Dodane przez mniszek_pospolity dnia 15-02-2013 13:33
#102
Uważam, że jakieś ograniczenia powinny jednak być ( w moich czasach decydowali rodzice co dziecko może obejrzeć, a nie trójkąciki w rogach ekranu ). Jednak z całą pewnością "Insygnia Śmierci" to nie są "Muminki", gdzie najstaranniejszą sceną była ta, w której pojawiała się Buka ...
Z drugiej strony dzisiejsze przedszkolaki grają na PlayStation w takie gry, w których co chwila odrąbywana jest głowa, czy podrzynane gardło... Trzeba w tym wypadku nieco roztropności - nie chodzi już nawet o straszne sceny ( ale przede wszystkim ma to znaczenie ) - tylko co takie 6 - letnie dziecko zrozumie z całego filmu...