Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Co zrobilibyście z Glizdogonem?

Dodane przez Hogsmeade_pl dnia 16-08-2008 23:44
#1

Kiedy Harry odkrywa, kim naprawdę jest niepozorny szczur Parszywek i dowiaduje się, że to właśnie Peter zdradził Voldemortowi, gdzie mieszkali jego rodzice, mimo wszystko ratuje go przed śmiercią. Nie pozwala aby Lupin i Black zabili Glizdogona. Czy i Wy, będąc na miejscu Harry'ego, postąpilibyście tak samo? Czy może wolelibyście, by Remus i Syriusz należycie ukarali swojego "przyjaciela"?

Dodane przez Bellatrix dnia 26-08-2008 00:38
#2

Postąpiłabym tak samo jak Harry - zabicie Glizdogona do niczego nie prowadzi, oddanie go w ręce dementorów owszem - oczyściłoby Syriusza z zarzutów. Ale można było jakoś lepiej pilnować Petera, a pełnię Remus powinien był przewidzieć...

Dodane przez ladybird dnia 26-08-2008 03:21
#3

Uważam, że oddałabym Petera w ręcę dementorów. Jest to o wiele gorsze od śmierci i oczyściło by Syriusza z zarzutów.

Dodane przez Pirate_Princess dnia 26-08-2008 15:53
#4

Ja również postąpiła bym tak jak Harry. Nie pozwoliła bym, aby Syriusz pomimo swoich już i tak dużych kłopotów stał się jeszcze mordercą. Oddała bym Petera w ręce dementorów bo nie_dość że to by oczyściło Syriusza z zarzutów to pocałunek dementora jest na pewno o wiele gorszą karą niż zwykła śmierć w wyniku zaklęcia.

Edytowane przez Ariana dnia 14-03-2009 19:00

Dodane przez Miriandel dnia 26-08-2008 16:46
#5

To zapomnienie o pełni było jakieś... naciągane. Gdyby nie wpływ księżyca, Syriusz zostałby oczyszczony z zarzutów, a ofiara Jamesa i Lily oraz tych niewinnych ludzi byłaby pomszczona.

Dodane przez Kathleen Riddle dnia 26-08-2008 16:49
#6

Oddałabym go dementorom oczywiście.

Dodane przez Lady James dnia 26-08-2008 17:28
#7

na pewno postąpiłabym tak samo jak Harry każdy człowiek ma prawo żyć, a przynajmniej osoby nieupoważnione nie mają prawa nikomu odbierac życia...

Dodane przez Dominika dnia 26-08-2008 22:19
#8

Czy ja wiem? Nie mam zielonego pojęcia co bym zrobiła. To by zależało od mojego nastroju, jeśli byłabym naprawdę wściekła to na pewno pozwoliłabym go zabić. Ale w innym wypadku pewnie postąpiłabym jak Harry - też często, zupełnie niepotrzebnie, bywam zbyt miłosierna dla innych.

Dodane przez Madame_Uszka dnia 26-08-2008 23:34
#9

Glizdogon był podłym zdrajcą i tchórzem bym była na niego wściekła. Na pewno bym go zabiła. Jakbym była jeszcze w rozpaczy... lepiej nie mówić. Jedno jest pewne, nigdy nie puściłabym go wolno.

Dodane przez Martyna dnia 26-08-2008 23:49
#10

Ja bym nic nie zrobiła Glizdogonowi. Bo wiem, że ukarał się sam, a zabójstwo z rąk dawnych przyjaciół byłoby zbyt wielkim błogosławieństwem. Pozwoliłabym mu żyć, bo wiem, że to dla Glizdogona byłoby większą karą. Czyli - postąpiłabym jak Potter, darowałabym mu życie ;p

Dodane przez Hermiona_Lily_tusia dnia 27-08-2008 17:37
#11

Ja bym zrobiła chyba tak samo, choć nie wiem, nie jestem nim i wszystko bym mogła zrobić. Ale on chciał uratować przed powrotem do Azkabanu Syriusza i nie chciał żeby on i Lupin stali się mordercami. Także wiedział, że jego tata by tego nie chciał.

Dodane przez Harry_Potter dnia 27-08-2008 18:40
#12

Ani bym nie pozwoliła zabić go Syriuszowi ani Remusowi, ani tak jak Harry nie chciała bym oddać Glizdogona w ręce Dementorów... Zostawiła bym sobie tę przyjemność dla siebie bym go zabiła szybko ale boleśnie, bardzo boleśnie!!!

Dodane przez Irreplaceable_ dnia 27-08-2008 21:53
#13

Ja bym go nie oszczędziła. Zabyłabm go tylko by dudniło. Takich rzeczy się nie wybacza, Harry dziwnie z takimi postępuje... On każdemu wybacza, nawet wiemy z 7 że próbował u niektórych gorszych też.... Dla mnie to chore, nie byłabym taka pobłażliwa

Dodane przez Druella_Rosier dnia 27-08-2008 22:01
#14

Ja bym nie pozwoliła im go tknąć.
Dlaczego?
A no właśnie dlatego, że sama bym go zabiła,
poddała torturom jeszcze za życia,
wypatroszyła,
wypchała watą i powiesiła nad kominkiem jako trofeum!
Albo dałabym go na pożarcie Puszkowi!
A jego wydłubane oczy oddała Mistrzowi Eliksirów żeby coś z nich zrobił albo Shrek'owi na kolacje xDD

Dodane przez Bella dnia 27-08-2008 22:07
#15

Ja nie umiaałabym zabić człowieka...
więc jak Potter oddałabym go w ręce dementorów - to napewno gorsze

Dodane przez Druella_Rosier dnia 27-08-2008 22:11
#16

Ja tam wole wypatroszyć zwierza (dziki błysk w oku)

Dodane przez Alan dnia 28-08-2008 21:10
#17

Wolałabym, aby Remus i Lupin wyrządzili mu karę.

Dodane przez Alan dnia 28-08-2008 21:48
#18

Zostawiłabym go dla przyjaciół ze szkoły.

Dodane przez wiktordogan dnia 28-08-2008 23:04
#19

Oddałbym glizdogona w ręce CentaurówB).

Dodane przez Yennefer dnia 29-08-2008 17:24
#20

Ja odsunełabym Blacka i Lupina, a następnie sama zabiłabym tego tchórza. Za tą zdradę i za sam wygląd ;P

Dodane przez Alan dnia 31-08-2008 20:22
#21

Zostawiłabym go dla "przyjaciół" ze szkoły.

Dodane przez Emo Witch dnia 07-09-2008 15:49
#22

Pewnie postąpiłabym jak Harry tylko bardziej go pilnowała żeby mi nie zwiał.

Dodane przez DominiKa812 dnia 10-09-2008 22:08
#23

Bym postąpiła zupełnie tak samo jak Harry. Gdyby go zabili dalej by szukali Syriusza i na pewno byłby bardziej ukarany może nawet wyssaniem duszy? Dla tego ja pewnie bym zrobiła tak jak Harry. Oddanie go w ręce dementorów byłoby najlepsze. I Harry miałby chrzestnego przy sobie, Syriusz by nie musiał się ukrywać, a Glizdogon miałby za swoje.

Dodane przez Destiny dnia 12-09-2008 21:39
#24

Raczej bym nie postąpiła tak samo jak Harry.
Gdyby moi rodzice nie żyli i spotkałabym człowieka, który się do tego przyczynił, na pewno chciałabym, żeby zginął. Nie potrafiłabym czekać aż dostanie się w ręce dementorów.
Dziwię się Harry`emu. Wiem, że to, jak postąpił, później mu się przydało, ale dziwię się, że pod wpływem chwili nie zabił tego człowieka.

Dodane przez antybratek dnia 13-09-2008 14:12
#25

Bardzo trudne pytanie. Nie pozwoliłabym raczej na śmierć, ale to dla dobra innych...
Jednak pozwoliłabym Syriuszowi i Lupinowi się nim zająć.

Dodane przez Finezja dnia 21-09-2008 22:03
#26

Oczywiście, że bym pozwoliła, aby Lupin z Syriuszem zabili Glizdogona, był plugawym zdrajcą i zasłużył na to.

Dodane przez Rewolucja dnia 23-09-2008 18:40
#27

Nie dałabym zabić tego parszywego, kłamliwego zdrajcy. Postąpiłabym tak samo jak Harry, ale najchętniej potraktowałabym go Cruciatusem albo czymś równie okropnym. Chociaż uważam, że postąpili pochopnie, idąc z Glizdogonem za rączkę. Powinni go oszołomić i "nieść" jego ciało tak jak Snape'a - wtedy mieliby pewność, że nie ucieknie. Ale stało się, jak się stało, choć uważam, że Lupin powinien być bardziej ostrożny. Wszystko mogłoby się potoczyć inaczej, ale fabuły się nie zmieni, więc jest tak jak jest ;-)

Dodane przez Nefri dnia 03-11-2008 17:42
#28

Ja postąpiłbym tak jak Harry i oddał Glizdogona w ręce dementorów. Była to rzecz gorsz od śmierci. Syriusz zostałby uniewinniony a Voldemort by się nie odrodził gdyby nie ucieczka szczura.

Edytowane przez Ariana dnia 03-11-2008 20:44

Dodane przez mistake dnia 03-11-2008 17:44
#29

A ja bym rzuciła na niego jakieś porządne zaklęcie, a dopiero potem oddała w ręce Dementorów. Aż tak dobra i miła to nie jestem. Zasłużył sobie, drań jeden!

Dodane przez IceLady dnia 03-11-2008 18:00
#30

A ja nie wiem co bym zrobiła .. z_jednej strony tak samo jak Harry nie chcąc aby Lupin i Syriusz zostali mordercami ale z drugiej strony pozwoliłabym im go zabić jak najszybciej aby sie go pozbyć i wiedzieć że został zabity za jego rodziców

Edytowane przez Souriant dnia 03-11-2008 19:11

Dodane przez pomyluna dnia 15-11-2008 19:04
#31

Gdybym kierowała się wtedy emocjami to bym tego szczura rozdeptała, rozszarpała i zabiła nawet nie znając właściwego zaklęcia. Jednak gdybym ochłonęła to na pewno nie dałabym go zabić Remusowi albo Syriuszowi. Zaprowadziłabym go do Hogwartu i oddała Dementorom. A Syruisz był by wolny!!

Edytowane przez Ariana dnia 14-03-2009 19:04

Dodane przez Malfoyowa dnia 17-11-2008 17:43
#32

Harry moim zdanie postąpił bardzo dobrze, że nie dopuścił do śmierci do jego śmierci, tylko w taki sposób można by było oczyścić Syriusza ze wszystkich zarzutów. Szkoda tylko, że ta historia właśnie sie tak skończyła. Mogli np. zmusić Glizdogona do ponownego zamienienia się w szczura i umieścić go w dośc ciasnej klatce, nie miałby szansy zamienić sie w człowieka, ani uciec.

Dodane przez d-a--r--e-k dnia 01-12-2008 23:10
#33

Myślę że Harry postąpił jak prawdziwy Gryfon zabraniając zabić Glizdogona. Uważam że Harry pragnął aby Glizdogon zrozumiał jak źle postąpił wydając Voldemortowi Lilly i Jamesa a następnie poniósł za swój czyn karę w azkabanie.

Dodane przez Tom dnia 02-12-2008 20:43
#34

Ja postąpiłbym tak jak Harry bo inaczej Syriusz by miał nadal zarzuty.

Dodane przez karolina123 dnia 13-12-2008 11:56
#35

Moja odpowiedz jest bardzo prosta - na_pewno bym go nie pozwoliła zabić.
Można to nazwać słabością albo największa moja siła ale nie potrafiłabym się na to zdobyć. Nawet największe krzywdy jakie nam wyrządzono trzeba umieć wybaczać. Nie zapominać, ale wybaczać.
Nie mogę sobie przypomnieć kto to powiedział ale nasuwają mi się słowa:

"Nasza zemsta nikogo tak nie upokarza jak nas samych"

PS Zgadzam się z poprzedniczka, jeśli chodzi o oszołomienie Petera.

Edytowane przez Ariana dnia 13-12-2008 12:02

Dodane przez Severus Tobiasz Snape dnia 13-12-2008 12:04
#36

Przyznam się bez niczego.
Gdybym był w takiej sytuacji jak Harry - torturowałbym go. Nie zabił... o nie! To za lekkie. Tortury, choć podejrzewam, że po minucie bym się opamiętał (wiem, jak reaguję w szkole na przemoc i znam trochę siebie) i oddał go w ręce Syriusza i Remusa - byle go nie zabijali! Na nic by to się zdało.

Dodane przez Lord Harry Potter dnia 13-12-2008 13:59
#37

Ja skazał bym go do Azkabanu.

Dodane przez 93asia93 dnia 13-12-2008 14:30
#38

(...)mimo wszystko ratuje go przed śmiercią. Nie pozwala aby Lupin i Black zabili Glizdogona. Czy i Wy, będąc na miejscu Harry'ego, postąpilibyście tak samo? Czy może wolelibyście, by Remus i Syriusz należycie ukarali swojego "przyjaciela"?

Wszystkim jest łatwo mówić, że postąpiliby tak jak Harry, albo wręcz przeciwnie. Ale nikt z nas nie jest w stanie stwierdzić napewno, co by zrobił w takiej a nie innej sytuacji.

Czy ktoś z nas przeżył coś takiego? Kogoś rodzice zginęli przez zdradę osoby, którą uważali za przyjaciela? Szczerze wątpię. Więc jak do ciężkiej anielki można powiedzieć "na_pewno zrobił/zrobiła bym to i to"?
To jest coś okropnego... Nawet nie pamiętasz rodziców, a tu nagle się okazuje, kto jest winny ich śmierci. Na dodatek jego los zależy od ciebie. NIKT, powtarzam, nie jest w stanie stwierdzić, co NA_PEWNO by zrobił.

Edytowane przez Ariana dnia 14-03-2009 19:04

Dodane przez Lady K dnia 22-12-2008 12:18
#39

Wyrwałabym mu wszystkie, kłaki paznokcie, i go zabiła ! Ja go nie nawidzę z całych sił a co dopiero mógłby czuć Harry !?
Glizdogon zdradził jego rodziców :/ to jest niewybaczalny czyn.

Dodane przez Nicolette dnia 23-12-2008 18:38
#40

Wątpię, żebym w takim przypadku mogła kierować się rozsądkiem. Chyba najlepszym wyjściem było, jak już ktoś wymienił, oddanie w ręce dementorów, bo to by było gorsze od śmierci, przy czym Syriusz zostałby uniewinniony. Na miejscu Harry'ego potraktowałabym go Cruciatusem, albo czymś gorszym, ale jak już wspomniałam, nie byłoby to rozsądne wyjście.

Dodane przez Carol dnia 23-12-2008 18:52
#41

ja bym rzuciła na niego zaklęcie petryficus totalus i zaniosła do zamku.

Dodane przez Taka jedna dnia 23-12-2008 19:01
#42

Powiesiłabym go za flaki. Myslę, ze to dostateczna kara.

Dodane przez potterfanka1 dnia 24-12-2008 23:52
#43

ja bym go wydała dementorom

Dodane przez teralni dnia 02-01-2009 13:13
#44

Odciąłbym mu resztę palców - a co? Rowling z tych postaci zrobiła debilów, którzy nie pomyśleli, że Glizdogon wyrwie się z łańcuchów i zamieni w szczura. Kto by pomyślał?

Dodane przez FeltonLover dnia 03-01-2009 15:47
#45

Zrobiłabym to co Harry, a w drodze do zamku lepiej trzymała.
Zresztą, dementorzy, by mu dali swój pocałunek a to podobno gorsze od śmierci więc temu plugawemu sprzedawczykowi bardziej się należy pocałunek :)

Dodane przez moniczka929 dnia 03-01-2009 15:50
#46

ja wolała bym żeby został ukarany pocałunkiem demetorow ale szczur zwiał :(

Dodane przez Shetanka dnia 03-01-2009 17:36
#47

Poćwiartowałabym go i zrobiłabym mozajkę, akurat do powieszenia nad toaletą.

Dodane przez Claudia dnia 03-01-2009 17:42
#48

Tak jak Harry oddałabym go w ręce dementorów, ale najpierw bym mu czymś przywaliła żeby nie mógł zwiać, o.

Dodane przez teralni dnia 03-01-2009 17:44
#49

No właśnie! Dlaczego nikt mu nie przywali, a oberwał tylko biedny Severus? Ja bym go może zmusił do zamienienia się w szczura i odciąłbym mu wszystkie członki xD

Dodane przez igla dnia 05-01-2009 17:43
#50

Ja walnęłabym go porządnym Cruciatusem, potem jeszcze potraktowała Sectusemprą. Na koniec oddałabym go dementorom

Dodane przez martusia2093 dnia 05-01-2009 18:09
#51

Uważam , że Harry postąpił dobrze. ja też tak bym się zachowała. pojmanie Glizdogona oczyściłoby Syriusza z zarzutów, a sprawiedliwości stałoby się za dość :yes:(pocałunek dementora)

Dodane przez Beatrix dnia 08-01-2009 20:01
#52

Z jednej strony nie chciałabym, żeby Remus i Syriusz splamili się krwią tego parszywego, plugawego, dwulicowego etc. Petera, więc postąpiłabym dokładnie tak jak Harry. Z drugiej jednak strony chciałabym go ukarać... Może bym go nie zabiła, tylko rzuciła na niego zaklęcie cruciatus.

Dodane przez Emma Felton dnia 10-01-2009 21:12
#53

Ja szczerze mówiąc od razu sama bym go zabiła... Nie jestem taka wielkoduszna jak Harry... Nigdy bym mu nie wybaczyła..

Dodane przez Syriuszek dnia 11-01-2009 19:31
#54

Moim zdaniem Harry postąpił dobrze chociaż może trochę naiwnie. Powinni Petera oszołomić, by nie uciekł.

Edytowane przez Souriant dnia 11-01-2009 20:34

Dodane przez Tipsiara_97 dnia 18-01-2009 16:13
#55

Też bym mu wybaczyła. Na 100% bym go nie zabiła.:rol:

Dodane przez Lacha45 dnia 22-01-2009 16:47
#56

Dać go w ręce dementorów niech zrobią mu pocałunek śmierci albo niech zdycha w askabanie

Dodane przez Hermione dnia 22-01-2009 16:49
#57

na 100% postąpiłabym jak harry. pocałunek dementora to najstraszniejsza, a zarazem najsłuszniejsza kara:)

Dodane przez aparecjum dnia 22-01-2009 16:54
#58

Ale przecież, gdyby Lupin i Syriusz zabili Petera poszli by do Azkabanu, a co im po śmierci Glizdogona?? Dementorzy zrobiliby z nim o wiele gorzej. Jednak uciekł.
A ja bym rzuciła na niego Drętwotę i zaniosła do zamku, żeby nie mógł już się zamienic w tego szczura, bo przecież uciekł by.

Dodane przez Harry-Tymek dnia 27-01-2009 17:58
#59

Postąpił bym tak samo jak Harry . Gdyby Syriusz i Lupin zabili by go nie dość ze Syriusz miałby jeszcze większe kłopoty to jeszcze miałby je Lupin tak jak Harry oddałbym go w ręce Dementorów a kiedy Dementorzy zamknął bym go w Azkabanie

Dodane przez Lunarion King dnia 27-01-2009 20:23
#60

^ ładna sygnatura, 'hroń', 'krókoni' i 'wszechwiedzy o własnej wiedzy' ftw!

@topic: Postąpił słusznie, szkoda że naiwnie...

Dodane przez Dolce_Gabbana__ dnia 27-01-2009 20:28
#61

Ja bym oddała Petera w ręce dementorów, bo wtedy Syriusz byłby oczyszczony z zarzutów. Ale stało się jak stało :(

Dodane przez Dorcas Black dnia 27-01-2009 21:44
#62

Pocałunek Dementora to najlepsza kara dla takiego zdrajcy i tchórza... ewentualnie mogli go zamknąć w Azkabanie i tak w końcu by oszalał...a Syriusz zostałby oczyszczony z zarzutów

Dodane przez Mandarynka dnia 28-01-2009 12:15
#63

Ja postąpiłabym jak Harry, a potem jak Syriusz. Kiedy oddaliby go już dementorom, oczyścili Blacka, zabiłabym go własnymi ręcami (rękami, wiem)! O!

Dodane przez Ami dnia 31-01-2009 23:04
#64

Postąpiłabym dokładnie tak samo jak Harry. Nie chciałabym mieć na sumieniu zabójstwa. A dementorzy odpowiednio się nim zajeli. Dementorzy są chyba gorsi od śmierci.

Dodane przez Gryfon14 dnia 02-02-2009 16:41
#65

Gdybym spotkał człowieka który przyczynił się do śmierci moich rodziców to niedługo bym się zastanawiał...od razu bym go zabił.

Dodane przez Harry 14 dnia 02-02-2009 16:54
#66

Ja również bym oddał Glizdogona dementorom, po czym oczyściło by to Syriusza z zarzutów a po za tym pocałunek dementora jest o wiele gorszy od śmierci z ręki czarodzieja lecz ja bym na miejscu Harry'ego został bym w wrzeszczącej chacie oraz wysłał kogoś po pomoc i poczekał aż zjawi się jakiś czarodziej i pomoże nam przetransportować Glizdogona do Hogwartu a potem do Azkabanu.
:)

Edytowane przez Ariana dnia 14-03-2009 19:08

Dodane przez addicted_to_HP dnia 02-02-2009 16:58
#67

Nie umiałabym zabić człowieka, ale króciutkie Crucio, na pewno by nie zaszkodziło :mad:. Oh, I'm bad ^^. Oczywiście wydałabym go w ręce dementorów, nawet pożyczyłabym od Hermiony błyszczyk
i mu go wręczyła - niech Glizdi wygląda ładnie choć jeden raz. :D

Dodane przez siostra dnia 02-02-2009 22:17
#68

Nie jestem na tyle silna by skazać kogoś na śmierć... nawet jeżeli zrobił coś tak okropnego jak Peter Pettigrew... gdy tylko o nim myślę czuję okropny wstręt co do tej postaci... Mimo wszystko ja również bym go uratowała. Harry był poprostu dobry. Do dosyć skomplikowana sprawa... Odpowiedź co MY zrobilibyśmy na jego miejscu kryje się nie w naszej głowie, ale w sercu

Dodane przez Ariana Malfoy dnia 02-02-2009 23:23
#69

Co do sytuacji we wrzeszczącej chacie popieram decyzję Harry'ego w 100%. Myślę, że gorszą karą dla Glizdogona jest życie w Azkabanie z którego nie ma perspektyw wyjścia (jako dla najwierniejszego sługi Czarnego Pana) z myślą o zdradzie wszystkich swoich przyjaciół którzy niegdyś oddali by za niego. Śmierć była by dla niego w pewnym sensie "wybawieniem" od Voldemorta i jego żądań poświęcania się dla niego oraz oczywiście chęci zemsty i pogardy ex przyjaciół...

Edytowane przez Ariana dnia 14-03-2009 19:09

Dodane przez marta2093 dnia 04-02-2009 01:35
#70

Z jednej strony chciałabym, żeby Syriusz i Lupin wykonali swoje groźby, z drugiej jednak strony popieram decyzje Harry'ego. Ta miłosierna natura zwyciężyła we mnie.
Uważam, że pocałunek dementora i życie bez duszy jest gorszą karą niż śmierć. Poza tym oddanie Glizdogona w ręce wymiaru sprawiedliwości oczyściłoby Syriusza z zarzutów. To byłoby w tym wszystkim najlepsze. Harry nie mógł przewidzieć ucieczki Glizdogona.

Dodane przez Ann Black dnia 07-02-2009 16:59
#71

Chyba bym chciała, żeby go zabili, bo jest okropnym łgarzem i sprzedawczykiem. Zdradził swoich przyjaciół, a jeden poszedł zamiast niego do Azkabanu! Powinien zginąć z rąk tych osób, które zdradził.

Dodane przez Lucyfer dnia 08-02-2009 16:51
#72

Nie pozwoliłbym IM go zabić. Wolałbym sam się tym zająć. Oj nie miałby Glizdek lekko. Na peweno nie byłby w stanie nic powiedzieć Voldziowi, tak bym go przemaglował... o!!!

Edytowane przez Lucyfer dnia 08-02-2009 16:53

Dodane przez Damakeri dnia 10-02-2009 11:26
#73

Myślę, że w nerwach mogłabym pozwolić zabić Glizdogona.
Ale lepszym rozwiązaniem jest oddanie go w ręce Dementorów, bo, jak wsyzscy piszą, to oczyściłoby Syriusza z zarzutów.

Dodane przez frid dnia 13-02-2009 22:20
#74

nie jestem pewna .
gdybym odkryła że Glizdogon jest współwinny śmierci moich rodziców chyba nie byłabym taka grzeczna. Mogłoby mnie troszke ponieść .i pewnie skonczyłoby się na tym że zabiłabym plugawego zdrajcę .
chociaż gdyby syriusz go wtedy zabił bylby naprawdę winny tego zabójstwa którego nie popełnił i za które został zesłany do Azkabanu .


Dodane przez michal_black dnia 18-02-2009 19:23
#75

wolałbym postąpić jak harry i oddac go dementorom oni by sie nim zajeli

Dodane przez Artegor dnia 23-02-2009 14:40
#76

Gdybym był na miejscu Harry'ego Pottera i dowiedziałbym się, że moi rodzice mieli przyjaciół to bym się ucieszył.Chętnie bym się z nimi spotkał. Ale ktoś powiedziałby mi że jeden z nich (Glizdogon) zdradzłl moich rodziców to byłbym żądny zemsty na zdrajcy, który przyjaźnił się z moimi rodzicami. Szukałbym go tak długo dopóki dopóty bym go nie znalazł. A gdy go bym znalazł do torturowałbym go zaklęciem CRUCIATUS!!!!! Potem zapytałbym go czemu zdradził moich rodziców. A potem... hm... jeszcze nie wiem...

Edytowane przez Souriant dnia 23-02-2009 15:44

Dodane przez XiaNna dnia 23-02-2009 17:42
#77

Wahałabym się. Ale w końcu jednak nie byłabym tak szlachetna i zabiłabym go ale nie Avada kedavrą, o nie! To jest szybka i bezbolesna śmierć! Zabiłabym nie używając magii, najlepiej wbijając w niego szpilki aż się wykrwawi.

Edytowane przez Souriant dnia 23-02-2009 18:06

Dodane przez Madlenne dnia 23-02-2009 17:46
#78

Nie byłabym taka brutalna jak moi poprzednicy. Może jestem głupia, ale wierzę w sprawiedliwość. W tym wypadku poparłabym całkowicie stanowisko Harry'ego- oddałabym Glizdogona dementorom. To odpowiednia kara dla niego.

Dodane przez Vampire dnia 23-02-2009 18:19
#79

Gdybym mogła to bym go udusiła ---> zakopała ---> odkopała ---> udusiła ---> zakopała i...juz nie odkopała...:bigrazz:
Wiem jestem okropna...:smilewinkgrin:

Ale lepszym rozwiązaniem jest oddanie go w ręce Dementorów, bo, jak wsyzscy piszą, to oczyściłoby Syriusza z zarzutów.

No jeśli już trzeba to bym go oddała, ale z cięzkim sercem bym to zrobiła...;p Chętniej sama bym go wykończyła... Ale świadomość, że pocałunek Dementorów jest gorszy od śmierci jakoś mi to wynagradza...;p

Dodane przez pain dnia 11-03-2009 08:05
#80

Oczywiście postąpił bym jak Harry, tylko może lepiej bym go przypilnował żeby nie uciekł.

Dodane przez Harry_ dnia 11-03-2009 09:39
#81

Zrobiłbym to samo co Harry oszczędził bym mu życie.Lecz użyłbym lub poprosił któregoś z towarzyszy o zamienienie go z powrotem w szczura i uwięzienie w klatce.A potem zaniósł bym go do Dyrektora szkoły.Myślę że to było by dobre rozwiązanie.Gdyby oddać Go do Azkabnu myślę że Czarny Pan próbował by go wyciągnąć.
Pozdrawiam Wszystkich.

Dodane przez Beee dnia 11-03-2009 14:13
#82

A ja bym użyła poza magicznej tortury :D Można ją przygotować nawet wybierając się na piknik xD

Trzeba przygotować:
-dwie deski i jakieś pniaki żeby można było te deski na tym ustawić
-wiaderko lub inne naczynie
-wrzącą wodę
-szczura

Sposób wykonania:
Ustawiamy dwie deski na pniakach wzdłuż, tak żeby miedzy nimi był odstęp. Następnie kładziemy winnego na deskach z odsłoniętym brzuchem w przerwie (nogi na jednej desce tułów na drugiej) zaraz pod odsłoniętym fragmentem ciała kładziemy naczynie z wrzącą wodą a szczura dajemy na brzuch.

Efekt: Szczur pragnąc dostać się do gorącej wody wykopie sobie dziurę.

---------------------------------

Nie no w sumie nie wiem czy byłabym w stanie zrobić coś takiego, ale na pewno coś bym mu zrobiła... Odcięła pozostałe palce? Uszy? Nie wiem, ale chciałabym, żeby cierpiał za swoje czyny i brak oddania przyjaciołom.

PS- ta tortura została wyczytana przeze mnie kiedyś gdzieś dawno temu, nie jest wypróbowana :D Nie róbcie tego w domu xD

Dodane przez black-blue_angel- dnia 11-03-2009 17:59
#83

Ja bym postąpiła tak samo jak Harry-nie pozwoliłabym zabić Glizdogona, bo uważam, że dementorzy to lepsza kara.

Dodane przez vivien dnia 25-03-2009 16:24
#84

Bez zastanowienia trafiłabym go jakimś ohydnym zaklęciem. Zasłużył sobie na to!!:lol:

Dodane przez baned dnia 11-04-2009 21:33
#85

Ja raczej pozwoliłabym im go zabić,bo wtedy mając wgląd do przyszłych wydarzeń,Voldzio nie zmartwychwstałby tak szybko. Wsłuchałabym się także w przepowiednie Trelawney usłyszaną po lekcji. Ale jeżeli oni zabiliby tego nędznego szczura to dementorzy raczej od razu "pocałowali by" Syriusza. A potem jak się okazuje w siódmym tomie puszczenie go wolno miało swoje plusy: Glizdogon nie zadusiłby mnie na śmierć,ale właśnie przez ten czyn sam umarł. Więc nie wiem... gdybym miała jednak wgląd do przyszłych wydarzeń,wtedy kiedy Voldemort się odradzał nie dotknęłabym Pucharu i sprowadziłabym samych najpotężnieszych czarodzieji,a właściwie jednego: Dumbledore'a. To naprawde trudny wybór i musiałabym nieźle główkować,żeby w końcu na czymś postawić. Ale gdyby taki wybór padł na mnie niespodziewanie to chyba postąpiłabym tak jak Harry. Ale byłabym trochę mądrzejsza od nich bo wypędziłabym Lupina na błonia,a zostałabym w Chacie i posłała patronusa do Dumbledore'a tak,żeby Knot się nie dowiedział. On przybiegłby,nie musielibyśmy ratować Syriusza, Petegrew trafił by do Azkabanu na bardzo długie lata...ale to tylko teoria :)

Dodane przez bells16 dnia 11-04-2009 22:58
#86

Postąpiłabym tak samo jak Harry. Przecież dzięki temu że Glizdogon żył mógł udowodnić to iż Syriusz jest niewinny. Jeśli by go zabili to Syriusz prawdopodobnie nie zostałby uwolniony bo według Knota nadal by był zbyt niebezpieczny

Dodane przez Niewidka dnia 12-04-2009 01:04
#87

Co ja bym zrobiła ? hmm... chyba tak jak Harry, oszczędziłabym go. No cóż taki mam charakter, a po za tym lepiej byłoby go oddać w ręce dementorów, niż tak po prostu zabić zaklęciem. Moim zdaniem powolne cierpienie, jest gorsze niż natychmiastowa śmierć. A za to co zrobił rodzicom Harry'ego, zasłużył wpełni na złe i poniżające traktowanie.

Dodane przez Dobby The House Elf dnia 07-05-2009 13:56
#88

Postąpiłabym jak Harry, z pewnością. Nie miałabym serca pozwolić go zabić, poza tym w takiej sytuacji, naprawdę Syriusz jest za coś winny-bo naprawdę zamordował. A czy pocałunek dementora nie jest przecież o wiele, wiele gorszy od śmierci? A nawet nie zważając, to byłaby reakcja odruchowa.

Dodane przez Elfka dnia 09-05-2009 07:52
#89

Och zabiłabym go na miejscu. I oddałabym własną różdżkę żeby tak się stało. Ten ochydny, brzydki, kłamliwy, obłudny zdrajca zasługuja na każdą możliwą śmierć o ile jest ona meczarnią. The End.

Dodane przez Gosia9133 dnia 09-05-2009 09:37
#90

No jak to co ? Przed Wizergamot i na dożywocie do Ankabanu

Dodane przez Monika Dumbledore dnia 10-05-2009 12:07
#91

Od razu bym go wzięła na tortury w Azkabanie. Na nic bym nie czekała.

Dodane przez Lapa dnia 10-05-2009 12:54
#92

Ja zrobiłbym z nim to samo co Hermiona z Rittą Skeeter. Zamknął bym go w słoiku lub w klatce i zaczarował tak słoik by się nie roztrzaskał... Tylko z tą różnicą, że na 100% zostałby zamknięty w Azkabanie, a nie wypuszczony w Londynie. Gdyby się wymykał zabiłbym go.
Szczerze mówiąc i gdy jak czytałem książkę miałem nadzieje, że Peter zginie w Azkabanie. Ale nigdy mu nie zapomne że chciał darować Harry'emu życie... Dumbledore miał rację, że po między nimi powstała więź

Dodane przez black_dress dnia 18-05-2009 23:37
#93

Wiecie co ..
Szczerze mówiąc to miała bym wielką ochotę go zabić
gdyby to on zdradził kryjówkę moich rodziców Voldziowi

Ale Harry zachował się szlachetnie ..
a ja bym tak nie potrafiła ..
myślę że od razu bym go próbowała zabić
ponieważ jestem bardzo wybuchowa ..
cóż ..

Ale moim zdaniem Harry to bohater ..
Bo pomimo zdrady go nie zabił .. przynajmniej nie zamierzał własnoręcznie xd




a on jeszcze se siedział u Rona xd


Dodane przez Szalonooki Auror dnia 03-06-2009 21:49
#94

Ja bym się nie cackał. Avada Kedavra i po sprawie.

Dodane przez Liselane dnia 03-06-2009 22:19
#95

Coś mi się zdaje, że chyba postąpiłabym tak samo jak Harry, ale nie byłabym tak nierozważna, żeby pozwolić go po prostu do siebie, względnie do kogoś przykuć ... zbyt duże ryzyko ucieczki. Ktoś już wspomniał o zmienieniu rzeczonego Śmierciojada w szczura - pomysł bardzo dobry. Potem zamknąć w klatce, albo skonfundować ... można też spetryfikować, oddać w ręce dyrektora i bilecik w jedną stronę do Azkabanu, pod opiekę miłych na zbój dementorów :]
I tak to się robi ^.^

Dodane przez Kreska dnia 06-06-2009 11:17
#96

Tak, Harry dobrze postąpił. Śmierć do niczego nie prowadzi.A zaprowadzenie Glizdogona do zamku - tak. Jednak mogli go unieruchomić na czas zaniesienia do szkoły. A tak im uciekł. A fajnie by było, gdyby doprowadzono go do Hogwartu, bo za pomocą Veritaserum do wszystkiego by się przyznał, a Syriusz byłby uniewinniony.

Dodane przez Hermi1108 dnia 06-06-2009 17:19
#97

Zgadzam się z tym:

Nie dałabym zabić tego parszywego, kłamliwego zdrajcy. Postąpiłabym tak samo jak Harry, ale najchętniej potraktowałabym go Cruciatusem albo czymś równie okropnym. Chociaż uważam, że postąpili pochopnie, idąc z Glizdogonem za rączkę. Powinni go oszołomić i "nieść" jego ciało tak jak Snape'a - wtedy mieliby pewność, że nie ucieknie. Ale stało się, jak się stało, choć uważam, że Lupin powinien być bardziej ostrożny. Wszystko mogłoby się potoczyć inaczej, ale fabuły się nie zmieni, więc jest tak jak jest ;-)



Dodane przez atrammarta dnia 06-06-2009 20:50
#98

A ja wiem, że droga, którą wybrał Harry jest lepsza i rozsądniejsza, ale niestety znając mnie i mój impulsywny charakter wybrałabym opcję drugą. Moja nienawiść i żal wzięłyby górę nad zdrowym rozsądkiem.

Dodane przez Domaa dnia 29-06-2009 15:06
#99

Chętnie bym pozwoliła im jego zabić, ale wtedy by trafili do Azkabanu. Wydaje mi się, że większą karą dla niego byłby właśnie Azkaban. Był za głupi żeby stamtąd uciec, a tam, że był takim tchórzem umarłby tak czy inaczej.

Dodane przez Miona dnia 29-06-2009 16:02
#100

Wszyscy niby tacy święci, że zrobiliby tak jak Harry... Guzik prawda, nie wiecie, jak silne emocje targają wtedy ludźmi. Macie przed sobą człowieka, który zamordował - w sposób pośredni - waszych rodziców. Zniszczył dzieciństwo, resztę życia, pozbawił miłości, nałożył wielkie brzemię. Oszczędzicie go? - Nie sądzę.
Poza tym, to co - uwaga! - chciał zrobić z nim Harry było o wiele gorsze, pozbawiłby go nie życia, ale duszy.. Uważam, że zabicie go byłoby bardziej humanitarne. ;P
Z drugiej strony, postąpił właściwie - Remus i Syriusz staliby się mordercami... Musieliby za to odpowiedzieć przed Wizengamotem, tak czy inaczej.

Edytowane przez Miona dnia 29-06-2009 16:25

Dodane przez Lily Evans dnia 29-06-2009 16:54
#101

Zabicie glizdogona nie miałoby sensu więc pewnie tak jak Harry oddałabym go w ręce dementorów. Jednak jakbym wiedziała jak to się skończy nie wiem czy bym przeszkodziła Syriuszowi i Lupinowi. Wtedy za wiele by to nie zmieniło, ale przynajmniej Ministerswo wiedziałoby, że Syriusz odsiedział 12 lat za coś czego nie zrobił.

Edytowane przez Lily Evans dnia 29-06-2009 16:55

Dodane przez glexab dnia 30-06-2009 09:58
#102

Na pewno oddał bym go w ręce dementorów bo to gorsze od śmierci.

Dodane przez Emiliannie dnia 30-06-2009 11:43
#103

Najchętniej? Zabiłabym drania! Należało mu się. Choć po dłuższym zastanowieniu, nie było by tyle ciekawej akcji gdyby nie on. W końcu on pomógł Lordowi powstać na nowo w Czarze Ognia.

Dodane przez cola-girl dnia 02-07-2009 19:55
#104

Ja bym na pewno postąpiła tak jak Harry, ponieważ... (...)
Jak go zabije to co dalej?
On będzie martwy, ale przecież ja bym się wtedy lepiej nie czuła, a to by mi rodziców nie zwróciło.

Co więcej, bym się okropnie czuła ponieważ nie dość ze z mojej reki zginął człowiek, to jeszcze sam fakt ze zrobiłam się taka sama jak Voldemort, bo zabiłam.

Dodane przez Abstrakcja dnia 20-07-2009 17:41
#105

Ja sama postąpiłabym jak Harry. Coś gorszego od śmierci należało się tylko Peterowi, a tym czymś byłby pocałunek dementora. Ale gdybym była bardzo bardzo wściekła po tym jak dowiedziałabym się kto naprawde wydał moich rodziców, wiedziałabym przez kogo zginęli nie wachałabym się i od razu sama zabiłabym Petera.

Dodane przez Eileen_Prince dnia 20-07-2009 17:48
#106

Jej, nie potrafię sobie tego wyobrazić. Zaczęłabym się zapewne trząść ze złości i zapewne rzuciłabym się na niego z pięściami [zapomniałabym o różdżce pewnie xD]

Dodane przez BLUB dnia 20-07-2009 17:51
#107

Co bym zrobił?
Zdecydowanie oddał Glizdogona w ręce dementorów to by uratowało Sylwiusza



hogsmeade.pl/tiara,slytherin,on.gif

Dodane przez Eileen_Prince dnia 20-07-2009 17:55
#108

Taki opanowany jesteś? :D

Dodane przez Johny Eleven Fingers dnia 21-07-2009 16:02
#109

Gdybym go oddał Dementorom. Dementorzy by go zabili i co by było w Czarze Ognia. Jak by Voldemort się odrodził?

Edytowane przez Ariana dnia 21-07-2009 16:16

Dodane przez Dark Lord dnia 23-07-2009 21:15
#110

Ja bym zrobiła to samo co Harry .
Peter to podły zdrajca , oddanie go w ręce dementorów by załatwilo sprawę, Syriusz by wreszcie został oczyszczony z zarzutów.

Dodane przez I will kill you dnia 25-07-2009 19:24
#111

zrobiłabym to samo,co Harry. nie chciałabym,by moi przyjaciele zostali mordercami

Dodane przez Szarlotta Szott dnia 25-07-2009 19:35
#112

Oj Glizdogon wyrządził tyle zła, chyba nie umiałabym go ratować. Ale wolę się chyba nie stawiać w takiej sytuacji. Ucieczka tego szczura zawaliła wszystkie plany jakie miał Harry. Pozbawiła go jedynej szansy na prawdziwą rodzinę!

Dodane przez harry_potter95 dnia 25-07-2009 20:39
#113

Ja osobiście chciałbym to zrobić,ale ze względów np. Domu czy szlachetności nie mógłbym tego zrobić.

Dodane przez PurpleGirl dnia 30-07-2009 23:17
#114

Nie wiem. To naprawdę trudne pytanie. Z jednej strony zabicie go nic by nie dało oprócz tego, że mielibyśmy go z głowy, Syriusz nie zastałby oczyszczony z zarzutów... Za to z drugiej strony Harry nie pozwolił im go zabić a i tak nic to nie dało... Ale jedno jest pewne - trzeba go było lepiej pilnować!!!!

Dodane przez Lady Lilian dnia 31-07-2009 10:29
#115

Gdybym go dostała do rąk własnych bym go rozszarpała XD
A gdybym znalazła się w sytuacji Pottera to zapewne postąpiła bym tak jak on. Jeżeli wściekłość nie zaślepiła by mi racjonalnego myślenia.

Dodane przez mlodyzioper dnia 31-07-2009 11:04
#116

Zrobiłbym chyba tak samo jak Harry. Tylko bardzej postarałbym się o to żeby Glizdek nie uciekł.

Dodane przez Ressuscitee dnia 31-07-2009 11:11
#117

Oczywiście, że nie pozwoliłabym Syriuszowi i wilkołakowi go zabić. Najpierw torturowałabym go Cruciatusem, później obcięłabym pozostałe palce, a na koniec oddałabym w ręce dementorów :D. To na pewno byłoby dla niego znacznie gorsze niż śmierć.

Dodane przez al_kaida dnia 03-08-2009 00:43
#118

Gdyby Glizdogon się nie przemienił i nie uciekł, powrót Czarnego Pana napewno wyglądałby inaczej, a możliwe, że i nawet do tego by nie doszło. Jednak gdybym ja była w takiej sytuacji chybabym postąpiła tak jak Harry. Nie potrafiłabym zabić, niezależnie co ten ktoś by zrobił mi i mojej rodzinie.

Dodane przez ewel54iNa dnia 03-08-2009 10:40
#119

Jedno małe zaklęcie, zielone światło i już by go nie było.:tooth: On chyba nigdy nie miał wyrzutów sumienia...

Dodane przez Robin dnia 03-08-2009 12:38
#120

Nie ma gorszej kary, a niżeli Azkaban. Na_pewno tam dostałby za swoje i błagałby oraz żałował, że Syriusz i Lupin go nie zabili wtedy. Glizdogon powinien trafić do Azkabanu.

Edytowane przez Ariana dnia 03-08-2009 21:21

Dodane przez hagrid123 dnia 04-08-2009 16:30
#121

Ja na miejscu Harry'ego rzucił bym imperiusa i kazał bym Glizdogonowi przyznać się do wszystkiego, wtedy na pewno trafił by do Azkabanu.

Edytowane przez Ariana dnia 04-08-2009 21:15

Dodane przez Evi91 dnia 04-08-2009 19:12
#122

Myślę, że Harry właściwie postąpił. Oddanie Glizdogona w ręce dementorów jest mądrzejszym posunięciem i dzięki zeznaniom Petera, Syriusz został by oczyszczony z zarzutów morderstwa, i z tego, że był sługą Voldemorta.

Dodane przez gamon dnia 06-08-2009 00:02
#123

Ja bym mu gruszkę w rzyć wsadził. A potem wyciął nerkę i zjadł, popijając lampką chianti. Mniam:P .

Dodane przez moly14 dnia 06-08-2009 14:44
#124

Ja bym oddała Glizdogona w ręce dementorów.Moim zdaniem to najgorsze co mogłoby go spotkać.Bo gdybym pozwoliła zabić Glizdogona to nie istniałyby dowody po to żeby oczyścić Syriusza z zarzutów i musiałby dalej się ukrywać.

Dodane przez PaniWeasley dnia 06-08-2009 15:02
#125

Postapiłabym tak ja Harry.
Jednak po wyjściu z Wrzeszczącej Chaty, spetryfikowałabym mu ciało, żeby nie mógł zamienić się w szczura i uciec. ;)

Dodane przez joannath_13 dnia 06-08-2009 15:11
#126

Zamknąć go pod okiem dementorów. Harry dobrze postąpił że nie dał go zabić, ale trzeba na drania mieć baczność bo to nie człowiek, to jest czyste zło, brak honoru i tchórzostwo ...

Dodane przez potter18 dnia 12-08-2009 16:37
#127

Postąpiłabym tak samo jak Harry - zabicie Glizdogona do niczego nie prowadzi, oddanie go w ręce dementorów owszem - oczyściłoby Syriusza z zarzutów. Ale można było jakoś lepiej pilnować Petera, a pełnię Remus powinien był przewidzieć...

Dodane przez filipka96 dnia 12-08-2009 16:59
#128

Ja bym oddał Petera w ręce dementorów ale bym go przypilnował bardziej. i bym go wykańczał zaklęciami żeby był słaby i nie uciekł za daleko

Edytowane przez filipka96 dnia 12-08-2009 17:01

Dodane przez gemini dnia 24-08-2009 21:26
#129

Ja też bym zostawiła go przy życiu - dementorzy i świadomość, że doprowadził do śmierci swoich przyjaciół to gorsza kara niż śmierć, poza tym dzięki niemu Syriusz mógł odzyskać wolność.

Dodane przez Neo21212 dnia 24-08-2009 23:23
#130

ja bym potraktował go paroma cruciatusami, a później zabiłbym go razem z Syriuszem i Lupinem. Potem bym wytłumaczył, że zginął podczas walki

Dodane przez Nimfadora Tonks 120 dnia 15-09-2009 23:44
#131

Taaaaaaaaaaaa......................
Glizdogon to podły zdrajca więc jestem za Harrym. Też bym go wydała dementorom.:smilewinkgrin:

Dodane przez fred_george_weasley dnia 01-11-2009 08:42
#132

ja to bym go od razu zabił jedno zaklę cie trach rąbnięty syriusz poszedł do azkabanu za morderstwo kturego nie popełnił

Dodane przez karolowanka dnia 01-11-2009 12:05
#133

zaprowadziła do zamku, jednak lepiej go pilnując. A we wrzeszczącej chacie zupełnie przypadkowo złamałabym mu nos. Nie mogłabym się powstrzymać^^

Dodane przez Bloodgarm dnia 26-11-2009 21:41
#134

Ja oddałbym podłego szczura w ręce demetorów.Zapłacił by wtedy w pełni za swe zbrodnie i miał czas do przemyślenia swych czynów, a Syriusz odzyskał by wolność i nie musiał cały czas się ukrywać.

Dodane przez kapsiutek dnia 11-12-2009 17:49
#135

Myślę, że zaprowadziłabym bo z Syriuszem i Lupinem do Hogwartu aby zajął się nim Dumbledore (tak jak chciał Harry). Jednak wcześniej zaklęcie cruciatus wykonanie w jego strone sprawiłoby mi wielka przyjemność :)

Dodane przez xxxangelxxx dnia 11-12-2009 21:05
#136

Ja bym wydała Petera w ręcę dementorów, póki Lupin by się nie przemienił w wilkołaka, trach , ciach. I Peter w azkabanie. xD

Dodane przez Shaida dnia 11-12-2009 22:25
#137

Najchętniej to nawet nie powiem co bym mu zrobiła. Ale postąpiłabym tak jak Harry. Z ręki dementorów zginął by o wiele okrutniej. To byłaby dobra kara, tak sądzę. Nie mógłby się uwolnic i miałby za swoje ;]

Dodane przez Auror X dnia 21-12-2009 06:35
#138

Pomimo,że Glizdogon był zdrajcą ,nie zabiłbym go,tylko bym odał w ręce sprawiedliwości.Jego śmierć nie przywróciłaby tych,którzy zginęli przez niego!!!!!!

Dodane przez Naina dnia 22-12-2009 11:40
#139

Trudna sprawa. Jednak nie chciałabym go zabijać. Nie jestem taka okrutna. Harry zrobił bardzo dobrze, nie wiem co jest gorsze od dementorów. Syriusz został by uniewinniony a Voldemort by się nie odrodził. No niestety Peter musiał uciec bo zapomnieli o tej głupiej pełni, która wydała mi się lekko naciągana. Ale szczerze trochę bym go pomęczyła Cruciatusem (tak troszeczkę ;]).

Edytowane przez Naina dnia 22-12-2009 11:40

Dodane przez PL dnia 27-12-2009 16:38
#140

Ja bym go oddał do azkabanu a jakby co to mógłbm do trochę BUM BAM , ale to tylko takie tam . Do azkabanu i do dementorów.

Dodane przez PL dnia 27-12-2009 16:38
#141

Ja bym go oddał do azkabanu a jakby co to mógłbym do trochę BUM BAM , ale to tylko takie tam . Do azkabanu i do dementorów.

Dodane przez Albus Snape Potter dnia 28-12-2009 12:21
#142

Ja bym postąpił tak jak Harry.Zabicie go by nic nie dało.
Też bym go oddał dementorom, ponieważ na to właściwie zasłużył.Dementorzy by go przywitali.Złożyli by swój pocałunek.
W sumie Harry Równie dobrze mógł Syriusza i Lupina nie powstrzymywać.Ale wtedy by nie był dobry ale co tam.
Ja bym go też oddał dementorom.:D

Dodane przez Charlie Black dnia 28-12-2009 12:42
#143

Niestety, już czytając pierwszy raz Więźnia Azkabanu wiedziałem że tak się skończy i Harry nic z tym nie zrobi. Ale pomyślmy, mamy 13 lat, dorosły mężczyzna błaga nas o wybaczenie, a na szali stoi jego śmierć...obawiam się że postąpiłbym podobnie.

Dodane przez Lola dnia 28-12-2009 13:08
#144

Postąpiłabym tak samo jak Harry. Oddałabym tego szczura w ręce dementorów aby go serdecznie ucałowali, ale przedtem mogłabym go jeszcze trochę po torturować;)

Dodane przez 9rlo dnia 28-12-2009 14:01
#145

Oddał bym go w ręce dementorów ale najpierw bym go oszołomił żeby w razie niespodziewanego wypadku (np. gdyby Lupin zapomniał wypić swojego eliksiru :) ) nie uciekł

Dodane przez Rojeek dnia 07-02-2010 17:40
#146

Nie wiem co bym postąpił w takiej sytuacji, ale możliwe że także bym nie pozwolił, żeby go nie zabijali bo sensu to nie ma, po co zabijać i stać się na prawdę mordercą, jak można wszystko wyjaśnić i Glizdogon za swoje postępy może doznać kary zgodnie z ' ' przepisami ' ' ? :D

Harry postąpił bardzo rozsądnie !

Dodane przez Prue dnia 07-02-2010 17:43
#147

Myślę, że Harry postąpił słusznie. Najlepiej go było oddać w ręce dementorów którzy by go ucałowali :P
Oczywiście wcześniej można by go potraktować wyjątkowo paskudnym zaklęciem.

Dodane przez Selena_Weasley_ dnia 07-02-2010 17:49
#148

Ja na miejscu Harry'ego oddałabym go w ręce dementorów...To oczyściło by Syriusza z zarzutów.Lecz to jest moje zdanie a autorka postąpiła inaczej .....

Dodane przez Eksplodujacy Duren dnia 07-02-2010 18:12
#149

Gdybym była na miejscu Harry'ego to na pewno oddała w ręce dementorów, ale ogólnie nie jestem mściwa, więc pewnie zgłosiłabym to władzom i skończyłby tak samo jak Syriusz. To jest chyba postać, którą najmniej lubię we wszystkich tomach. Zdradliwa i podstępna. Tak dłużej myśląc, to najpierw oddałabym go w ręce Moody'ego ; )

Dodane przez leea dnia 09-02-2010 20:31
#150

Według mnie Harry powinien go zabić. Wiem ,że są to dość mocne słowa, aczkolwiek osoba ,która wydaje twoją rodzinę ( a także ciebie ) w ręce mordercy, skazując na pewną śmierć, sama na nią zasługuje- a przynajmniej takie są pierwsze odczucia, po zobaczeniu się z nim twarzą w twarz. Weźmy też pod uwagę ,że całą odpowiedzialność na zabójstwo Lily i Jamesa, spadła na Syriusza- najbliższego przyjaciela rodziny, tymczasem Glizdogon obciął sobie palec, i żył spokojnie w rodzinie Weasley'ów, kiedy tajemnica jego zniknięcia obrastała w makabryczną legendę. Poza tym, osobę którą szukano przez tyle lat, a jej pojawienie się byłoby, równoznaczne z uniewinnieniem Syriusza trzeba było pilnować uważniej ( wiem ,że było duże zamieszanie, ale poniekąd było to też pewne źródło informacji, które wprost wymknęło im się z rąk ). Jedynym plusem zabrania go do zamku, byłoby ewentualne przesłuchanie ( w mniej, lub bardziej dogodnych warunkach ) z którego prawdopodobnie, dowiedzielibyśmy się może czegoś o planach Voldemorta- chociaż przyniesienie jego ciała, też zrobiło by wrażenie.

Edytowane przez leea dnia 09-02-2010 20:34

Dodane przez RazorBMW dnia 09-02-2010 20:39
#151

Gdyby nie chodziło o niewinność Blacka... zabiłbym Glizdka, z zimną krwią. Nie wybacza się takiej mocnej zdrady...
Zaś skoro Łapa miałby być uniewinniony: proste wyjście - oddanie Glizdka do dementorów.

Dodane przez Grendel dnia 09-02-2010 20:51
#152

Oczywiscie ze oddalbym go dementorom. Kazdemu by to pasowalo Syriusz bylby wreszcie wolnym czlowiekiem a Glizdogon juz by wiecej nie sluzyl Sami-wiecie-komu.

Dodane przez Mione dnia 11-02-2010 16:49
#153

Postąpiłabym tak samo jak Harry. Oddałabym go dementorom, którzy przywitali by go z otwartymi ramionami :P
Glizdogon nie zasługiwał moim zdaniem na litość jaką mu okazał Harry, ale postąpił jak najbardziej słusznie.

Dodane przez Lilyanne dnia 11-02-2010 20:00
#154

Ja również postąpiłabym jak Harry. Nie ze względu na to, że mój ojciec nie chciałby aby jego przyjaciele zostali mordercami, ale ponieważ chciałabym aby Syriusz został oczyszczony ze wszystkich zarzutów i mógł dalej funkcjonować w świecie jako wolny człowiek. Na samym początku jednak nie związałabym go, ale użyła zaklęcia Pełnego Porażenia Ciała lub Drętwoty. Wtedy Peter na pewno by się nie wymknął (z drugiej strony to dziwne, że Rowling tak tego nie rozegrała i zrobiła z nauczyciela OPCM takiego głupka, który o tym nie pomyślał. Z pewnością przeoczenie autorki.)

Dodane przez _Everything_ dnia 31-03-2010 17:29
#155

Gdyby chodziło o mnie, to zabiłabym tego
przeklętego, tchórzliwego i odrażającego typa.
Chciał kogoś śmierci? To ma!
Syriusz i Lupin bez zastanowienia powinni go skasować,
ale Harry jak zawsze musiał namieszać.
Ten jeden raz mógł stać z boku!

Dodane przez Hanna Abbott dnia 31-03-2010 17:55
#156

Oddałabym go dementorom, żeby od razu wyssali jego duszę. Na pewno by mi nie zwiał. Mogłabym trzymać go w słoiku aż do przekazania(Hermiona przetrzymywała tak Ritę, więc chyba się da). Ewentualnie by zginął...taka ewentualna ewentualność....

Dodane przez Kris dnia 03-04-2010 18:37
#157

Postąpił bym tak jak Harry.
Nie chciał bym żeby mój ojciec chrzestny był mordercą.

Dodane przez Regis dnia 03-04-2010 18:43
#158

Trudno jest mi jednoznacznie określić jak bym postąpił w tej sytuacji. Wiadomo że nie chciał bym, aby Remus i Syriusz brudzili sobie różdżki takim śmieciem jak Glizdogon. Z drugiej strony to on wydał rodziców Harrego. Naprawdę jest to trudny wybór.:confused:

Dodane przez Tom_Riddle dnia 10-04-2010 21:54
#159

To naprawdę trudne pytanie... Harry musiał wybierać między zemstą na zdrajcy swoich rodziców, a uczczeniem ich pamięci poprzez darowanie mu życia (w końcu Glizdogon był kiedyś ich kumplem). Sądzę jednak, że moja łagodna natura sprawiłaby, że, podobnie jak Harry, wolałbym, żeby to inni wykonali brudną robotę. Spotkanie z dementorami odbiłoby trwały ślad na duszy zdrajcy, a spotkanie z nimi kończy się zwykle pocałunkiem - sprawiedliwości stałoby się więc zadość.

Dodane przez catalina dnia 11-04-2010 01:32
#160

Nie mam pojęcia co bym zrobiła na miejscu Harrego. Zawsze mówi się jedno, a jak postępuje się w danej sytuacji to co innego ale nie sądzę bym go zabiła...

Hmmm...bycie taką osobą to coś, że tak się wyrażę "obrzydliwego". Postać Glizdogona budzi we mnie wstręt...ale najgorsze jest to, że tacy ludzie istnieją też w realnym świecie...:(

Dodane przez BlackGold8 dnia 12-04-2010 19:07
#161

Nie cierpię Glizdona , na prawdę . Ale nie oddałabym go dementorom - no bez takich ! Ja wysłałabym go do Azkabanu .

Dodane przez Charlie House dnia 12-04-2010 19:10
#162

Ah Glizdogon. Zasłużył na taką śmierć jak zginął, bo nie raz można by mu i współczuć lecz w pewnym stopniu jest winien śmierci Potterów, no i ma za uszami dużo innych machlojek.

Co ja bym zrobił? Na pewno bym go nie zabił, raczej wydał go nowym władzom bo jakoś nie chce mi się wierzyć że po Insygniach straż w Azkabanie pełnili dementorzy. W sumie ciekawe też jak wyglądał Azkaban po śmierci Voldemorta.

Dodane przez voldek7 dnia 12-04-2010 19:29
#163

To co harry,ale ja bym go związał albo rzucił zaklęcie pełnego porażenia ciała:smilewinkgrin:

Dodane przez voldek7 dnia 12-04-2010 19:31
#164

To co harry,ale rzucił bym na niego zaklęcie pełnego porażenia ciała:smilewinkgrin:

Dodane przez kdanielk3 dnia 12-04-2010 19:42
#165

Kurcze, trudne pytanie. Nie jestem chyba w stanie przewidzieć mojego zachowania, gdyż ciężko mi teraz powiedzieć, co bym zrobił. Targałyby mną takie emocje przecież jak zemsta, nienawiść, gniew - złość, dzięki której uświadomiłbym sobie, że przez tego oto człowieka straciłem rodziców.

Czy zabiłbym? Pewnie nie. Byłbym na to za słaby. Gdybym miał obok siebie przyjaciół jak Harry, pewnie zaklęciami bym go ubezwłasnowolnił. A co dalej? Dementorzy byliby najłatwiejszym rozwiązaniem, choć czy przy moim przywiązaniu do życia i duszy pozwoliłbym na to, by ktoś ja stracił? Wydaję mi się jednak, że oddałbym go w ręce władz.

Jestem tego samego przekonania co Dumbledore, który uważał owe maszkary za najgorsze istoty chodzące po ziemi.

Dodane przez Lajla dnia 12-04-2010 20:36
#166

Na 100% nie wiem, ale myślę, że gniew i złość wzięłyby górę. Zabiłabym. Potem całe życie bym żałowała, że się tego dopuściłam, że nie oddałam go w ręce dementorów... To byłaby przecież lepsza kara dla takiego człowieka. Ale nie umiałabym się powstrzymać przed tym morderstwem i żyć w świadomości, że Glizdogon żyje... A może nie miałabym odwagi zabić? Różnie mogłoby być.
Podziwiam Harrego, że postąpił tak jak postąpił.
A Pettigrew i tak się zabił. Cieszę się. xd

Edytowane przez Lajla dnia 12-04-2010 20:38

Dodane przez Loonyy dnia 13-04-2010 20:01
#167

Chyba mnie tu jeszcze nie było.
Co ja bym zrobiła z Glizdogonem.. udusiłabym i zjadła. xD
Nie no teraz poważnie. Na pewno potraktowałabym go kilkoma 'przyjemnymi' zaklęciami. Pomniejszyła go i zdeptała. Potem oddałabym go w ręce dementorów, którzy od razu złożyliby mu swój pocałunek. Yhh. Nienawidzę drania!

Dodane przez kdanielk3 dnia 13-04-2010 20:04
#168

Lena_Luna napisał/a:
A Pettigrew i tak się zabił. Cieszę się. xd


Lena! Nie ciesz się z tego, że ktoś się zabił... xD

Dodane przez bellatrix___lestrenge dnia 13-04-2010 20:46
#169

ja postąpiła bym tak jak harry bo przecierz śmierć do niczego nie prowadzi a dementorzy zrobią co należy

Dodane przez Loonyy dnia 13-04-2010 20:57
#170

bellatrix___lestrenge jakbyś postąpiła jak Harry, to też by Ci uciekł i dalej by był sługą Czarnego Pana.

Dodane przez theres nothing like harry dnia 18-04-2010 11:59
#171

zabiłabym.

Dodane przez Czarodziejka Majka dnia 18-04-2010 12:12
#172

Nie pozwoliłabym Syriuszowi zabic Petera, bo sama bym go zabiła :p

Dodane przez N dnia 18-04-2010 13:11
#173

Poćwiartowałabym! xD
Nie, no żartuję.
Na pewno nie zabiłabym go. Chyba, że ktoś inny chciałby to zrobić. Wtedy nie stawałabym temu komuś na drodze, jako przeszkoda. Myślę, że Glizdogon nie zasługiwał na śmierć, a to, że sam się zabił, to już zupełnie inna sprawa. Chyba również wydałabym go dementorom. Podobno pocałunek dementora jest gorszy niż śmierć, wiec Peter miałby za swoje.

Dodane przez Iraya dnia 19-04-2010 14:38
#174

Zrobiła bym jak Harry po jakiego buta Syriusz miał się wplątywać w jeszcze większe kłopoty ??
Azkaban byłby o wiele, wiele gorszy od śmierci.
W Azkabanie Peter prędzej czy później sam by się zabił więc byłoby lepiej i dla Remusa i Lupina jak zarówno dla Glizdogona :D
No dobra może dla niego nie zupełnie, ale byłoby lepiej gdyby się sam zabił niż żeby Syriusz posiedział za niego w Azkabanie :D

Dodane przez karolina123 dnia 19-04-2010 17:38
#175

Nie wyobrażam sobie żeby postąpić inaczej niż jak postąpił Harry.
Bezwzględu na wszytsko Glizdogon nie zasługiwał na smierć.Według mnie nikt nie zasługuje na śmierć.Nawet taki morderca i sługa Voldemorta.
Przecież Petter w gruncie rzeczy nie był złym człowiekiem, wiekszośc jego zlych czynów było spowodwane przede wszytskim strachem.Wogule Glizdogon był bardziej tchórzem iniż mordercą.Harry postąpił bardzo szlachetnie i ten czyn uratowal mu życie-pamiętacie scene w piwnicy domu Malfoya, kiedy to Glizdogon znalazł w swoim sercu odrobine wdzięczności, skruchy i poczucia winny- za tą chwile "słabości podarunek od Voldemorta, sztuczna ręka, ukarała go śmiercią.

Dodane przez Pandora dnia 05-05-2010 11:35
#176

nie wiem co bym mu zrobiła....sądzę że umarł zbyt łagodną śmiercią-ale cóż śmiec zawsze się wywinie

Dodane przez ginny-ania98 dnia 05-05-2010 17:48
#177

nie jestem pewna...ale myślę że chyba tak jak Harry

Dodane przez Fan_HP dnia 06-06-2010 11:27
#178

Ja bym oddala Petera dementorom by Syriusz zostal oczyszczony z zarzutów,ale nie dałabym go pod obrone Remusowi Glizdogona, bo pełnia była i mógł się domyślec że się zmieni w wilkołaka.
Pozdro

Dodane przez Fan_HP dnia 06-06-2010 11:28
#179

Ja bym oddala Petera dementorom by Syriusz zostal oczyszczony z zarzutów,ale nie dałabym go pod obrone Remusowi Glizdogona, bo pełnia była i mógł się domyślec że się zmieni w wilkołaka.
Pozdro

Dodane przez RookWood dnia 06-06-2010 11:38
#180

Pozwoliłbym go zabić.

Dodane przez pomyluna00 dnia 06-06-2010 11:57
#181

zabiłabym .



Pozdrawiam Gorąco Całe Hogs. :*

Dodane przez Lily Evans nie Potter dnia 06-06-2010 12:10
#182

do azkabanu na 30 lat w jednej celi z jolą rutowicz albo emo martynką

Dodane przez Malkontentka dnia 20-06-2010 18:47
#183

W sumie to trudne pytanie.
Nie zrobiła bym jak Harry, o nie!
Ale zabić go? Żeby Lupin i Syriusz mieli go na sumieniu, też nie. Sama bym go zabiła, gdybym wiedziała jak lecz potem mogłabym żełować tej decyzji(wyrzuty sumienia i te sprawy). Tak więc chyba zaczęła bym się miotać, A Lupin i Syriusz zdążyliby go zabić, a ja bym nie zauważyła.

Dodane przez HermionaR dnia 20-06-2010 19:24
#184

Hmmm Kazałabym mu spać z dementorem...

Dodane przez Potter_maniaczka dnia 20-06-2010 22:14
#185

Ja bym go dała na pożarcie Graupowi...ale wtedy niestety nie było jeszcze Graupa więc...
Nie wiem co więc.
Ale uważam, że Harry dobrze postąpił. W końcu w Insygniach Śmierci ten dobry uczynek uratował mu zycie..

Dodane przez Susie_Makes dnia 21-06-2010 09:58
#186

Chyba to samo co Syriusz.Poza tym zabicie swojego przyjaciela nie byłoby dobrym rozwiązaniem...

Dodane przez Crazy Flower dnia 21-06-2010 10:10
#187

Ja bym go przede wszystkim związała i pilnowała, a Lupin musiał przewidzieć pełnię. A Pettigrewa to ja bym najpierw męczyła Cruciatusem, a potem oddała dementorom...

Ale cóż, James i Syriusz są moimi najlepszymi bohaterami, więc moja złość na Pettigrewa jest ogromna i nie mogę jej powstrzymać. Zabić! Zabić!

Ach, wredna jestem, nieprawdaż, drogi Gościu?

^.^

Edytowane przez Crazy Flower dnia 08-08-2010 22:00

Dodane przez Mniszka19Xd dnia 21-06-2010 12:55
#188

mam mnóstwo pomysłów:
zabić z różdżki
udusić z lin
oszczędzić dla dementorów
zamknąć w słoiku który będzie pod działaniem zaklęcia że nie będzie się zmieniać w człowieka.
na razie tyle

Dodane przez Bloo dnia 21-06-2010 14:54
#189

To jest bardzo trudne pytanie. No bo, kiedy bym była w skórze Harry;ego... hmmm, no nie wiem, czy byłabym taka szlachetna. Z pewnością sama miałbym ochotę rozerwać go na drobne kawałki.
W ogóle, kiedy myślę o Glizdogonie, to cisną mi się przekleństwa na usta. Taka mała, podła - przepraszam za wyrażenie - gnida.
Jeszcze raz napiszę, że gdy czytałam pierwszy raz Więźnia Azkabanu, byłam bardzo zaskoczona takim rozwojem sytuacji. I w ogóle w głowie mi się nie mieści, że można być takim tchórzem i draniem, żeby własnych przyjaciół wystawić na pewną śmierć. Zdrajca takiego formatu nie zasługuje na wybaczenie. Cóż, na śmierć też nie, ale nie chciałabym takiego kogoś więcej na oczy widzieć.

Dodane przez Luna_975 dnia 24-06-2010 14:26
#190

Myślę, że zrobiłabym to samo, co Harry, bo to pozwoliłoby oczyścić Syriusza z zarzutów. Tylko najpierw bym rzuciła na glizdogona np. Petrificus totalus, żeby nie uciekł.

Dodane przez Harry_ dnia 24-06-2010 14:59
#191

Prawdopodobnie zrobiłbym coś aby za żadne skarby nie uciekł.Potem oddałbym Go w ręce dementorów i w ręce ministerstwa.Przy okazji Syriusz zostałby oczyszczony z zarzutów , James i Lilly zostaliby pomszczeni w inny sposób niż śmierć czego zapewne by nie chcieli jak powiedział Harry.

Dodane przez zuza878 dnia 27-06-2010 12:21
#192

Postąpiłabym jak Harry, czyli oddała Glizdogona dementorom. Jednak lepiej bym go pilnowała, tak żeby nie uciekł. Można go było oszołomić, czy coś, żeby nie miał szans uciec.

Dodane przez marta dnia 23-07-2010 13:15
#193

Uważam, że Harry bardzo dobrze postąpił. Na jego miejscu zrobiłabym tak samo. Harry uratował Pettigrew przed śmiercią, ale na pewno w Azkabanie czekałby go równie tragiczny los, gdzie musiałby cierpieć długo za swe przewinienia...Śmierć, bowiem byłaby szybka, natomiast Azkaban moim zdaniem jest o wiele gorszy. Tam człowiek traci wszystko: szczęście, zmysły. Mówiąc krótko, dostaje szału. Męka w Azkabanie byłaby lepszą karą niż śmierć

Szkoda, że Peter Pettigrew jednakże uciekł, gdyby tak się nie stało wiele spraw potoczyłoby się inaczej, lepiej...

Dodane przez Croce dnia 24-07-2010 20:02
#194

Moim skromnym zdaniem, Harry postąpił słusznie. Ja również nie pozwoliłabym zabić nędznego Petera. Nie chciałabym, podobnie jak Harry, by Syriusz i Lupin stali się zabójcami. To by było straszne. O, nie. Po za tym, czy umarli umieją mówić? Można by było oczyścić Syriusza ze wszystkich zarzutów... Prawdopodobnie zostałby ucałowany przez dementorów, a to o wiele gorsze od śmierci, czyż nie?

Dodane przez Bella_Granger dnia 24-07-2010 20:20
#195

Ja to bym zabiła tego szczura ;] i zaniosła do Dumbledora hihhi ;)

Dodane przez -_niesamowite_- dnia 24-07-2010 20:32
#196

Ja uważam, że powinien pozwolić Lupinowi i Blackowi go zabić. Co z Tego, że był przyjacielem jego ojca skoro przyczynił się do jego śmierci? Łapa i Wąchacz nie mieli nić przeciwko a wręcz sami się do tego rwali więc powinien im na to pozwolić. A pomysł żeby go oddać w ręcę dementorów moim zdaniem był po prostu śmieszny, a jak już zdecydowali się na to drugie rozwiązanie powinni go jakoś unieszkodliwić np. potraktować go petryfikusem.

Dodane przez mania11 dnia 24-07-2010 20:34
#197

Zrobilabym to samo co Harry !

Dodane przez Yuki27 dnia 25-07-2010 20:55
#198

Na pewno bardziej logiczne wydaje mi się wydanie go dementorom. Ale czy zdołałabym się powstrzymać przed zemstą - nie wiem. Na pewno bym go uderzyła :D

Dodane przez Prawdziwy_Gryfon dnia 25-07-2010 20:57
#199

Crucio a potem dementorzy !

Dodane przez Krzysiek dnia 03-08-2010 13:55
#200

chciałbym żeby go zabili żeby nie odrodził się Voldemort

Dodane przez Lady Crayon dnia 08-08-2010 20:47
#201

Także zrobiłabym to co Harry,lecz byłabym ostrożna. Związałabym go i użyła zaklecia Petrifiucus Totalus, i po sprawie. Zaniosła do zamku i oddała w ręce dementorów.

Dodane przez LunaLovegood_HP dnia 09-08-2010 11:19
#202

Zabiłabym na miejscu!!!!

Dodane przez Deprimo_Confringo dnia 16-08-2010 10:16
#203

Ja bym oddała w ręce dementorów Glizdogona. Bo zabić w wieku 13 lat to poważne przestępstwo. A Remusowi i Syriuszowi nie pozwoliłabym nic mu zrobić, chyba, że go przytrzymać. Albo najśmieszniejsze!
Po wyssaniu duszy dać go prof. McGonagall zmienionego w szczura, oczywiście po uniewinnieniu Syriusza i poprosić, by się zamieniła w kota i go zjadła.

Dodane przez Lisa dnia 17-08-2010 10:54
#204

Ja bym go nie zbiła, ale bym użyła np. zaklęcia porażenia ciała lub coś w tym stylu, żeby mieć pewność że nie ucieknie.


Fuu! To że się przemienia w kota nie znaczy że je kocie żarcie i szczury! Szczególnie, jeśli wie że to był człowiek!

Edytowane przez Lisa dnia 17-08-2010 10:57

Dodane przez Ron Ronald Weasley dnia 17-08-2010 11:07
#205

Hmmm... Ja bym postąpił tak jak Harry ale też troszke inaczej :P Najpierw Bym Oszołomił Glizdogona i by nieśli tak jak ciało Severusa (Smarkerusa :]) a jak Lupin zapomniał o Pełni, to bym rzucił dla Lupina, który już był wilkołakiem Glizdogona, żeby nie zabił moich kumpli i Syriusza :P A Jakby pogryzł Glizdogona Wilkołak, to może jakieś szczątki by zostały, i byśmy zanieśli do zamku :P

Dodane przez BlackBack dnia 17-08-2010 11:25
#206

zaciukałbym go różdżką . :D. Zmusiłbym go żeby zmienił sie w szczura i wsadził do jakiejs klatki żeby nie uciekł potem zaniósłbym go do ministerstwa odmienił by sie i byłby dowód, że Syriusz est niewinny.

Dodane przez Harry Potterek junior dnia 18-08-2010 22:28
#207

ja tam bym go powiesił ladybrid ma terz rarje żeby go oddac w ręce dementorów

Dodane przez Harry Potterek junior dnia 18-08-2010 22:28
#208

:D

Dodane przez Harry Potterek junior dnia 18-08-2010 22:29
#209

hehe nie chce mi się już więcej pisać wieć to tyle co mogę powiedzieć

Dodane przez Kab Hun dnia 18-08-2010 23:47
#210

Co byśmy zrobili z Peterem? Hmm... Pozwolili zabić. Skoro Syr i Lup tak bardzo się pchali, to po co im było zabierać tę przyjemność? Broń cię Boże takich cyrków, jak Potter bym nie odwalał. "Mój tata nie chciałby, żebyście zostali mordercami" i mówi to chłopię, które znało swojego ojca niespełna rok, jeszcze w dodatku w wieku niemowlęcym... ;] Gdyby James żył i wiedział o tym, to kij wie, co by zrobił... Skoro dwójka najlepsiejszych kumpli odwróciła się od Glizdka, to skąd podejrzenie, że nie zrobiłby tego i trzeci?

Dodane przez NimfadoraTonks dnia 19-08-2010 09:21
#211

Ale on go wcale nie uratował przed śmiercią, tylko chciał, żeby jego śmierć była gorsza, bardziej bolesna, żeby stracił duszę, poprzez pocałunek jednego z najgorszych i najstraszniejszych postaci.

Dodane przez mrsRadcliffe dnia 19-08-2010 11:15
#212

Z pewnością pozwoliłabym Syriuszowi i Lupinowi się nim zająć, nawet gdyby Syriusz dzięki temu miałby być wolny. Po pierwsze zdradził rodziców Harry'ego, po drugie przekonał swoją śmiercią, że Syriusz jest winny. Śmierć yo za mało moim zdaniem.

Dodane przez Kab Hun dnia 19-08-2010 11:59
#213

Taaa, wiem. Ale chodzi o to, że taka akcja wiązała się z pewnym ryzykiem. Peter mógł uciec, nawet gdyby nie doszło do przemiany Lupina. Wystarczyła chwila nieuwagi. No i wiadomo, że wraz z rozwojem wypadków takich chwil pojawiło się... bardzo dużo. I stało się, jak się stało.

Dodane przez Evi91 dnia 19-08-2010 12:22
#214

Postąpiłabym tak samo jak Harry. Miał racje z tym, żeby oddać go w ręce dementorów. W takim sposób można było oczyścić imię Syriusza i pokazać, że jednak nie jest taki jak reszta jego rodziny.

Dodane przez Grzesiek dnia 26-08-2010 14:43
#215

Ja tak samo jak harry oddałbym Glizdogona w ręce dementorów:shy:

Dodane przez Lady_Badger dnia 20-09-2010 16:59
#216

Och... sama nie wiem. Przecież Harry miał ochotę zabić Syriusza, gdy myślał, że to on jest winny śmierci jego rodziców, a Petera tak po prostu puścił wolno? Myślę, że na miejscu Harry'ego sama bym przyłożyła różdżkę do morderstwa Glizdogona. Wiem, że to niemoralne i nieetyczne, a poza tym ten dług będzie potem potrzebny (VII część), ale to człowiek, przez którego nie jestem sierotą...

Dodane przez susan viktmore dnia 02-10-2010 10:51
#217

postąpiłabym jak Harry. gdyby Syriusz i Remus zabili petera te gnidę, to poszliby siedziec w azkabanie a takto Syriusz byłby oczyszczony z zarzutówa petera pwnie dementorzy by "pcałowali". to gorsze niż śmuierć zasłużył sobie na to.

Dodane przez Matthew Lucas dnia 02-10-2010 11:38
#218

Postąpiłbym jak Harry. Tylko w ten sposób można by było oczyścić Syriusza z zarzutów, wszyscy wy uwierzyli, że to nie on. Przy okazji ojciec chrzestny byłbydoceniony, i by się lepiej poczuł - niż cały czas być samotny...
A co do Petera, to pocałunek dementora byłby najodpowiedniejszy.

Dodane przez Eisblume dnia 02-10-2010 12:23
#219

Ciężko wyobrazić mi siebie w takiej sytuacji, ale pewnie postąpiłabym tak samo jak Harry. Nie mogłabym pozwolić, żeby bliskie mi osoby popełniły morderstwo. Pocałunek dementora w takim wypadku byłby chyba gorszy niż śmieć.

Dodane przez VeronicaPotter dnia 03-10-2010 16:47
#220

Harry postąpił rozsądnie - zrobiłabym to samo.
Gdyby zabił Glizdogona to co by z tego miał? Bo ja raczej nie czułabym się najlepiej, wiedząc, że pozwoliłam zabić człowieka. Tak. Lily i James zginęli z jego winy, postąpił okrutnie... Ja nie umiałabym zdradzić swoich przyjaciół, a już na pewno nie potrafiłabym potem żyć ze świadomością, że zginęli przeze mnie, ale gdyby Syriusz i Remus zabili wtedy Glizdogona w niczym by to nie pomogło. Oni nie są ludźmi, którym by po tym ulżyło - przeciwnie... czuliby się jeszcze gorzej. Dobrze, że Harry myślał tak rozważnie w takiej chwili i nie doprowadził do śmierci Petera.

Els: Edycja!


Eisblume napisał/a:
Ciężko wyobrazić mi siebie w takiej sytuacji, ale pewnie postąpiłabym tak samo jak Harry. Nie mogłabym pozwolić, żeby bliskie mi osoby popełniły morderstwo. Pocałunek dementora w takim wypadku byłby chyba gorszy niż śmieć.


Tak , ja także nie mogłabym pozwolić na to bliskim mi osobom. Zgadzam się.

Edytowane przez Elsanka dnia 03-10-2010 19:20

Dodane przez VeronicaPotter dnia 03-10-2010 16:49
#221

Eisblume napisał/a:
Ciężko wyobrazić mi siebie w takiej sytuacji, ale pewnie postąpiłabym tak samo jak Harry. Nie mogłabym pozwolić, żeby bliskie mi osoby popełniły morderstwo. Pocałunek dementora w takim wypadku byłby chyba gorszy niż śmieć.


Tak , ja także nie mogłabym pozwolić na to bliskim mi osobom. Zgadzam się.

Dodane przez kamlot1002 dnia 21-12-2010 20:05
#222

ja bym chyba dostał szału oszołomił go kilkoma chytrymi zaklęciami np. expeliarmus petrificus totalus levicorpus rictusempra FURUNCULUS

Dodane przez Melethron dnia 21-12-2010 23:30
#223

Jestem takim typem człowieka, który nie miałby litości względem człowieka, który mnie zdradził, jednocześnie dysponując mocą jaką posiada czarodziej. Stąd też można łatwo zgadnąć moje zdanie na ten temat. Pozwoliłbym Remusowi i Syriuszowi zabić Glizdogona lub sam bym to zrobił :)

Dodane przez LadyBella dnia 22-12-2010 15:39
#224

Oczywiście bym zabiła go. Nie mam serca do ludzi bezlitosnych. Bez żadnych cyrków, albo sama bym go zabiła, albo pozwoliła zrobić to Syriuszowi i Remusowi :)

Dodane przez Mruffka_ dnia 22-12-2010 17:22
#225

Nie postąpiłabym tak, jak Harry.
Nie jestem tak litościwa i dobra, przykro mi.

Dodane przez Kate Black dnia 22-12-2010 19:08
#226

Jestem zdania jak Ci na górze! Zabiłabym GO! Zły człowiek-nie człowiek, potwór t dobre określenie, więc niech gnije w piekle! :mad:

Dodane przez Melethron dnia 22-12-2010 19:44
#227

Mruffka_ napisał/a:
Nie jestem tak litościwa i dobra, przykro mi.


Sam fakt, że napisałaś, iż z powodu bycia złą jest Ci przykro wyklucza to, że jesteś zła :)

Dodane przez Miionka dnia 22-12-2010 20:08
#228

Pewnie zrobiłabym tak samo jak Harry. To, że Syriusz i Lupin by go zabili do niczego by nie doprowadziło. Lepiej żeby dementorzy się nim zajęli.

Dodane przez nevil dnia 25-12-2010 12:44
#229

pozwał bym go do ministerstwa magii.

Dodane przez Nika Potter dnia 29-12-2010 21:41
#230

Na pewno bym nie chciała żeby Remus i Syriusz stali się "mordercami" przez takiego plugawego "robaka".

Dodane przez Veinlii dnia 30-01-2011 11:06
#231

Ja bym oddała go w ręce Dementorów, ponieważ to gorsze niż śmierć.

Dodane przez HermiOla dnia 01-02-2011 15:35
#232

Tak, decyzja Harry'ego była najsłuszniejsza. Jednak po śmierci Syriusza... Chyba bym go zabiła. Chociaż...

Dodane przez TkpkTp dnia 01-02-2011 22:46
#233

zabić i tyle i po gnoju XD

Dodane przez TkpkTp dnia 01-02-2011 22:47
#234

no i będzie gites malina

Dodane przez Lumosinska dnia 01-02-2011 23:09
#235

Niemiałabym sumienia zabić go, ani nie pozwoliłabym zrobić tego dla Syriusza i Lupina, gdyby to zrobili niebyłoby dowodu na niewinność Syriusza. Myślę, że Harry postąpił słusznie czekał teraz Glizdogona o wiele gorszy los od śmierci.

Edytowane przez Lumosinska dnia 02-02-2011 01:24

Dodane przez TkpkTp dnia 02-02-2011 10:29
#236

i tak by uciekł więc i tak bym go zabił

Dodane przez TkpkTp dnia 02-02-2011 10:31
#237

ale masz trochę racji no bo nie wiedziałbym że ucieknie więc

Dodane przez natikaa dnia 02-02-2011 10:40
#238

Zrobiłabym tak samo jak Harry. W końcu od życia Glizdogona zależała wolność Syriusza.

Dodane przez Krystian666 dnia 04-02-2011 19:31
#239

Harry postąpił dobrze wiedząc że jego tata na pewno nie chciałby żeby jego przyjaciele zrobili coś tak strasznego. Zrobiłbym to samo (przynajmniej tak mi się wydaje)

Dodane przez Wasp dnia 05-02-2011 09:17
#240

Oddałabym go w ręce dementorów,którzy złożyli by mu swój piękny i widowiskowy pocałunek.Ale wcześniej oczywiście trochę bym go torturowała.Och,gdyby nie ta pełnia,to śmierć Lily i Jamesa byłaby pomszczona,okazało by się,że mój Syriusz jest niewinny,a Voldek by nie powstał.Ale ten księżyc oczywiście wszystko zmaścił.Wkurza mnie to,że dopiero w V części nasz kochany Korneliusz Knot zaczyna wierzyć(po akcji w ministerstwie)w to,że Peter żyje,a Syriusz jest niewinny,przyznaje to dopiero po śmierci Łapy!!!

Dodane przez pewuem1 dnia 05-02-2011 10:25
#241

Postąpiłbym tak jak żołnierze Armii Krajowej w czasach Polskiego Państwa Podziemnego za zdradę - kulka w łeb. W tym wypadku Avada w łeb.Glizdogon nie zasłużył na żaden wyraz litości. A co do wolności Syriusza - na dowód byłoby ciało Glizdogona i zeznania świadków obecnych w czasie zdarzenia. Na potwierdzenie słów Syriusza można byłoby odczytać jego wspomnienia w myśloodsiewni co potwierdziłoby zeznania trio i Syriusza. Jako konieczność śmierci Petera P zeznali by obronę konieczną.

Dodane przez Horkruks12 dnia 05-02-2011 13:32
#242

Ja bym zrobił zapewne tak jak Harry. Postąpił świetnie, bo jak mówiła Lumosinska nie byłoby dowodu o niewinności Syriusza. Nie chciałbym również żeby Glizdogon umarł, ponieważ przez niego nie żyjąrodzice Harry'ego. Chciałbym aby cierpiał ogromnie za swoje czyny w Azkabanie. niestety został uduszony przez własną rękę, ponieważ okazał litość Harry'emu. To oznacza że "Parszywek" nie był takim potworem. On był dobry do czasu, gdy Voldemort go odnalazł a ten się przeląkł, że zginie. A przecież wiadomo jakim było on tchórzem.

Dodane przez Draculina dnia 05-02-2011 14:07
#243

Wypatroszyłabym go nie był prawie podszebny Czarnemu Panu

Dodane przez Lady Bellatriks dnia 25-02-2011 18:16
#244

Ja bym nie była taka wielkoduszna, gdybym miała takiego wroga, jak miał Harry w Glizdogonie. Rzuciłabym na niego zaklęcie Cruciatus i torturowała go tak długo, aż by się zaczął tarzać po ziemi, nie wiedząc kim jest i gdzie jest, ani kim ja jestem, błagając mnie, bym go uśmierciła. W końcu bym go posłuchała i łaskawie rzuciła ''Avada kedavra'' z rożdżką wycelowaną w niego...

Heej! To brzmi tak, jakbym opisała zemstę Bellatriks! :D

Dodane przez Peverell dnia 25-02-2011 19:04
#245

Ja bym postąpił tak jak Harry tym bardziej, że uratowało by to Syriusza przed Azkabanem a tego bym na tamtą chwilę pragnął najbardziej. Łapa siedział w azkabanie przez to, że glizdogon bał się przyznać do swego czynu więc powinien sam poznać co musiał przeżyć Black przez niego-_- .

Edytowane przez Peverell dnia 19-03-2011 16:18

Dodane przez hermania dnia 28-03-2011 12:44
#246

Zabić!

Dodane przez hermania dnia 28-03-2011 12:44
#247

Zabić!

Dodane przez Huncwotka dnia 28-03-2011 13:24
#248

Lady Bellatriks napisał/a:
Ja bym nie była taka wielkoduszna, gdybym miała takiego wroga, jak miał Harry w Glizdogonie. Rzuciłabym na niego zaklęcie Cruciatus i torturowała go tak długo, aż by się zaczął tarzać po ziemi, nie wiedząc kim jest i gdzie jest, ani kim ja jestem, błagając mnie, bym go uśmierciła. W końcu bym go posłuchała i łaskawie rzuciła ''Avada kedavra'' z rożdżką wycelowaną w niego...

Heej! To brzmi tak, jakbym opisała zemstę Bellatriks! :D


Warto spróbować...

Dodane przez Puszek dnia 28-03-2011 19:08
#249

Uważam, że dobrze Harry zrobił. Na jego miejscu postąpiłabym tak samo, ponieważ wydaje mi się, że jest kara o stokroć gorsza od tej którą chcieli mu wymierzyć Lupin i Syriusz. Uważam, ze lepiej byłoby gdyby Glizdogon zginął z rąk Dementorów, którzy złożyli by mu pocałunek Dementora!! :upset:

Dodane przez Hermionka111213 dnia 28-03-2011 19:22
#250

Harry postąpił bardzo słusznie według mnie.
Nie warto zabijać drugiego człowieka, ani innej istoty żywej tak po prostu.
Jednak Peter zdradził Lily i Jamesa i jakaś kara mu się należała a oddanie go w ręce dementorów było najlepszym wyjściem.

Edytowane przez Hermionka111213 dnia 22-08-2011 12:11

Dodane przez Harry10 dnia 31-03-2011 17:11
#251

Myślę, że zachowałbym się tak samo jak Harry. Nie chciałbym a by Łapa (Syriusz) i Lunatyk (Lupin) Zostali mordercami. drogi Gościu

Dodane przez Tasardur Black dnia 31-03-2011 19:17
#252

Większość piszę, żeby go zabić. Moim zdaniem jak możemy przeczytać w książce James i Lily Potter wybrali Glizdogona na strażnika tajemnicy Ich schronienia. Dalej czytamy, że sam Albus Dumbledore zaproponował Potterom swoją pomoc- zostanie strażnikiem Ich tajemnicy. Nie wiem, czemu dokonali wyboru jaki dokonali. Peter jak i większość czarodziejów bał się Sami- Wiecie- Kogo. Mogę się założyć, że torturował Glizdogona zaklęciem Cruciatus. Podobnie jak Harry nie dał bym go zabić Blackowi i Lupinowi. Peterowi Pettigrew należy się kara jak i współczucie. To co Czarny Pan zrobił z tego chłopaka, aż dreszcze po plecach przechodzą.

Dodane przez Hermiona6 dnia 31-03-2011 20:29
#253

ja bym go zabiła i tyle

Dodane przez Miram11 dnia 01-04-2011 19:42
#254

Ja nie byłabym dla niego łaskawa,za to, że przez niego miałabym zniszczone dzieciństwo, brak miłości i żadnej wiedzy. Wolałabym go zabić....

Dodane przez fan Potter dnia 14-04-2011 20:08
#255

Postąpiłbym tak samo jak Harry.Zabicie Petera do niczego by się nie przydało.Ale niestety Peter uciekł,a Syriusz zostałby skazany.Dzięki Harremu i Hermionie Black nie został skazany a Hardodziob nie umarł-szkoda tylko ,że Peter uciekł a byłoby wszystko ok.Harry pewnie zamieszkałby z Syriuszem ale niestety nie. :(:|

Dodane przez SiriusBlack dnia 14-04-2011 20:13
#256

A ja bym go związał zaklęciem,spetryfikował i zaniósł do zamku razem ze Snape'm.Wtedy Syriusz byłby niewinny,a Peter by się nie transmutował.Ale nie miałbym sumienia żeby go zabić,a poza tym nie było by dowodu na niewinność Syriusza.:)

Edytowane przez SiriusBlack dnia 14-04-2011 20:14

Dodane przez anetka4774 dnia 14-04-2011 22:24
#257

związała sklonowała zabiła i żabiła te klony póżniej transmutowała w kość i zakopała:happy:

Dodane przez Harry1152000 dnia 15-04-2011 11:05
#258

Zabił bym go odrazu albo osłabil żeby dementorzy go załatwili..

Dodane przez Adrienne dnia 29-04-2011 08:17
#259

Postąpiłabym tak samo jak Harry, ponieważ to Glizdogon byłby winny, a Syriusz byłby wreszcie wolny.

Edytowane przez Lady Holmes dnia 29-05-2011 13:43

Dodane przez Rose Granger dnia 29-04-2011 10:26
#260

Nie zabiłabym go. Nie wiem, czy nie byłoby to za proste i za szybkie. Oddałabym go dementorom albo skutecznie postarała się o to, żeby zabiły go jego własne wyrzuty sumienia.

Dodane przez Anchelee dnia 23-05-2011 10:00
#261

Ja chciałabym ukręcić łeb parszywemu szczurowi. Ale jednak bym tego nie zrobiła. Przynajmniej dopóki Syriusz byłby uznawany za mordercę. Związałabym Petera w postaci szczura magiczną nicią i zaniosła Knotowi przed nos. Potem wsadziłabym go na dwanaście lat do Azkabanu, a po dwunastu latach miałby zapewniony pocałunek dementora. Syriusz byłby uniewinniony i dostałby dość spore odszkodowanie. Zamieszkałby z Harrym i żyliby długo i szczęśliwie.
Niestety cuda się nie zdarzają.

Dodane przez himynameisAvi dnia 23-05-2011 13:51
#262

Zostawiłabym Glzidogona Lupinowi i Blackowi albo potraktowała go Crucio, związała, zaniosła Knotowi żeby uniewinnił Syriusza i wysłała do Azkabanu, tam zajęliby się nim dementorzy.

Dodane przez Giny_Weasley dnia 23-05-2011 13:58
#263

zrobiłabym wszystko żeby zgnił w więzieniu a Syriusza oczyszczono z zarzutów!

Dodane przez SevLily35 dnia 23-05-2011 19:17
#264

Najlepiej do Azkabanu z nim!!!

Dodane przez szczepen dnia 29-05-2011 10:16
#265

wyrzuciłbym go do śmieci

Dodane przez Sophia dnia 29-05-2011 10:39
#266

Zrobiłabym to samo co Harry tyle, że lepiej bym go pilnowała. To straszne! Gdyby nie ten parszywkowy szczur, to życie Syriusza i Harr'eego potoczyłoby się zupełnie inaczej...

Edytowane przez Lady Holmes dnia 29-05-2011 13:44

Dodane przez Irek dnia 07-07-2011 09:17
#267

ZAprowadził bym go do dementorów wkońcu gdyby mi zabił starych nie byłoby najfajniej więc chciałbym żeby poniusł największą kare większą niż śmierć pocałunek dementora. Który wysysa ducha z ciała. I to jest dla niego słuszna kara.



Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE!!!

Co sie gapiszdrogi Gościu

Dodane przez HarryPotter99 dnia 10-07-2011 22:24
#268

Najpierw zaprowadziłabym go do Hogwartu. Zostałby osądzony przez Dumbledore'a. Wsadzony do Azkabanu na min. 20 lat. Później zostałby związany, zakneblowany i wrzucony do Oceanu. Zasłużył na to. Rozwalił Potterowi całe życie, a Syriuszowi też spory kawałek. Najgorsze, że uniknął jakiejkolwiek kary i Syriusz, aż do śmierci musiał się ukrywać, bo uważano go za mordercę.

Dodane przez daria2j dnia 13-07-2011 18:00
#269

Pokazać go wszystkim żeby Syriusz był nie winny .

Edytowane przez daria2j dnia 13-07-2011 18:02

Dodane przez Luna Lovegood247 dnia 20-07-2011 13:27
#270

To jest bardzo interesujące pytanie. Jakbym ja była na jego miejscu...To chyba też nie pozwoliłabym żeby go zabili. Po prostu wzięłabym go do Dumbledor'a. On by wiedział co zrobić z tym... czymś.

Dodane przez Alexandre dnia 22-07-2011 12:33
#271

Znając mój charakter rzuciłabym się na niego z pięściami, no i pewnie zaklęcia niewybaczalne by się posypały...

Dodane przez JQcay dnia 22-07-2011 12:38
#272

Zrobiłbym to, co Harry. Nie chciałbym, żeby dwóch najlepszych przyjaciół mojego ojca stało się mordercami, przez takiego zdrajcę :/

Dodane przez Yuki Snape dnia 12-08-2011 00:22
#273

Na_pewno nie chciałabym, aby Syriusz i Lupin go zabili, bo po pierwsze Ministerstwo Magii nie dowiedziałoby się prawdy potwierdzonej przez Petera i zabójcy trafiliby pewnie do Azkabanu za nic. Ale podejrzewałabym, że Glizdogon może w każdej chwili zamienić się w szczura, więc rzuciłabym na niego jakieś zaklęcie typu drętwota i od razu zaprowadziła do Dumbledora.

Edytowane przez Czarownica24 dnia 12-08-2011 09:42

Dodane przez _Luna1000_ dnia 13-08-2011 15:32
#274

Zaniosła bym go do zamku,
i przy wszystkich zrobiła zupę-krem ze szczura:lol:

:rotfl::rotfl::rotfl::rotfl::rotfl::rotfl:

Edytowane przez _Luna1000_ dnia 07-09-2011 18:39

Dodane przez Ginny Salazar Rovena Snape dnia 13-08-2011 16:26
#275

Zabiłabym go własnymi gołymi rękami albo zaklęciem Avada Kedavra...
Nienawidzę go, przez niego Lily i James nie żyją, ale oni byli fajni albo nawet bardzo.

Edytowane przez Lady Holmes dnia 21-08-2011 22:42

Dodane przez majka23 dnia 15-08-2011 15:12
#276

Najpierw bym go chyba potraktowała crucio, byłby osłabiony, ale na wszelki wypadek rzuciłabym na niegojescze petrificus totalus albo drętwotę i zaniosłabym go do zamku dla dementorów. Dzięki temu Syriusz byłby uniewinniony. Zastanawia mnie tylko jedno: Dlaczego przy skazaniu Syriusza albo nawet teraz zanim dementorzy go pocałowali (a raczej mieli taki zamiar) to ci z Ministerstwa Magii nie użyli leglimencji, żeby zobaczyć wspomnieia Syriusza?

Dodane przez Half_Blood_Princess dnia 15-08-2011 15:15
#277

Zrobiłabym to co Harry, żeby uniewinnić Syriusza, a potem to by mi już wisiało...

Dodane przez Scarlett Clearwater dnia 22-08-2011 10:41
#278

Oddałabym Petera dementorom/

Dodane przez Densho dnia 22-08-2011 10:45
#279

Pocałunek Dementora :D
albo bym się zlitowała, ale raczej wersja 1 xD

Dodane przez Severush dnia 22-08-2011 10:50
#280

Torturowalbym go i zabil.. w koncu Harry nie byl by jak jakis bohater z bajki tylko chamski kawalek Voldemorta

Dodane przez hermiona1395 dnia 22-08-2011 11:00
#281

To co zrobił Glizdogon było okropne ;/ Wydał swoich przyjaciół, ja bym pozwoliła Syriuszowi i Remusowi pomścić swoich przyjaciół. A gdyby przeżył oddałabym go w ręce dementorów. Niestety uciekł i służył Voldemortowi ...

Dodane przez Karma Chameleon 20 dnia 22-08-2011 11:20
#282

Ja tam bym go zabiła z zimną krwią.

Dodane przez Nimfadora Euklistus dnia 22-08-2011 12:41
#283

Trudno powiedzieć.Trzeba postawić się w sytuacji Harry'ego. Dowiadując się o tym wszystkim musiał być zaskoczony.
Gdyby to o mnie chodziło, to pierwsze co bym zrobiła to prawdopodobnie krzyczała. Nienawiść jaka by mnie ogarnęła- byłaby ogromna. Najchętniej zabiłabym szczura, ale po pierwsze nie znałam zaklęcia.
Więc dlatego poprosiłabym Syriusza aby go zabrał, i sprawić żeby cierpiał jak nigdy.

Oczywiście to tylko moje przypuszczenia, bo nigdy nie wiadomo co by się stało gdybym naprawdę była na ego miejscu.

Dodane przez Nieznaj dnia 22-08-2011 13:22
#284

Podobnie jak Harry. Zabicie Petera do niczego by nie doprowadziło, co więcej nie można by udowodnić że to on zdradził Potterów, że Syriusz jest niewinny... jeszcze by za to bekneli w Azkabanie. Szkoda, że Lupin zapomniał o eliksirze;/

Dodane przez Gryf5r dnia 22-08-2011 13:38
#285

Ja bym obstawiała za należycie zasłużoną karą : tortury, pocałunki dementorów, Azkaban .... Podziwiam Harrego za to, że zachował zimną krew w takiej sytuacji ... Gdybym ja się dowiedziała, że zdradził moich rodziców ... Nie wytrzymałabym presji, całkowicie bym spanikowała, chciałabym dla niego jak najgorzej ! Żeby naważył się konsekwencji za to co poczynił ! Jeszcze sama bym go zabiła (oczywiście nieświadomie pod presją).

Dodane przez HermionaGranger17 dnia 22-08-2011 14:11
#286

Dementorzy

Dodane przez Lapa98 dnia 22-08-2011 14:34
#287

Chciałabym oczyścić Syriusza z zarzutów, lecz pamiętałabym, że Glizdogon jest animagiem, więc prawdopodobna byłaby ucieczka w jego wykonaniu. Po mimo tego oczyszczenia z zarzutów, to chciałabym zabić szczura!

Dodane przez Oksan Weasly dnia 13-09-2011 17:41
#288

Zachowałabym się tak samo jak Harry.Gdybym pozwoliła Syriuszowi i Remusowi go zabić to przecież by byli wtedy przestępcami.A nie chciałabym tego.A o Glizdogonie mam dużo do powiedzenia,ale po co mówić.

Dodane przez Ridlovaaa dnia 08-10-2011 20:30
#289

Do Azkabanu z nim!!!

Dodane przez lilypotter12 dnia 11-10-2011 11:53
#290

ja bym wyslala go do Azkabanu o do dementorów xd !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dodane przez Seva dnia 11-10-2011 17:39
#291

Ja raczej wolałabym go zabić od razu, by mieć pewność, że nie ucieknie...

Dodane przez bochenek89 dnia 11-10-2011 19:48
#292

Nie jestem pewna co bym zrobiła na ich miejscu. Musiałabym przeżyć coś podobnego do bohaterów, aby móc jednoznacznie stwierdzić jak bym postąpiła (mam jednak nadzieje, że życie tak bardzo mnie nie doświadczy). Przypuszczalnie sama nie zabiłabym Glizdogona, a tym bardziej nie pozwoliłabym tego uczynić swoim przyjaciołom.
Najlepiej byłoby, gdyby Petera Pettigrew zachowali pod postacią szczura, umieścili w jakieś klatce czy skrzyni, w której nie mógłby się przemienić i dopiero przy Ministrze Magii przywrócili mu ludzką postać, tak by oczyścić Syriusza.

Dodane przez Mniszka19Xd dnia 30-10-2011 09:52
#293

Wolałabym żeby oddać Glizdogona dementorom,bo Pocałunek Dementora jest rzeczą gorszą od śmierci.

Dodane przez Damian_Skibicki dnia 30-10-2011 10:06
#294

hahaha no komend to co bym z nim zrobił nie było by moralne :>

Dodane przez Charlie dnia 07-11-2011 21:31
#295

Ja wolałbym żeby Lupin i Syriusz zabili Petera. Przeciez on tyle zlego zrobil. Przez niego Harrego rodzice zgineli. Gdyby on zdradzil moich rodzicow to z pewnoscia bym go zabil i nie bawil sie w jakies wiezienia itp. Nie zabicie go dawalo mu szanse na ucieczke i tak tez sie stalo. Harry powinnien pozwolic im go zabic.

Dodane przez emilyanne dnia 12-11-2011 14:53
#296

Trudno powiedzieć. Rowling nie powiedziała nam jak to wyglądało ze strony Petera. Gdybym była na miejscu Harrego nie pozwoliłabym by bliscy mi ludzie dopuścili się morderstwa. Po za tym Pettigrew był jednocześnie dowodem i czekała by go surowa kara. Szkoda, wielka szkoda że uciekł. Z drugiej strony zrobiło mi się żal jak umierał. W końcu zlitował się... Szkoda tylko że nie wiemy, jakie towarzyszyły mu przy tym uczucia ;> :P

Dodane przez ola322 dnia 16-11-2011 18:33
#297

Smierć nie jest rozwiązaniem.

Dodane przez syrius_black dnia 13-01-2012 21:39
#298

z pewnością postąpiłby mjak harry bo nie jestem skory do zabijania ani zlecania zabójstw lub innych złych czynów tak ja Czarny Pan . zostawiłbym go w spokoju bo umiem przebaczyć ae pod warunkiem poprawy .



Od przebiegłości ślizgonów
Od kretynizmu puchonów
Od wiedzy o własnej wszechwiedzy krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE

Dodane przez hedwigowo dnia 13-01-2012 21:41
#299

Myślę ,że zasłużył na śmierć, ale potraktowałabym go bardziej litościwie, może ruszyłoby go sumienie, jak w przypadku jednego Krzyżaka w "Krzyżakach", gdy Jurand darował mu życie.

Dodane przez harry longbottom dnia 13-01-2012 23:27
#300

Ja bym mu wszczepił takie wspomnienia jakie miał harry z 7 części i kazał wysłać do Azkabanu.Niech pamięta co zrobił , a przebywanie koło dementorów tylko by polepszało sytuacje dla harrego bo wiadomo jak się czuł gdy przebywał koło dementorów .

Dodane przez Kinga121 dnia 11-04-2012 07:59
#301

Najprawdopodobniej postąpiłabym podobnie jak Harry, nie chciałabym by przyjaciele moich rodziców zostali mordercami. Oddałabym go w ręce dementorów by złożyli na nim swój pocałunek...

Dodane przez leda dnia 17-04-2012 09:11
#302

Skorzystałabym ze szlachetności Harry'ego- śmierć byłaby dla Petera za łatwa, a skoro oddanie go w ręce dementorów pomogłoby Syriuszowi oczyścić się z oszczerstw i nieuczciwych zarzutów, to chyba najlepiej jest, gdy są dwie osoby zadowolone, niż trzy nieszczęśliwe. To przykre, ale Peter w następnych tomach wcale się nie zmienił, dalej był tchórzliwym szczurem, który chował się za plecami wpływowych czarodziejów, szukając wygodnego i bezpiecznego dla siebie schronienia. Dla takich ludzi nie warto się wysilać, by dawać kolejną szansę, którą i tak by zaprzepaścili dla własnej korzyści. Cudzym kosztem, warto dodać.

Edytowane przez leda dnia 17-04-2012 09:22

Dodane przez zaeli dnia 30-04-2012 17:36
#303

to trudne pytanie... szczerze mówiąc nie wiem jak bym się zachowała w takiej sytuacji. Chyba jednak nie dałabym go zabić. Głupie miłosierdzie...

Dodane przez luna97 dnia 30-04-2012 18:12
#304

Ja również oddałabym go w ręce dementorów. To nawet gorsze od śmierci. W końcu oczyściłoby to Syriusza z zarzutów. Choć ja też uważam, że powinni bardziej pilnować Glizdogona a Remus powinien przewidzieć pełnię.

Dodane przez Ruda_x3 dnia 12-07-2012 18:20
#305

niee... raczej sama bym go zabiła...

Dodane przez Riddle Of Death dnia 12-07-2012 18:40
#306

Zasłużył na najgorszą karę, gorszą od śmierci. Na początek jakieś tortury, Crucio i inne zaklęcie, jakiś czas aby doszedł do siebie i pocałunek dementora. To chyba najgorsza kara w świecie magii?

Dodane przez marihermiona dnia 12-07-2012 19:10
#307

On nie zasługiwał na tak łagodną śmierć zasługiwał na pocałunek dementoró :)

Dodane przez Astrid Lindquist dnia 15-07-2012 15:52
#308

Ja nie chciała bym żeby ktoś kto w moich oczach dopiero przestał być mordercą stał się nim znowu.
Oddała bym Glizdogona w ręce dementorów - to była by najlepsza kara..
Ale Lupin powinien przewidzieć pełnię i nie dopuścić właśnie żeby Glizdogon uciekł.

Dodane przez Victim dnia 15-07-2012 15:56
#309

Postąpiłabym tak jak Harry - jeśli Syriusz zabiłby Petera, to wtedy faktycznie zostałby mordercą... A oddając Petera dementorom oczyściłby się ze wszystkich zarzutów i nadal był niewinny

Dodane przez Nevermore dnia 22-07-2012 03:55
#310

Łeb bym mu urwał. A jakby wrócił jako duch to Ja bym go straszył. :upset:

Dodane przez Estelle dnia 30-07-2012 21:21
#311

ja dziwiłąm się Haremu, zabiłabym tego szczura, ale gdyby Glizdek zginął nie byłoby tyle akcji...chociaż wszystko mogłoby się toczyć podobnie z tym wyjątkiem, zę Harry zamieszał by z Syriuszem...............................

Dodane przez Emma17 dnia 30-07-2012 21:28
#312

nie zabilabym go to nie ale pocalunek dementorow by mu sie przydal,,mysle ze to bym zrobila :mad:

Dodane przez panti00 dnia 06-08-2012 22:04
#313

Wolałąbym, aby zabili go wtedy Łapa i Lunatyk. Przecież w sumie przez to, że Harry chciał Glizdogona wydać Demetorom, ten uciekł i pomógł Voldemortowi się odrodzić ...

Dodane przez Hedwigaa_16 dnia 13-08-2012 14:09
#314

Ja także postąpiłabym jak Harry , oddałabym go w ręce dementorów , bo przecież gdyby go zabił , nie udało by się oczyścić Syriusza z zarzutów . ;D iii , także uważam że Lupin powinien wtedy przewidzieć pełnie . ;)

Dodane przez microszymek08 dnia 13-08-2012 14:17
#315

dałbym go do dementorów

Dodane przez Fausta Malfoy dnia 21-08-2012 15:50
#316

Jak Harry, bo za bardzo lubię Syriusza, ale gdybym go nie lubiła - pozwoliłabym zabić Glizdogona :D

Dodane przez Luniaczek dnia 21-08-2012 16:08
#317

no nie wiem czy on się tak nad nim zlitował , chciał go oddac dementorom ,a pocałunek jest podobno gorszy od śmierci, ale nim się plany nieco pokrzyżowały...; d

Dodane przez Aliszja dnia 21-08-2012 16:41
#318

Zrobiłabym to samo co Harry. Też właśnie czytam tą część :D

Dodane przez sarisa18 dnia 29-08-2012 11:07
#319

ja bym tego sku**** zabila:>

Dodane przez GinnyMagic dnia 14-10-2012 13:51
#320

Oczyściłabym Syriusza z zarzutów i oddała P.Pettigrew w ręce dementorów

Dodane przez Luna Morgane dnia 14-10-2012 13:56
#321

Ja pozwoliłabym zabić Glizdogona, nie wiem czemu, ale mam do niego nie chęć. Tak jak do wszystkich czarnych charakterów...

Dodane przez Molly Weasley dnia 15-10-2012 10:18
#322

No cóż, zdradził Voldemortowi gdzie są rodzice Harry`ego, wskrzesił Voldemorta, Wyjście jest tylko jedno. Avada Kedavra!

Dodane przez hardodziob_zgredek dnia 27-10-2012 18:28
#323

Szczerze powiedziawszy teraz tak mówię tylko, że bym go nie zabiła. Ale napewno podczas tego zdarzenia bym zrobiła inaczej ponieważ bym na pewno go znienawidziła ;<

Dodane przez Hermiona516 dnia 20-12-2012 18:04
#324

Ja postąpiłam bym tak jak harry i wydała go dementorom. I by mu wyssali duszę huahahauhauhauhauhuhau

Dodane przez HermaGranger3749 dnia 23-12-2012 09:27
#325

Ja uwazam ze ukarałam by glizdogona za wydanie potterow

Dodane przez bellarulez dnia 28-12-2012 23:21
#326

Ugh . Jestem mściwa i na pewno pozwoliłabym mu umrzeć . Owszem to do niczego nie prowadzi ale chyba musi mieć nauczkę . Takie przesadne dobro aż mnie mdli . Pewnie nie tylko ja bym mu dała nauczkę .

Dodane przez GinnyMagic dnia 01-01-2013 13:18
#327

Kill it with fire !

Dodane przez Lena1495 dnia 01-01-2013 13:52
#328

postąpiłabym tak samo jak Harry

Dodane przez Pani Malfoy dnia 01-01-2013 16:01
#329

Może mały Cruciatus ... :)

Dodane przez blackness dnia 01-01-2013 16:34
#330

Chęć by go zabili jest ogromna, ale wtedy Syriusz nie byłby uniewinniony. Harry postąpił słusznie zostawiając to zadanie dementorą. Nie wiem czy sama bym na to wpadła, ale zrobiłabym tak jak on.

Dodane przez Mirii_Massoro dnia 01-01-2013 17:26
#331

Można go by było zaciągnąć do ministerstwa by złożył zeznania
Choć wątpię by Knot w nie uwierzył :blah:

Dodane przez MEVA dnia 01-01-2013 18:38
#332

Nie umiałabym zabić dawnego przyjaciela Jamesa, nawet jeśli byłby takim IDIOTĄ. Ale Imperio, aby poszedł, sam złożył "rezygnację" lub zeznania, nie byłoby takie złe... :)

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 01-01-2013 19:07
#333

Glizdogon powinien zostać osadzony w Azkabanie. Po co go torturować, czy też zabijać ? Takim postępowaniem udowodniłbym tylko, że wiele się od niego nie różnię. Był perfidnym i nikczemnym zdrajcą, ale nawet takiej "szkarady" nie chciałbym mieć na sumieniu.

Edytowane przez mniszek_pospolity dnia 13-04-2013 17:22

Dodane przez Fred James Syriusz Remus dnia 05-01-2013 17:15
#334

Ja bym pozwoliła im go zabić. Poprosiłabym tylko, żeby najpierw jeszcze potraktowali go Cruciatusem.
Miałabym do niego zbyt wielki żal, by darować mu życie.

Edytowane przez Fred James Syriusz Remus dnia 05-01-2013 17:18

Dodane przez HexHallow dnia 05-01-2013 18:07
#335

Zjadłabym.

Dodane przez Shalis dnia 05-01-2013 18:12
#336

No cóż chyba byłabym zdania Harry'ego. Glizdogon wyrządził mu i jego rodzinie wielką krzywdę, lecz dokąd prowadziłaby jego śmierć i to jeszcze z rąk przyjaciół jego ojca? Fakt, to z pełnią było dziwne, to raczej proste, że Lupin powinien o tym wiedzieć, no i pilnowanie Glizdka... jak się już prowadzi osobę, którą się chciało zabić to pod większym nadzorem. Nie zmienia to faktu, że to moja ulubiona część i niech tak zostanie.:)

Dodane przez Perenelle Flamel dnia 12-04-2013 20:33
#337

Zrobiłabym tak jak Harry, gdyż zemsta do niczego nie prowadzi. Niestety jak to bywa w życiu- często los kara za wspaniałomyślność. I tak było też w książce. Biedny Syriusz musiał się ukrywać;(

Dodane przez Perenelle Flamel dnia 12-04-2013 20:34
#338

Zrobiłabym tak jak Harry, gdyż zemsta do niczego nie prowadzi. Niestety jak to bywa w życiu- często los kara za wspaniałomyślność. I tak było też w książce. Biedny Syriusz musiał się ukrywać;(

Dodane przez CzarodziejCzystejKrwi dnia 12-04-2013 21:04
#339

Na pewno zaklęcie niewybaczalne, kontrolujące umysł i wydające zakazy dla już posłusznego "więźnia własnej głowy". Za pomocą zaklęcia Imperius wydałabym mu rozkaz posłusznego pójścia z innymi do zamku i wsadzenia go do tymczasowego więzienia. Tam przesłuchany przez ministerstwo zostałby wsadzony do Azkabanu.

Dodane przez Jessica dnia 13-04-2013 11:42
#340

Ja to bym im pomogła! ^.^

Dodane przez juliahermiona dnia 13-04-2013 13:36
#341

ja bym tego okropnego Glizdogona najpierw w jakiś sposób pozbawiła możliwości bycia animagiem żeby nie mógł uciec jako szczur, potem bym mu złamała różdżkę , później bym kazała przyznać się (za pomocą weritaserum) do wszystkiego co zrobił, a na samym końcu wysłałabym go do azkabanu, a tam to niech już dementorzy zdecydują czy złożą mu pocałunek czy będzie cierpiał aż do śmierci naturalnej :>

Dodane przez itsleviosa dnia 23-04-2013 17:57
#342

Nie podejmowałabym niczego pochopnie , nawet gdyby kierowała mną złość . Chyba oddałabym go w ręce Ministerstwa Magi ...

Dodane przez Arashi dnia 20-05-2013 13:29
#343

Ja nie postąpiłabym tak jak Harry.Na pewno nie pozwoliłabym uciec Glizdogonowi. Opcji co bym mu zrobiła jest wiele. Albo pozwoliłabym Syriuszowi go zabić, albo oddałabym w ręce dementorów, by złożyli swój pocałunek, albo zamieniłabym go znowu w szczura i dała zjeść jakiemuś kotowi. Taaa... Spotkania ze mną na pewno by nie przeżył.

Dodane przez Snowy dnia 20-05-2013 15:18
#344

Ja bym zrobiła to co Harry :)

Dodane przez Alexandra dnia 20-05-2013 17:03
#345

Uważam, że Glizdogon powinien trafić do Azkabanu. Zabijając go, tylko pokazałabym, że nie jestem wiele lepsza od niego.

Dodane przez lunka29 dnia 20-05-2013 17:45
#346

Nie pozwolił im na to, ponieważ chciał go oddać dementorom, co jest o wiele gorsze.

Edytowane przez mooll dnia 21-05-2013 10:06

Dodane przez DreamNimbus2000 dnia 21-05-2013 09:41
#347

Rzuciłabym na niego "Impedimento" albo "Petrificus Totalus", i przeniosłabym Petera do Hogwartu. Następnie dałabym mu Veritaserum i zapytałabym czy to on był winny.

Dodane przez Martynaa67 dnia 26-05-2013 15:39
#348

Ja bym zrobiła to samo co Harry , oddała bym go dla dementorów . Bo przecież pocałunek dementora był o wiele gorszy niż śmierć ;)

Dodane przez Regulus Arturius Black dnia 19-06-2013 12:41
#349

Postąpił bym tak samo jak Harry , Tylko że ja bym glizdogona SPACYFIKOWAŁ (użył bym zaklęcia petrifikus totalus)Wtedy glizdogon niemugłby uciec kiedy Lupin zmienił się w wilkołaka

Dodane przez Fausta Malfoy dnia 28-06-2013 09:16
#350

A niech zdycha.

Dodane przez Albus-Dumbledore dnia 29-06-2013 12:56
#351

Oddał bym go w ręce dementorów. To byla by gorsza kara od śmierci.

Dodane przez HogwartIstniejeWNaszychSercach dnia 29-06-2013 13:58
#352

Nie zasługuje nawet na pocałunek dementora. Zdradził przyjaciół, i nie wiadomo, jaką dać mu karę, bo to straszne: zdradzić przyjaciół.

Dodane przez Hermionanina111 dnia 29-06-2013 15:27
#353

Pocałunek dementora. Wcześniej cruciatus. Żeby choć trochę cierpiał. Gdy się zmienił w szczura to trzeba było na niego nadepnąć.

Dodane przez Luna_999 dnia 29-06-2013 19:38
#354

Użyłabym zaklęcia Petrificus Totalus^^

Dodane przez ceresxxx dnia 29-06-2013 19:45
#355

Nie byłabym zdolna go zabić.Spędziłby dożywocie w Azkabanie.Nie postąpił dobrze zdradzając przyjaciół, ale zrobił to ze strachu, a nie z zimną krwią.Był zwykłym tchórzem,ale nie czerpał radości z czyjeś śmierci.

Dodane przez LulaZet dnia 01-07-2013 16:21
#356

Pocałunek Dementora to dla niego zbyt łagodna kara! To ,że zdradził swoich przyjaciół jest po prostu niewybaczalne!

Dodane przez Gryfonka_Luna dnia 01-07-2013 16:33
#357

Zdradził przyjaciół. Zgadzam się z jednym użytkownikiem, że pocałunek Dementora to baaardzo łagodna kara. Powinno go się zdeptać jako szczura, a jako człowieka dać pocałunek i spalić na stosie.

Dodane przez mulan183 dnia 01-07-2013 17:10
#358

Powinno się go: SPALIĆ, ZABIĆ lub UKATRUPIĆ!!!:rotfl:

Edytowane przez mulan183 dnia 01-07-2013 17:12

Dodane przez McLily dnia 01-07-2013 17:10
#359

Powinien spędzić dożywocie w Azkabanie. Zabić go, po prostu to że zdradził przyjaciół jest nie wybaczalne. :@

Dodane przez verbena92 dnia 01-07-2013 23:39
#360

Zdrady przyjaciół się nie wybacza! NIGDY!
AVADA KEDAVRA na niego i już!:smilewinkgrin:

Dodane przez Tauriel dnia 02-07-2013 10:50
#361

Wydaje mi się, że zabiłabym gp od razu, tak jak chciał to zrobić Syriusz i Remus. Zgodzę się też, że zdrady przyjaciół się nie wybacza.

Dodane przez Alex Riddle dnia 02-07-2013 18:02
#362

Azkaban mu się należy :)

Dodane przez raven dnia 02-07-2013 18:44
#363

Absolutnie nie popieram śmierci albo torturowania kogoś jako kary za cokolwiek. Nawet największy łajdak ma prawo do uczciwego procesu i obrony. Za to co zrobił, Glizdogon zasłużył na dożywotnie więzienie. Tylko, że skrajną głupotą było użycie kajdanek, by uniemożliwić Peterowi ucieczkę. Zamiast wyczaorwywać mugolski gadżet, trzeba było użyć magii na samym Glizdogonie - petrificus totalus i mobilicorpus to podstawowe zaklęcia, które przychodzą mi do głowy. Dotarcie do zamku byłoby łatwiejsze i mniej ryzykowne.

Dodane przez ArianaHoran dnia 03-07-2013 12:56
#364

W sumie miałabym ochotę go zabić...Ale Syriusz nie byłby oczyszczony z zarzutów,co doprowadziłoby do jego śmierci.Harry dobrze postąpił tylko...Zapomnieli o Lupinie.Ja bym po prostu strzegła bardziej Glizdogona.Pomysł z kajdankami nie był za mądry....

Dodane przez Grzesiek dnia 03-07-2013 13:08
#365

Zabiłbym tą gnidę,ale w jakiś wymyślny sposób BUAHAHA XD

Dodane przez verbena92 dnia 03-07-2013 14:18
#366

raven napisał/a:
Absolutnie nie popieram śmierci albo torturowania kogoś jako kary za cokolwiek. Nawet największy łajdak ma prawo do uczciwego procesu i obrony. Za to co zrobił, Glizdogon zasłużył na dożywotnie więzienie. Tylko, że skrajną głupotą było użycie kajdanek, by uniemożliwić Peterowi ucieczkę. Zamiast wyczaorwywać mugolski gadżet, trzeba było użyć magii na samym Glizdogonie - petrificus totalus i mobilicorpus to podstawowe zaklęcia, które przychodzą mi do głowy. Dotarcie do zamku byłoby łatwiejsze i mniej ryzykowne.


Czyli ci by było najlepsze? Z Azkabanu by mógł uciec

Dodane przez plump_ginewra_17 dnia 03-07-2013 14:45
#367

Osobiście uważam, że Azkaban byłby dobrym wyjściem- zdrada przyjaciół jest czymś czego się nie wybacza...!W HP widać, że Glizdogon jest strachliwą osobą, a Azkaban jest dość przerażający, żeby być odpowiednią karą dla osób jego pokroju..


Cieszę się, że jestem tu z wami:) pozdrawiam;)

Dodane przez verbena92 dnia 03-07-2013 15:39
#368

Ale równie dobrze Voldemord mógłby go wyciągnąć z Azkabanu tak jak Bellatrix i resztę

Dodane przez plump_ginewra_17 dnia 03-07-2013 16:06
#369

Nie sądzę by Glizdogon był aż tak ważny dla Voldemorta;)

Dodane przez evapob23 dnia 03-07-2013 16:54
#370

ja bymgopuściła bo todrobnostkaco zrobił

Dodane przez szekla dnia 03-07-2013 18:09
#371

Ja osobiście oddała bym go dementorom dy potem trafił do Azkobanu a Syriusz byłby oczyszczony z zarzutów.

Dodane przez HarryPotter96 dnia 06-07-2013 10:31
#372

Pocałunek dementora byłby idealny. Syriusz zostałby oczyszczony z zarzutów i Harry zamieszkałby razem ze swym ojcem chrzestnym. Z drugiej strony zabicie tego szczura na miejscu było by bardziej "pewne", dlaczego? Ponieważ wtedy by im nie uciekł.

Dodane przez DJfunkyGIRLS dnia 06-07-2013 14:20
#373

Oddać dementorom na pocałunek

Dodane przez SamWieszKto dnia 06-07-2013 16:07
#374

szekla napisał/a:
Ja osobiście oddała bym go dementorom dy potem trafił do Azkobanu a Syriusz byłby oczyszczony z zarzutów.



"Azkobanu"hahaha XDD

Ja bym go zabił Avadą i byłoby po sprawie :d

Dodane przez Pixelx3 dnia 06-07-2013 16:18
#375

Zabicie go w sumie dużo by dało ale oddanie go dementorom było by bardziej pozzytywne ponieważ Syriusz zostałby oczyszczony z zarzutów :) ale żle zrobili że nie użyli na nim czaru Drentwoty który by spowodował bezpieczniejszy transport do zamku :)

Dodane przez Hermiona___Granger dnia 08-07-2013 18:54
#376

Ja się dziwię że nie zadbali o lepsze środki bezpieczeństwa. Mogli go w coś przetransmutować i oddać dementorom. Ten zdrajca naprawdę jest parszywy.

Dodane przez Gryfonka_Luna dnia 16-07-2013 14:12
#377

Postąpiłabym jak Harry. On ( glizdogon) trafiłby w łapy dementorów, Syriusz byłby oczyszczony z zarzutów i było by super.

Dodane przez bundzi dnia 16-07-2013 15:14
#378

Na pewno chciałbym jego śmierci ale też nie zabiłbym go dopóki nie zeznałby że Syriusz jest niewinny i że to on wydał rodziców Harrego oraz że on jest śmierciożercą.

Dodane przez Gregman dnia 16-07-2013 22:22
#379

Spetryfikowałbym go, lub zrobił coś, żeby nie mógł się zmienić w szczura i oddać w ręce dementorów. Zaklęcie PPC, znała Hermiona, zapewne Lupin i Syriusz.

Dodane przez filip94 dnia 17-07-2013 10:40
#380

ja na miejscu harrego pozwolił bym go zabić

Dodane przez HerEma79 dnia 17-07-2013 10:44
#381

Pocałunek Dementora ;)
Syriusz zostałby oczyszczony ze wszystkich zarzutów :)
I prawdopodobnie by nie umarł ^^

Dodane przez gryfon 54 dnia 10-08-2013 10:13
#382

Byłbym zadowolony gdyby mu jaja oderwali :)

Dodane przez Daria11 dnia 01-09-2013 18:10
#383

Ja bym go związała i udowodniła w ten sposób że Syriusz jest niewinny a następnie oddała dementorom

Dodane przez Luniaczek dnia 01-09-2013 18:45
#384

Pocałunek dementora był dobrym pomysłem, tylko wszystko się źle potoczyło

Dodane przez Bou dnia 01-09-2013 19:14
#385

Muszę przyznać, że chyba pozwoliłabym im go zabić. On zdradził swoich przyjaciół. A na dodatek przez to, że Harry go oszczędził, Glizdogon przyczynił się do odrodzenia Voldemorta.

Dodane przez potter_and_me dnia 01-09-2013 21:54
#386

Postąpiłabym jak Harry. Wierzyłabym, że wszystko się uda, Peter zostanie złapany i "ucałowany" i nie chciałabym żeby Remus i Syriusz trafili do Azkabanu.

Dodane przez Priori Incantatem dnia 25-09-2013 14:12
#387

Przede wszystkim nie doprowadziłbym do jego ucieczki. Najprawdopodobniej bym go oszołomił, lub podał mu eliksir snu. Musiałbym mieć pewność, że nie ucieknie! No i oczywiście znając "drugia ja" Lupina również na to bym uważał. Zrobiłbym wszystko, żeby prawda ujrzała światło dzienne zaś Syriusz został oczyszczony ze stawianych mu zarzutów.

Dodane przez Blackdobby dnia 03-10-2013 20:33
#388

Chyba tak jak Harry...Albo za ogon i o ścianę... Ciach...i po Glizdogonie...Jestem szalona...wiem

Dodane przez Veronika Astoria Malfoy dnia 30-12-2013 21:11
#389

Glizdogon zdradził Jamesa i Lily, dlatego postąpiłaby tak samo jak Harry, czyli oddałabym go w ręce dementorów. Według mnie zasłużył sobie na taki los. Nie chciałabym też jak Harry, aby James i Syriusz zostali mordercami.

Dodane przez Martyszka dnia 30-12-2013 22:22
#390

Ja również oddałabym go dementorom. Gdyby zabili go na miejscu wszyscy nadal tkwiliby w przekonaniu, że Syriusz go wtedy zamordował. Black nigdy nie zostałby oczyszczony z zarzutów. Zaś gdyby czarodzieje zobaczyli, że Glizdogon żyje i jest podłym zdrajcą, Syriusz miałby szansę na normalne życie.

Dodane przez Hermiona778 dnia 03-05-2014 14:10
#391

Zrobiłabym tak jak Harry ale użyłabym zaklęcia aby Glizdogon był nieprzytomny i nie mógł uciec.

Dodane przez ziemniaczek9 dnia 13-05-2014 19:48
#392

glizdogon to faktycznie zdrajca ale ja bym go oszczędziła ponieważ był ślepo zapatrzony w voldemorta nie to co bellatrix ona zabiła syriusza z premedytacją

Dodane przez puszek29 dnia 13-05-2014 20:46
#393

Glizdogon był zdrajcą, ale był ślepo zapatrzony w Voldemorta. Postąpiłabym tak jak Harry, ale upewniałabym się żeby nie mógł uciec

Dodane przez labusia dnia 13-05-2014 20:53
#394

pozwoliłabym zabić go syriuszowi i lupinowi ale przed ty oddała dementorom

Dodane przez Electro24 dnia 13-05-2014 21:08
#395

Ja bym postąpiła jak Harry (by uwolnić Syriusza),lecz bardziej dopilnowałabym zdrajcę Potterów...

Dodane przez Ario dnia 21-06-2014 15:48
#396

Ja bym pewnie ze wściekłości go zabił albo bym się na nim poznęcał (chociaż wiem ze to by niczego nie zmieniło) na pewno bym go nie puścił wolno bo wiadomo do czego to doprowadziło oddanie go w ręce Dementorów? Niby rozsądne ale i tak wkrótce By go Voldemort uwolnił...

Dodane przez leeaa dnia 24-06-2014 17:45
#397

Nie darowałabym mu. Budził moją odrazę, nawet z oczu mu źle patrzyło, mordę też miał odrażającą i emanującą złem ;D Zasmakowałby tortur, a potem zamiast go wyprowadzać na zewnątrz zostawiłabym z nim Remusa i Syriusza, a sama pomaszerowałabym po Dyrektora, który z kolei miałby sprowadzić dementorów lub teleportowałby Glizdogona do Azkabanu (tylko Dumbledore mógł się teleportować z Hogwartu).

Dodane przez Nimfadora Tonks Lupin12 dnia 12-08-2014 22:18
#398

Od razu bym go oddała w ręce dementorów

Dodane przez Ginny_i_Harry dnia 13-08-2014 10:18
#399

a ja albo bym go oddała w ręce dementorów, albo w łapy Voldemorta, albo bym go zabiłą zaklęciem Avada Kedavra :D

Dodane przez Hermiona Granger0072 dnia 13-08-2014 10:26
#400

Uważam, że oddałabym Petera w ręcę dementorów. Jest to o wiele gorsze od śmierci.

Dodane przez wittcher11 dnia 14-08-2014 17:17
#401

Zrobiłbym to samo co Harry, lepiej żeby tym łajdakiem zajęli się dementorzy. Niestety nie doszło do pocałunku ale w ostatniej części Ron i Harry przyczynili się do śmierci Glizdogona. Ostatecznie Harry pozwolił mu żyć jeszcze cztery lata ale potem pozbył się tego zdrajcy raz na zawsze.;)

Dodane przez anetka4774 dnia 14-08-2014 21:30
#402

Avada Kedavra i po sprawie :D

Dodane przez Hermiona Granger13 dnia 14-08-2014 22:54
#403

najpierw oddała dementorom a potem zabiła

Dodane przez PrincessSlytherin13 dnia 16-08-2014 17:30
#404

Zrobiłabym to co Harry. Ale z pierwszego punktu widzenia on zdradził rodziców Harry'ego -.-

Dodane przez martalong dnia 15-11-2014 12:26
#405

Gdyby była taka możliwość, rzuciłabym parokrotnie na niego Cruciatus, jednak nie chciałabym go zabijać. Gdybym znalazła się na miejscu Harry'ego, to przez jakiś czas bym go torturowała, a następnie oddała w ręce dementorów w Azkabanie. Peter Pettigrew powinien porządnie pocierpieć, zamiast po prostu odejść z tego świata.

Dodane przez Morrigan dnia 15-11-2014 19:12
#406

Sama z chęcią bym Go zabiła! I jeszcze kilka razy Cruciatus potraktowała.
Z logicznego punktu widzenia, lepiej by było, tak jak to uczynił Harry, zabrać Go do zamku, żeby uniewinnić Syriusza, ale znając siebie nie wytrzymałabym. Czytając ten fragment miałam ochotę rozszarpać książkę (co by było rzeczą niewybaczalną!) z wściekłości na Petera.
Śmierć jest zbyt małą karą, dla tego co zrobił.


Dodane przez Mikas dnia 23-12-2014 12:40
#407

zabiłbym go za tą zdradę

Dodane przez DJfunkyGIRLS dnia 23-12-2014 17:20
#408

Pozwoliłabym Lupinowi i Syriuszowi go zabić.Taki zdrajca,przez którego zginęło wiele osób nie ma prawa żyć.Ale jednak przed tym,bym go przeniosła do zamku i udowodniła,że on żyje i że on stał za tymi morderstwami i za pomocą odzyskania mocy Voldemorta.

Dodane przez Agnes00 dnia 24-12-2014 15:28
#409

Ja nie pozwoliłabym go zabić Syriuszowi i Remusowi, ale miałabym też na oku tego szczura, aby nie uciekł tak jak to się stało.

Dodane przez LimonQa dnia 21-01-2015 15:37
#410

Ja to bym oddała ministerstwa żeby uniewinnić Syriusza potem dementorzy by mu oddali pocałunek (bo to gorsze od śmierci) a potem niech se gnije w lochach albo go zabić :D

Dodane przez imperio47 dnia 22-01-2015 18:08
#411

Postąpiłabym tak jak Harry aczkolwiek bardziej pilnowałabym tego sznura żeby nie uciekł. :)

Dodane przez fiziek dnia 29-08-2015 16:54
#412

Nie zabiłabym go. Wolałabym żeby cierpiał w Azkabanie!
Syriusz byłby za to oczyszczony z zarzutów!

Dodane przez pani_granger dnia 29-08-2015 17:32
#413

Postąpiłabym tak jak Harry.

Dodane przez HermioneG dnia 21-01-2016 17:10
#414

To chyba zależałoby od mojego nastroju. Ale chyba wolałabym zabić Glizdogona. Za to wszystko, co zrobił. Z reguły nie życzę nikomu śmierci, jednak jemu by się należała...

Dodane przez 0slytherin0 dnia 27-01-2016 20:29
#415

Znając siebie bym nie wytrzymała i zabiłabym go. Ale z pewnej strony to chętnie bym rzuciła na niego zaklęcie Cruciatus. Lepiej gdyby siedział w Azkabanie.

Dodane przez wiechlina roczna dnia 29-01-2016 19:36
#416

Zgadzam się z decyzją Harrego. Azkaban i pobyt, w towarzystwie dementorów, to dla niego najbardziej odpowiednie miejsce. Miałby czas, aby sobie dokładnie przemyśleć swoje dotychczasowe życie. Chociaż właściwie to wątpię, aby tam był długo zdolny do myślenia. Brak mu było determinacji Syriusza, czy niezachwianej wiary śmierciożerców, w Vodemorta. Więc pewnie zbyt długo nie pozostałby przy zdrowych zmysłach.

Dodane przez Ninox dnia 18-02-2016 12:31
#417

Na 100% oddał bym go dementorom bo to co zrobił jest nie wybaczalne