---

Interesujecie się historią.?
Może historią Polski.?
A może starożytny Rzym.?
Piszcie :d
Czekam na wasze posty. :).

---

Mnie trochę zainteresowały konflikty Polsko-Krzyżackie na przęłomie XIV i XV w. a wszystko dzięki Krzyżakom, których z resztą nie przeczytałam do końca ;/ Ale ogólnie nie interesuję się historią i podziwiam ludzi, którzy potrafią o niej ciekawie opowiadać i strzelać datami jak z karabinu :)

---

Lubię historię. Nie mam problemu ze zdobyciem oceny bardzo dobrej. Dla mnie tematem najbardziej ciekawym jest starożytność. Uwielbiam słuchać o Grecji, imperium rzymskim i czytać mitologie. To naprawdę interesujące.

---

Historię darzę naprawdę ogromnym uczuciem. Zaczęło się w gimnazjum: mój nauczyciel był przezabawny. Zaszczepił chyba w każdym z nas miłość do tego przedmiotu. Ja osobiście najbardziej lubię dzieje polskie niżeli starożytne. Ba! Starożytności, Grecji, Rzymu i imperium nienawidzę. Ile ja się tego Oktawiana wycierpiałam...Co do dziejów - wszyscy królowie. Szczegółowo. Wielkich problemów raczej nie mam z ocenami. Mój mózg chyba lubi zapamiętywać te wszystkie daty ; )

---

about, nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę! mój mózg w gimnazjum całkowicie odmówił posłuszeństwa w kwestii historii. Nie potrafię zapamiętać dat, nienawidzę się ich uczyć. Starożytność, owszem może jeszcze ujdzie. Ale jeśli do gry wchodzą Wojny Światowe, Królowie i to wszystko inne to sobie włosy z głowy wyrywam, żeby się czegokolwiek nauczyć. Nie znoszę historii, ale żeby było śmiesznie - w podstawówce to był mój ulubiony przedmiot.

---

Bardzo polubiłam historię, właśnie teraz, w liceum. Wcześniej miałam beznadziejnych nauczycieli, ale w podstawówce nauka ta, nie sprawiała mi kłopotów. Dopiero w gimnazjum przekonałam się jak wredni potrafią być nauczyciele. Wtedy moje zamiłowanie do historii prysło. Nauczycielka tego przedmiotu robiła nam sprawdziany np. z 15 tematów, bo jak to miała w zwyczaju mówić '3 G ma braki'. Teraz mam naprawdę świetną nauczycielkę. Dobrze tłumaczy i ciekawie opowiada. A we czwartek czeka mnie sprawdzian ze starożytnego Rzymu, ale mam nadzieję, że sobie poradzę, bo chyba najbardziej lubię starożytność. Trzymajcie za mnie kciuki :D

---

Bardzo polubiłam historię, właśnie teraz, w liceum. Wcześniej miałam beznadziejnych nauczycieli, ale w podstawówce nauka ta, nie sprawiała mi kłopotów. Dopiero w gimnazjum przekonałam się jak wredni potrafią być nauczyciele. Wtedy moje zamiłowanie do historii prysło. Nauczycielka tego przedmiotu robiła nam sprawdziany np. z 15 tematów, bo jak to miała w zwyczaju mówić '3 G ma braki'. Teraz mam naprawdę świetną nauczycielkę. Dobrze tłumaczy i ciekawie opowiada. A we czwartek czeka mnie sprawdzian ze starożytnego Rzymu, ale mam nadzieję, że sobie poradzę, bo chyba najbardziej lubię starożytność. Trzymajcie za mnie kciuki :D

---

uwielbiam historię, szczególnie od X w. do wieku XVII. Kocham konflikty Polsko-Szwedzkie oraz Polsko- Krzyżackie. Te bitwy. Mam wspaniałą nauczycielkę, która zawsze każdą, ważniejszą bitwę podaże nam na DVD np. bitwa pod Grunwaldem lub odsiecz Wiedeńska.
Nienawidzę starożytności. Tych wszystkich filozofów nie trawię.
Mam teraz fajny temat- rok powstania Maluch (Fiat 126p):)

---

Ja uwielbiam historię, cała jest bardzo ciekawa itd. ale najbardziej lubię starożytność. Nawet się zastanawiam czy nie zostać egiptologiem, dorastało się na Mumii xD.,

---

Historia, ach uwielbiam. Najbardziej interesuje mnie starożytność. Tamta kultura, tamci ludzie, wierzenia. To po prostu wciąga. Jestem tym po prostu zauroczona. Za to wprost nienawidzę średniowiecza i wczesnych czasów nowożytnych.

---

Historia? Jako obywatelka RP, jestem zobowiązana znać historię swojego narodu, by móc wyrażać zdanie na temat danych zagadnień politycznych.Toteż wypada mi znać jakieś oględne dane, chyba najbardziej z II wojny światowej.a Totalnie głupie jest dla mnie uczenie się szczegółowych dat z historii na stopnie. Jako przedmiot -odpycha, odrzuca. Właściwie przez całą lekcję odpływam myślami i wgl nie słucham facetki. Zamula jak cholera.
Nie mam takich ambicji by kuć konflikty polskie XVII wieku, i takie inne zamulacze ;< toteż muszę liczyć na 4 z historii na koniec roku. Zaniża średnią. Za nic, naprawdę, za nic w świecie nie chciałabym iść na profil humanistyczny z rozszerzoną historią ;>
FuuuuUUUuuuUUUuu

---

Mam trochę specyficzny gust jeśli chodzi o historię, bo uwielbiam średniowiecze. To zdecydowanie moja ulubiona epoka historyczna. Uwielbiam zwiedzać stare zamki. Starożytnością też się interesuję, zwłaszcza Egiptem. Historia potrafi być naprawdę fascynująca jak się poświęci jej trochę czasu. Ja np. przeczytałem sporo książek dotyczących średniowiecza w Polsce ^ ^. Historia jest bardzo ciekawa.

---

Uch. Nie trawię większości historii. Jeszcze współczesna (Wojny światowe i te "okolice"), historia Polski od XVI, reformacje religijne jak cię mogę, ale wszystko inne? ble. Nigdy nie miałam do tego głowy, cierpliwości i chęci. Dobrze wiem, ze żeby nauczyć się historii trzeba dużo czytać i powtarzać, a ja tego nie znoszę.
To trochę głupie, bo swoją przyszłość (być może) wiążę z historią.

---

Historia... kocham historię. Zakochałam się jeszcze w podstawówce i ta miłość kwitnie:) Najbardziej interesującą jest, według mnie, historia polityczna XX wieku, szczególnie polityka Wielkiej Brytanii.
Równie ciekawa jest historia Polski piastowskiej i wojny w XVII wieku. Och, i jeszcze wojna trzydziestoletnia. Cudowne

---

taak. ja również jestem fanką historii.
mnie bardzo zainteresowała II wojna w Europie i na świecie. Najbardziej interesuje mnie napad na Pearl Harbor. Oczywiście oglądnęłam wszystkie filmy, które są z tym związane.

---

Niezmiernie ucieszyłam się na widok tego tematu. Musiał powstać pod moją nieobecność, skoro nie zauważyłam go wcześniej...

Historia, to moje drugie życie. No, może po muzyce ;p. Uwielbiam historię. Dotyczy to zarówno historii Polski, jak i powszechnej. Po prostu lubię się jej uczyć. Interesuje mnie w niej wszystko. Wiem, ze to brzmi głupio, ale jeśli chodzi o mnie, to nie wybrzydzam tak z tymi epokami ^^.

Starożytność - to taka tajemnica. Wszystko jest albo "napisane" na murach, czy ich pozostałościach, albo na jakiś papirusach. Kiedy człowiek dowiaduje się jak ten starożytny świat był analogiczny do naszego, to włosy stają dęba. Może ciut prymitywniej to wyglądało, ale ludzie byli szlachetniejsi - z tego, co się można zorientować. Były odpowiedniki partii politycznych i pisano pamflety na władcę. Były też dwie drużyny (w rydwanach), które dzieliły całe społeczeństwo! Nie, żeby była tu jakaś analogia do Wisły i Lecha, czy Cracovi ;P.

Średniowiecze jest pełne zagadek! Mury są i owszem, ale mają na sobie tyle szyfrów (skróty słów, herby...). Albo te ich niesamowite dokumenty pisane szlachetną minuskułą gotycką, czy innym pismem, którego nie idzie odczytać. A do tego te ich skróty myślowe! Piszą zamiast całego słowa tylko 3 litery, bo wydaje im się to oczywiste. To wciąga, zdecydowanie. A do tego, to piękna epoka nieskazitelnego etosu króla i rycerza. I cały ten majestat tak własnie wyglądał! Pięknie i prymitywnie zarazem ;)

Nowożytna epoka, to epoka rozwoju i postępu, na pewno. Odkryć i fenomenalnych podróży. Tu dzieje się najwięcej! Jest jednak chyba najbardziej krwawa epoka z wszystkich. Wojna goni wojnę. Ludzie zaczynają bronic się przed uciskiem ze strony bogatych i płacą za to zyciem. I miejscem na kartach podręczników jako bunty (gł w Rosji), czy nasze polskie rokosze.
Jednak Polska wchodzi w smutny swój czas... znika z mapy, okupowana przez obrzydliwie zachłannych "sąsiadów". A wszystko to jeszcze wiąże się z próbami walk o prawa człowieka i obywatela - kończy się powstaniem USA i krwią rewolucjonistów francuskich, gdzie głowy spadają jedna po drugiej.

Wiek XIX, to wiek postępu. Zdecydoawnie ludzie zaczynają dojrzewać do bycia po prostu ludźmi. Już powstają partie polityczne, powolutku, ale jest już lepiej. Na naszych oczach wyrastają Włochy i Niemcy w pełnej okazałości!
W Polsce jest to też piękny, heroiczny czas powstań narodowych. Leje się krew, ale jest to krew przelana za Ojczyznę.
Pojawia się też Napoleon ze swoją ambicją, która jest większa od niego sto razy. Ale i nadzieja dla Polaków. Płonna, niestety.
Dochodzi do pierwszej z Wojen Swiatowych. I wszystko staje do góry nogami.

A wiek XX? Tu już nam coraz bliżej do współczesności. A mimo to ludzie wciąż nie uczą się z historii... Jest to chyba moja ulubiona... ale o tym jeszcze napisze...

---

Hmm ja lubię historię ogólnie, ale najbardziej to chyba ciekawi mnie starożytność...Lubię słuchać i czytać o Grecji o imperium Rzymskim...Lubię też czytać mity i zastanawiać się co w nich jest kłamstwem a co może zawierać trochę prawdy jeżeli ona tam w ogóle jakaś jest...Ale z historii nie wszystkie jednak tematy mnie interesują nie które bardzo mnie nudzą no ale ja tak mam lubię historię ale nie wszystko jest dla mnie ciekawe...a i lubię też średniowiecze lubię o nim opowiadać niepoinformowanym...to znaczy nie którym osobom z mojej klasy musiałam kiedyś o tym opowiadać ja chyba temat średniowiecza mam co 2 lata...

---

Bardzo lubię historię, ale ostatnio nie mogę znieść jej nauki, a to z powodu tematów, które przerabiamy - Polski elekcyjnej, jej wszystkich konfliktów ze Szwecją i Rosją, o których przy okazji trzeba się nauczyć. Czekam już tylko aż zaczniemy się uczyć o czasach za panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego, rozbiorów i wszystkich tego skutków.
Jak wynika z tego co napisałam powyżej, to bardzo nie lubię Polski elekcyjnej, a także niektórych tematów z średniowiecza. Natomiast uwielbiam historię starożytną, Polskę za czasów Piastów i Jagiellonów, III rozbiory Polski, I wojnę światową i II wojnę światową. Szczególnie czekam na czas, kedy będę uczyć się o II wojnie światowej, bo to wszystko mnie niesamowicie ciekawi. Nawet zamierzam zdawać maturę z historii pomimo, że jestem jeszcze dobre parę lat od matury, już to postanowiłam ( -;

---

Nienawidzę historii.
Zdecydowanie nie jest to moje hobby.
Nawiązując do tematu - naprawdę ogromnie podziwiam ludzi, których historia pasjonuje. Ja nie potrafię nawet przeczytać rozdziału w podręczniku, gdyż nudzi mnie niezwykle. W pewnym stopniu rozumiem, że przeszłość może być fascynująca, trochę żałuję, że nie jest taka dla mnie.

---

Historię uwielbiam tylko dlatego, że zawszę miałam fajną panią, która jednocześnie zawsze była moją wychowawczynią. Każda z nich (w podstawówce i gimnazjum) tak świetnie opowiada to wszystko, że aż chce się słuchać, ale nie interesuję się tak, że konkursy i tak dalej. Brałam co prawda udział w kilku, ale tak z samych chęci i dla szóstki z przedmiotu *zawstydzony*, a że dobrze mi poszły, to tylko kwestia tego co pamiętałam z lekcji.

---

Całkiem lubię historię , a przede wszystkim tematy o II wojnie światowej !! xD

---

Ooo ja poprostu uwielbiam historie, miłośc do tego przedmiotu również zaszczepił we mnie nauczyciel - genialny pan o przezwisku "kret" ze względu na jego orginalny image:rotfl:.Historia jest moim ulubionym przedmiotem, przeszłość jest naprawde interesująca i może nas wiele nauczyć-nie moge zapomnieć napisu na ścianie w Oświęcimiu-"kto nie zna historii bedzie zmuszony przeżyć ja drugi raz".Zresztą ucząc sie naszej histori i histori całego świata wiele sie możemy nauczyć o nas samych.To co już było zawsze mnie fascynowało, urzekało, czasami oburzało i przerażało-w każdym razie zawsze interesowało i interesuje.
Najciekawsza dla mnie jest chyba historia starożytnego Egiptu, choć prawde mówiąc intryguje mnie wszystko co jest przeszłościa.
Nawiasem mówiąc nie zdajemy sobie sprawy, że na naszych oczach tworzy sie historia, popatrzmy chociaż na katastrofe samolotu prezydenckiego, nie wielu zdaje sobie sprawe że to co dzieje sie dziś może być kiedyś opisane w szkolnym podęczniku.

---

Historia to piękny przedmiot. W końcu ciągle jest tworzona. Natomiast ja z historii najbardziej lubię starożytność. Egipt, Grecja, Rzym. Wszystko zaczęło się od obejrzenia 6 lat temu (około) "Mumii". Zaczęłam wtedy kolekcjonować artykuły o Egipcie, bo była kiedyś taka seria o dziejach starożytnego Egiptu i ich wierzeniach i zaczęłam zbierać. No i mam cały segregator. Potem przyszły mity starożytnej Grecji i Rzymu i tak się zaczęło z Imperium. I do tej pory mi to zostało. Natomiast nie lubię w historii wojen polsko -tureckich i wojen z Chmielnickim. Ale osobiście uważam, że każdy powinien znać swoją historię i historię swojego kraju.

---

Zafascynowały mnie wojny Napoleońskie i czasy kiedy Ameryka walczyła o niepodległość z Anglią. Cały czas tylko myślę i myślę jak to wyglądało w rzeczywistości. Właśnie dlatego bardzo podoba mi się gra "Kozacy Wojny Napoleońskie". :happy:

---

Ja po prostu kocham średniowiecze i wczesną nowożytność. Ta kultura i tradycje są wspaniałe. Sam kolekcjonuje broń białą z tego okresu. Mam masę kordzików (sztyletów służących do humanitarnego dobijania śmiertelnie rannych) mieczy kolczug i tarcz.
Najbardziej lubię wojny, oczywiście. Mam nadzieję, że w przyszłości dostane się na profil historyczny:blah:

---

historia tak naprawdę jest dla mnie neutralna. nie lubię się jej uczyć, ale czasami lubię poczytać, od tak dla siebie jakieś ciekawe tematy. najbardziej mi się podoba historia wojen światowych oraz starożytny Egipt i Grecja. niektóre tematy są jednak koszmarnie nudne, więc raczej bardziej nie lubię niż lubię historię. ale tak naprawdę wszystko zależy od nauczyciela. jak dobrze tłumaczy i jest wyrozumiały to naprawdę HISTORIA da się lubić. szkoda, że ja takiego nauczyciela nie mam ;-)

---

Ulubione na historii? Oczywiście czasy Wojen Światowych i okres Międzywojenny. Właściwie to cały XX wiek. No i lubię też starożytną Grecję i Rzym

---

Prawda jest taka, że ja mam wstręt do dat. To mi obrzydza historię. Lubię słuchać co się działo kiedyś, kto, z kim, po co i dlaczego. Ale uczyć się w którym roku to było? To nie dla mnie... Wolę wiedzę teoretyczną - który kraj z jakim krajem, kto z kim miał unię, a kto z kim walczył. Ale nie daty!
W sumie jedyną rzeczą jaką lubię w historii jest Henryk VIII. I mówcie, że się za dużo seriali naoglądałam, ale ja go po prostu uwielbiam ^^

---

Bardzo lubię uczyć się historii, bo to bardzo pasjonujące.
Historię Polski znam mimochodem, Rzymu więcej, Aten też, mitologie greckie i rzymskie też, starożytność i średniowiecze mącą mi się w głowie... Ogółem: żyję dla historii.

Chociaż każdy dzień może być wpisany do historii... np. katastrofa w Smoleńsku na sto procent będzie w podręczniku do Historii.

---

Ja żyję dla mitologii greckiej,rzymskiej oraz historii...no,różnych rzeczy. Muszę powiedzieć coś na temat zdania Yuki27. Całkiem przydatne wiedzieć nie tylko dlaczego, po co i co. Ale również "kiedy". Dręczy Nas czasem pytanie "ale kiedy to się stało?",prawda? Nie zaszkodzi dowiedzieć się np. Kiedy Krzysztof Kolumb odkrył Amerykę,kiedy wynaleziono komórkę bądź komputer. Przepraszam,za mój komentarz.Czasami lubię coś komentować,ale jeśli wkurza proszę o powiadomienie ;P

---

historia to moje życie II wojna światowa, a szczególnie kampania wrześniowa to mój narkotyk można tak powiedzieć kampania wrześniowa pokazała że my Polacy jestesmy najwaleczniejszym narodem na świecie i przywiązani do niepodległości.

---

Kocham historię! To moja pasja.

Lubię ją pewnie dlatego, ze nauczyciel historii, to jedyny nauczyciel, który mnie inspiruje. Potrafi tak opowiadać, że z lekcji zapamiętuję dokładnie wszystko. Nawet daty, choć to już przy wybranych, najciekawszych tematach.

Moje ulubione epoki? Starożytna Grecja - miasta, opowieści, wojny. Wojna trojańska, Sparta, Ateny - wszystko, co najlepsze. Kocham te tematy. Może nie należy to już do tematu, lecz trochę od niego odbiega, ale uwielbiam też mitologie grecką. Bardzo pouczająca okazała się seria o Percy Jacksonie ;]

Dalej: wojny światowe. Najciekawsza była chyba II. Czasy rządów Hitlera i wszystko, co z tym związane. Zrzucenie bomb atomowych na Hiroszimę i Nagasaki, obozy koncentracyjne, warunki życia ludzi w czasie wojny. Od zawsze mnie to interesowało - jak byłam mała, lubiłam słuchać opowieści o wojnach. I tak mi zostało ;]

Historia to moja pasja. Kocham ją ;]

---

Ja także mogę powiedzieć , że kocham historię ; p. Od zawsze miałem świetne nauczycielki tego przedmiotu ( w tym roku kończę gimnazjum więc nie wiem kto będzie mnie uczył później); p. Zawsze interesowało mnie to co było kiedyś... Moimi ulubionymi epokami są czasu od starożytnej Grecji do końca renesansu. W historii od zawsze podobały mi się elementy mitów i legend.... Po prostu kocham oglądać filmy czytać książki i się dowiadywać czegoś nowego o Rycerzach okrągłego stołu , Templariuszach ich tajemnicach sekretach wydarzeniach jeśli ktoś chce mi coś polecić w tym kierunku czekam na PW ; p. Ostatnio grałem w serię Assassin's Creed i jestem pod wrażeniem jak twórcy mieszają fakty realne od wymyślonych polecam tą grę ; ).

---

Gdy czytam na planie lekcyjnym "Historia" przeszywa mnie zimny dreszcz.:no: Z drugiej zaś strony fascynuje mnie przeszłość ,teraźniejszość i PRZYSZŁOŚĆ Japonii. Staram się o niej wszystkiego dowiedzieć. Żeby być bliżej niej kupiłam sobie Bonsai :D

---

Historia mnie przeraża. Nauczycielka definitywnie zniechęca nawet najlepszych uczniów do tego przedmiotu. Ostatnio rok nauki z nią? Mam nadzieję. Jeśli chodzi o moje zainteresowanie historią to zdecydowanie wygrywa XX wiek i starożytność, to kręciło mnie od berbecia. Poza tym lubię i rozczulam się nad historią sztuki, to o wiele ciekawsze od wkuwania dat i wysłuchiwania o tym, jaka jestem niekulturalna głosząc swoje poglądy.

---

Jako przedmiot, historii niezbyt lubię. Ale czasy II wojny światowej bardzo mnie wciągają. Filmy, seriale, książki, wszystko! To chyba jedno z najbardziej interesujących wydarzeń. Oczywiście, też okrutnych i bestialskich - chodzi mi w szczególności o Hitlera.

---

nienawidzę historii. mam w klasie takiego kolegę( nawet z nim siedziałam), który od rana do wieczora siedzi w książkach do historii. dlaczego nie lubię? no dobra...kiedyś lubiłam, ale nawet nie pamiętam dlaczego :)

---

Gdyby nie moja nauczycielka historii to wszystko ok:) historie jako taką bardzo lubię tylko moja nauczycielka...;/

---

Historia jest ciekawa, ale trzeba mieć do niej cierpliwość i dobrą nauczycielkę. Jeśli przynudza jak moja to zniechęca od razu, dlatego moja klasa mówi sobie "Dobranoc" po dzwonku.
Z Tematów uwielbiam zabory, pierwszą i drugą wojnę. Ewentualnie Starożytne państwa. W Zeszłym roku spodobał mi sięteż temat pierwszej dynastii w Polsce - Piastów! No i Rewolucja Francuska i Powstanie USA! ;)
Inne to nuuuuuuuuuuuda.

---

Historię uwielbiam. W podstawówce miałam spoko nauczycielkę, ale teraz mam nauczyciela, który strasznie przynudza. Ale na szczęście zazwyczaj każe nam przeczytać temat i uzupełnić zadania z ćwiczeń, potem pyta z tych zadań i wstawia oceny. Na każdej lekcji pyta.
Wracając do tematu - uwielbiam historię, szczególnie czasy Polski pod zaborami, I wojny i II wojny, komunizm w Polsce i stan wojenny. Pogrubione, to oczywiście te szczególnie przeze mnie lubiane. Co do komunizmu - mogłabym się o nim baaardzo rozpisać, ale to też kwestia moich poglądów politycznych.

---

Witam! Ja od zawsze uwielbiałem historię, zawsze z ciekawością słuchałem straszne opowieści moich dziadków z czasów II Wojny Światowej. Ja mam kilka tematów historycznych, które mnie najbardziej interesują, a są to:
-historia Polski-szczególnie dynastię Piastowską (niema tam przywilejów)
-Templariusze-historia i ich skarb
-Krucjaty

Z tego można wywnioskować, że najbardziej lubię Średniowiecze. Mam wszystkie książki P. Jasienicy na temat Polski przedrozbiorowej. Jak dotąd wszyscy moi nauczyciele historii byli bardzo zabawni i między innymi ją tak lubię. W przyszłości chcę zostać archeologiem.

Pozdrawiam, Carkoko Dumbledore

---

Ja lubie historie szczególnie starożytnej Grecji.

---

Historia to jeden z moich ulubionych przedmiotów:) Najbardziej lubię XX wiek i starożytną Grecję. W podstawówce miałam bardzo dobrą nauczycielkę. Jeśli ktoś dobrze słuchał tego, co mówi na lekcjach to nie musiał się uczyć w domu ( a opowiadała bardzo ciekawie i większość słuchała). Zazwyczaj moje podręczniki nie miały czystego miejsca na kartce (wszystkie zapełnione były notatkami), bo wszystko co mówiła nauczycielka, a czego nie było w książce, na piątkę trzeba było znać. Teraz w gimnazjum pani od historii nie potrafi tak prowadzić lekcji i jest trochę nudno, co nie zmienia faktu,że i tak lubię ten przedmiot:D

---

Jako przedmiot to historii nie lubię.
Jednak poza szkołą fascynuję się II wojną.
Nie chodzi mi o militarne rzeczy, a o społeczne. Co się działo z ludźmi w tamtym okresie. Jeśli mam tylko okazję to czytam książki na ten temat

---

Historia to mój ulubiony przedmiot oczywiściepoza matematyką,moje ulubione działy to starożytność i okres I i II wojny światowej.
Czy historia jest nudna to zależy dużo od ciebie i nauczyciela.
Pozdrawiam właśnie ciebie

---

Historia to jeden z moich ulubionych przedmiotów. Lubię poznawać ciekawostki dotyczących innych cywilizacji, poznawać zwyczaje ludzi w średniowieczu... Najbardziej pasjonuje mnie historia Polski. Uważam, że każdy Polak powinien ją znać. Niestety nauczycielka studzi mój zapał na każdej lekcji. Uważa się za osobę, która nie ma wad, mówi, że ściągamy, bo nam na to pozwala, a zwyczajnie jest chyba ślepa, bo dobre oceny u niektórych to wyłącznie efekt zgapiania.No cóż... przez nią z dnia na dzień historia wydaje mi się nudna. Lepiej potrafię się nauczyć w domu, niż z jej krótkich wykładów, które w żaden sposób się nie kleją i jakoś do mnie nie trafiają.

---

Zmieniłam całkowicie zdanie. Teraz pasjonuję się przede wszystkim historią Anglii;)

---

Historia jest dosyć ciekawa ale bardziej wole geografie i matme

---

Łał, podziwiam tych, którzy lubią historię. U mnie jest tak: wchodzę do klasy, wyjmuję podręczniki, a kiedy pan z historii zaczyna przynudzać, gapię się w przestrzeń i myślę o czymś innym, albo wyjmuję zeszyt i piszę FanFiction. Z rozmyślania budzi mnie dzwonek. Niestety... bo zawsze, jak coś wymyślę, to musi mi przerwać!!!

---

Uwielbiam historię :P Jeden z moich ulubionych przedmiotów.. : > Szczególnie pasjonuję się starożytnym Egiptem, renesansem, Rewolucją Francuską czy ogólnie wiekiem XIX.. : ) Wg mnie to właśnie w tych okresach działo się najwięcej ciekawych rzeczy. Szczególnie tych dotyczących kultury i sztuki. Akurat Dziedzic ma to szczęście, że zawsze trafia na znakomitych nauczycieli historii, która to jest ich wielką pasją. Potrafią oni bardzo ciekawie o wszystkim opowiadać, nawet o najnudniejszych rzeczach. A sądzę, że to bardzo ważna cecha u takiego nauczyciela, bo to wielka sztuka sprawić, aby wszyscy uczniowie słuchali go z wielkim zainteresowaniem : >

---

Ciekawi mnie historia Egiptu , albo początki świata , np. o naszych przodkach hominidach i o ich życiu .
Szczególnie ciekawi mnie na przykład w Egipskiej historii , to że faraonów i innych zamożnych ludzi chowano w pięknych grobowcach . Oczywiście interesują mnie też mumie , czy to nie interesujące ,że dla zmarłego faraona , rozcinali brzuch i wyjmowano wnętrzności , potem przez nos wyjmowano mózg i ciało balsamowano ,aby nie uległo rozkładowi ? Hehe .

---

Historia to... bardzo problematyczny przedmiot. Wierzę mocno, że może być niezwykle ciekawy i godny uwagi, ale jeszcze nie natknęłam się na nauczyciela, który by mnie w jakiś sposób zaintrygował. Chociaż nie, to w sumie nawet nie jest wina nauczyciela, a programu nauczania. Moje lekcje historii to: data, przyczyny, skutki i przebieg. I ja się pytam, co mnie ma tam zainteresować, hę?

---

Od zawsze lubiłam historię dlatego ją zdaję na maturze:)A wszystko to zawdzięczam mojej nauczycielce z gimnazjum:P

---

Ja lubię historię. Wszystko dzięki nauczycielce z gimnazjum. ;) Wcześniej w podstawówce nie cierpiałam historii ale od gimnazjum to się zmieniło.W historii nie przepadam tylko za datami , gdyż mam słabą pamięć wzrokową i ciężko jest mi się ich nauczyć,; D

---

Mam bardzo surową nauczycielkę Historii. Ale dzięki niej bardzo dużo wiem...potrafi wkuć nam wszystko do głowy w jedną godzinę. Bardzo lubię Historię. Nigdy nie lubiłam Historii...ale dopiero dzisiaj wiem dlaczego jest dla nas taka ważna ^^

---

Ja nie cierpię historii.. możliwe, że to przez mojego nauczyciela. Niestety miałam takiego pecha, że koleś uczył mnie i w podstawówce i uczy teraz, w gimnazjum. Tylko że to uczy to w cudzysłowie. Koleś całą lekcje gada o filmach, meczach itp. z historią to nijak powiązane nie jest. ;/

---

Mój nauczyciel historii z LO na pierwszej lekcji powiedział, że nie rozumie jak mona nie lubić opowieści o starych czasach. Miał rację. Wszystko o czym opowiadał było interesujące, umiał przekazać wiedzę w ciekawy sposób - nigdy wcześniej i nigdy później nikt mnie tak nie zainteresował swoim przedmiotem. Dzięki niemu większość klasy polubiła historię. U mnie przejawia się to czytaniem książek o II wojny światowej, zdaniem historii sztuki na maturze i chodzeniem po muzeach gdziekolwiek jestem.

---

Historię wprost uwielbiam. Jest to jeden z moich ulubionych przedmiotów, a zwłaszcza uwielbiam tematy o II wojnie światowej.
Strasznie sie tym interesuję, i potrafię przegadać z moją profesorką całą lekcję.

---

Nie potrafię tego opisać, ale bardzo lubię czytać o II wojnie światowej, Hitlerze, Stalinie, zasłaniach na Sybir, PRL itp.

---

Nie lubię historii, bo nie lubię mojego historyka. Tak przynudza, że cała klasa śpi na lekcji z otwartymi oczami.

---

Fascynuje się historią. Zarówno tą starożytną, jak i może bardziej współczesną. Wyobrażam sobie, co by było, gdyby to mnie na przykład przyszło walczyć z hitlerowcami. Lub z Krzyżakami. Dużo czytam o wynalazkach Majów i Egipcjan, bo dla mnie jest nie do pomyślenia, że tak szybko jako ludzie przeistoczyliśmy się z jaskiniowców w wysoko rozwinięte narody. Wszyscy w mojej klasie narzekają na naszą historyczkę, że mówi nam, żebyśmy sami zrobili notatki, lub napisali wypracowanie. Ludzie z mojej klasy uważają, że muszą mieć wszystko podtykane pod nos. Dawniej tak nie było, dawniej pod znakiem zapytania był każdy kolejny dzień.

Wszystko nawet w XXI wieku jest tajemnicą. Niby wszystko wiemy. Ale nie wiemy tak naprawdę nic. Nie umiemy rozszyfrować tego ,co pozostawiły nam starożytne ludy w pamiątce. Mamy duże luki, jeżeli chodzi o to, co naprawdę na świecie się działo. Wiele osób nie lubi historii dlatego, że nie potrafią sobie po prostu wyobrazić tamtych wydarzeń, co by było jakby to oni w nich uczestniczyli... A czasem naprawdę warto...

---

Nasza historyczka też przynudza. W sumie to zależy o czym ona mówi... :D często śni mi się, że jestem w obozie koncentracyjnym. Nie wiem dlaczego, ciekawi mnie to.

---

Ja najbardziej interesuję się historią Rzymu, Grecji i Konstantynopolu aha oraz uwielbiam mitologię Grecką.

---

Miło poczytać o wspaniałych zainteresowaniach bratnich dusz : ) Wspierajmy się bo ścisłowcó coraz więcej :D Ja osobiście najbardziej się interesuję historią pogaństwa oraz wszystkich plemion europejskich z okresu V-XI wiek. Kultura celtycka, słowiańska i nordycka zawsze mnie interesowały i chociaż za to nie ma pieniążków, to chcę wiązać z tym przyszłość :d Opróćz tego jeszcze Szwecja XVII wieczna, 2 poł. XIX wieku i II WŚ.

---

Jak już to historią Polski w czasie II wojny.

---

W LO chodziłam do klasy o profilu humanistycznym, a więc miałam rozszerzoną historię. Zdecydowałam się też na rozszerzoną maturę z historii, dzięki czemu dostałam się na prawo :) Szczerze mówiąc, historia nie kojarzy mi się teraz z niczym innym jak z długimi wieczorami i nocami spędzonymi na kuciu, kuciu i jeszcze raz kuciu. A potem te okropne poranki po 3 godzinach snu, ledwo z łóżka się zwlekałam, brrr... Ale jeżeli miałabym wybrać najciekawszy według mnie okres w dziejach, to byłoby to chyba XX-lecie międzywojenne. Krótki okres, ale fascynujący, zarówno jeśli chodzi o politykę, jak i kulturę (literatura XX-lecia jest według mnie genialna, szczególnie "Ferdydurke" i "Mistrz i Małgorzata", kocham!) :)

---

Ja lubię historię, a najbardziej II wojnę światową i czasy PRL-u :D

---

Lubie historie :D
Ciekawa jest.
Prawie zgadlaś ale wole historie Grecji :p

---

Bardzo mnie ciekawi i lubię ją jako przedmiot. Najciekawsze, jak dla mnie, o kulturze i życiu ludzi na przestrzeni wieków. Historia Greckich i Rzymskich podbojów też jest fascynująca. No i przebieg II wojny światowej. Przeszłość potrafi sporo nauczyć.

---

Jestem na profilu humanistycznym, właśnie z powodu tego przedmiotu, za polskim nie przepadam. xD Najbardziej interesuje mnie Starożytny Egipt, chciałabym iść po liceum na archeologię, a jeszcze lepiej na egiptologię. :D

---

O tak, bardzo interesuje mnie historia. Starożytny Rzym, Grecja (ich wierzenia, mity, podboje), potem w sumie wszystkie epoki są niezwykle ciekawe (szczególnie rewolucje przemysłowe, krucjaty). Poza tym przebieg I i II wojny światowej. Co do historii Polski to tak średnio mnie ciekawi. W szczególności to 20-lecie między wojenne. Najciekawszą historię ma Wielka Brytania, Francja i Ameryka Północna.

---

Ja też w LO byłem na profilu humanistycznym, a historię wprost uwielbiałem. Przez wiele lat był to mój ulubiony przedmiot - podstawówka, gimnazjum, liceum. Najbardziej interesuje mnie epoka średniowiecza, historia Kościoła ( zwłaszcza zakonów rycerskich ). Potem jest historia najnowsza - lata powojenne w Polsce...moja pasja ;

---

Interesuję się historią. Lubię czytać o historii Egiptu, o faraonach, o źyciu zwykłych chłopów, o strojach tamtego okresu, o piramidach, o ich bogach...
Lubię czytać o wszelkich religiach, o bogach egipskich, greckich, o początkach chrześcijaństwa i innych religii.
Przygotowuje się do konkursu z historii o moim mieście. Moim zdaniem, najbardziej fascynująca w historii Gdyni jest II wojna światowa.
Moja ulubiona epoka to starożytność, ale czasy najnowsze też mnie interesują.

---

Ja lubię starożytny Rzym ;)

---

Zawsze lubiłam historię, myślałam, że to mój konik. :) Rzeczywiście, nauka historii i dat nigdy nie sprawiała mi problemu, ale po pewnym czasie odkryłam, że właściwie jedyną rzeczą jaka mnie interesuje w historii to Starożytny Egipt. Czytam o nim mnóstwo książek.

---

Ja ogólniej lubię historię. Mam dobrego nauczyciela i nienaganne oceny :)
Najbardziej mnie interesuje historia Polski.
A mój ulubiony okres historyczny to Renesans. No, może jeszcze po części Średniowiecze i Barok :P

Na marginesie to muszę się uczyć historii, by trafić do wymarzonego LO xD

---

Odkopuje ;)

Historią tak na prawdę zainteresowałem się dopiero w liceum. Od razu uprzedzę pytania. Poglądy mam bardzo mocno na prawo ;) Najbardziej interesują mnie konflikty zbrojne z XX wieku - II WŚ będąc dokładniejszym. Zawsze zaskakują mnie liczby jakie padały podczas wojny. Chociażby z Bitwy pod Kurskiem czy desantu w D-Day. Oglądałem też prawie wszystkie odcinki "Sensacji XX Wieku", które bardzo polecam.

---

Nie specjalnie historia mnie intrresuję ,ale ostatnio zainteresowały mnie wynalazki i podróże np. do Chin czy Ameryki.