Dodane przez Priori Incantatem dnia 25-09-2013 14:12
#315
Przede wszystkim nie doprowadziłbym do jego ucieczki. Najprawdopodobniej bym go oszołomił, lub podał mu eliksir snu. Musiałbym mieć pewność, że nie ucieknie! No i oczywiście znając "drugia ja" Lupina również na to bym uważał. Zrobiłbym wszystko, żeby prawda ujrzała światło dzienne zaś Syriusz został oczyszczony ze stawianych mu zarzutów.