Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Ogólna dyskusja na temat gry Insygnia Śmierci

Dodane przez Czesio dnia 24-07-2010 22:54
#5

Chcecie znać moją opinię? Nie chcecie? Tak i tak wam powiem. Po tym co aktualnie widziałem [czyli screeny, zwiastun, oraz gameplay z konferencji E3] to powiem to co mi się podoba, a co nie.

OSTRZEGAM. W PEWNYM SENSIE, SĄ TU SPOILERY!!!

Opinię sporządzam, po oglądnięciu gameplaya z konferencji z E3. Kto chce oglądnąć klik, a kto nie, to nie :P.

Lecimy.

Plusy.
- muzyka.
Tak, tylko tyle ;o.

Minusy
- System walki.
I tu wyróżniamy podpunkty.

1) Różdżka.
Na litość boską!! Różdżka - karabin maszynowy? Kur... aż się nóż w kieszeni otwiera. Może jeszcze dajmy Harry'emu granaty [w sumie łajnobomby też by się nadawały], nauczmy go walczyć wręcz, wtapiać się w tłum i nazwijmy grę "Splinter Potter: Deathly Hallows Part 1? Już po zwiastunie to widok różdżki rodem z Call of Duty, to przeżyłem, ale po konferencji z E3... widok "przybliżania" celu, prawie jak w karabinie snajperskim... miałem ochotę siarczyście kląć.

2) Zaklęcia.
I tu to się nie czepiam faktu, że zaklęcia do wyboru [z listy]. Chodzi mi o Crucio. Każdy wie, że w książce zaklęcie służyło do torturowania. A w grze? Zrobili oszałamiacz. Możecie mi mówić, że się nadmiernie czepiam, ale dla mnie zniszczono jeden z ważniejszych elementów sagi.

3) Wrogowie.
Czas wielkiej wojny, Harry walczy z wrogami, a wrogowie? Unikają zaklęć Harry'ego tańcząc lambadę. Naprawdę, jak widziałem te "bujanie" się z lewa na prawo, to się zastanawiałem, czy śmierciożercy coś nadmiernie piją...

4) Grafika.
Jak dla mnie nie jest aż tak bardzo tragiczna, ale to był zawsze minus sagi tych gier [może z wyjątkiem CO].

5) Brak części obsady.
Tu wiem, że to nie jest wina twórców gier, ale dziwnie będzie słyszeć głosy jakiś przypadkowych gości zamiast Daniela jako Harry'ego i Emmy jako Hermiony...



Na razie to tyle.
Czekam na jakieś demo, betę cokolwiek, i mam nadzieje, że jednak nie będzie tak źle. Ale na razie obawy są. I to duże.