Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Ozzy Osbourne

Dodane przez Silencia dnia 03-02-2010 23:07
#1

Ozzy Osbourne - wokalista, wieloletni członek heavymetalowego zespołu Black Sabbath, a od 1980 znany z kariery solowej. [Wikipedia]
Słuchacie go? Co myślicie o jego muzyce?
Jeśli o mnie chodzi to przesłuchałam kilka jego kawałków i spodobały mi się tylko dwa - Desire i Tomorrow. Generalnie u mnie przeszedł bez większego echa.

Dodane przez Czarna Wolga dnia 04-02-2010 17:43
#2

Dokładnie. Ozzy solo to żaden przełom.A Black Sabbath to to samo dla metalu, co the Beatles dla pop\rocka . Czyli dla mnie makabrycznie stare, za wolne, można przy tym zasnąć. "War Pigs", "Paranoid", "Sabbath Bloody Sabbath"- przesłuchałam z czystej ciekawości, nie wrócę do tych prekursorów metalu. Ot, wypadało poznać. Ozzy odszedł by działać na swoje konto. Wypracował nazwisko, przesłuchałam zbyt dużo różnej muzyki, ale najbardziej pamiętam balladę "Im just a dreammer" ...I draem of better days. Takie zamulaste :P

Edytowane przez Czarna Wolga dnia 04-02-2010 18:21

Dodane przez Eksplodujacy Duren dnia 04-02-2010 17:54
#3

Hmmm... Ozzy nie jest zły. Ma taki swój wizerunek niegrzecznego, przeklinającego skandalisty z niekoniecznie normalną rodziną. Co do muzyki to nie przepadam, ale ja wolę wolne, spokojne piosenki.

Dodane przez Czarna Wolga dnia 04-02-2010 17:57
#4

Co do muzyki to nie przepadam, ale ja wolę wolne, spokojne piosenki.


No to polecam "Im just a dreammer". Nigdy nie spostrzegłabyś\spostrzegłbyś, że ten utwór gra jakiś metalowiec. Coś takiego mogliby zagrać US5, o ile jeszcze ....żyją?

Dodane przez Milka dnia 04-02-2010 18:27
#5

A ja właśnie bardziej lubię Ozzy'ego solo niż w zespole. Pierwsze 2 płyty były jeszcze na poziomie Black Sabbath, a potem było coraz więcej elektroniki i mieszania się z tłumem, chociaż przyznam, niektóre piosenki z tamtych czasów są fajne.
Z ulubionych płyt oczywiście wymienię 2 pierwsze, czyli Blizzard of Ozz i Diary of a Madman, a oprócz tego pierwszą, którą w całości przesłuchałam - Bark at the Moon.
Z ulubionych piosenek to będzie Killer of giants, You're no different, Centre of eternity, Spiders in the night, I don't know, Mr. Crowley, Diary of a madman i You can't kill rock and roll.

Edytowane przez Milka dnia 04-02-2010 18:50

Dodane przez hedwigowo dnia 01-02-2012 23:32
#6

Bardzo go lubię. Nie wiem, ale jakoś podoba mi się jego głos...

Dodane przez Hannibal dnia 17-04-2012 13:18
#7

Milla napisał/a:
A ja właśnie bardziej lubię Ozzy'ego solo niż w zespole. Pierwsze 2 płyty były jeszcze na poziomie Black Sabbath, a potem było coraz więcej elektroniki i mieszania się z tłumem, chociaż przyznam, niektóre piosenki z tamtych czasów są fajne.

Nie chciałam tego powtarzać :bigrazz: Zupełnie się zgadzam.
Jeśli chodzi o solową karierę Ozzy'ego wielbię wręcz albumy "Scream" i "Black Rain".
Ozzy sam w sobie jest dla mnie człowiekiem absolutnie fascynującym i zakręconym... tak wiem, to za słabe słowo... porąbanym.

I to tyle w tej materii. :rol:

Dodane przez HermionaTonks dnia 17-04-2012 14:35
#8

Czasami słucham jego piosenek. Tomorrow to jedna z moich ulubionych

Dodane przez Imbecile dnia 21-04-2012 13:21
#9

Ozzy, moja muzyczna miłość. Kocham go. Jego postać i muzyka fascynują mnie od bardzo, bardzo dawna. I, jak parę osób, wolę go solo niż w Black Sabbath (co nie znaczy, że nie lubię Sabbathów). Solo gra muzykę taką bardziej... dziką? Sama nie wiem. Ozzy solo wydaje mi sie 'luźniejszy''.
Nie mam ulubionej płyty Dziadka Ozza. Na każdej jest coś, co mi się podoba. Chociaż osobiście kocham 'Scream', są tam tak cudowne gitary i perkusje (szczególnie 'Let it die'), że nie sposób iść ulicą i nie robić dzikiego headbangingu:) Obok nich są cudowne ballady jak 'Life won't wait' czy krótkie 'I love you all'.
Lubię też 'drugą twarz' Ozzmana z 'Under Cover'. 'Szatan' śpiewający Women Lennona. Boskie.
Dodam jeszcze, że właśnie kupiłam 'Kolekcję' Teraz Rocka o Osbournie, polecam:) A jak się dobrzew poszuka w Empiku, to można znaleźć zestaw z Black Sabbath + Nirvana za 15 zł.

Dodane przez Cat_Shelley dnia 21-04-2012 13:57
#10

Oj. Uwielbiam Ozzy'go. Uwielbiam jego muzykę i jego kreatywność. Jest świetny. :)
Z jego miłości nawet nazwałem psa jego imieniem.
Cokiela Spaniela - Ozzy. :)

Dodane przez Kasjopeja dnia 23-09-2014 16:01
#11

Darzę Ozzy'ego ogromną miłością. Uwielbiam jego charakterystyczny głos i styl. Świetnie śpiewa i ma boskie piosenki. Szczególnie uwielbiam: "Let It Die", "No More Tears", "Sabbath Bloody Sabbath". Jak dla mnie jest symbolem metalu, a nawet jego największą i najlepszą częścią.