Dodane przez Maladie dnia 08-10-2010 22:56
#10
Nie podoba mi się styl w jakim ta mitologia została napisana, a nieszczęsny Dzeus (nie Zeus) niezmiennie mnie irytuje.
Och, też tego nie mogłam znieść.
Bardzo lubię mitologię, bogów mam praktycznie wykutych (zarówno nazwy rzymskie jak i greckie), ale "dzieło" Parandowskiego po prostu mnie odpychało. Napisane ciężkim językiem, niezbyt ciekawie przedstawione. Natomiast mitologię Zygmunta Kubiaka czytałam i podobała mi się o wiele bardziej. Najlepiej pamiętam mit o Syzyfie, Prometeuszu, Heraklesie i Atenie, która pojedynkowała się ze szwaczką, która uważała, że umie ładniej wyszywać niż bogini. Chyba na końcu została zamieniona przez Atenę w pająka, bo faktycznie śmiertelniczka ślicznie wyszywała.