Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Glizdogon i Huncwoci?

Dodane przez Rewolucja dnia 23-09-2008 18:54
#11

Według mnie, Syriusz, James i Remus po prostu pozwalali Glizdogonowi na swoje towarzystwo. James lubił być obserwowany, a Glizdogon pożerał go wzrokiem. Syriusz uważał go za słabszego od siebie i często robił to - być może - z litości nad słabym Peterem. Remus? Był w końcu prefektem, więc nie mógł zabronić Glizdogonowi przebywać w ich towarzystwie. A poza tym, może chłopcy lubili Petera?
Co do Strażnika Tajemnicy, odpowiedź jest w książce. Syriusz wyjawia, ze to on namówił Potterów by uczynili Petera swoim Strażnikiem Tajemnicy, a oni zrobili to dla bezpieczeństwa. ;-)