Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Dorośli a Harry Potter

Dodane przez Eksplodujacy Duren dnia 26-01-2010 16:04
#1

Nie znalazłam takiego tematu na forum, jeśli już taki istnieje to z całego serca przepraszam moderatorów ;) A więc. Czy wasi rodzice przeczytali Harry'ego Pottera, jeśli nie, to czy są do niego wrogo nastawieni? A nauczyciele? Jedni nauczyciele toczą ze mną żywą dyskusję na ten temat, inni szkalują (głównie katecheci). Jak jest u was?

Dodane przez Prue dnia 26-01-2010 16:09
#2

U mnie rodzice nie czytali Harry' ego. Co więcej moje uwielbienie uważają za chorobę xD
Co do nauczycieli mój ksiądz nic do Harry' ego nie ma. Wiem bo go pytałam z morderczym błyskiem w oku, a że mnie lubi to powiedział tak, a nie inaczej xD

Edytowane przez Prue dnia 26-01-2010 16:10

Dodane przez kapsiutek dnia 26-01-2010 16:13
#3

Rodzice nie, ale ciocia i wujek owszem. Moja mama nawet nie lubi Pottera, filmów jej się nie chce oglądać, co dopiero czytać. W szkole pani od Polskiego uważa, że Harry to istne zło, które manipuluje ludźmi i w tej książce nie ma żadnych wartościowych rzeczy, uczuć, są tylko zaklęcia i bezsensowne machanie różdżkami. Kiedy spytałam się czy chociaż czytała książkę, odpowiedziała, że tylko pierwszy tom. Fajnie, nie? ;} Nic nie wie, a się wypowiada, jak ja to kocham.

Dodane przez Eksplodujacy Duren dnia 26-01-2010 16:25
#4

Tak ;) Moi rodzice też nie czytali, zapomniałam wspomnieć. Współczuję kapsiutku pani od Polskiego ;) Mojej koleżance ksiądz wstawił jedynkę za trzymanie takiego szatańskiego dzieła na ławce ;))

Dodane przez Emily Riddle dnia 27-01-2010 16:56
#5

Moja mama powiedziała mi, że jak na koniec roku szkolnego będę miała średnią 4.0 to zacznie czytać Pottera xd Jak na razie moi rodzice oglądali tylko filmy.

A co do nauczycieli - nie mam pojęcia co oni o tym sądzą.

Dodane przez N dnia 27-01-2010 17:33
#6

Moja matka uważa Harry'ego za głupotę. Nigdy go nie czytała, a oglądać, to może oglądnęła dwie pierwsze części.
Z moim ojcem jest natomiast zupełnie inaczej. Harry Potter, to jego ulubiona lektura do poduszki. Zawsze mi powtarza, że go HP relaksuje i rozluźnia, gdy pytam dlaczego to czyta. Często wchodzi do mojego pokoju i szuka jakiejkolwiek części z sagi. Ale nie jest jakimś tam maniakiem. Czyta te książki wyłącznie dla przyjemności.

Za to nie mam pojęcia, co sądzą moi nauczyciele o Harrym. Nigdy jakoś klasa nie wdała się w dyskusje z nauczycielką od polskiego na temat tej książki, a opinii księdza nie znam, bo nie chodzę na religię.

Dodane przez N dnia 27-01-2010 17:36
#7

Moja matka uważa Harry'ego za głupotę. Nigdy go nie czytała, a oglądać, to może oglądnęła dwie pierwsze części.
Z moim ojcem jest natomiast zupełnie inaczej. Harry Potter, to jego ulubiona lektura do poduszki. Zawsze mi powtarza, że go HP relaksuje i rozluźnia, gdy pytam dlaczego to czyta. Często wchodzi do mojego pokoju i szuka jakiejkolwiek części z sagi. Ale nie jest jakimś tam maniakiem. Czyta te książki wyłącznie dla przyjemności.

Za to nie mam pojęcia, co sądzą moi nauczyciele o Harrym. Nigdy jakoś klasa nie wdała się w dyskusje z nauczycielką od polskiego na temat tej książki, a opinii księdza nie znam, bo nie chodzę na religię.

Dodane przez hermiona27 dnia 27-01-2010 17:39
#8

Moi rodzice nie czytali Harry'ego, ale oglądali filmy. Tacie nawet się podoba, ale mamę nie zachwyca. Chociaż już mówią, że mi odbija gdy oglądam lub czytam jeden i ten sam tom dziesiąty raz. A co do nauczycieli- nie wiem. Nigdy z nimi o tym nie rozmawiałam.

Dodane przez Olenka_x3 dnia 27-01-2010 19:12
#9

Moi rodzice nie czytali Harry'ego . Oglądali może z jedną częsc , ale ogólnie nie przeszkadza im , że go oglądam . A co do nauczycieli to nie jestem pewna , ale wiem , że jedna pani na pewno czytała Harry ' ego Potter 'a . ;)

Dodane przez piecka21 dnia 27-01-2010 20:03
#10

Moi rodzice raczej lubia filmy ale nei czytali choć sie spodkałem z dorosłymi którzy czytali i bardzo sie im podoba. a raz jak byłem w szpitalu to ksiądz mi powiedział ze tak ksiażka sprowadzi mnie an złą drogę xD

Dodane przez Lilyanne dnia 27-01-2010 20:03
#11

Moi rodzice nie czytali i raczej nie przeczytają. Tata lubi oglądać z nami (ze mną i z moim bratem) filmy, ale to wszystko. Co do mojego księdza... dziwny przypadek. Puścił nam kiedyś film w klasie na temat Pottera i nie był on ani trochę pozytywny xD Wie o tym, że czytam HP, ale nic mi nie mówi bo mnie lubi :)

Dodane przez GinnyH dnia 27-01-2010 21:14
#12

Maja mama..przeczytała 1 część HP, i w miarę jej się podobała ,ale stwierdziła ,że jest dla młodzieży..i czasem mówi że ten cały Harry Potter to głupota; /
a nauczyciele np;. nauczyciele z podstawówki przekonali się do HP w 5 kl. dzieci przerabiają 1 tom, ale Ci z gim. uważają HP za głupotę : (( a chciała bym żeby i u nas HP był lekturą : ))

Dodane przez muchor dnia 05-03-2010 10:50
#13

Moi rodzice nie czytali, ale ja mam kilka tomów na płytach i cały czas słucham, więc jakby czytali (w każdym razie znają fabułe książek) i co do HP nie mają nic przeciwko, za to są przeciwni temu, że słucham na okrągło;). Mają już szczerze dość Fronczewskiego oraz przygód Pottera;). Mam miała kiedyś tak dość, że zabroniła mi słuchać go przez miesiąc(!), a byłam wtedy na tyle mała, że biegle czytać nie umiałam (byłam w zerówce). Moja katechetka też nie ma do HP uprzedzeń. Jej to nie przeszkadza. Ona jest spoko:). Co do rodziców nie mieszkają razem, bo są w nieformalnej separacji;(, więc mama rzadziej bywa w domu, więc mogę go sobie słuchać do woli:jupi:, bo tata we Wrocławiu chyba nie usłyszy.:happy:. Moja siostra też ma bzika na punkcie Harrego, ale ona tak tego nie demonstruje jak ja:), ale razem ze mną była przynajmniej dwa razy na każdym Potterze w kinie;)

Edytowane przez muchor dnia 05-03-2010 10:57

Dodane przez muchor dnia 05-03-2010 10:50
#14

Moi rodzice nie czytali, ale ja mam kilka tomów na płytach i na okrągło słucham, więc jakby czytali (w każdym razie znają fabułe książek) i co do HP nie mają nic przeciwko, za to są przeciwni temu, że słucham na okrągło;). Mają już szczerze dość Fronczewskiego oraz przygód Pottera;). Mam miała kiedyś tak dość, że zabroniła mi słuchać go przez miesiąc(!), a byłam wtedy na tyle mała, że biegle czytać nie umiałam (byłam w zerówce). Moja katechetka też nie ma do HP uprzedzeń. Jej to nie przeszkadza. Ona jest spoko:). Co do rodziców nie mieszkają razem, bo są w nieformalnej separacji;(, więc mama rzadziej bywa w domu, więc mogę go sobie słuchać do woli:jupi:, bo tata we Wrocławiu chyba nie usłyszy.:happy:

Dodane przez kdanielk3 dnia 05-03-2010 10:59
#15

Nie znam dorosłego w moim otoczeniu, który przeczytał ową powieść. Mój tata generalnie nie czyta książek, więc nawet nie próbowałem go namawiać. Mama - czyta nawet i mnóstwo, ale są to niestety tylko romanse, typu nieszczęsny Zmierzch - na moje słowa, czy chce może przeczytać HP, odpowiedziała, że nie jest to książka dla niej, za dużo fantasty xD Paradoks, bo na moje pytanie: A co ze Zmierzchem? Odpowiedziała - to co innego. No, również jedną z przedmówczyń wyżej moją pasję, uznano chorobą. Wiem jedynie, że moja polonistka (4-6), dzięki której nabyłem owej pasji, wychwalała HP. Nie jestem jednak pewny, czy go przeczytała.

Wydaję mi się, że ludzie na wsi (a z takowej pochodzę), przede wszystkim dorośli, są trochę zamknięci na powieści Jo. Może wpływa na to lekko tradycja, i ściśle powiązane z nią chrześcijaństwo?

Dodane przez aniutek96 dnia 05-03-2010 15:26
#16

Więc mój tata książek wogóle nie czyta więc nie ma co pytać. Mama Harry'ego ogląda tylko. Książek natomiast wogóle nie czyta, ponieważ czyta same romanse. Nauczyciele nie wiem co o tym sądzą, bo nigdy na lekcji o Poterze nie rozmawialiśmy i nie rozmawiamy. Niestety także nie przerabiamy, a to wielka szkoda. Chyba nikt z dorosłych w moim sąsiedztwie nie czyta Harry'ego. Poza tym mieszkam na wsi i w naszej bibliotece mało jest Harry'ego, a z tego co wiem od pani bibliotekarki to tylko podstawówka i gimnazjum czyta te książki. xD

Dodane przez Plisiaczek dnia 06-03-2010 17:57
#17

Moi rodzice maja jakieś swoje przeciw hP, ale to nic. Nigdy nie czytali ani jednej cześci z HP, ale ogladali z kolei tato juz ma dosyć hP i za każdym razem kiedy hP leci w telewizji sie wkurza ile razy można to ogladać. Mama ma to gdzieś. Nauczyciele nie wiem. Nie każdy lubi to samo,niektórzy wola juz taki zmierzch to już wogole masakration. Ja tam sie nie przejmuje rodzicami, chcvem to czytam to lub ogladam i nic im to tego, ich problem jak tego nie potrafieja docenic

Dodane przez leea dnia 06-03-2010 18:28
#18

Pierwsze części, czytali mi rodzice i raczej nie mieli nic przeciwko. Później już czytałam sobie sama bo jeden rozdział na wieczór mi nie wystarczał ;P wszyscy oglądaliśmy też filmy. Mój tata, czytał sam z siebie 2 i 7 po angielsku.
Nigdy też nie usłyszałam jakiś zniewag ze strony katechety na temat filmu bądź książki.

Dodane przez Peepsyble dnia 17-03-2010 07:50
#19

U mnie pod względem rodziców jest w porządku. To moja mama pierwsza przeczytała "Kamień Filozoficzny" i tak się zachwyciła, że mi, mającej kilka lat (może nie byłam bardzo mała, ale czytać nie umiałam) zaczęła czytać na dobranoc. Mnie również wciągnęło jak widać. Razem z mamą przeczytałyśmy wszystkie części po wiele razy i jesteśmy w stanie oglądać filmy po raz setny.
Mój tato również wszystkie części przeczytał, podobnie jak jego żona - obu się podobało. Co zaś się tyczy mojego ojczyma, to w sumie sama nie wiem, czy czytał, ale czasem z nami film oglądnie i zastrzeżeń nie ma. Jedna babcia dała się przekonać i jest obojętna, wzdycha tylko czasami, jak ja i mama z zapałem opowiadamy jej co było na najnowszym filmie (I tak jest dzielna. Moja mama zmusiła ją do oglądnięcia wszystkich części władcy Pierścieni). Druga babcia natomiast serii nie lubi, ale nie robi mi żadnych wyrzutów. Jest bardzo religijna, ale myślę, że szczególna niechęć wiąże się z tym, że nie wie o czym książka jest.

Dodane przez Loonyy dnia 19-03-2010 18:27
#20

Moi rodzice wiedzą o co chodzi w HP, ale nie czytali, a to dlatego, bo ja im wszystko opowiadam xD Śmieją się już ze mnie, że ja cały czas z tym HP i ostatnio nawet jak mój szczurek kochany zdechł, to postanowiłam nowemu nadać imię jakieś z HP xD jakaś mania.. :D
Ale za to moja Ciocia przeczytała wszystkie części i też lubi Harrego :D

Edytowane przez Loonyy dnia 19-03-2010 18:29

Dodane przez Pyflame dnia 19-03-2010 21:08
#21

Moi rodzice nic do Harry'ego nie mają:) Oglądali filmy, tacie się nawet podobały, a kiedy byłam młodsza (i jeszcze nie czytałam Pottera) tata kupował mi z niego gadżety, a sam grał w HP i Kamień Filozoficzny (dawno to było, dawno), który niestety zgubił :upset: ale co tam;) Pani od polskiego za Harrym nie przepada, ale (pamiętam dobrze IV klasie mieliśmy fragment HP i KT i miałam zaciesz^^

Dodane przez Ginny0004 dnia 19-03-2010 21:38
#22

Mojej mamy nie interesują takie książki, ale tata z chęcią przeczytał i jest to jego ulubiona książka ! ! :P
A mój ksiądz od religi powiedział, że nie ma nic do tych książek bo to jest po prostu wyobraźnia autorki :P

Dodane przez _Everything_ dnia 19-03-2010 22:30
#23

Moi rodzice, choć nie czytają Potter'a zawsze uważali, że to naprawdę dobra książka. Moja mama po prostu ubóstwia sfilmowany, pierwszy tom sagi Rowling, bo po prostu... jest świetny!
Mi osobiście też z filmów najbardziej podoba się pierwsza część.
Reszta jest przesadzona...

Ale, wracając do tematu, moi rodzice są naprawdę baaardzo dobrze nastawieni wobec... Harry'ego :happy:

Dodane przez Lajla dnia 20-03-2010 11:01
#24

Moi rodzice nie czytali. Dla mamy HP jest obojętny... Ale tato lubi filmy:)
Moja starsza siostra, która już nie czyta HP, ale kiedyś była fanką miała problemy... Ksiądz zaczepił ją na ulicy i zaczął prawić wykład, że to grzech czytać HP.
Moja mama uważa jednak, że tą książkę po prostu trzeba umiejętnie czytać.. Przecież to tylko fantastyczna książka. Moi rodzice są za czytaniem HP, jeśli ja to lubię...:)

Dodane przez Lori_Lemonberry dnia 30-03-2010 21:59
#25

Cały czas dręczyło mnie jedno pytanie: Czy Harry Potter jest zły? W końcu zdobyłam się na odwagę i po lekcji religii, kiedy wszyscy wyszli z klasy podeszłam do katechetki i walnęłam prosto z mostu: "Mam takie pytanie: Czy Harry Potter jest zły?". Takiej odpowiedzi w ogóle się nie spodziewałam! Odpowiedziała mi, że jest fanką Harry'ego i, że nie widzi w nim nic złego. Wręcz przeciwnie. Powiedziała, że te książki niosą bardzo ważne przesłanie. Nawet porozmawiałyśmy sobie chwilę o HP jak koleżanki. Powiedziała jeszcze, że prędzej są złe gry HP, ponieważ uczymy się w nich tych wszystkich zaklęć, co do niczego nie prowadzi. Po tej rozmowie cały dzień chodziłam uśmiechnięta. Kamień mi spadł z serca!

Dodane przez Roxa_Snape dnia 07-06-2010 14:50
#26

Moi rodzice nie czytali, a moje zamiłowanie do HP uważają za obłęd xD

a jeśli chodzi o nauczycieli..
mam na jutro na religie zrobić referat- co sądzą księża o HP i jakie jest moje zdanie na ten temat.
Jak macie coś ciekawego to piszcie do mnie na PW
z góry dziękuję ;)

Dodane przez Mistrz Eliksirow dnia 07-06-2010 15:24
#27

Rodzice nie lubią Harrego ale babcia oglądała trzy części .Co do nauczycieli to wiem że pani od matmy czytała a Religia to nie wiem bo nie zadaje takich pytań.

Dodane przez RookWood dnia 07-06-2010 15:49
#28

No więc moi rodzice są całkowicie neutralni co do Pottera, a są za czytaniem jakichkolwiek książek. Co do religii, ksiądz nauczyciel mówi, że kościół jest przeciw, ale sam nie potępia tych książek, a przynajmniej nie czepia się tego kto je czyta.

Dodane przez pomyluna00 dnia 07-06-2010 16:20
#29

Mnie nikt nie robi problemów . Chociaż spotkałam się już z różnymi opinaiami na temat HP.. ;>

niC sobie z tego nie robię .
`olewaaaaaam , jak zawszeeeeeeeeeeee .. ee!



Pozdrawiam Ciepło Całe Hogs. :*

Dodane przez Tom_Riddle dnia 30-06-2010 13:51
#30

No cóż... wielokrotnie proponowałem mojej mamie przeczytanie HP, ale niestety nie udało mi się... Mówiła, że to nie dla niej i nie dawała się przekonać. Inni dorośli to ogólnie nie za bardzo przepadają za HP i słyszałem opinie, że po co ludzie piszą takie bzdury...
Jeśli chodzi o moich nauczycieli to nie znam ich zdania, oprócz oczywiście księdza, który całkowicie krytykuje dzieło pani Rowling.

Dodane przez Pandora dnia 18-08-2010 15:30
#31

Pani od polskiego z podstawówki uwielbia,mama razem ze mną płakała nad śmiercią Syriusza,Tata patrzy na mnie jak na idiotkę jak to czytam,chrzestna czytała,ale woli "Władcę pierścieni",ostatnio zaraziłam młodszą siostrę potteromanią,brat woli słuchać jak opowiadam przygody Harry' ego niż samemu czytać-jak byliśmy młodsi to im zawsze opowiadałam Harry'ego,umiałam go praktycznie na pamięć więc raz jak mama usłyszała jak im opowiadam to nakrzyczała na mnie,że czytam po ciemku-ale się śmialiśmy z tego;)
Z klasy jest parę osób,które wiem,że czytali i lubią-jedna też pisze na tym forum;)

Dodane przez NimfadoraTonks dnia 18-08-2010 15:45
#32

Nasz nauczycielka polskiego powiedziała, że książki z cyklu HP mogą być naszą lekturą w 3 klasie;]]

Dodane przez L4nce dnia 18-08-2010 15:56
#33

Moi rodzicie uważają że HP jest durne, a jak powiedziałem mojej nauczycielce od polskiego że lubię czytać, to ona powiedziała że też kiedyś to czytała i harry jest w porządku. Warto wspomnieć, że ja z tą nauczycielką miałem bardzo dobre stosunki, mówiła o mnie, że jestem "solidna firma" xD

Dodane przez harrypotteriloveginny dnia 18-08-2010 17:03
#34

heh

Dodane przez al_kaida dnia 18-08-2010 18:14
#35

Moja mama nigdy nie może się nadziwić, że po raz kolejny i kolejny czytam sagę :P Ogólnie nie ma nic do HP, tylko podziwia mnie za to, że jeszcze mi się to nie znudziło :) Mój tata książek nie czytał, ale filmy lubi, głównie dla efektów. No i podczas oglądania zawsze się mnie o wszystko wypytuje :) A moja siostra jak na razie jeszcze trochę jest za mała na czytanie, a z filmów lubi tylko 1. część bo nie jest taka mroczna :)

Dodane przez Isilien dnia 18-08-2010 19:12
#36

A moja mama nawet HP lubi xD
Niewyjaśniona sprawa, zazwyczaj dziecko lubi dokładne odwrotności tego, co rodzic, a u mnie te geny jakoś przeskoczyły, więc praktycznie rzecz biorąc, to mama mnie wyciąga do kina na fantastyczne filmy albo nalega na obejrzenie setny raz tego samego filmu z kategorii HP i WP. A ja się wciągam.
Inna rzecz, że moja mama kocha bajki dla dzieci.

Co do innych - nauczyciele jakoś otwarcie wrodzy nie są, co nie oznacza, że czasem się krzywo nie uśmiechną na wzmiankę. Polonistka jako tako toleruje, bo jej córka uwielbia HP, więc praktycznie nie ma innego wyboru.

Natomiast w nałóg mi weszło kłócenie się z księdzem (o, jak dobrze, że już nie mamy z nim lekcji) jak tylko zacznie coś o "literaturze o satanistycznym przesłaniu". O, i babkę od niemieckiego też mam ochotę za takie durnoty wysłać hen przez okno, kiedy pokazała nam jakiś film o "satanistycznych znakach", w których diabła było tyle co dżemu truskawkowego.

Niestety, ludzkie dorosłe osobniki najczęściej występują jako te niejako okaleczone, bez wyobraźni, trzymające się ręcami i nogami stereotypów, przesądów albo "racjonalnego myślenia".

Dodane przez mrsRadcliffe dnia 18-08-2010 19:15
#37

Z tego co pamiętam, to moja mama raz przeczytała HP i WA, ale dalej to nie mam pojęcia. Ja sama raczej w to wszystko się pochłonęłam, jak mama wypożyczyła WA. Ogólnie to nic do tego nie mają, za każdym razem gdy HP leci na TVN, to sami ze mną oglądają.

Dodane przez wiktordogan dnia 18-08-2010 22:55
#38

Mój tata nie interesuję się "Harrym Potterem", a moja mama jest jest jego wielką fanką. Przeczytała całą serię minimum trzy razy. Podziwiam ją za to. Ja jakoś nie mogę usiąść i przeczytać którąś z części w dwie czy trzy godziny. Cieszę się, że moja mama jest fanką Harry'ego, bo nienawidzę rozmawiać o Harrym z moimi kolegami, którzy w ogóle się tym nie interesują.

Dodane przez Robotto dnia 20-08-2010 13:25
#39

Moi rodzice szanują moje poglądy na magiczny świat, o którym tylko mielę językiem i mielę...

Nie czytali go, chociaż mogliby chociaż raz wczuć się w świat magii - by trochę ich to uspokoiło. Kilka godzin spokojnej lektury.

U mnie nauczyciele przepadają za Harry`m Potterem, chociaż nie chcą zrobić z niego lektury. Beczę.

Dodane przez Yuki27 dnia 20-08-2010 14:55
#40

Jak wychodziła nowa część Harry'ego tata jechał do księgarni, kupował, po czym następowała walka podchodowa - kto komu pierwszy zabierze książkę i przeczyta. Wystarczyła, że np mój tata poszedł do toalety, a ja chyc! i z Potterem pod pachą do pokoju. Mama się nie angażowała, jak ja i tata przeczytaliśmy, to ona spokojnie brała książkę i czytała.
A z nauczycielami o Potterze nigdy nie udało mi się porozmawiać... Ale może zahaczę księdza w tym roku, zobaczymy co powie :)

Dodane przez Charakternik dnia 25-09-2010 21:31
#41

Nie, nie znam żadnego dorosłego, który by przeczytał HP. Jedyne momenty kiedy mój tata wspomina o Potterze brzmią mniej więcej tak: "Odłóż do cholery tę książkę, bo ją w piecu spalę". No może za dużo czytałem, ale więc... no, wszyscy dorośli, których znam, uważają Pottera za g*wienko dla dzieci. myślą, że to nic nie znaczy... jednak w późniejszych tomach akcja naprawdę się rozwija, i ja widzę w tym głęboki sens... ; P

Edytowane przez Fantazja dnia 02-11-2010 14:01

Dodane przez Akitaa dnia 25-09-2010 21:37
#42

Moja mama razem za mną lubi Harry'ego. I przeczytała całą sagę i obejrzała dotychczas wszystkie filmy. :P

Edytowane przez Fantazja dnia 02-11-2010 14:02

Dodane przez Susie_Makes dnia 25-09-2010 21:42
#43

Moja mama nie , chociasz wogóle nie czytała.

Dodane przez Vingardium dnia 31-10-2010 10:15
#44

Moi rodzice i najbliższa rodzina (z wyjątkiem młodszej siostry, która właśnie wkroczyła w okres fascynacji Potterem) uważają, że powinnam jak najszybciej odłożyć te książki i w końcu wziąć się do nauki. Co racja to racja, bo przecież wolę czytać niż wkuwać regułki z matematyki na pamięć. Ostatnio pokłóciłam się z siostrą katechetką. A o co? No o Pottera, oczywiście, gdy zaczęła wrzeszczeć, że te książki nawiedził czarny szatan, że opętują je złe moce, po prostu nie wytrzymałam. Razem z przyjaciółką się zbuntowałyśmy i to my z kolei powiedziałyśmy jej, co myślimy o tych książkach, więc w końcu zrezygnowała z próby wmówienia nam, że te książki są nadmiernie złe. Jestem chrześcijaninem, ale uważam, że Harry Potter jest wyobraźnią Rowling i nie zaprzątam sobie głowy paleniem tych książek na stosie, tylko czytam, czytam, czytam i dalej uwielbiam.

Edytowane przez Vingardium dnia 31-10-2010 10:18

Dodane przez Fluorescencyjna dnia 01-11-2010 14:43
#45

Wydaje mi się, że moim rodzicom Harry jest obojętny. Nikt z mojej rodziny nie uważa tego za zło. Mój tata chętnie ogląda ze mną filmy, ale mówi, że to ,,takie bajeczki'', choć wielokrotnie pytałam ,,To po co to oglądasz'', a on ,,Jak nic ciekawego nie leci to oglądam'' xD, mógłby się przyznać, że lubi, a nie wymyśla jakieś cuda na kiju. Kiedyś miałam lekcje z panią z biblioteki, przyniosła ona Pottera na lekcje i robiła uwagi ,,Jaki to Potter jest okropny'', normalnie myślałam, że jej ołówek w oko wsadzę xD. Tak nawiasem mówiąc, moja ciocia chętnie ściągała mi gry, kiedy sama nie umiałam xD.

Dodane przez LilyPotter dnia 01-11-2010 14:48
#46

Oczywiście, że rodzice trzymają się z dala od Harry'ego;) Filmy ze mną w wakacje oglądali i ciągle nie mogą zrozumieć, co mnie w "tym całym Potterze" interesuje. Do hogsmeade.pl też są raczej wrogo nastawieni. A raczej byli. Odkąd pokazałam im dział Na poważnie są już bardziej pozytywnie nastawieni.
W podstawówce nasza nauczycielka raczej potępiała te książki, nic o nich nie mówiła itp. Była neutralna w tym temacie=)
Teraz w gimnazjum w programie pierwszej klasy mieliśmy fragmenty. Okazało się, że nasza nauczycielka przeczytała 6 tomów i zabiera się za siódmy. Wobec tego ja i Aśka całą lekcję dyskutowałyśmy z panią o tych książkach.

Edytowane przez Fantazja dnia 02-11-2010 13:58

Dodane przez Fulanita dnia 22-01-2011 22:17
#47

Moi rodzice nie przeczytali Pottera, ale to dzięki ojcu powstała ta moja mała obsesja :D to on podsunął mi tą książkę. Mamę można powiedzieć, że doprowadzam do lekkiego szału, kiedy pokazuję się jej z tomem Harry'ego pod pachą. Dziwi mi się ile razy można czytać te same książki. ;)
Kiedy włączam film to cała rodzina gromadzi się przed telewizorem. Tak więc mimo wszystko są przyjaźnie nastawieni do przygód małego czarodzieja.
Moi nauczyciele nie mają nic do Harry'ego, a co do katechetów to nie wiem. Nie chodzę na religię, ale podpytam. :)

Dodane przez syrius_black dnia 10-02-2012 15:04
#48

Moi rodzice są raczej dobrze nastawieni co do Harr'ego Pottera . Nigdy go nie przeczytali ale nie mają nic przeciwko , żebym ja czytał , grał w gry , oglądał filmy o takiej tematyce . Nauczyciele też raczej nie mają nic przeciwko . Nawet moja pani od polskiego pochwalała taki sposób spędzania czasu i nie uważa książek za '' puste '' jak to niektórzy je określają . Katecheci wiadomo - mówią to co papież na kazaniu powie , więc nimi nie ma co się sugerować ...

Dodane przez Oksan Weasly dnia 10-02-2012 15:42
#49

Moi rodzice wiedzą,że bardzo lubię Harry'ego,ale nic mi nie mówią,że to złe.
A nauczyciele raczej nie wiedzą,że jestem fanką.

Dodane przez hedwigowo dnia 10-02-2012 15:57
#50

U mnie w domu niektórzy się śmieją, że jeszcze to czytam, ale jakoś mnie to nie interesuje. W szkole mało który nauczyciel wie, że lubię HP, chociaż pan od polskiego chyba, a z tego, co wiem nie lubi fantasy itp. tylko np. Mickiewicza ..

Dodane przez zaeli dnia 10-04-2012 09:47
#51

Moja mama kiedyś mi kupiła tomy 1-5 Harrego, "bo to takie popularne i warto wiedzieć, o co chodzi". A ja je szmyrgnęłam w kąt :P Potem, kiedy wreszcie zrozumiałam, jak wielki błąd popełniłam i nagle zaczęłam się fascynować HP, była trochę zaskoczoną :) Moja katechetka jakoś nigdy się na ten temat nie wypowiadała, ale wcześniej miałam taką jedną, która uważała Harrego za zUo i na każdej lekcji próbowała nam udowodnić swoje racje. My oczywiście próbowaliśmy jej udowodnić swoje i tak mniej więcej pół roku nic innego na religii nie robiliśmy :)

Dodane przez MaFaRa10 dnia 11-05-2012 21:45
#52

Rodzice neutralnie, mama czytała pierwszy rozdział pierwszej części, ale jej nie wciągnęło, a tata oglądał trochę ze mną 4 części. Nauczyciele nie wiem.

Dodane przez Annee dnia 11-05-2012 22:28
#53

U mnie jest normalnie :) nikt się nie nabija z tego, że uwielbiam HP, nic o tym praktycznie nie mówią. Tylko raz koleżanki u mnie z klasy tak mówiły: ,,że one nie lubią HP bo główny bohater jest brzydki i ma okrągłe okulary" xD buahahaha

Dodane przez Severus Tobias Snape dnia 12-05-2012 09:21
#54

Matka nie zwraca na to uwagi,ojciec się troche z tego nabija,katechetka ciągle mówi,żebym tego nie czytał,ludzie w szkole...no cóz wiekszość nie znosi mojego potteromaniactwa,ale są też pokrewne mi dusze,choć sam moj najlepszy przyjaciel ledwo to toleruje. Rodzice Harrego nie czytali,ale oglądali filmy.

Dodane przez Seba AFC dnia 02-06-2013 15:28
#55

Mój tata wprost uwielbia HP, przeczytał go około ośmiu razy i oglądał ze mną wszystkie filmy również kilka razy :D Mamie Harry nie przeszkadza, ale nie przepada, oglądała z nami (mną i tatą) szóstą i siódmą część. Co do nauczycieli to wiem tylko, że pani od polskiego lubi HP, bo ogląda z nami filmy na lekcjach :P Oglądnęliśmy pierwszą i drugą niedługo zaczniemy trzecią :D

Dodane przez Aga200002 dnia 02-06-2013 16:33
#56

Moi rodzice lubią Harry'ego. Mama i tata czytali Harry'ego i oglądali filmy (choć tata nie wszystkie). Moja mama czyta i ogląda filmy po angielsku, bo uczy angielskiego w szkole. Nauczyciele nie mówią nic o Harrym. Tylko pani z biblioteki bardzo go lubi.

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 02-06-2013 17:20
#57

Hmmm...niby jestem dorosły, ale chyba nie w takim rozumieniu jaki na myśli miała Autorka tematu. ( nie jestem rodzicem ani też nauczycielem ). Pamiętam, że w gimnazjum ( zamierzchłe czasy ) nikt z "dorosłych" nie miał do mnie jakichkolwiek zastrzeżeń, że czytam "Harrego Pottera" - bo i niby czemu ? Książka jakich wiele i pełno wszędzie ( dla mnie rzecz jasna była i nadal jest wyjątkowa ). Katechetka czy też ksiądz nawet słowa nie napomknęli, że to "diabeł wcielony", ba - znałem i znam wielu księży, którzy powieść pani Rowling czytali, chodzili na filmy - to rozrywka, przygoda, świat fantasy - nikt z wyżej wymienionych osób nie dopatrywał się w tym "drugiego dna"...Rodzice nie czytali, zdarzyło się, że mama kilka ekranizacji obejrzała.

Dodane przez AreWeAllWeAre dnia 02-06-2013 19:14
#58

Mój tata jest neutralnie nastawiony, nigdy nie czytał, obejrzał może 2-3 filmy. Jest mu obojętne, co czytam, ważne, żeby mi się podobało.
Mama uważa wszystko co czytam za kompletne głupoty. Jak oglądałam z bratem film, też jej się nie podobało, ale gorzej jest nastawiona do książek.
Natomiast nauczyciele, z którymi rozmawiałam są raczej lubią "Harry'ego Potter'a".

Dodane przez raven dnia 02-06-2013 20:36
#59

Dorośli... Jestem dorosła (przynajmniej na papierze), czytałam i nadal czytam HP, dla mnie nic niezwykłego ;)

Moja mama przeczytała pierwsze dwa tomy mniej więcej rok przede mną, trzecią zaczęła, nie mam pojęcia dlaczego jej nie skończyła, bo mówiła, że fajne. Szczerze poleca tę książkę znajomym dzieciakom, chętnie kupowała mi kolejne części, chociaż teraz jak widzi HP gdzieś na wierzchu, zwykle psioczy coś w stylu "Ile razy można to czytać? Przeczytaj coś nowego". Jej świrnięta koleżanka kupiła dzieciom 2 tomy, po czym usłyszała od księdza-egzorcysty, że to złe i diabeł, i grzech, i w ogóle, więc wrzuciła nowiutkie książki do pieca (co było grzechem moim zdaniem, bo ludzie nie mają co jeść, a ona spaliła 50 zł). Mój nauczyciel od angielskiego w LO (miał tyle lat co ja teraz) zaczytywał się w Potterze, nawet pożyczyłam od niego KF w oryginale i sobie urządzaliśmy potterowo-muzyczne (słuchaliśmy tych samych zespołów) dyskusje na lekcjach.

Pomijając mnie - troje dorosłych ludzi, trzy zupełnie inne podejścia do tematu Pottera. Podejrzewam, że wygląda to identycznie jak wśród młodszych czytelników - jedni fanatycznie uwielbiają, inni czytają, nie zachwycając się jakoś szczególnie, kolejni - odrzucają po zobaczeniu okładki.

Edytowane przez raven dnia 02-06-2013 20:37

Dodane przez MaryPotter dnia 02-06-2013 21:39
#60

Moj tata raczej sie smieje i dziwi sie, ile moge mowic o Harry'm. Jeszcze niedawno pamietam jak weszlam, z szerokim usmiechem do salonu, kiedy wrocilo moje rodzenstwo z Polski przy okazji kupujac mi kilka nowych tomow, a moj tata cieszyl sie z mojej radosci, poniewaz trzymalam cala serie, w moim rekach. Moja mama za to mowi, ze jestem juz za to za stara. Oh, czy nastolatka nie moze czytac i ogladac Harry'ego?! :o
Tak czy siak, to dzieki moim braciom teraz caly czas siedze z glowa w ksiazce i ogladam filmy o czarodzieju. I bardzo im za to dziekuje. :*

Edytowane przez MaryPotter dnia 02-06-2013 21:40

Dodane przez Solitude483 dnia 04-06-2013 08:27
#61

Cóz, mając 4 dzieci (w tym 3 zaczytanych powieściami Rowling) moi rodziece nie mogli nie mieć styczności z Harrym. Mama nawet przeczytała 1 z książek (chyba Więźnia Azkabanu). Ojciec nie czytał (rzadko widuje go z jakąkolwiek książką- o zgrozo!) no ale muszę przyznać, że filmy oglądał- nie mając innego wyjścia obejrzał wszystkie razem z nami w zeszła lato na tvn-ie. Chyba muszę go psychicznie przygotować, że w tym roku również odwiedzi Hogwart wiekokrotnie ;) A co do nauczycieli? Wychowawczyni w gimnazjum twierdziła, że powinniśmy czytać jakieś bardziej wartościowe książki a ie jakieś dyrdymały (cóż mugol). Natomiast nauczyciel polskiego w liceum raz pół lekcji rozmawiał z nami o cyklu HP (książkach, filmach, grach). Zapowiedział nawet, że kiedyś zapozna się dokładnie z treścią, i na koniec lekcji stwierdził, że można nie lubić tego gatunku książek, ale Pani Rowling talentu odmówić nie można-brawo! ;)

Dodane przez Godryk_Gryffindor3 dnia 04-06-2013 13:56
#62

Mój ojczym wzial Moje HP zeby poczytac... Powiedzial ze jest takie sobie.... *SZLOCH*

Dodane przez emma wtson dnia 04-06-2013 14:55
#63

Moja mama przeczytała całego i nawet zrobiłyśmy sobie mały quiz. Tata natomiast postanowił czytać po angielsku i bardzo go zainteresowało, ale niestety z braku czasu skończył na 5:( Ale ja go zmuszę, aby przeczytał do końca:)

Dodane przez dark shadow dnia 04-06-2013 20:23
#64

Oboje z moich rodziców przeczytało wszystkie książki i widziało wszystkie filmy. lubią tą serię i w pełni akceptują moje świrostwo.
Moja katechetka uważa to za dzieło szatana. Ponoć Rowling pisała to pod wpływem opętania. W dodatku w ramach rekolekcji zorganizowała nam spotkanie z niejaką Małgorzatą Nawrocką. Strasznie płytkie i głupie babsko. Nie miała żadnych porządnych argumentów.

Dodane przez Alexandra dnia 04-06-2013 22:07
#65

Moja mama przeczytała kilka części HP i chyba jej się w miarę podobał. Za to mój tata przeczytał wszystkie części po parę razy i obejrzał wszystkie filmy, podobnie moi dwaj bracia.
Nie wiem co nauczyciele sądzą o HP, szczerze nie bardzo mnie to obchodzi, czy im się podoba to, o czytam, czy nie :D.

Dodane przez LilyBlack dnia 05-06-2013 00:17
#66

Moi rodzice nie czytali, nie lubią i się tym nie interesują. Za to moja ciocia czytała książki (nie wiem czy wszystkie, ale pożyczałam od niej 5,6,7 część) i jeździła ze mną do kina. :D

Dodane przez YsKaMcG dnia 05-06-2013 12:45
#67

moi rodzice nie lubią HP. wogle nie czytają książek może dlatego że nie mają czasu. Za to czytam HP młodszym braciom i to im się podoba...

Dodane przez Asik dnia 05-06-2013 20:01
#68

Moi rodzice musieli mnie siłą odciągać od książek w wieku około-nastoletnim. Raczej nie interesowali się tym co czytam, choć musieli znać Pottera choćby z moich zachwytów. Mamie próbowałam zasugerować czytanie ale miała problem z przebrnięciem przez pierwszy rozdział. Stwierdziła, że to nie dla niej i odłożyła na półkę jako nieszkodliwą lekturę młodzieżową. Nigdy nie robiła mi z tego powodu wyrzutów. Dziadkowie "radio maryjni" przestrzegali, katecheci i księża grzmieli, że to groźne. Jak widać bezskutecznie:)

Dodane przez juliahermiona dnia 05-06-2013 21:32
#69

U mnie jest tak, ze żadne z moich rodziców nie czytało książek o Harrym, ale tata oglądał jedną albo dwie części filmu i nie jest do tego źle nastawiony, ale jak ja oglądam to nie ma czasu, albo zazwyczaj znajduje coś sobie i nie ogląda, ale nie jest źle nastawiony, bardziej na tak. Natomiast mama ani nie czytała ani nie oglądała, ale jest święcie przekonana, że to jest głupie i okropne, ale jak opowiadam jej o Harrym to nie zbywa mnie od razu. U mnie w szkole nauczyciele nie wyrażają się na ten temat.

Dodane przez Sim0na dnia 06-06-2013 08:21
#70

Jak byłam mniejsza ( ok. 6-7 lat ) to mama czytała mi Harrego na głos tak do poduszki :) Przeczytała mi wszystkie,tylko ostatnią część "wymęczyłam" sama. A co do nauczycieli to moja wychowawczyni ma dwie córki i one są ogromnymi fankam Pottera,więc raczej nie ma z tym żadnego problemu.Nie wiem jaki inni nauczyciele :P

Edytowane przez Sim0na dnia 06-06-2013 08:22

Dodane przez BlackSpirit dnia 26-09-2013 19:50
#71

Rodzice są nastawieni raczej wrogo. Nie przeczytali nigdy Pottera, bo uważają, że to głupota, ale też nie mają nic przeciwko, żebym ja czytała. Raz mama nawet się zainteresowała, jak film leciał w telewizji i trochę obejrzała. Pewnie tylko dlatego, że się nudziła ;). Ja chodzę do szkoły katolickiej ( tylko ze względu na wysoki poziom nauki) i nie zauważyłam, by nauczyciele potępiali czytanie Pottera. Nasz wychowawca tłumaczył, że dopatrywanie się w książkach satanistycznych znaków jest przesadą. Póki nie zaczynasz wierzyć w magię itp., jest ok. Nasi nauczyciele podchodzą do wszystkiego na luzie i z dystansem, nie potępiają żadnej literatury i nie zakazują nam zapoznawania się z historią o chłopcu, który przeżył. Nawet niektórych zainteresowały te książki ;)

Dodane przez ceresxxx dnia 26-09-2013 19:58
#72

Moi rodzice ogólnie nie przepadają za Harrym Potterem, ale w miarę to tolerują.Mój tata sam czyta książki Science Fiction, a to już trochę zbliżona tematyka, więc ogólnie jest w porządku.Za to moja mama postanowiła ograniczyć mi czytanie Pottera i innych książek fantasy, bo chce żebym wzięła się za literaturę, którą sama czytała w moim wieku.Większości tych książek nie da się po prostu czytać.

Dodane przez AngieCh dnia 22-12-2015 00:08
#73

Zacznę od tego, że uważam za totalną głupotę krytykowanie kogokolwiek za to co czyta. Szczególnie tyczy się to nauczycieli i katechetów. Nikt nikomu nie narzuca, co należy czytać, a co nie, dlatego tacy ludzie powinni się zając tylko i wyłącznie swoimi sprawami. U mnie rodzice bardzo lubią HP, tata nawet czytał i tak samo jak ja lubi kolekcjonować niektóre gadżety np. sprawił sobie różdżkę Voldka :P