---

No przyznam, jak usłyszałam piosenkę Brother Oh Brother, z miejsca się w niej zakochałam. Długo, naprawdę długo była moją ulubioną i do teraz mam do niej swego rodzaju sentyment. Może nie słucham jej już na okrągło, ale od czasu do czasu puszczę sobie i powspominam wakacje, kiedy była ona hitem, gdyż bardzo mi się ona z tym właśnie okresem kojarzy. Cóż, jak już piosenka odrobinę mi się znudziła, zaczęłam szukać innych tego wykonawcy. Natrafiłam na kilka, ale jakoś żadna nie spodobała mi się na miarę Brother Oh Brother. Ciara Mia może jeszcze być, ale na przykład Maniac to już nie dla mnie.

Jeśli chodzi o samego Mansa, to ani mi on ziębi, ani grzeje. Nagrał jedną świetną piosenkę i tyle. Teraz jakoś już nic o nim nie słychać. ;d