Dodane przez Destiny dnia 12-09-2008 21:45
#7
Szkoda, że Rowling tego nie opisała. Kocham momenty, kiedy Molly jest wściekła;)
A wściekła na pewno była.
Ja bym na ich miejscu napierw odczekała trochę a dopiero potem wracała do domu.
Wątpię, czy to by coś dało. I tak by się na nich wydarła.