Dodane przez raven dnia 15-01-2013 20:19
#252
Oni obaj są tak irytujący, że podejrzewam, że na dłuższą metę nie starczyłoby mi cierpliwości żeby funkcjonować z nimi w niewielkiej grupie. Skończyłoby się na morderstwie albo wizycie u Świętego Munga na oddziale z Gilderoyem L.