Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Różni reżyserzy - dobrze czy źle?

Dodane przez HarryP dnia 06-10-2012 19:38
#27

No nie wiem. W sumie, gdy było więcej reżyserów, można było obejrzeć, jak każdy z nich wyobraża sobie Hogwart... Swoją drogą, gdy oglądałem filmy, byłem za bardzo zajęty fabułą, żeby wyszukiwać zmian :lol:


... spałem, nagle usłyszałem ten odgłos, jakby coś się pruło, i pomyślałem, że to w moim śnie... No i wtedy poczułem ten powiew... obudziłem się, kotara była rozdarta... przewróciłem się na bok... i wtedy go zobaczyłem... był jak kościotrup, z masą brudnych włosów... i trzymał taki długi nóż, chyba ze dwanaście cali... i spojrzał na mnie, a ja na niego, i wtedy wrzasnąłem, a on zwiał.
Postać: Ron Weasley

Wiem, co macie na głowie, chłopaki, widziałem, jak trenowaliście quidditcha... dzień i noc... o każdej porze... ale muszę wam powiedzieć... no... myślałem, że dla was dwóch przyjaźń więcej znaczy niż miotły i szczury. To wszystko.
Postać: Rubeus Hagrid

Możesz mi powiedzieć, Potter, co twoja głowa robiła w Hogsmeade? Twojej głowie nie wolno przebywać w Hogsmeade. Żadna część twojego ciała nie ma pozwolenia na przebywanie w Hogsmeade.
Postać: Severus Snape

r11; Jak bardzo przypominasz swojego ojca, Potter r11; powiedział nagle Snape, a oczy mu rozbłysły. r11; On też był niezwykle zarozumiały. Miał pewien talent do quidditcha, więc uważał się za lepszego od nas wszystkich. Chodził dumny jak paw, otoczony swoimi przyjaciółmi i wielbicielami... puszył się, zupełnie jak ty.
r11; Mój tata się nie puszył r11; wypalił Harry, zanim zdołał się powstrzymać. r11; Ja też nie.
r11; Twój ojciec też miał w nosie regulamin r11; ciągnął Snape ze złośliwym uśmiechem. r11; Uważał, że przepisy są dla zwykłych śmiertelników, nie dla zdobywców Pucharu Quidditcha. Woda sodowa tak mu uderzyła do głowy, że...
r11; ZAMKNIJ SIĘ!
Opis: gdy Snape zaczął mówić o Jamesie, ojcu Harryr17;ego

r11; Pan Lunatyk przesyła wyrazy szacunku profesorowi Snape'owi i uprasza go, by zechciał nie wtykać swojego długiego nochala w sprawy innych ludzi.
r11; Pan Rogacz zgadza się z panem Lunatykiem i pragnie dodać, że profesor Snape jest wrednym głupolem.
r11; Pan Łapa pragnie wyrazić swoje zdumienie, jak taki kretyn mógł zostać profesorem.
r11; Pan Glizdogon życzy profesorowi Snape'owi miłego dnia i radzi mu umyć włosy, bo kleją się od łoju.
Opis: słowa na Mapie Huncwotów, gdy Snape chciał odkryć co na niej jest