Dodane przez Souriant dnia 21-09-2008 21:50
#17
Pamiętam, jak z niecierpliwością czekałam na premierę, odliczałam dni, a tu okazało się, że u mnie w mieście tego nie grają. Wpadłam w szał. ^^
Ale na szczęście udało mi się obejrzeć 'Sweeny Todd' i stwierdzam, że to świetny film. Nigdy wcześniej nie widziałam żadnego prawdziwego musicalu, bo to raczej nie moje klimaty, ale ten bardzo mi się spodobał. Pierwsze, co przykuło moją uwagę, to wyśmienita obsada - Rickman, Depp i Bonham Carter razem na ekranie w dodatku Burton jako reżyser - tego nie można przegapić. Jak słusznie się spodziewałam, żadne z nich nie zawiodło moich oczekiwań. Wręcz przeciwnie - przerośli je. Nie sądziłam, że Helena ma taki ładny głos i potrafi zrobić z niego taki użytek. Zresztą śpiew Alana i Johnny'ego też bardzo mi się podobał. I to kolejny wielki plus filmu - muzyka. Swojego czasu byłam wręcz uzależniona od piosenek
Epiphany,
By the Sea,
Pretty Woman,
My Freins,
Johanna i A
Little Priest. Do tego ten klimat, stroje, scenografia... Cudo po prostu!