Dodane przez Lady Malfoy love dnia 29-12-2009 15:45
#1
Życzę miłego czytania i dużo śmiechu:)
W nocy policjant wraca do domy i mówi żonie:
- "Napadła mnie banda chuliganów, ale jednego tak kopnąłem że mu kredki z tornistra wypadły!"
Jedzie gość zygzakiem... w końcu zatrzymuje go policjant i mówi:
- "Prawo jazdy proszę!"
- "A co oddaliście mi?!!"
- "Jaka wyborna kawa!" - chwalą goście panią domu.
- "Mąż przywiózł z Brazylii" - informuje chwalona.
- "I nie wystygła?" - dziwi się obecny policjant.
Policjant zatrzymuje przechodnia.
- "Proszę się wylegimi... wylemigi... wyligi... A zresztą, niech pan idzie do domu, mam dziś dobry humor!"
Dawajcie ta
kże i swoje dowcipy.
Edytowane przez Tonks2812 dnia 23-02-2010 18:35