Dodane przez Lapa dnia 15-08-2010 13:59
#4
Ja za filmami z Jamesem Bondem nie przepadam. Trochę sztuczne i z kiepską grą aktorską. Nie rozumiem dlaczego wszyscy uważają takie teksty jak: "Martini wstrząśnięte, nie mieszane" czy "My names is Bond, James Bond" za słowa kluczowe amerykańskiej kinematografii:/.
Nie podoba mi się też fakt zmienienia aktorów co parę lat.