Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Huncwoci

Dodane przez about dnia 19-11-2009 21:38
#97

Jak Lily nienawidzę, nie lubię i nie cierpię, tak Huncwotów darzyłam [ i nadal darzę ] zupełnie innymi, cieplejszymi uczuciami.
Hm. Z natury najbliżej mi do Syriusza, co całkowicie mi odpowiada. Odpowiada mi jego charakter, a że ja mam podobny, no cóż...
Z Jamesa był dziwny osobnik. Fakt, do Blacka był łudząco podobny, jednak różnice istnieją. Bez wątpienia honorowy człowiek.
Remus, ach Remus. Bardzo go lubię. Sympatyczny, skromny, cichy i naprawdę intrygujący. Gdy pojawił się w książce byłam go strasznie ciekawa.
Glizdogon...nie, nie i nie. Może jako młody chłopak najgorszy nie był, jednak widzimy na kogo wyrósł. W Więźniu Azkabanu naprawdę miałam go serdecznie dość. Jego i jego upodobań i charakteru.
Reasumując: najbardziej przepadam za Syriuszem. Huncwoci w sadze mi nie przeszkadzali. Taki zabawny akcent jest potrzebny.