Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: 'Wizja' Harry'ego-śmierć jego rodziców.

Dodane przez Miona dnia 01-07-2009 22:20
#18

Prawdę mówiąc, rozczarował mnie sposób w jaki zginął James: "jak marionetka, której ktoś poprzerywał sznurki"... Chodzi mi oto, że wyobrażałam sobie świadomą walkę ze śmiercią, jakiś... bardziej bohaterski czyn. A - powtórzę po Voldemorcie - on nawet nie miał różdżki! Wiem, może trochę przesadzam, ale, z drugiej strony - jakie miał bez niej szanse? Można pomyśleć też w druga stronę - że chciał zatrzymac Voldemorta, dać Lily więcej czasu... Wolę wierzyć w to drugie. ;)
Nie, ale trzeba przyznać, że tak czy owak to śmierć bohaterska, szczególnie w przypadku Lily... Ale wiecie, sądzę, że każdy kochający rodzic tak by zrobił, nie tyle, że odruch, a miłość, po prostu.
Zawsze zastanawiało mnie, że - bądźmy poważni, proszę! - na pewno był ktoś taki jak Lily, kto obronił dziecko/ukochaną/kogokolwiek przed Morderczym Zaklęciem, a sytuacja z miłością-tarczą się nie powtórzyła, dlaczego?...