Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Muzyka ogólnie

Dodane przez RazorBMW dnia 12-12-2014 12:41
#12

mniszek_pospolity napisał/a:
I wolę historyzm od pseudo muzyczki


Pojęciem "pseudomuzyki" posługują się zazwyczaj ci, którzy zazwyczaj wmawiają sobie, że słuchają ambitniej muzyki... która zazwyczaj taka nie jest, no ale widziałem już wiele takich przypadków.
Ludzie, którzy słuchają zaś tej niby "pseudomuzyczki" mają to w rzyci.

Może tylko dla ciebie

Już jest śmiesznie przecież. :D

Zabrońmy też horrorów w kinie, bo co z tym co wolą komedie romantyczne?


Gatunki filmowe to co innego i nie rozmywają się przy tym. Ergo, zły argument.

:rotfl:


A nie jest tak? Wystarczająco się nasłuchałem opowieści o komunie, wystarczająco się nasłuchałem ichniejszej nowomowy i żeby było śmieszniej: lepiej mieć jako taką słabą demokrację niż komunizm na siłę, który tylko rozpieprza nam kulturę. Jak w Europie rozwijała się kultura, tak u nas był mega zastój i się dziwić że na początku lat 90" musieli jeździć do Berlina co by ciekawszą muzykę kupować?


A jaka jest różnica, poza tym, że w 80 latach nie trzeba było zapinać pod karą mandatu pasów zapinać?


A chcesz to nie zapinaj, tylko nie dziw się, że później może źle się to skończyć. Kodeks drogowy po coś jednak jest, mandaty za takie coś jednak po cos są.


Starszy jestem od ciebie, nie wyrastam... Nope, never.


Ci, którzy słuchali RACów i narodowej w latach 90" już dawno z tego wyrośli i dziś prowadzą spokojne, stateczne życie. Normalka.


Może twojego dziadka zabijali dla rozrywki, więc nie rób sobie podśmie****ek z czyjejś śmierci


Tak się składa, że moi dziadkowie umierali śmiercią naturalną. Do tego kompletnie nie trafiłeś w temat.

Ale skoro widzisz podśmie****ki tam, gdzie ich nie ma...

ładnie przypominam:

Wątpię, żeby Evtis czy inni (ludzie, którzy się całą siłą angażują w propagowanie patriotyzmu) robili to dla taniej rozrywki.




Dla ciebie przyzwoity, a dla mnie do szpiku kości przegniły


"Przegniłe" to mogą być demówki Emperora pierwsze jak legendarne Wrath of the Tyrant czy, powiedzmy, Vargnatt Ulvera z 1993.
A nie ładnie wyprodukowany album Behemota, który btw. ładnie łączy death z black metalem.

Ale czego oczekiwać od ludzi, skoro nie odróżniają tego co Darski robi a zewnątrz a co w Behemocie...

I nie imputuj mi, że ja wpierdalam muzykę do polityki, śmieszne.


Ruchy narodowe są blisko polityki. Stety, niestety. RACe też. Żyćko.

To GW weszła najpierw na stadiony, a potem na koncerty narodowościowe.


I? To ty wpierdzielasz temat o GW :D

A moim zdaniem, to Twoja muzyka to chłam i beznadzieja do kwadratu... Mogę? Mogę chyba


Tyle że oprócz Laibacha nie ma nic wspólnego z polityką i sprawami narodowościowymi/prawicowymi/lewicowymi etc.

Ale ty jesteś takim wielki specjalistą od każdej muzyki (rock, metal, pop, rap, nawet dico polo)


Więcej takich kwiatków, pośmieję się. Skoro ludzie wiedzą o mnie więcej niż ja sam... xD

to trwaj w tym swoim profesjonalizmie

Profesjonalizm nie wymaga li tylko paru kliknięć myszką ;_;

a daj posłuchać mi tego co w mTV nie zobaczę wreszcie


Świat ogarniania muzygi nie ogranicza się tylko do MTV, serio ;d