---

W tym temacie będzie mowa o naszych drobnych (bądź większych) przyzwyczajeniach. O czym myślicie pierwsze wstajac rano oraz od czego nie możecie się oderwać. Co Was tak wciaga i jednoczęsnie fascynuje?
*U mnie to zdecydowanie czekolada. Nieważne jaka, batonik, mleczna, biała, tabliczka czy w kubku. Kocham ją zawsze. Nałóg zgubny. Na szczęście skutki uboczne sie nie poajwiły. Jeszcze ^ ^
*Drugi to moze paznokcie. Mam na ich punkcie obsesję. Strasznie sie wkurzam gdy mam źle pomalowane albo wypiłowane. Brzmi lausiowato? Trudno.
*Słuchanie muzyki. Ciagle, wszędzie, zawsze. Do szkoły, do sklepu, podlewajac kwiatki, odkurzając ze słuchwkami na uszach. Ja musze czegoś słuchać. Dostaje inaczej bzika.
*Alan i bob. Tu tłumaczyć nie musze. Każdy wie co to znaczy mieć idola ;)

To wszystko. Maybe coś przegapiłam. Jak mnie oświeci to dopisze. Wy też napiszcie. Co Was wciagneło bez reszty ^ ^