Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Czy jak byście to WY pisali HP, to zmienilibyście coś?

Dodane przez Slitherinianka dnia 01-01-2010 16:02
#1

Bo ja owszem ;].
Dodała bym postać . Dziewczynę. Była by ona Gryfinką ale była by bez stronna w konflikcie Harry-Malfoy. Wkurzała by Hermione bo też by była mądra a Rona tym , że kolegowała by się z np Draconem a Harrego tym , że byłaby naprawdę neutralna w konflikcie ale w zasadzie wszyscy by ją lubili. Zmieniła by trochę podejście czytelników do bohaterów ;]
____________________
Dziękuje za miłe przywitanie ; D

Dodane przez Fred dnia 01-01-2010 16:14
#2

Ja w sumie sam nie wiem czy bym coś zmienił czy nie

Dodane przez Madwoman dnia 01-01-2010 16:24
#3

Po pierwsze nie sądzę żebym miała taki talent jak pani Rowling i umiała stworzyć taki świat. Raczej bym nic nie zmieniła. Chętnie pozostawiłabym Syriusza przy życiu, ale wiem,że to ważne dla akcji. Z wielką chęcią pozostawiłabym przy życiu Lupina, Tonks, Freda, ale bez tego wątku dramaturgii książka straciłaby swój czar. Nie sądzę, żeby HP trzeba było poddawać zmianom, ani dodawać postaci. No można by było trochę więcej napisać o czasach rodziców Harry'ego oraz o historii Zakonu Feniksa.

Dodane przez Slitherinianka dnia 01-01-2010 16:32
#4

Ja też uważam że jest świetną książką ale lubie gdybać co by było gdyby??...

Dodane przez Rudy13 dnia 01-01-2010 16:57
#5

JA bym nie zmieniał, książki są git i tyle, przynajmniej takie jest moje zdanie.

Dodane przez Rose Stuner dnia 01-01-2010 17:14
#6

Ja bym nie chciała zmieniać książki. Ma ona swój czar przez to jaka jest, przez całą swoja fabułę, a nie tylko przez kilka wątków. Jednak popłakałam się, kiedy przeczytałam o śmierci Severusa Snape. Był moja ulubią postacią w całej serii! Chciałabym również, aby przeżył Fred, niekoniecznie Lupin, Tonks czy Syriusz. Nie mogę ich sobie wyobrazić w dalszej akcji. Jest dobrze jak jest, jednak jak wspomniałam, książka bez Freda i Georga, bliźniaków, jest niczym. Czy George nie zmienił się po śmierci brata? Ależ tak! Już nie robił tylko kawałów, w których pomagał mu Fred. A Severusa po prostu mi brakuje. Tęsknię za jego postawą, za maską, pod którą skrywał dobrą twarz, za jego szpiegostwem. Czy ktoś potrafiłby tak doskonale zagrać szpiega nie wydając się? Bardzo chciałabym być tak samo dobrym Legilimentom oraz Oklumentom. Potrafił oszukać tak, że nikt, nie domyślał się, że zmienił lub zataił fakty. Przyznam, że brakuje mi go także jako nauczyciela. Sens jego pierwszych słów, kiedy wszedł na pierwszą lekcję eliksirów z Harry'm w pierwszym tomie dotarł do mnie dopiero po pewnym czasie. Nikt nie doceni eliksirów... i miał rację. On jako jedyny traktował ślizgonów jako normalnych uczniów. Natomiast Gryffindorowi, ulubieńcowi wszystkich odejmował je za byle co, ale był sprawiedliwy. Równoważył to wszystko.
Och... rozpisałam się nie w temacie, ale przepraszam. To chyba tyle bym zmieniła...

Dodane przez Ariana Malfoy dnia 12-01-2010 19:19
#7

Slitherinianko z tego co tu piszesz widzę, że masz myślenie życzeniowe... Wcale nie przypada mi do gustu Twój pomysł a co do zmiany w serii.. Owszem, zamiast przeskoku w ostatnim tomie od bitwy do życia dorosłego wstawiała bym jeszcze jeden cienki tom opisujący wydarzenia pomiędzy ostatnią walką z voldkiem a sceną na stacji w wieku dorosłym.

Dodane przez Casadriss dnia 20-01-2010 19:08
#8

Ojej...No usiądźcie wygodnie w fotelu bo to troce potrwa...

W ogóle wszyjsko jest na www.lumos-mist.bloog.pl i blogu przyjaciółki www.sectumsempra.bloog.pl ( ten drugi troche zbyt mało szczegółowy...

Chyba zmieniła bym połowe rzeczy z Insygni Śmierci... np. Pary po mojemu:

Ron - Hermiona,

Harry - Luna,

Neville - Amanda (nowa postać)

Rufus(nowa postać) - Isabell(nowa postać)

Draco - Alicja(nowa postać)

Wood - Louise(nowa postać)

zapraszam na blogi bo mi palce odpadną od pisania wszystkiego...( NIE ROBIE SOBIE REKLAMY)


Dodane przez kapsiutek dnia 21-01-2010 16:27
#9

Co bym zmieniła? Osobiście uważam, że tak jest idealnie, chociaż chciałabym żeby niektóry rzeczy/sytuacje potoczyły się inaczej. Chciałabym żeby Harry był z Luną, może niezbyt oryginalne, ale jakoś mi do siebie pasowali. W życiu nie wybaczę Rowling uśmiercenia Freda. Nigdy nigdy nigdy nigdy. Może to dziwne, nie wybaczę jej tego, ale bym tego nie zmieniła. Jest w mojej czołówce ulubionych bohaterów, a że lubię nieszczęśliwe zakończenia, to pomimo śmierci Voldemorta, było jakieś tam nieszczęśliwe zakończenie. A jeśli już wspomniałam o śmierci Voldiego, to jakoś po przeczytaniu szóstej myślałam, że to właśnie Harry umrze, możliwe, ze nawet bym chciała żeby tak się stało.

Dodane przez BellatrixLestrange dnia 21-01-2010 16:47
#10

W żadnym calu nie zmieniłabym książki (no, moze pomijając ostateczną walke i epilog). Rowling stworzyła cudowny świat i tylko ona mogła w niego interweniować ;)

Dodane przez Lilyanne dnia 21-01-2010 17:12
#11

Książka oczywiście jest cudowna, ale zmieniłabym chyba zakończenie. Za dużo Happy endu jak na mój gust. Według mnie Harry powinien zginąć i po zabiciu Nagini przez Neville'a ,kiedy toczyła się dalsza walka w zamku, ktoś powinien Voldemorta wtedy zabić. Ron, Hermiona, aurorzy, wszystko jedno, może nawet sam Neville jako chłopiec który mógł być Wybrańcem zamiast Harry'ego. Takie jakby przejęcie misji ;)

Edytowane przez Lilyanne dnia 21-01-2010 17:13

Dodane przez ewelka_bolitair dnia 21-01-2010 17:49
#12

Oj tak.
Nie zginąłby Snape i Syriusz.
Uśmierciłabym jednak kogoś ze wspaniałej trójki. Potterka nie, bo w końcu to by było głupie [skoro Syriusz by żył to musieliby się sobą nacieszyć no nie? :D], Rona też, bo szkoda Weasley'ów - stracili już Freda [a może to był George?]. Więc padło na Hermionkę. Dobry wybór.
I w zakończeniu byłoby więceeeeej szczegółów.
I Harry nie byłby z Ginny.

Dodane przez Lapa dnia 21-01-2010 20:02
#13

Nie zginąłby Snape i Syriusz.


Ja bym tego nie ruszał. Takie akcenty pokazują, że HP to nie jest kolejna bajka dla dzieci.

Ja nic bym nie zmieniał. Może i mam dużą wyobraźnie, ale nie umiem tego przelać na papier. Z resztą nie śmiem się równać z Rowling. W tym starciu dostałbym "do jaja". Harry Potter jest świetny. Po co ulepszać to co jest już dobre, skoro można to przy tym zepsuć.
Według mnie Harry powinien zginąć i po zabiciu Nagini przez Neville'a ,kiedy toczyła się dalsza walka w zamku, ktoś powinien Voldemorta wtedy zabić. Ron, Hermiona, aurorzy


A co z przepowiednią?
[...] i jeden z nich musi zginąć z ręki drugiego, bo żaden nie może żyć gdy drugi przeżyje.

to przeczy poprzednim tomom, więc odpada.

Kolejny przykład:
Harry ugodzony zaklęciem śmierci trafia do Dumbledore'a. Ten mu mówi, że Harry jest horcruxem oraz, że on będzie żył dopóki żyje Voldemort.

Zbyt wielu faktom by to przeczyło:/

Edytowane przez Lapa dnia 21-01-2010 20:10

Dodane przez Avrione dnia 21-01-2010 20:07
#14

Po pierwsze to ja pewnie w ogóle inaczej wszystko bym napisała albo w ogóle nie wzięła się za pisanie książek(znając moje lenistwo..).
A czy w tej książce zmieniłabym coś??..
Chciałabym żeby Potter umarł (Najlepiej w tym Zakazanym Lesie) a Neville zabił Voldemorta.
Zmieniłabym też partnerkę Dracona na którąś z tych "dobrych" np.Ginny bo Hermiona byłaby z Ronem(tego nie ruszam za bardzo lubię tą parę xD) a Luna z Nevillem.
I czy bym jeszcze coś zmieniła?? Fred by żył..

Dodane przez malfoj_sam_segz dnia 21-01-2010 20:19
#15

Uśmierciłabym jednak kogoś ze wspaniałej trójki.

Zgadzam się, nareszcie ktoś występuję z jakimś mądrym pomysłem. Jak dla mnie powieść Rowling jest oczywiście świetna i fantastyczna, ale zdecydowanie pod koniec za cukierkowata. Jakby pisała na odwal się. (?!) Szczególnie zestawienie całej walki i epilogu, daje wrażenie przesłodzenia. Zawsze chciałam żeby zginął i Voldemort i Harry, ale lapa rzeczywiście wysunął przekonywujące argumenty, które zaprzeczają takiemu końcowi. Ale ktoś z trójcy zginąć powiniem, bo jest za słodko. Jakby tylko ich omijała śmierć (nie tak dosłownie, ale coś w tym jest).
Nikogo natomiast bym nie ożywiała, pomimo że smutno jest oglądać Geogre'a bez Freda lub Snape'a. Rowling zabijając postacie, które przypadają czytelnikowi do gustu, udowadnia, że świat magii wcale nie jest taki cudowny.
No i wykopałabym Ginny, bo jest postacią, której z całego serca nienawidzę ;d

Dodane przez Lily Evans dnia 21-01-2010 21:34
#16

Ja bym na pewno nie uśmierciła tyle osób. Przeżyli by Syriusz, Snape, Fred, Lupin , Tonks i Zgredek. Po prostu nie mogę zrozumieć jak ona mogła uśmiercić tyle wspaniałych osób. Zmieniłabym przebieg bitwy miedzy Harrym a Voldemortem bo to było według mnie dziwne. Beznadziejnie po jednym zaklęciu i po sprawie. Mógł go zabić ktoś inny np. Nevill lub taki Ron który był zawsze w cieniu Harrego. W trzeciej części nie pozwoliłabym uciec Peterowi. Oczyściłabym z zarzutów Syriusza a Voldemortowi odzyskać ciało pomógłby kto inny.

Dodane przez malfoj_sam_segz dnia 21-01-2010 21:52
#17

Przeżyli by Syriusz, Snape, Fred, Lupin , Tonks i Zgredek.

Wymieniłaś same dobre postacie - gdyby nie one nie umarły, książki Rowling byłyby jedną wielką dziecinadą, gdzie dobro zawsze zwycięża i nie ma z tym większych trudności.

Mógł go zabić ktoś inny np. Nevill lub taki Ron który był zawsze w cieniu Harrego.


A co z przepowiednią?
[...] i jeden z nich musi zginąć z ręki drugiego, bo żaden nie może żyć gdy drugi przeżyje.

to przeczy poprzednim tomom, więc odpada.


To chyba mówi samo za siebie, więc jakby ktokolwiek inny zabił Voldemorta to cała fabuła nie miałaby sensu ( -:

Dodane przez Lapa dnia 21-01-2010 23:01
#18

Wymieniłaś same dobre postacie - gdyby nie one nie umarły, książki Rowling byłyby jedną wielką dziecinadą, gdzie dobro zawsze zwycięża i nie ma z tym większych trudności.

Napisałem prawie to samo w poprzednim poście;)

Dodane przez Lilyanne dnia 21-01-2010 23:53
#19

A co z przepowiednią?
[...] i jeden z nich musi zginąć z ręki drugiego, bo żaden nie może żyć gdy drugi przeżyje.

No i przepowiednia by się wypełniła, Harry zginąłby z ręki Voldemorta. Voldek by przeżył, ale nie na długo bo potem zabiłby go ktoś inny.

To chyba mówi samo za siebie, więc jakby ktokolwiek inny zabił Voldemorta to cała fabuła nie miałaby sensu ( -:

Rowling sama mówiła w wywiadach, że rozważała śmierć Harry'ego, więc nie sądzę, że fabuła nie miałaby sensu.

Edytowane przez Lilyanne dnia 21-01-2010 23:56

Dodane przez Lapa dnia 22-01-2010 01:38
#20

Rowling sama mówiła w wywiadach, że rozważała śmierć Harry'ego, więc nie sądzę, że fabuła nie miałaby sensu.


A nie przyszło ci do głowy, że rozważała śmierć Harry'ego, ale doszła do tego samego wniosku co ja i szanowny kolega malfoj_sam_segz. Doszła do wniosku, że jeśli by tak zrobiła siódmy tom byłby zaprzeczeniem piątego?

Więc wszystko jest jasne: Voldemort zginie, Harry przeżyje (alternatywą jest śmierć Harry'ego i przeżycie Voldemorta

Dodane przez malfoj_sam_segz dnia 22-01-2010 14:58
#21

co ja i szanowny kolega malfoj_sam_segz.

no przepraszam bardzo, koleżanka ;d sama forma czasowników o tym mówi.

Przy czytaniu książek zawsze chciałam, żeby było dużo Quidditcha, więc było mi przykro jak od 5 cześci nie dane było mi czytać o wyczynach Harry'ego. Więc przy swojej ingerencji, pozwoliłabym wrócić Harry'emu do Quidditcha, a Rona wogóle bym w to nie mieszała.

Dodane przez Doma14 dnia 08-06-2010 10:09
#22

Uśmierciłabym jednak kogoś ze wspaniałej trójki


Nie! Dla mnie to by była tragedia gdyby autorka coś takiego zrobiła. Przez tyle części byli razem ... Przyzwyczaiłam się do nich jak do żadnej innej postaci ( no może jeszcze do Dumbledore'a ) Gdyby tak się stało to bym nie mogła czytać innych częci np. 1 gdzie oni się poznali byli tacy mali, niewinni bo ciągle by mi pogłowie chodziła jedna myśl " oni zginęli".
Może jestem jakaś psychiczna ale i jestem też b. wrażliwa.

Dodane przez Katherina dnia 08-06-2010 10:21
#23

Jaki sens miałoby zmienianie tak wspaniałej, dopracowanej w każdym szczególe książki? Wszyscy lubimy HP dlatego, że jest takie a nie inne. Zmienienie czegokolwiek zaburzyłoby rytm powieści.

Dodane przez -Bellatriks- dnia 08-06-2010 15:28
#24

Mnie wkurzyło, że Harry nie chciał szukać tego kamienia... Mogłby wtedy zobaczyć rodziców i Syriusza i Lupina.. Pisało tam, że bardzo się cieszył z tego spotkania z nimi, a jednak nie poszedł go szukać... Przywołani przez ten kamień jakoś specjalnie nie wyglądali na przygnębienich... To, że nie chciał go szukać było na mój gust... hmm.... zbyt ''szlachetne''... Chyba nikt normalny by tak nie zrobił, co ? ;> Chociaż może... Pozdrawiam ^^

Dodane przez Tom_Riddle dnia 13-06-2010 13:01
#25

Nie zmieniłbym nawet jednego słowa. Dlaczego zakochaliśmy się w HP? Dlatego, że to właśnie J. K. Rowling stworzyła ten niepowtarzalny świat, wykreowała wspaniałe postacie zarówno złe jak i dobre, naszkicowała a potem pogrubiła wielką krechą niezastąpioną fabułę... Gdyby zmienić coś w treści, to już nie byłby nasz stary Harry Potter, ale jakaś niezrozumiała hybryda...

Dodane przez Riddiculus dnia 05-08-2010 20:40
#26

Książka co prawda jest fascynująca, ale ja bym z chęcią zamieniła zakończenie. A mianowicie że na końcu nie umiera tylko Czarny Pan ale także Harry, żeby zaklęcie niewybaczalne jakiegoś śmierciożercy (lub Czarnego Pana) ugodziło równocześnie HP.

Dodane przez leea dnia 05-08-2010 21:09
#27

Ja, zmieniłabym przede wszystkim, liczbę ofiar w Bitwie o Hogwart ( HP i IŚ ). Nie dość, że zginęło tyle osób to jeszcze tak ważne np. Lupin, Tonks, Fred. Po co? Rozumiem, że w książce, to wydarzenie, miało duże znaczenie jednak, w tym momencie Pani Rowling, przesadziła, uśmiercając, co ważniejszą postać. Poza tym Syriusz - pewnie pozostawiłabym go przy życiu, a Harry, mógłby z nim mieszkać ( wolę Happy End ^^ ). No i chyba na tyle - reszta, jak najbardziej mi odpowiada.

Dodane przez Agnes Black dnia 13-08-2010 19:10
#28

Po pierwsze nie sądzę żebym miała taki talent jak pani Rowling i umiała stworzyć taki świat. Raczej bym nic nie zmieniła. Chętnie pozostawiłabym Syriusza przy życiu, ale wiem,że to ważne dla akcji. Z wielką chęcią pozostawiłabym przy życiu Lupina, Tonks, Freda, ale bez tego wątku dramaturgii książka straciłaby swój czar. Nie sądzę, żeby HP trzeba było poddawać zmianom, ani dodawać postaci. No można by było trochę więcej napisać o czasach rodziców Harry'ego oraz o historii Zakonu Feniksa.

Zostało to napisane przez ~Madwoman. Wyjęła mi to z ust.

Dodane przez Chop Suey dnia 31-08-2010 14:14
#29

Na pewno nie uśmierciłabym Syriusza.

Dodane przez mrsRadcliffe dnia 31-08-2010 17:22
#30

Ja nie zmieniałabym nic. W końcu zakochaliśmy się w tym co napisała Pani Rowling. Owszem, nie raz myślałam jakby to było gdybym ja napisała coś o zupełnie innej fabule, ale nie widziałabym siebie w roli autorki Harry'ego Pottera. Dla mnie jest dobrze tak jak jest teraz. Nawet te śmierci w IŚ wydają się napisane, aby coś więcej się działo, choć dla większości śmierć np. Lupina czy Tonks jest najgorszym błędem jaki mogła zrobić Pani Rowling ;p

Dodane przez Agnes Black dnia 15-09-2010 17:12
#31

Ja zostawiłabym Syriusza przy życiu. To wszystko.

Dodane przez Gladus93 dnia 15-09-2010 18:17
#32

Ja nie zmieniał bym nic.Moim zdanie Pani Rowling stworzyła opowieść niesamowitą,magiczną.Gdybym teraz miał coś zmieniać to nie byłą by już to ta sama powieść ;)

Dodane przez Akitaa dnia 15-09-2010 19:15
#33

Ja,utrudniałabym trochę sprawę.Bo J.K Rowling napisała to łatwo,za łatwo.Utrudniłabym sprawę choć nie [...] za dużo akcji.
:D sorry za przekleństwo.Tak najlepiej to ujęłam.

Edytowane przez Alae dnia 15-09-2010 22:29

Dodane przez al_kaida dnia 15-09-2010 19:22
#34

Hm, skoro cała saga HP jest tak popularna i sprzedaje się w TAKICH ilościach, to najwyraźniej jest idealna :) Prawdą jest, że nie wszystkim musi się podobać akcja, śmierć tylu bohaterów czy zakończenie*, ale jednak takie są te książki. I obawiam się, że gdyby ktoś napisał "wersję beta poprawioną", nie byłaby tak świetna jak oryginał.


* mi osobiście nie podoba się zakończenie :P

Dodane przez wiolcia002 dnia 01-12-2010 20:15
#35

hmm.. Chyba dodałabym jedną postać. :) Dziewczynę, ślizgonkę, która na początku serii jest typową ślizgonką i wielbi Voldemorta, ale pod sam koniec przeszłaby na stronę dobra. ;D No i oczywiście byłaby wybranką Malfoya. :D

Edytowane przez Fantazja dnia 02-12-2010 15:06

Dodane przez Fulanita dnia 22-01-2011 22:07
#36

Nie uśmierciłabym Tonks i Remusa, oczywiście! :D

Dodane przez dark shadow dnia 05-03-2011 18:27
#37

Ja zmieniłabym te śmierci. Najbardziej przebolałam Syriusza, Severusa, Hedwigę ,Zgredka i Freda. Tylko to bym zmieniła.
Na moje oko ona po prostu ich zabiła żeby wylać swoje problemy na tysiące, co ja gadam miliony fanów!
Poza tym wszystko mi się podoba

Dodane przez Bellatrix_Lestreng dnia 17-04-2011 10:29
#38

Ja bym dodała trochę więcej śmierci :P

Dodane przez cipciak dnia 17-04-2011 10:59
#39

taak , nie zabiłabym Syriusza. No i może jeszcze oszczędziłabym Snape'a i Zgredka <3

Dodane przez monia3437 dnia 17-04-2011 13:22
#40

` Nie jestem pewna...
Nie chciałabym zmieniać za dużo. W sumie prawie nic.. No może nie uśmierciłabym Freda tak jak dużo osób pisze. Ale nie uśmierciłabym też Lupina. I Tonks również. Dla mnie byli oni dobrymi postaciami, chociaż drugoplanowymi. Może dodałabym parę postaci, takich mniej ważnych ale ciekawych. Ale też opisałabym bardziej gdzie później mieszkał Harry i Ginny, może w Dolinie Godryka? A może gdzieś indziej? I coś o następnym pokoleniu i czasach po śmierci Voldemorta...
To chyba tyle . ; )

Dodane przez anetka4774 dnia 17-04-2011 14:51
#41

nic bym nie zmieniała bo wszystko jest naprawdę super i dopracowane na 100%:happy:

Dodane przez blackout dnia 17-04-2011 17:31
#42

kapsiutek napisał/a:
W życiu nie wybaczę Rowling uśmiercenia Freda. Nigdy nigdy nigdy nigdy. Może to dziwne, nie wybaczę jej tego, ale bym tego nie zmieniła.

Zgadzam się :smilewinkgrin: Tak samo z Syriuszem i Tonks.
A co do zmian... Dodałabym jedną postać, dziewczynę Freda, wzięliby ślub przed ostateczną bitwą. A potem,oczywiście umarłby Fred. Mogłaby być rodziną ze śmierciożercami, najlepiej z Alecto i Amycus'em Carrow. I mogłaby mieć na imię właśnie Alecto, bo to imię jest śliczne :) Nie byłaby dumna z rodziny, oczywiście ;d Byłaby z Ravenclawu. A może byłaby córką Syriusza ? Np. matka powiedziała jej to przed śmiercią, a ona by powiedziała o tym Syriuszowi w dzień ego śmierci ? Sama nie wiem...xD To chyba troszkę za dużo zamieszania xD Właściwie, to bez zmian HP jest super, świetne i wgl. wspaniałe, i uwielbiam Rowling za to :D

Edytowane przez blackout dnia 17-04-2011 17:32

Dodane przez Adrienne dnia 03-05-2011 15:44
#43

Zgadzam się z Bellatriks. Usunęłabym z książki śmierć Syriusza a reszte bym zostawiła tak jak jest.

Dodane przez shocked dnia 16-09-2011 13:22
#44

Tak.
Po pierwsze dałabym Lunie większą rolę i ożeniłabym ją z Ronem . Taka niecodzienna para ;) Właśnie o tym jest mój blog ...

Dodane przez daniel123 dnia 16-09-2011 14:14
#45

NIE. Dobrze jest jak jest.

Dodane przez Rose Granger dnia 16-09-2011 14:59
#46

Gdyby usunąć choć jedną postać więcej, zmienić/usunąć/dodać rozdział te książki nie byłyby już takie same. Ja nie zmieniałabym nic, bo pokochałam je takimi jakie są i niech już takie zostaną. ;)

Dodane przez gabrysia6210 dnia 16-09-2011 15:03
#47

Dla mnie dobra jest książka i wolałabym nic chyba nie dodawać.

Dodane przez Albus Severus Potter 97 dnia 16-09-2011 15:03
#48

Nie, raczej nic nie chciałbym zmieniać. Może tylko nie uśmierciłbym tak wielu znaczących bohaterów. "Zabiłbym" raczej kogoś drugoplanowego zamiast na przykład Lupina i Tonks. Ale ogólnie rzecz biorąc w akcji nie zmieniałbym nic. Jastem zdania, że Rowling napisała doskonałą powieść i każdy jej fragment jest śmietny. ;)

Dodane przez Annalisa Louis dnia 16-09-2011 15:10
#49

Ja również nie zmieniałabym ogólnej fabuły książki. Bardzo mi się podoba taka jaka jest xD

Dodane przez Nelishia dnia 16-09-2011 15:28
#50

Ja bym wskrzesiła Lupina i Tonks, dodała więcej informacji o Krukonach i Puchonach, a także dodała postać Mikeyli Wayne, której rolę z marginesowej zwiększałabym z każdym kolejnym tomem. I zrobiłabym coś z tak prostą śmiercią Voldemorta, za łatwe to było ^^"

Edytowane przez Nelishia dnia 16-09-2011 15:28

Dodane przez Raksha dnia 16-09-2011 16:12
#51

Nie zabijałabym Freda. Zabiłabym za to Ginny - Bella zdołałaby ją zabić i wtedy Molly zaatakowałaby najwierniejszego sługę Voldka. No i zmieniłabym trochę relacje Harry-Draco.

Dodane przez GinnyiHermiona dnia 16-09-2011 17:13
#52

No trochę.Nie zabijabym bym Freda , Tonks i Lupina ( o zgrozo! )No i trochę inne stosunki Harry - Draco ( mam na myśli oczywiście przyjaźń ).

Dodane przez Kinga121 dnia 16-09-2011 17:31
#53

Nie zmieniła bym nic bo wszystko mi się bardzo podoba... a zresztą wątpię czy udało by mi się stworzyć taki świat jaki udało się stworzyć J.K Rowling.

Dodane przez Half_Blood_Princess dnia 16-09-2011 17:57
#54

Cieszmy się, że to nie my pisaliśmy te książki, bo na pewno nie byłyby takie ciekawe. A co do tematu to nic bym nie zmieniała.

Dodane przez lilyy dnia 16-09-2011 18:06
#55

Książka jest naprawdę świetnie napisana ! To ,że J.K Rowling stworzyła tak piękny świat magii , wypełniony różnymi zaklęciami , eliksirami , magicznymi przedmiotami i CZARODZIEJAMI jest po prostu godne uznania ! Wszystko jest świeetne naprawdę! :D
Może dodałabym tylko więcej jakiś informacji o rodzicach harry'ego , huncwotach lub Severusie ? Albo ładniej opisałabym ten związek Ginny & Harry bo wg mnie jakoś tak nie było romantycznie ( chociaż i tak było bardzo fajnie , ale dodałabym coś więcej ) .
Poza tym wszystko mi się bardzo podoba . Jest git !:D
Podziwiam talent pani J.K Rowling :D :D :D :D

Dodane przez bella16 dnia 16-09-2011 18:59
#56

Nic bym nie zmieniła moze bym wycioła to jak Voldemort zabija Snape'a

Dodane przez Nuttella dnia 16-09-2011 19:26
#57

Szczerze to piszę inną wersję HP, a raczej pisałam do puki nie pokłóciłam się z moją 'przyjaciółką' jak to ująć. A tak wracając do tematu, dodałabym kilka fajnych postaci oraz przerobiła tę książkę na romansidło ;D
Och, wiem, jestem taka romantyczna xD

Dodane przez Asik dnia 18-10-2011 01:53
#58

Ja bym zmieniła w sumie parę detali. Nie wiem czy zwróciliście uwagę ale Harry ani razu nie podziękował Severusowi ani nie przeprosił go za to co było jego winą. Kurcze jakoś inaczej zostałam wychowana. I tak wg mnie Harry podziękował by Snape'owi za uratowanie życia w 1 części czy za podanie mu fałszywego Veritaserum przy Umbridge i przeprosił by za włamanie się do myślodsiewni podczas leksji oklumencji. Myślę, że to by nie miało wielkiego wpływu na fabułę ale bardziej upodobniło do Lily, a nie Jamesa.

Dodane przez KuroNeko dnia 25-10-2011 10:43
#59

Na pewno nie uśmierciłabym Syriusza, strasznie mnie to wkurzyło. Inna dziewczyna dla Harry'rgo :), Ogólnie nie podoba mi się rozwiązanie z Hokruksami, nie mam na obecną chwilą sensownego "zamiennika" dla tego wątku.

Dodane przez Charlie dnia 10-11-2011 17:53
#60

Ja nic bym nie zmienial, poniewaz mi sie podoba tak jak jest;D

Dodane przez Huncwotka dnia 10-11-2011 17:55
#61

Nie zabijałabym Freda i Severa. Poza tym nic.

Dodane przez Evans558 dnia 22-01-2012 01:50
#62

Asik napisał/a:
Ja bym zmieniła w sumie parę detali. Nie wiem czy zwróciliście uwagę ale Harry ani razu nie podziękował Severusowi ani nie przeprosił go za to co było jego winą. Kurcze jakoś inaczej zostałam wychowana. I tak wg mnie Harry podziękował by Snape'owi za uratowanie życia w 1 części czy za podanie mu fałszywego Veritaserum przy Umbridge i przeprosił by za włamanie się do myślodsiewni podczas leksji oklumencji. Myślę, że to by nie miało wielkiego wpływu na fabułę ale bardziej upodobniło do Lily, a nie Jamesa.

Najlepsze co przeczytałam.
Co ja bym zmieniła? Na pewno dostawiłabym jakąś postać, która ocaliłaby Snape'a, ale nic poza tym. No, może dorzuciłabym to, o czym pisze Asik, ale nic więcej.

Dodane przez Severus Tobias Snape dnia 19-03-2012 20:56
#63

Nie zabijałbym Snape'a!

Dodane przez emilyanne dnia 19-03-2012 21:04
#64

Cóż, gdybym ja pisała Harry'ego Pottera, to zmieniłabym wszystko i niekoniecznie wyszłoby to na dobre :smilewinkgrin: Mam na myśli to, że Rowling napisała to genialnie. Wszystko dopełniam FanFickami i faktycznie czasem mi się wydaje że one są lepsze niż oryginał. :smilewinkgrin: Przede wszystkim postać Snape'a <3 Gdybym ja to napisała, to Snape by żył, ale pozostaje sobie zadać pytanie, czy on miałby po co żyć? Kochał Lily i wraz z pokonaniem Czarnego Pana skończył swoją misję. A jednak wszyscy woleliby aby żył! :smilewinkgrin: Nie, w sumie to i tego bym nie zmieniała... Harry Potter jak dla mnie jest idealny :smilewinkgrin:

Dodane przez @Severus Snape dnia 20-03-2012 08:24
#65

Jedyne co chciałabym zmienić to to... By Severus żył... Jednak najwyraźniej tak musiało być.
W życiu nie napisałabym czegoś tak wspaniałego jak nasza kochana pani Rowling.

Dodane przez Lily Evans Potter dnia 22-03-2012 17:21
#66

Ni bym nie zmieniała, historia wykreowana przez J. K Rowling jest idealna. Jednak jak by sie zastanowic to nie zabijałabym Syriusza. Nie zasługiwał na śmierć.

Dodane przez Snow dnia 17-07-2012 13:57
#67

Tak. Z pewnością zostawiłabym przy życiu Freda, Tonks i Lupina. I tyle, reszta książki mi całkowicie pasuje.

Dodane przez piotr44444444 dnia 04-08-2012 17:26
#68

HP to opowieść fantazy a to oznacza że nie ma sensu zmieniać coś (może oprócz tego że w trzeciej części okazuje się że Parszywek jest animagiem) bo wtedy już nie będzie tak fantastycznaB):D

Dodane przez SevLily36 dnia 04-08-2012 17:47
#69

Co bym zmieniła? Hm... mam parę pomysłów, ale od tego jest Fanfiction - od zmieniania fabuły. Jeżeli chodzi o książkę - wszystko jest dobre takie, jakie jest. Zmienienie czegokolwiek spowodowałoby, że książka straciłaby sens... nawet mały szczegół mógłby zawalić całość.

Dodane przez lady_black dnia 05-08-2012 13:14
#70

Nie uśmiercałabym Syriusza, Tonks, Lupina i Hedwigi. Reszta niech zostanie taka, jaka jest :)

Dodane przez Cho Weasley dnia 13-10-2012 23:53
#71

Chyba nie. Nie mam talentu do pisania, zresztą książka jest genialna. :)

Dodane przez Fausta Malfoy dnia 23-10-2012 17:41
#72

Nie. :) Nie mam takiego talentu pisarskiego, chociaż w pisaniu opowiadań jestem niezła :). Ale jeśli zapytać o film, nie przedstawiłabym mojego Malfoya jako takiego bojącego się wszystkich dziwnego człowieka. Draco był strasznie sprytny, ale nikt tego nie docenia.

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 15-07-2015 19:11
#73

Czy jak byście to WY pisali HP, to zmienilibyście coś?


Zacznę od tego, że szczerze wątpię czy byłbym w stanie napisać jakąkolwiek książkę. A co dopiero 7 tomów?!? Pani Rowling do stóp nie dorastam, więc ciężko tak sobie gdybać czy coś bym zmienił czy nie. Powieści uważam za bardzo dobrze napisane, ciekawe, wciągające, z naprawdę interesującymi wątkami, bohaterami, wydarzeniami. Co tu zmieniać? Mogę banalnie napisać, że zostawiłbym przy życiu Tonks, Severusa czy Zgredka, ale takie zmiany... Wiadomym było, że ofiar będzie sporo kiedy już Czarny Pan odzyskał pełnię sił i moc. Osobiście nie widzę żadnej potrzeby, żeby cokolwiek zmieniać. Niech też nikt nie oczekuje ode mnie, że odniosę się do wątków miłosnych;). Nie, czy Harry powinien być z Hermioną, Ginny z Michaelem czy co tam jeszcze... Nie moja bajeczka. Jeżeli już coś miałbym zmienić, to może uzupełnić nieco Wspomnienia Księcia. A mówiąc bardziej szczegółowo chodzi o jego działalność w szeregach śmierciożerców. Możemy tylko sobie snuć przypuszczenia jak to się stało, że Snape przyłączył się do Voldemorta, jak działał, co robił itp. To chyba tyle.

Dodane przez wiechlina roczna dnia 17-07-2015 21:22
#74

Zmienić to nic, bo to nie mój pomysł. Ja bym na tak niezwykły nie wpadł. Ale powinno porozwijać się pewne wątki. Miedzy innymi, rozmowy przy stole, w pierwszej części. Trochę dowiedzieliśmy się o przeszłości niektórych osób, lecz nie wszystkich. Najbardziej ciekawi mnie jak wyglądało życie, uczniów z rodzin mugolskich, przed Hogwartem. Harry, w mugolskiej szkole powodował czasami niewyjaśnione zjawiska. O innych nic nie wiemy, nawet o Hermionie, a ona była niezwykle zdolna. Ciekawe jak uczono, dzieci w rodzinach czarodziejów, bo gdzieś czytać i pisać oraz podstawowej wiedzy o świecie musieli się nauczyć. Rowling, "kroplomierzem" dawkuje takie informacje. W przypadku Hermiony, to pewnie miała w planach coś napisać, wprowadzając postać jej niemagicznej siostry. Nic z tego nie wyszło.