---

Jaka scena najbardziej nie spodobała wam się?

m: Odpowiedź należy uzasadnić/ skomentować. W innym wypadku posty będą kasowane.

---

Dla mnie film jest ok, nie pamietam żeby były w nim jakieś nudne sceny ( dla mnie oczywiście).

---

Hmm.. słabo co pamiętam ten film, ale raczej był OK, gdyż inaczej pamiętałabym co mi się nie podobało ;-)

---

Dla mnie też było w porządku :). Dla mnie wszystkie filmy HP są genialne :D.

---

Oczywiście że tak ;)

---

jak harry spadł z miotly

---

jak była lekcia z lokhardem
:no:

---

Plucie ślimakami, ohydztwo xd
Nie cierpię też sceny z pająkami, brrr...
A reszta scen była ok.

---

Pomijam scenę leśną z pająkami. To taka dobra chwila, by dorobić sobie herbaty... na finał :P

---

Nieco nudna scena gadki-szmatki Aragoga z Harrym i Ronem a reszta jak najbardziej ok :]

---

Chyba ta, w której Ron pluje ślimakami. Ohyda. xd

---

ta scena gzie spóźniają się na pociąg do hogwartu

---

Prawie nie pamiętam film. Raczej wszystko mi sie podobało. <3

---

Nie lubię scen z Lockhartem bo to jest debil

---

Uważam, że film jest dość dobry i mało jest tam scen na których można zasnąć. Jednak i w książce i w filmie nie lubię momentu, gdy Harry i Ron nie mogą dostać się na peron 9 i 3/4.

---

akurat druga czesc jest jeda z moich ulubionych z serii . !
ohyda to pająki,i te ślimaki ble .. ;p !
a takto nie mam zastrzeżen do tego filmu ;)

---

ślimaki i pająki nie nawadze pająków jak Ron

---

Nie lubię sceny z pająkami. Mam do nich wstręt, a zarazem fobię.

---

Ja nie lubię scen z Gilderoyem Lockhartem, a co do filmu nie mam zastrzeżeń ;).

---

Film bardzo fajny. Nie podobała mi się scena w której Ron pluje ślimakami. Tak to jest ok.

---

Najgorsza scena wedlug mnie to plucie slimakami nie pamietam zeby bylo cos gorszego moze pajaki ale moglem to przezyc:) innej najgorszej sceny nie pamietam

---

Jak Ron wymiotuje ślimakami , bleeeeeeeeee xD

---

Moim zdaniem nie ma takiej sceny. To jest najlepsza ekranizacja zaraz po Insygni Śmierci.

---

Według mojego skromnego zdania najnudniejszą sceną jest ta w lesie z pająkami i gdy nie mogą się dostać na peron. Ale właściwie tych scen raczej bym nie kasowała. ;]

---

pająki nienawidze ich jak Ron xD

---

Hmm jak dla mnie to nie ma nudnych scen albo mało ciekawych.
Ogólnie film jest bardzo fajny :)

---

Nie...wszytko było fajne ^^

---

Najgorsza scena? Hmmm... Raczej nie ma takiej, według mnie. Cały film jest ciekawy i wciągający. Chociaż według mnie te pająki były bardziej śmieszne, niż straszne ; ). I fajny klimat się wkręcił, zwłaszcza w scenie z bazyliszkiem. ^^

---

Ogólnie film był bardzo fajnie zrobiony jedyny moje zastrzeżenia to sceny z Ginny myślę że zagrało trochę sztucznie w tym filmie nie przekonała mnie.

---

Każda scena była ciekawa i nie było takiej, w której coś by mi się nie podobało.

---

Ta scena Rona ze ślimakami jakaś nudna mi się wydawała.

---

Dla mnie jest film oki i nie pamiętam żeby były jakieś nudne sceny:)pozdrawiam

---

Film był dobry, jedna z najlepszych ekranizacji Pottera. Żadna scena mnie nie nudziła.

---

O tak, na pewno plucie ślimakami ;] A tak poza tym, to nie mogę się przyczepić do tego filmu, bo był bardzo ciekawy i nawet trzymał się książkowego pierwowzoru, więc raczej tylko incydent ze ślimakami :)

---

Najnudniejszy fragment - czyli Latający Ford England uderza w drzewo (wierzbę bijącą).

---

Mi się również wszystko podobało. :)

---

Cały film był super

---

Ja nie lubię sceny w gabinecie Snape'a kiedy przylecieli do szkoły samochodem. Tak ogólne cały film jest OK.

---

Wszystkie były wspaniałe!
:jupi:

---

Według mnie najgorsza scena była, kiedy nie mogli się dostać na peron.

---

Wszystko mi się podobało :)

---

najgorsze sceny, to te wzruszające, bo wtedy ryczę na całego :D:no:

---

Nie mam takich scen ale jakbym miał teraz uśiąść i obejrzeć to troszkę nudawy w niektórych momętach :smilewinkgrin:

---

Zawsze przewijam moment z pająkami w lesie ... nudy

---

hmm... mi się wszyskie części filmów podobały ale jak miłabym wybierać Aragog nie nawidę pająków

---

Ja wybieram scenę z Aragogiem,nie dość że się boję dużych pająków to jeszcze małych nienawidzę^^

---

Jak już dużo osób wymieniło, ja także mam niemiłe odczucia podczas sceny z pająkami :P
Jak widzę pająka to uciekam jak najdalej, sam fakt, że to ma tyle nóg, jest włochate... brrrr...

---

Ne tyle co najgorsza ale najnudniejsza dla mnie jest właśnie scena z Aragogiem.

---

Ślimaki, pająki i inne takie :sourgrapes

---

Scena w klubie pojedynków...widać tam kamerzystę XD

---

Scena z Aragogiem i jego pajęczą rodzinką. Ta sena była najgorsza, ponieważ mam arachnofobie. Zawsze zamykam oczy, aby nie patrzeć na te włochate, wielonogie i kilkuoczne potwory.

---

Scena gdy Lokhart stracił pamięć

---

Nie wiem czemu, ale ja nie lubię sceny kiedy Harry rozmawia z Tomem Riddlem w Komnacie Tajemnic.

---

Wszystkie mi się podobały (a przynajmniej tak mi się wydaje :P)

---

Nie lubię sceny na Nokturnie -,- Nudna jest strasznie -.-'

---

Wszystko raczej było OK.
Tylko szkoda, że był strasznie komputerowy Bazyliszek.

---

Pająki były beznadziejne.

---

scena z aragogiem bezsensowna

---

Dla mnie to gdy Lockhart nastawił rękę Harrego i usunął mu wszystkie kości i wtedy gdy mu ją tak wygiął to było straszne tak cały OK

---

wszystkie sceny śmierci

---

Przecież nikt nie umarł O.o

A wracając. Cały film był Super, ale najgorsza scena była dla mnie jak Harry i Ron przemienili się w Crabba i Goyle'a a najbardziej jak się prawie przemieniają z powrotem i uciekają od Malfoya. Zawsze w filmach jak ktoś się w kogoś zamienia to mnie to denerwuje, sam nie wiem czemu. A poza tym jest lekka wątpliwość ponieważ Eliksir działa na czas Jednej Godziny a oni z Malfoyem rozmawiali przez jakieś 10 minut.

---

Śmierć Severusa [*]

---

dla mnie jak poszli do Aragoga... on był ohydny!!!:sourgrapes

---

Nie zauważyłam, żeby Snape zginął w Komnacie Tajemnic.

Wracając do tematu, chyba nie mam "najgorszej" sceny. Cały film był dość ciekawy, nie wiem czego tu się przyczepić. No może mnie trochę denerwowały te sceny z udziałem Lockharta, ale poza tym już nic.

---

Najgorsza scena to ta jak Ron rzyga ślimakami
----------------------------------------------------------
,,Gdy blask świtu ostrze sztyletu omota
trzej królowie wskażą Ci wrota''

---

Wprost nie znoszę sceny gdy Harry zabija Bazyliszka. Widziałam ten film wiele razy, ale za każdym razem jak widzę tę scenę to się denerwuję. Zawsze ciarki mnie przechodzą jak sobie pomyślę co by było gdyby Harry nie zdążył uratować Ginny, gdyby nie przyleciał feniks, gdyby nie wyciągnął miecza z Tiary itd. Przychodzą mi do głowy najczarniejsze scenariusze przez co nie umiem tego normalnie oglądać. Nie wiem czemu wydaje mi się, że to jest najbardziej ponura scena ze wszystkich części HP.

---

Według mnie najgorsza była scena jak Harrego i Rona gonią pająki. Ja osobiście podzielam strach Rona. Nienawidzę pająków. Scena ze ślimakami też nie była zbyt przyjemna.

---

Scena, gdy Harry klęczy nad Ginny, a tam się przebudza. I Harry i Ginny zagrali w tej scenie bardzo sztucznie. Ze szczególnością Ginny.

---

Jak Lockhart pozbawił Harry'ego kości w ręce po meczu... to było okropne!!!

---

Chyba najgorsza scena była wtedy gdy Ron wymiotował ślimakami. :sourgrapes :happy:

---

"Harry Potter i Komnata Tajemnic" jest moim zdaniem zdecydowanie najlepszą ekranizacją jakie się pojawiły ze względu na wierność książce. Dlatego tym bardziej trudno mi wybrać scenę, którą uważam za najgorszą. Jeśli już miałbym wybierać, to myślę, że byłaby to ta, w której Wybraniec i rodzina Weasleyów spożywają śniadanie w Norze. Jakoś całkiem do mnie nie trafiła. Wydaje mi się taka sztuczna i udawana. Pan Weasley wchodzi, i po jakimś czasie zauważa, że Harry Potter siedzi przy jego rodzinnym stole. Ginny, która ucieka na widok HP (wiem, że tak w książce było), ale nie tak to sobie jakoś wszystko wyobrażałem. Percy z tymi sterczącymi jak chwasty włosami, gadająca jak katarynka Molly, i ten półżywy puchacz, który wlatuje na stół z listami z Hogwartu... Nie, nie tak to sobie wszystko wyobrażałem czytając HP i KT.

---

Mi najbardziej nie podobała się scena kiedy Harry pierwszy raz spotkał Zgredka.
Zgredek nie powinien zrzucać tortu na Marge

---

Jak kilku moich poprzedników, nie przepadam za sceną, w której Harry i Ron nie mogą się dostać na peron 9 i 3/4, a później przelatują do Hogwartu samochodem Weasleyów.

---

Nie podoba mi się właściwie cała 2 część, ale najbardziej według mnie nieudaną i głupią sceną był pocałunek Harry'ego i Cho (w 5 części oczywiście).

---

Mi akurat ta scena do gustu przypadła, bo fajnie ją zrealizowali. No i to nie był tort, tylko legumina. I nie ciotka Marge, ale pani Mason (żona jakiejś szychy, który był szefem Vernona Dursleya bodajże).

Tak sobie myślę, że mi właściwie nie podobało się jak Harry z Gilderoyem na te listy fanów Lokcharta odpisywał. Jakoś inaczej to sobie wyobrażałem. Dla mnie za sztucznie nieco...

---

Nie mam w tym filmie żadnej sceny która według mnie jest najgorsza. Ta część jest dla mnie za idealna by znalezć w niej najgorszą scenę. Tu po prostu wszystko w niej kocham. I cieszę się że jest tak wierna książce