył Mroczny Znak.

Dodane przez BlackBack dnia 14-08-2010 17:40
#68

Draco bedzie mial zone i syna tyle pamietam z tego ale tez wiem ze jego ojciec bedzie w azkabanie nadal a jego matka chyba nie bedzie w azkabanie nie poamietam dokladnie bo dawno czytalem

Dodane przez Lady_Badger dnia 20-09-2010 18:06
#69

Podobno zostali uniewinnieni. Może dlatego, że Narcyza na swój sposób ocaliła Harry'ego.

Dodane przez Laufey dnia 20-09-2010 18:38
#70

Draco żył sobie spokojnie i Malfoyowato (xd) z żoną i synkiem a Narcyza została ułaskawiona przez Harrego z powodu wcześniejszego uratowania mu skóry xd . Lucjusz możliwe iż zasłonił się, że Sami-Wiecie-Kto rzucił na niego Imperiusa albo przyznał się i odsiedział swoje w Azkabanie . A Scorpius miał duuuużo dziecek i żyli długo i szczesliwie .

Dodane przez blackowa dnia 10-10-2010 20:54
#71

Wydaje mi się , że udawali, jacy są grzeczni, że zostali zaczarowani. Nie to , co Bella , prawda drogi Gościu ?

Dodane przez FeltonLover dnia 15-10-2010 20:26
#72

Magiczne zakończenie wg mnie: Draco był zmuszany do celebrowania czystości krwi, więc po upadku Voldemorta i zamieszkaniu jego rodziców w uroczym lokum, zwanym Azkabanem, chłopak wciąż jest irytujący i cyniczny, ani nie zmienia koloru włosów, ale nie ma już takiego bzika na punkcie czystości krwi...

Dodane przez Julia S dnia 22-10-2010 19:58
#73

Harry miał dobre serce, już pod koniec szóstej i w siódmej części było widać, że nie pała do Draco taką wielką nienawiścią... W siódmej części uratował go przed Szatańską Pożogą w Pokoju Życzeń.
Narcyza? Narcyza na swój sposób ocaliła Harry'ego w Zakazanym Lesie, kiedy powiedziała Voldemortowi, że Harry nie żyje.
Co do Lucjusza... no cóż, on był zły, był Śmierciożercą, ale w siódmej części było widać, że bardziej się boi, niż pragnie służyć Ciemnym Mocom.
Moim zdaniem rodzina Malfoyów zasługiwała na szczęśliwe, spokojne życie po wojnie. aby mogli naprawić wyrządzone szkody (haha, jak to mądrze brzmi! :) )

Dodane przez piotrpapr17 dnia 18-11-2010 21:05
#74

hmy

Dodane przez Mruffka_ dnia 18-11-2010 21:36
#75

W książce było, że D. się skłonił Harry'emu i innym na peronie . Możemy więc wywnioskować, że Malfoyowie zrozumieli pewne sprawy, a Scorpius nie będzie taki zły ... Tak . Hepiędzior .

Dodane przez pennyroyal dnia 24-11-2010 21:05
#76

Ciekawe.
Chciałabym wierzyć, że wreszcie przejrzeli na oczy, widząc
gdzie Śmierciożerctwo prowadzi, jednak sądzę, że
Lucjusz i Narcyza wylądowali na dożywocie w Azkabanie.
A Dracon?
Dracon wymigał się od sprawiedliwości, bo tak naprawdę
nie chciał być śmierciożercą (BARDZO CHCIAŁABYM
W TO WIERZYĆ), poznał Astorię, zrobił Scorpiusa,
wysłał go do Hogwartu i żyli długo i szczęśliwie, i było
im zielono. (...)

Dodane przez Lapa98 dnia 24-11-2010 22:21
#77

Ja nawet lubię rodzinę Malfoy'ów. Draco nie był do końca zły. Musiał wybierać między różnymi rzeczami, a to przez Lucjusza (chociaż jego też nawet lubię) i przez przeszłość jego rodziny. Narcyza ryzykowała własne życie, aby odnaleźć syna. Po upadku Czarnego Pana byli szczęśliwi, że mogą być razem. Nic się już dla nich nie liczyło. Nie byli zrozpaczeni upadkiem Voldemorta. Mogli być wolni bez ciągłego strachu.
Wiem, że ta rodzina przejrzała wreszcie na oczy, ale było za późno aby się wycofać.
Widzę, że prawie wszyscy przeciwko nim, lecz kiedy wszyscy przeczytają tę książkę z lepszym nastawieniem do tej rodziny na pewno mnie zrozumiecie.
Wiem, że oni nie byli też tak dobrzy.

Edytowane przez Lapa98 dnia 24-11-2010 22:26

Dodane przez Nika Potter dnia 03-12-2010 12:29
#78

Myśle ze Malfoy'owie juz tak nie mówili z powodu tego ze tym razem nie dało by sie ich obronic(ministerstwo). Z ksiązki tez dobrze wiemy ze Draco miał zone i syna,co oznacza ze nie zostal ukarany.

Dodane przez Hermioina98 dnia 11-03-2011 18:04
#79

W jednym z wywiadów, J.K.R. odpowiedziała na podobne pytanie.Cytuję:

"Rodzina Malfoy'ów zapewniła sobie wymiganie się od kłopotów (znowu) zmawiając się na końcu bitwy z Harrym (chociaż nie dla własnego interesu)."

Przetłumaczone dla ułatwienia.;)

Dodane przez dark shadow dnia 11-03-2011 18:20
#80

Draco z pewnością odwołał się to tego ,że on sam w sobie nic nie zrobił ,bo przecież to nie on zabił Albusa ,a przyłączył się do Czarnego Pana bo tak uczynił jego ojciec ,jak i sam LV zagroził mu śmiercią. No i w końcu pewnie został ułaskawiano bo ma syna i żonę.
Narcyza (nie jestem pewna) nie była jako-tako śmierciożercą. Z Voldemortem łączył ją jej mąż ,później syn. Poza tym w pewnym sensie ocaliła Harrego mówiąc LV ,że Potter nie żyje.
Lucjusz.... tu nie mam jakiś dowodów jego niewinności. W końcu był jednym z najwierniejszych czarnemu Panu ludzi. Na moje oko został wtrącony do Azkabanu.

Dodane przez LadyBella dnia 12-03-2011 11:11
#81

Moim zdaniem starali się żyć normalnie.

Dodane przez Lawrencee dnia 12-03-2011 13:10
#82

Co do rodziny Malfoy'ów, to ich sytuacja rodzinna po upadku Voldzia i tak nie będzie łatwa...
Wiecie - Lucjusz, jak by nie patrzeć, nadal byłby śmierciożercą, bo jak kiedyś powiedział Syriusz "każdy, kto śmierciożercą został, nigdy nim być nie przestaję"..
Draco.. Draco w ostatniej części pod koniec książki wydał mi się raczej... hm.. czy ja wiem, pomocny?
Pomógł znaleźć im diadem, i to się liczy. Więc moim zdaniem, ten dzieciak na ludzi jeszcze wyjdzie :)
Co do Narcyzy... Cóż, nie znam jej, a zresztą jej postać chyba nie grała jakiejść szczególnej roli w całej serii, więc nie wiem, co o niej mam powiedzieć :P

Cóż, ogólnie rzecz ujmując, skoro Tom'a nie ma, to raczej powinni żyć, (lub zaczynać) normalnie..
Ale w końcu to Malfoy'owie, kto z nich jest normalny? XD

Dodane przez Hermiona6 dnia 12-03-2011 13:52
#83

Ja myślę o Malfoyach to samo co Lawrencee

Dodane przez Lawrencee dnia 12-03-2011 14:26
#84

Hah, dobrze mieć uznanie innych ludzi xd

Dodane przez Sandra dnia 13-03-2011 15:08
#85

Sądzę, że Narcyza i Draco się wymigali, w końcu oni nic nie zrobili. Lucjusza możliwe , że nawet ktoś obronił, dzięki czemu szybko się z tam tąd wyrwał.
Draco zaczął chodzic do jakiś uliczek po których chodzi dużo czarodziejów (bo na pewno jest nie tylko pokątna), zakochał się, poślubił i żona urodziła mu dziecko. Lucjusz i Narcyza zachwycali się wnukiem a Draco miał więcej czasu dla siebie, co na pewno wciąż próbował jakoś wykorzeystac.:D

Dodane przez Bellatrix Lestrange Black dnia 13-03-2011 15:29
#86

Hahaha... no tak... a czemu o Malfoyach.???

Dodane przez Bellatrix Lestrange Black dnia 13-03-2011 15:41
#87

Nie ma fajniejszych tematów.? Jeżeli nie ma to trudno... Państwo Malfoy moim zdaniem się naprawdę wymigali... no i cóż...

Dodane przez HarryPotter3107 dnia 22-04-2011 21:17
#88

Malfoyowie zmienili się, dlatego myślę że przyznali się do winy. Mam wątpliwości co do Draco, bo w końcu wsytąpił w epilogu

Dodane przez Francesca_Potter dnia 22-04-2011 21:31
#89

Malfoyowie to podłe glizdy są._Nienawidzą innych traktuja jak chcą. Dlatego po upadku Voldzia nic się nie zmieni tak uważam.

Edytowane przez Imbecile dnia 15-06-2011 20:29

Dodane przez Alexandre dnia 22-04-2011 22:01
#90

Lucjusza oczyszczono z zarzutów za pomoc Harry'emu i później prawdopodobnie pomagali Draconowi wychowywać syna.

Dodane przez Hermionka111213 dnia 23-04-2011 13:51
#91

Myśle, że Lucjusz z Narcyzą trafili do Azkabanu, jednak po czasie z niego wyszli . No a Draco żył na wolności czekając za rodzicami, znalazł sobie żonę i miał z nią dziecko . . .
Taa . . . To rzeczywiście trochę dziwne . xD

Dodane przez Adrienne dnia 28-04-2011 16:37
#92

Lucjusz i Narcyza pewnie siedzieli w Azkabanie i Draco chyba też bo w końcu był po stronie Voldemorta.

Dodane przez Peverell dnia 07-05-2011 04:09
#93

Myślę, że co by nie powiedzieli i tak ich wsadzą do Azkabanu. Przecież jak ich Lucjusza wsadzali pewnie sprawdzili czy nie jest pod działaniem Imperiusa. Więc nie mógł powiedzieć, że to pan mu kazał stamtąd uciekać. Według mnie Harry już o to zadbał by oni tam poszli chociaż mógł też powiedzieć, że im wybacza czy coś choć myślę, że Wizengamot i tak by ich tam wsadził.

Dodane przez Alexis98 dnia 07-05-2011 09:34
#94

Też myślę, że się zmienili, i pewnie pomagają Draco.

Dodane przez Hermioina98 dnia 20-05-2011 21:09
#95

W jednym z wywiadów J.K.Rowling odpowiada na podobne pytanie:
"Georgina: Czy Lucjusz Malfoy i reszta śmierciożerców wróciła z powrotem do Azkabanu?
JKR: Nie. Rodzina Malfoy'ów zapewniła sobie wymiganie się od kłopotów (znowu) zmawiając się na końcu bitwy z Harrym (chociaż nie dla własnego interesu)."
Więc jestem pewna, że się wymigali od kłopotów. :)

Jeśli ktoś chce przeczytać ten wywiad (a jest tam dużo ciekawostek) to proszę pisać, a podeślę link.

Dodane przez himynameisAvi dnia 20-05-2011 21:23
#96

Hermioina98 napisał/a:
W jednym z wywiadów J.K.Rowling odpowiada na podobne pytanie:
"Georgina: Czy Lucjusz Malfoy i reszta śmierciożerców wróciła z powrotem do Azkabanu?
JKR: Nie. Rodzina Malfoy'ów zapewniła sobie wymiganie się od kłopotów (znowu) zmawiając się na końcu bitwy z Harrym (chociaż nie dla własnego interesu)."
Więc jestem pewna, że się wymigali od kłopotów. :)

Jeśli ktoś chce przeczytać ten wywiad (a jest tam dużo ciekawostek) to proszę pisać, a podeślę link.



Chętnie przeczytam więc poprosze o wywiad :D

Dodane przez dastanblack3000 dnia 29-05-2011 13:31
#97

Lucjusza oczyścili chyba z zarzutów. Co do Narcyzy to pewnie pomagała wychowywać swojego wnuka. Co do Harr'eego i Malfoya na pewno nie byli już takimi zażartymi wrogami, co wynika z ostatniego rozdziału w IŚ.

Edytowane przez Lady Holmes dnia 29-05-2011 13:56

Dodane przez smierciozerczyni98 dnia 15-06-2011 20:20
#98

Draco ma żonę i dziecko więc na pewno Narcyza i Lucjusz zostają dziadkami. Lucjusz nie zostaje zesłany do azkabanu za pomoc udzieloną Potterowi.

Dodane przez Lapa98 dnia 15-06-2011 21:20
#99

Bardzo lubię Malfoy'ów,więc wydaje mi się,że zeszli na dobrą drogę.
Nie będę pisała,że Draco (mój kochany)miała żonę i synka (który zapewne był tak wspaniały jak on), bo już to mnóstwo osób wspomniało.

Lucjusz i Narcyza (których również bardzo lubię) byli po tym upadku szczęśliwi. Narcyza nigdy nie służyła Voldemortowi, ponieważ nie była śmierciożerczynią. Dla niej zawsze najważniejszy był syn Draco,dla którego ryzykowała własne życie(można o tym przeczytać w HP7).

Lucjusz i tak został ukarany przez Voldemorta, ludzie z Ministerstwa na pewno uznali, że skoro Lucjusz nie był śmierciożercą,który do końca walczył z Czarnym Panem puszczą go wolno.

Rodzina Malfoy'ów była do końca życia szczęśliwa.

Draco zaczął być miły nawet dla wrogów,ale nadal uważał,że ważna est czystość krwi,i dobrze )

Edytowane przez Czarownica24 dnia 15-06-2011 21:35

Dodane przez Pomyluuna dnia 02-07-2011 21:11
#100

może wyprowadzili się do innego kraju tam gdzie nikt ich nie znał ? . ; >

Dodane przez salazar dnia 11-07-2011 13:16
#101

Draco raczej by długo w Azkabanie nie posiedział ( w końcu nikogo nie zabił ) , ale jego rodzice trochę sobie tam posiedzą .

Dodane przez HeadLiner2018 dnia 11-07-2011 14:04
#102

Z epilogu wiadomo że Draco miał żonę ( Astorie Malfoy zd. Greengrass ) i syna ( Scorpiusa Malfoy'a) , więc on chyba jest "czysty".Do Narcyzy nie mam zatrzeżeń....może miesięczny kontrol? Lucjusz...DO AZKABANU Z NIM!

Dodane przez Angel14 dnia 26-07-2011 22:02
#103

Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi sie, ze Malfoyowie napewno nie zostali zamknieci w Azkabanie, dlatego, ze to w koncu Narcyza uratowalo Harrego mowiac Czarnemu Panu, ze on nie zyje i ogolnie Malfoyowie zbyt wiele szkod nikomu n ie wyrzadzili, bo oni nie byli zli, tylko wmawiali sobie, ze sa zli.
Draco Malfoy tez sobie dobrze ulozyl zycie, zalozylk rodzine :D

Dodane przez fredgeorge dnia 26-07-2011 23:12
#104

myślę, że po bardzo prawdopodobnej kilkuletniej przesiadce w Azkabanie, państwo Malfoy'owie zrozumieli, jak dużo mogą stracić przez obcowanie z takimi "ludźmi" jak Voldemort i nauczyli się żyć dobrze wśród innych magów.

Dodane przez Slytherin707 dnia 03-08-2011 12:55
#105

Ja mysle że Lucjusz powinien wrócić do Azkabanu a Draco mozliwe ze przez chwile przebywał w Azkabanie ale po jakimś czasie z niego wrócił .

Dodane przez Narcissa Malfoy dnia 03-08-2011 13:18
#106

sądze, że wymigali się od kłopotów. mieszkali sobie w swoim dworku, i wmawiali małemu Scorpiusowi, że czystość krwi jest najważniejsza:P:D

Dodane przez Annalisa Louis dnia 03-08-2011 13:38
#107

Harry się za pewne za nimi wstawił, albo coś w tym rodzaju i dlatego nie pozamykali ich w Azkabanie. Jednak wydaje mi się , że Lucjusza mogli by tak przymknąć na 3-4 miesiące , żeby dostał nauczkę ;)
________________________________
- No nie, dajcie spokój! Przecież chyba wszystkie stare opowiastki dla dzieci to dzieło Beedle'a! Fontanna Godziwego Losu... Czarodziej i skaczący garnek... Czara Mara i jej rechoczący kikut.. - Słucham?! - zapytała Hermiona, chichocząc. - Możesz powtórzyć to ostatnie? - Dajcie spokój! - zawołał Ron, patrząc z niedowierzaniem to na Harry'ego, to na Hermionę. - Przecież musieliście słyszeć o Czarze Marze... - Ron, przecież dobrze wiesz, że Harry'ego i mnie wychowali mugole! Nikt nam nie czytał takich bajek, kiedy byliśmy mali. Czytali na m O Królewnie Śnieżce i siedmiu Krasnoludkach... Kopciuszka... - A co to takiego, jakoś choroba? - zapytał Ron

Edytowane przez Annalisa Louis dnia 03-08-2011 13:43

Dodane przez Lord Eddels dnia 03-08-2011 13:41
#108

Ani Lucjusz ani Narcyza nie zostali zesłani do Azkabanu. Myślę że nadal interesowali się czarną magią, ale już nie mieli jakiś wielkich ambicji. No i Lucjusz kupił sobie nową różdżkę. Pewnie dożyli spokojnej starości w swoim dworku.

Dodane przez matheus dnia 03-08-2011 13:54
#109

napewno się wymigali bo są ze Slytherina

Dodane przez kotek7777 dnia 03-08-2011 19:42
#110

Wydaje mi się że po prostu na pewien czas po upadku Voldemorda Malfojowie zniknęli, a późnej nikt już sę nimi nie zajmował, a potem urodził się syn Dracona;)

Dodane przez Scarlett Clearwater dnia 05-08-2011 22:35
#111

Wszyscy zostali oczyszczeni z zarzutów, mieszkali dalej w swoim dworku, odnowili więzi rodzinne, Draco poznał Astorie, swoją przyszłą żonę, urodził się Scorpius, wpojono mu że czystość krwi jest najważniejsza,wysłano go do hogwartu, a ten trafił do Ślizgonów.

Dodane przez Fred_W dnia 17-08-2011 15:19
#112

Mi się wydaje że Luncjusza spotkał wyrok sprawiedliwości, a Dracona nie zamknęli bo był zmuszany do bycia śmiercożercą.

Dodane przez Seva dnia 15-10-2011 19:54
#113

Ja myślę, że za kłamstwo Narcyzy wobec Voldemorta (to, jak powiedziała,że Harry nie żyje) Harry wstawił się za nimi :)

Dodane przez Shira dnia 17-11-2011 20:17
#114

Myślę, że Luciusz nie wywinął się tak łatwo i skończył Azkabanie, a Narcyzie się upiekło. Co jak co ale w końcu uratowała Harrego Pottera. Za to Draco to tylko dzieciak (chociaż bardzo ładny dzieciak) i raczej nie skończył w więzieniu.
A w óźniejszych latach cała rodzinka usilnie próbowała wychowywać małego Scorpiusa (buahahahahahah).

Dodane przez SevLily36 dnia 17-11-2011 20:35
#115

Myślę, że tylko Lucjusz Malfoy wylądował w Azkabanie, a Narcyzie i Draco jakoś się upiekło :)

Dodane przez emilyanne dnia 20-11-2011 11:46
#116

Cóż. Naprawdę trudno powiedzieć. Jak wszyscy dobrze wiemy, ze służby zrezygnowali jeszcze przed śmiercią Voldemorta. Myślę że nie zamknęli ich w Azkabanie, ale stracili swoją dobrą opinie wśród ludzi. Draco Malfoy jest opisany w scenie po latach. Ma dziecko. Więc nawet, gdyby był kiedyś więźniem, to nie na całe życie. Jeżeli zaś chodzi o Narcyzę, Harry z pewnością opowiedział się po jej stronie. Nie da się ukryć, że w końcu, gdyby nie ona Voldemort mógł by rzucić Avade Kedavre jeszcze raz.

Dodane przez Theodore dnia 20-11-2011 13:57
#117

Moim zdaniem Malfoyowie nie trafili do Azkabanu, ale stracili reputację wśród ludzi. Myślę, że bardzo starali się ją odbudować i ludzie im wybaczą. Zauważyli, że popełnili ogromny błąd, słuchając Voldemorta, ale dalej uważali, że powinni wytępić mugolaków. Według mnie Scorpius na pewno w szkole miał dobrą ocenę wśród kolegów.

Dodane przez Elfias dnia 26-12-2011 09:21
#118

Bardzo dobre pytanie. Właśnie takie wypowiedzi zachęcają do komentarzy. Myślę, że rodzina Malfoyów ukryła się w miejscu, w którym nie można było ich znaleźć. Mogli też trafić do azkabanu, lecz myślę że drago by się wygramolił z takiego bagna , gdyż jest na dworcu king-kross.

Dodane przez LadyBella dnia 30-12-2011 17:34
#119

Moim zdaniem, naprawili sobie trochę, że przeszli na stronę dobra. Może trochę po czasie, ale zawsze coś. Lucjusz,możliwe, że wylądował w Azkabanie, a Narcyza? Nie mam pojęcia co mogło się z nią stać. Draconowi, musiało się upiec, skoro dziewiętnaście lat później, stał na peronie z synem.

Dodane przez SweetSyble dnia 30-12-2011 18:23
#120

kochanka_dracona napisał/a:
No z tego co wiemy to Draco miał żonę i dziecko. (śmiech na sali) Nie no, co kto lubi, ale jak dla mnie śmieszne połączenie.
Natomiast Narcyza i Lucjisz po, zapewne, długim pobycie w Azkabanie otrzeźwieli i już więcej nie gościli w domu kogoś pokroju Voldemorta. Pewnie żyli długo i szczęśliwie wychowując małego Scorpisa na dumnego dziedzica, szlachetnego i niesplamionego mugolską krwią, rodu Malfoy'ów.

Jestem dokładnie tego zdania, że pobyt w Azkabanie naprawił im mózg.

Dodane przez misiaczek13 dnia 30-12-2011 18:28
#121

Pisało coś kiedyś w wywiadzie że Potter darował im Azkaban (albo Narcyzie?) a z Draconem nie mieli już zatargów, ale nie byli bliższymi przyjaciółmi. Mam nadzieję że Lucek wylądował w Azkabanie i zmądrzał, ale nie wiadomo ;D

Dodane przez hedwigowo dnia 30-12-2011 18:45
#122

Tak sobie teraz myślę przypominając 'stare dzieje', że Malfoyowie mogli tak po prostu zamknąć się w tym swoim dworze i żyć spokojnie aż do śmierci. Założę się, że Draconowi nic się nie stało (w końcu on nawet nie chciał się do nich przyłączyć, czuł strach, poza tym Harry uratował mu życie w ostatniej książce chyba), Narcyza też nie powinna trafić do Azkabanu, a Lucjusz wymigał się, że go zmusili, podobnie jak Glizdogon. Ciekawi mnie tylko, czy w końcu dementorzy wrócili do Azkabanu normalnie, bo w końcu przyłączyli się do Voldemorta..

Dodane przez MelodyRiddle dnia 30-12-2011 19:50
#123

Hej sasia Felton!
zgadzam się z Tobą,co do dalszego życia Malfoy'ów.
Pytałaś z kim się ożenił Draco. Oglądałam dziś Insygnię Śmierci
a żona Dracona to Astoria Malfoy( z domu Greengrass,),czystej krwi,oczywiście.Matka Scorpiusa :)

MelodyRiddle

Dodane przez roksi16 dnia 30-12-2011 20:05
#124

Raczej probowali ukryc sie przed swiatem...

Edytowane przez mooll dnia 30-12-2011 20:06

Dodane przez Sahem dnia 30-12-2011 20:24
#125

Malfoy'om wybaczono to, co robili. Głównie za to, że w końcowym starciu w Hogwarcie odwrócili się od Voldemorta. Pamiętajmy też, że Narcyza okłamała Czarnego Pana twierdząc, że Harry nie żyje. Owszem, nie wiadomo, co zrobiłaby, gdyby okazało się, że Draco zginął, ale mimo wszystko ona Harry'ego w pewien sposób uratowała.
Poza tym cała rodzina Malfoy'ów po bitwie o Hogwart znalazła się w Wielkiej Sali i nikt ich o nic nie posądzał (nie sądzę, że jacyś inni Śmierciożercy sobie w Wielkiej Sali spokojnie siedzieli).
HPwiki mówi to samo co ja, a oni są dość dobrym źródłem informacji.

Dodane przez CzarnaRozdzka43 dnia 08-01-2012 20:38
#126

Myślę, że Lucjusz wylądował w Azkabanie, Draco jakoś się upiekło, ponieważ nie mieli na niego dowodów- w końcu nikogo nie zabił, a nikt oprócz ZF nikt nie wiedział, że to on wpuścił śmierciożerców do Hogwartu. Jeśli chodzi o Narcyzę, to pod koniec nie wydała ona Harry'ego, nie powiedziała Voldemortowi, że żyje i dlatego się wybroniła.

Dodane przez laurel123 dnia 15-01-2012 18:39
#127

Myślę, że Narcyza i Lucjusz powinni trafić do Azkabanu, natomiast Draco... on tak naprawdę nie chcial zabic Dumbledore'a bał si.ę tylko o swoją rodzinę

Dodane przez Pomylunaa dnia 22-01-2012 17:42
#128

po ostatecznym upadku nie było Voldemorta i nie wiem czy ktokolwiek się o to czepiał :P

Dodane przez Severus Tobias Snape dnia 24-03-2012 20:10
#129

mysle,ze przyznali sie do wszystkiego i zlozyli przysiege,ze juz nie wróca nigdy do Czarnej Magii lub poprostu uciekli z kraju

Dodane przez Weronika Ridlle dnia 24-03-2012 20:20
#130

Według mne Draco wyrzekl si zystkiego a jego rodzice trafili do azkaban ;/

Dodane przez luna97 dnia 24-03-2012 20:42
#131

Myślę jednak, że zmienili się zupełnie. Widać było po Lucjuszu, że zmienił swoje postępowanie, że dużo wycierpiał on jak i jego żona martwili się strasznie o Draco i pierwszym dobrym uczynkiem jakie zrobiła Narcyza i za które ma ode mnie wielkiego plusa jest nie wydanie Harrego Voldemortowi. Draco myślę że przemyślał wszystko i spróbował żyć od nowa.

Dodane przez Weronika Ridlle dnia 24-03-2012 20:45
#132

tez tak sadze bo postepowanie Lucjusza i Narcyzy bylo bardzo odtepowe od zachowania innych smierciozercow ,,,

Dodane przez ginny_bellatrix dnia 29-03-2012 19:56
#133

myślę , że nie wsadzili ich do azkabanu ,ponieważ Narcyza pomogła Harremu

Dodane przez Pippi22268 dnia 01-04-2012 14:30
#134

Wydaje mi sie ze Narcyza I Lucjusz byli w Azkabanie ale nie na dlugo :) a Draco jak pisze w ksiazce mial zone i dziecko... ale nie zapominajmy ze narcyza tak jakby uratowala zycie Harry'emu bo mogla powiedziez ze on zyje a wtedy Voldemort by go dobil ^^

Dodane przez sylwuchna87 dnia 12-06-2012 23:26
#135

możliwe że jednak wylądowali w azkabanie. draco zaczął życie układać po swojemu poznał tą całą astorie i mieli scorpiusa czyli troche sie mu ułożyło.

Dodane przez Mniszka19Xd dnia 15-06-2012 07:39
#136

Myślę,że zostali skazani do Azkabanu ale Harry mając dług wobec Narcyzy za to,że go uratowała,uchronił ich-i Narcyzę i Lucjusza-od takiego końca.Potem starali się żyć normalnie,Draco po zakończeniu Ostatniej Bitwy znalazł prace w ministerstwie tak jak jak jego ojciec i znalazł tam swoją przyszłą żonę.Wyprowadził się od rodziców i kupił dwór dla siebie i żony,a później urodził im się syn Scorpius.

Dodane przez Alex Riddle dnia 27-06-2012 18:03
#137

Myślę że Malfoy'owie przeszli na 'dobrą stronę mocy' i przestali być wrogo nastawienie do czarodziejów nie czystej krwi.

Dodane przez Natalia Tena dnia 18-07-2012 19:02
#138

moim zdaniem nastąpiło by to samo, co po pierwszej wojnie czarodziejów. Lucjusz i Narcyza przekonywaliby, że działali po Imperiusem.
jeszcze wnioskuję, ze Lucjusz mógłby dać ministerstwu łapówkę, chociaż Ministrem Magii został Kingsley..
ale cóż, możemy się tylko domyślać i snuć różne teorie :)

Dodane przez MCMatylda dnia 18-07-2012 19:26
#139

nie wiem

Dodane przez Smarkerus Snape dnia 05-08-2012 19:13
#140

Narcyza nie była smierciożercą Lucjusz tak.Więc Draco z matką zamieszkali we dworku :D

Dodane przez microszymek08 dnia 05-08-2012 19:30
#141

raczej nie zostali zesłani bo Harry iuch uchronił

Dodane przez panti00 dnia 06-08-2012 09:57
#142

Hmmm .. uważam, że Lucjusz wylądował w Azkabanie ... w końcu Narcyza w pewnym stopniu "pomogła" Harry'emu... nie wydała go Voldemortowi, choć wiedziała, że ten żyje. Natomiast Draco z pewnością założył swoją własną rodzinę "szlachetnych" czarodziejów czystej krwi ...

Dodane przez Fausta Malfoy dnia 02-11-2012 13:20
#143

Mogli być już przesłuchiwani w sprawie pomocy Voldkowi, gdy Wybraniec wkroczył na salę i im pomógł ^^. Sądzę, że Harry był trochę winien Malfoy'om, podobnie jak oni jemu. Tak więc pewnie wymigali się od sprawiedliwości (Lucjusz może nie, ale Narcyzę i Draco po prostu MUSIELI wypuścić) i żyli sobie wciąż w swoim pięknym urokliwym dworku, chociaż już mniej dostatniej :).

Dodane przez Rose Hathaway dnia 02-11-2012 14:28
#144

No... Zapewne... Lucjuszowi mogli nie odpuścić, bo on był naprawdę ZŁY, ale reszcie jego rodzinki pewnie tak :D

Dodane przez Enchantte dnia 02-11-2012 15:03
#145

Lucek co prawda mógł wylądować w Azkabanie, ale reszta rodziny jakoś ułożyła sobie życie. Nie mówię, że przestali mieć manię na punkcie czystej krwii, ale nie byli już tacy, jak kiedyś - to jest pewne.

Dodane przez Sharlien dnia 02-11-2012 22:08
#146

Myślę ,że Draco mógł się wymigać przez to ,że naciskali na niego rodzice i nie zrobił nic złego. No oczywiście samo przystanie do Voldemorta jest złe ,ale kiedy ma się rodziców śmierciożerców widzi się to w innym świetle. Chociaż uważam ,że Lucjusz i Narcyza mieli zdolności by się wymigać, to jednak zostanę przy myśli ,że udali się do Azkabanu i tam spędzili jakiś czas.

Dodane przez TakkJakbyJa dnia 02-11-2012 23:26
#147

W ostatecznym rozrachunku Malfojowie zostali uniewinnieni, ponieważ wrócili na "dobrą stronę" jeszcze podczas bitwy o Hogwart. Bodajże J.K.Rowling wspomniała o tym w jakimś wywiadzie :)

Dodane przez Horkruks97 dnia 03-11-2012 15:29
#148

Wydaje mi się że Narcyza i Lucjusz się rozstali, od samego początku było wiadomo że to tylko Lucjusz łączy swoje plany z sami wiecie kim. Myślę że to Lucjusz został skazany a Draco i jego matka nie.

Dodane przez xFleur_Delacourx dnia 23-12-2012 00:59
#149

Lucjusz zapewne trafił do Azkabanu a Narcyza dlatego że pomogła Harremu unikła kary.
Lub oboje trafili do Azkabanu a Draco zył ze swojo zono i dziekiem.
Lucjusz i Narcyza mogli też dać wielką łapówkę dla Knota wzamian za zapomnienie o całej sprawie.Albo zaszyli się gdzieś w głębi lasu albo czegoś i tam żyli se szczęśliwie.
Wiele jest możliwości...

Dodane przez Hermiona516 dnia 23-12-2012 09:04
#150

Mi się wydaje że Narcyza nie była śmierciożercom tylko bała się o swoje życie i swojej rodziny. Lucjusz Malfoy mógł trafić do Azkabanu ale myślę że Harry się za nią postawił

Dodane przez HermaGranger3749 dnia 23-12-2012 09:32
#151

Ja uważam że tylko Lucjusza Malfoy do Azkabanu. Narcyza i Draco Malfoiowie nie zostali poniewaz Narcyza pewnie plakala na ramieniu ministra magii

Dodane przez missBlack dnia 26-12-2012 13:32
#152

Opcji jest wiele, jednak do mnie przemawia najbardziej wersja taka, że wymówki Lucjusza nic nie wskórały, Ministerstwo w końcu nie dało sobie wmówić kolejnej bajeczki, że Vlodemrot im groził, zamknęli Lucjusza. Oszczędzili jednak Narcyzę, że nie wydała Pottera, kiedy ten udawał, że jest martwy - w tym przypadku pomógł Harry. Draco również został na wolności (też prawdopodobnie wstawił się za nim Harry), dzięki Harry'emu oraz Narcyzie, którzy wyznali prawdę, że Draco jako jedyny z tej rodziny, został zmuszony przez Voldemorta, by dołączyć do jego armii Śmierciożerców.

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 26-12-2012 14:01
#153

Myślę, że zadecydowano a amnezji dla nich - nie skazano ich, ponieważ czyny nie były szkodliwe... co taka Narcyza mogła "nabroić" - Draco ostatecznie dobry, Lucjusz albo siedział a Azkanbanie albo jako wrak człowieka uwięziony był we własnym domu...

Dodane przez MrAlbus dnia 27-12-2012 21:42
#154

na moje Lucjusz malfoy odsiadywał około 6 lat w azkabanie, a Narcyza dostała maks 2 za to że ocaliła życie Harremu.

Dodane przez FawkesAjLov dnia 28-12-2012 11:29
#155

wg mnie rodzice Draco zostali "zesłani" do Azkabanu, a Draco został na wolności, ponieważ uważał, że Voldemort rzucił na niego Imperius itd.

Dodane przez Aura dnia 28-12-2012 12:12
#156

Możemy mieć tylko spekulację. Nic nie wiemy o dalszych losach rodu Malfoy. Tylko, że Draco ożenił się z Astorią i razem mieli syna. Blondyn pracował w Ministerstwie w Radzie Nadzorczej. :)

Dodane przez Fred James Syriusz Remus dnia 06-01-2013 14:32
#157

Jasne, że przekonali. Przecież byli w stanie to zrobić. XD

Dodane przez xFleur_Delacourx dnia 17-01-2013 22:27
#158

Wrucili do swojego dawnego,ale juz spokojnego zycia.ALe najpierw oczywiście musieli,sie jakoś wytłumaczyć.NArcyza mogła zagwarantowac że Lucjusz był pod wpływem Imperiusa.Lub,że cała rodzina była pod jego wpływem.Mogli też ich przekupić.
Draco przerosło bycie śmierciożercą więc napewno sie cieszył że już po wszystkim.
Narcyza i Lucjusz również mogli wreście,mogli stać sie prawdziwym małżeństwem,bez udawania niczego.
Wszytsko na pewnoe skończyło sie dobrze i nikt nie poszedł siedziec do Azkabanu.

Dodane przez Priori Incantatem dnia 05-10-2013 17:59
#159

No cóż, Lucjusz zapewne odsiedział swoje w Azkabanie, natomiast Draco z matką.. zresztą całej rodzinie udało się zreflektować. Jeśli odsunęli się od Voldemorta, to tak naprawdę nigdy do końca przy nim nie trwali. Byli swojego rodzaju marionetkami w jego rękach, niczym więcej. Strach nie pozwalał im na działanie więc ślepo przy nim trwali. A może ma to związek tez z podupadającą wiarą w największego czarnoksiężnika? Bo przecież chłopiec, który tyle razy mu się przeciwstawił i przeżył klątwę Avada Kedavra (nie raz) mógł śmierciożerców napawać lękiem. Tak też zresztą było. ;)

Dodane przez Blackdobby dnia 10-10-2013 21:58
#160

Chyba koniec z otoczeniem Voldzia...
Ale nadal chyba tolerują tylko czystą krew...
Takiego nawyku trudno się wyzbyć...
Draco nie przepadał za Voldziem...wręcz przeciwnie...

Dodane przez AngieCh dnia 11-11-2015 11:05
#161

Narcyza na pewno nie była w Azkabanie, ponieważ uratowała życie Harry'ego. A poza tym ona nigdy nie była złą osobą, tylko się taką stała przez otoczenie "zewnętrzne". Bardziej się martwiła o syna, niż o to, kto wygra Bitwę. Natomiast wydaje mi się, że Lucjusz również został uniewinniony. Wiadomo, że miał wysoką pozycję, a trzeba do tego dodać, że nie walczył do końca, tylko razem z żoną szukał syna. Moim zdaniem takie zachowanie świadczy o tym, że Czarny Pan nie był dla nich, a już szczególnie dla Narcyzy nikim ważniejszym, ponadto mieszkał u nich w domu, z czego nie była szczególnie zadowolona. Natomiast Draco nie miał za co iść siedzieć, przecież nikomu krzywdy nie zrobił. Dumbledore sam powiedział, że nie jest złym człowiekiem. Dlatego moim zdaniem, może Malfoyowie mieli jakieś procesy, aczkolwiek raczej nie zostali zesłani do Azkabanu i postanowili wieść spokojne i normalne życie.