Dodane przez Aimilia dnia 18-11-2011 13:48
#72
Swego czasu, kiedy farbowałam włosy, byłam podobna do Harry'ego. Może podobna to złe słowo, ale miałam parę jego cech. A teraz? Do nikogo w szczególności, ale gdybym musiała wybierać - do Hermiony. Moje włosy może nie są tak napuszone, ale za to też kręcone i brązowe. I na tym podobieństwa się kończą, nie mam zębów jak bóbr (a przynajmniej mam taką nadzieję, kiedyś nosiłam aparat, który zdecydowanie poprawił mi to i owo) i brązowych oczu.