Dodane przez Rose Granger dnia 12-04-2011 15:02
#43
Ja też jestem unikatowa i z twarzy nie podobna do nikogo :) kiedyś, kiedyś jak byłam mała, miałam włosy prawie do końca pleców i moja mama miała zwyczaj zaplatania mi ich po kąpieli w warkoczyki - po rozpuszczeniu tego wszystkiego i usiłowaniu rozczesania miałam szopę Hermiony. Po komunii obcięłam. Poza tym mam jakieś dziwne skłonności do bladości cery - nienawidzę tego :]
Ale za to mam oczy po mamie - zielone :)