Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Zachowanie Pani Weasley - mamy Rona

Dodane przez raven dnia 31-01-2013 23:33
#68

Zachowywała się tak jak każda matka - martwiła się, chciała odsunąć od siebie i trio (zarzucę biblizmami) ten kielich. Absolutnie jej się nie dziwię, tym bardziej że nie wiedziała na czym ma ta misja polegać i szczerze wątpiła w jej powodzenie - miała ku temu podstawy. Poza tym wiadomo, że lubiła mieć wszystko pod kontrolą, wiedzieć gdzie są i co robią jej dzieci i mąż. Nie chciała żeby Ron narażał się bardziej niż to konieczne, a wyprawy w nieznane za konieczność nie uznała.

mniszek_pospolity napisał/a:
Potter uratował Ginny z Komnaty, powiedzmy, że dzięki temu, iż był horkruksem mógł odczuć co spotkało Artura, no i uratował otrutego Rona - chyba miała dość powodów, aby mu zaufać... jakby nie patrzeć, gdyby nie on, to straciłaby część rodziny o wiele wcześniej ;

Gdyby nie on, jej rodzina nie byłaby narażona na śmierć - Voldi zabiłby Harry'ego, ciemność opanowałaby magiczny świat i całą Ziemię, a Weasley'owie żyliby sobie w ucisku, ale za to bez uszczerbku na zdrowiu ;)