---

Hmm. Z jednej strony wcale się nie dziwię, że niemal wszystkie opowiadacie się za Draco. W końcu to ten "zły, zarozumiały, cyniczny, zimny" czyli typ niegrzecznego faceta, a wiadomo, że tacy są bardziej pociągający od tych "zwykłych". W książce jednak Draco, wg mnie nie prezentował się tak wspaniale i przynajmniej dla mnie był nieco irytujący. Przeciągał sylaby, był blady, a Jo nie opisywała go nawet jako przystojnego, nienawidził mugolaków. Za to spodobało mi się jak KP pokazał bardziej ludzką twarz. Dlatego wnioskuję, że to wpływ na Wasze opinię mają w dużej mierze ff, w których zwykle Draco prezentuje się o niebo lepiej.
Jeśli miałabym wybierać pomiędzy KSIĄŻKOWYM Draco, którego znamy przede wszystkim z punktu widzenia Pottera a Harrym, to wybieram tego drugiego. Chociaż... :>