---

Jak Wam wiadomo aktorka ta w filmach o Harrym Potterze wcieliła się w nadzwyczaj piękną Francuzkę Fleur.
Czy Waszym zdaniem pasuje do tej roli? A może znacie inną aktorkę, która lepiej pasowałaby do Fleur?
Moim zdaniem panna Poesy idealnie pasuje do tej roli i świetnie ją zagrała. Gdy czytałam "Czarę Ognia", a właściwie fragment opisujący Fleur to muszę przyznać, ze podobnie sobie ją wyobrażałam.

---

Clemence bardzo dobrze zagrała Fleur. Wyobrażałam ją sobie tylko trochę inaczej.

---

W ogóle nie pasuje. Fleur wyobrażałam sobie jako nadzwyczajnie piękną dziewczynę, a Clemence... no cóż, jest po prostu PRZECIĘTNA. Dodatkowo jej gra aktorska była sztuczna i bez wyrazu. Jestem zdecydowanie na nie.

---

Wyobrażałam ją sobie inaczej, a jej gra nie za bardzo mi się podobała. xD I zgadzam się z Blair, że Clemence, w każdym razie dla mnie, jest przeciętna.

---

No cóż... W ostateczności może być, ale inaczej to sobie wyobrażałam... Szczególnie na wyglądzie się zawiodłam, ale w sumie nie jest tak źle... Tylko rzeczywiście grała trochę sztucznie, ale spotkałam się już z gorszymi aktorkami...

---

Ech, Fleur miała być jasnowłosą pięknością. Clemence wygląda niestety nieco inaczej. Co do jej gry aktorskiej tez nie jestem dość przekonana. No, ale nie było aż tak tragicznie. Widziałam gorsze. Jednak nie wiem, kto mógłby zastąpić Clemence. Chyba dobrze jest, tak jak jest.

---

Według mnie absolutnie nie pasuje do tej roli.
W ksiazce Fleur jest opisywana jako uosobienie urody.
Tam jej uroda wręcz zapiera dech w piersiach a w rzeczywistości Clemence nie grzeszy zbyt wielką urodą.
Przynajmniej ja jej jakoś nie dostrzegam.

---

Clemence zdecydowanie nie pasuje do tej roli.
Wyobrażałam sobie, że Fleur jest zdumiewająco piękna i czymś wyróżnia się wśród innych dziewczyn. Clemence jest ładna, ale niczym się nie wyróżnia. Jest taka... zwyczajna.

---

Hmmm...Clemence jest ładna, ale miała za mało roli żebym mogła ocenić czy do niej pasuje czy nie...

---

Moim zdaniem pasuje. Ładna, do jej gry też nie mam zastrzeżeń, no ale w CO głównie występowała, mało mówiła. Zobaczymy, jaka będzie w KP.

---

Nie wyróżnię się, gdy powiem, że Clemence nie pasuje do tej roli, jest ładna, jednak nie tak ją sobie wyobrażałam. Jej rola aktorska też nie jest rewelacyjna, dużo to ona tam nie grała. Jak dla mnie, w ogóle nie pasowała do tej roli...

---

Jest dość ładna, ale nie aż tak aby pasowała do Fleur. Przede_wszystkim wyobrażałem sobie, że ma inny kolor włosów. Według mnie można było wybrać lepszą aktorkę do tej roli.

---

Wg mnie Clemence nie pasuje do roli Fleur, która olśniewała swoją urodą. Może nie jest brzydka, ale ma dosyć pospolitą urodę... I włosy. Za ciemne, zdecydowanie. Powinny być takie prawie białe, świetliste. A nie są. ;]

---

A mi tam jakoś nie pasuje, powinna jak dla mniewyglądać trochę inaczej, ale Clemence to jeszcze ujdzie więc nie robi mi to różnicy.

---

Mnie też nie pasuje. Właśnie - Fleur była bardzo piękna, a Clemence jest całkiem przeciętna. Może niebrzydka, ale jednak...

---

Hm... mogło być gorzej.
Nie mam zdania, w pewnych momentach była wręcz okropna...ale nie zawsze.
Co do urody nie mam zastrzeżeń. Jednak mogła zagrać rolę Fleur trochę bardziej naturalnie...

---

Dla mnie pasują wszyscy aktorzy... Może aż taka piękna to ona nie jest, ale pasuje do roli .

---

---

Moim zdaniem Clemence pasuje do roli Fleur, ponieważ ma ona w sobie ten wdzięk co Fleur i dumę. :)

Usunęłam nadmiar emotek.

---

No ok, jest ładna, no ale w książce była opisywana jako piękność i jakoś tak nie pasuje a poza_tym, w filmie te wszystkie dziewczyny za_bardzo się nią zachwycały, a przecież było, że się jedna poryczała jak to Fleur została wybrana do turnieju, i że nie wyglądali na zadowolonych... A poza_tym, jej wyraz twarzy jakoś mi tak nie pasuje eee... Nie wiem, jak to słownie wyjaśnić, ale po_prostu mi nie pasuje i włosy też powinna mieć dłuższe i bardziej lśniące, a ma po_prostu brudny blond.

---

Fleur wyobrażałam sobie jako długowłosą blondynkę o lśniących włosach, Clemence nie miała ani długich, ani błyszczących włosów. Tą piękną Francuzkę wyobrażałam sobie jako osobę dumną, wyniosłą, wyróżniająca się w tłumie, i osobę zwyczajnie arogancką. Clemence w swojej grze aktorskiej nie pokazała nawet jednaj tej cechy. Poesy nie jest pięknością, a w CO mało widywano ją na ekranie, ani trochę nie przypominała tej pięknej zjawy-nastolatki z mojej wyobraźni, do gry aktorskiej nie mam zastrzeżeń, bo jak już powiedziałam, prawie nie było tej całej gry...
Mogło być gorzej? Zawsze może być gorzej...

---

Moim zdaniem Clemence nie zagrała źle Fleur, ale inaczej ją sobie wyobrażałam.

---

Mi się nie podoba. :/ Gra sztucznie i wyobrażałam sobie ją jako piękność, a tu lipa. :/ Jestem zdecydowanie na nie.

---

Myślę, że jak najbardziej pasuje do tej roli. Wyobrażam sobie Fleur jako boską dziewczynę. Clemence pasuje do niej, bo również jest ładna. xD.

---

Fleur, jak książka mówiła, była nadzwyczaj piękna i myślę, że trudno by było znaleźć aż tak piękną dziewczynę i to jeszcze aktorkę.
Clemence nie jest brzydka, ale niezbyt pasowała do tej roli. Realizatorzy filmu powinni się bardziej postarać co do wyboru aktorów i ich grze w filmie.

---

Niestety, nie tak wyobrażałam sobie Fleur, mam nadzieje, że w Księciu Półkrwi lepiej ją zrobią. :|

---

Według mnie była beznadziejna w roli Fleur. Ja wyobrażałam sobie ją jako anioła bez skrzydeł o lśniących, srebrnych włosach. Skóra dziewczyny również zdawała się emanować blaskiem, a oczy błyszczały niczym diamenty, itd. Chodzi mi o to, że Poesy nie jest taką pięknością. Wiem, że ciężko jest taką znaleźć, ale Clemence nie była nawet ucharakteryzowana w odpowiedni sposób. Nie wiem jaka aktorka mogłaby ją zastąpić. Myślę, że Poesy mogłaby zostać, ale przydałby się jej lepszy makijaż i porządna peruka :D.

---

Uważam, że mogło być gorzej. xD Chociaż ja też nie tak ją sobie wyobrażałam. Zresztą, macie rację, nie za bardzo dało się znaleźć taką dziewczynę.

---

Może być, chociaż nie zgadza się do końca z moimi wyobrażeniami.
Na pewno znalazłaby się lepsza aktorka, ale z Clemence nie jest jeszcze źle.

---

No ja również inaczej sobie ją wyborazalem ale mnie jest az tak strasznie :Pw sumie ona inaczej jest opisana w książce :P

---

Moim skromnym zdaniem, Clemence świetnie pasuje do tej roli. Może nie jest zniewalająco piękna, ale idealnie odegrała postać Fleur. Nie miałabym innych propozycji do obsadzenia tej roli kimś innym. Tak dokładnie sobie ją wyobrażałam w książce ;D

---

Oczywiście, Clemence pasuje do tej roli, ma subtelny typ urody, jaki pasuje do uczennicy francuskiej szkoły. Jednakowoż wybór aktora to przecież nie wszystko. Charakteryzacja w takim przypadku to połowa sukcesu. Spójrzmy, na przykład Rosalie Hale w "Zmierzchu". Nikki Reed jest niezaprzeczalnie piękną kobietą, jednak ma bardziej latynoski typ urody, a została idealnie ucharakteryzowana na marmurową piękność. W przypadku Clemence także charakteryzacja bardzo dużo by dała i sprawiła, że naszym oczom ukazałaby się zapierająca dech w piersiach młoda kobieta, mająca w sobie domieszkę krwi wili.
Drugą sprawą jest to, że właściwie w 'Czarze Ognia' nie było nam dane zobaczyć w pełni jej talentu, ponieważ jej rola była raczej epizodem. Dopiero w 'Insygniach Śmierci' ujrzymy ją - miejmy nadzieję - w pełnej krasie. ;-)

---

Popieram przedmówczynię, wszystko zależy rówież od charakteryzacji. Kiedy patrzymy na Nikki Reed(Rosalie Hale-"Zmierzch") bez ucharakteryzowania widzimy brunetkę o ciemnej karnacji, natomiast po przypomina tak jak ją opisano przepiękną blondynkę. Clemence również po dobrej charakteryzacji wyglądałaby jeszcze lepiej niż w 'Czarze' chociaż nie mogę powiedzieć, iż wygladała źle. To jeżeli chodzi o wygląd.Kiedy mówimy o jej talencie aktorskim w tym przypadku, nie mogła ona się zbytnio wykazać. W innych filmach , w których grała była naprawdę świetna (inaczej nie mogę tego ująć). Jest naprawdę dobrą aktorką.Miejmy nadzieję ,że scenarzyści dadzą się jej wykazać w 'Insygniach'. ;pp

---

Moim zdaniem to najwłaściwsza osoba, która mogła się wcielić w rolę Fleur. Clémence Poésy jest niezwykle piekną istotą, ma blond włosy i jest dość wysoka. Jednym słowem doskonale pasuje do książkowego opisu Fleur.

---

Aktorką jest nawet dobrą, ale jak dla mnie niezbyt pasuje do tej roli. Nie jest zabójczo piękna jak ją opisywano, ale to nie w tym rzecz. Za nią jakoś ogólnie nie przepadam, jej rola mnie odstrasza.

---

Jak dla mnie moze byc :) Ładna jest ... xD

---

ja nie mam zdania.

---

Skoro chcieli prawdziwą Francuzkę mogli znaleźć kogoś dużo ładniejszego..przecież tam jest wiele pięknych dziewczyn!
Teraz nie ma co płakać nad rozlanym wywarem;)Ostatecznie nie jest taka zła..lepiej gra we francuskich filmach(np. z Gaspardem Ullielem,choć w tym filmie patrzę tylko na niego:)),ale w Harry'm też nie była najgorsza;)

Mieszkańcy państw wielką literą. ^^

---

Clemence jest całkiem ładna itd., ale jakoś mi do roli Fleur nie pasuje.
I ze sposobu grania, i z wyglądu też.
Fleur powinna być oszałamiająco piękna.

Dodany dnia 04-08-2010 20:46
A poza tym - słyszał ktoś z Was o tym, Clemence pojawi się w 4 sezonie serialu "Plotkara"?

Złączono posty.

---

A poza tym - słyszał ktoś z Was o tym, Clemence pojawi się w 4 sezonie serialu "Plotkara" ?

---

Fleur ... Nie ma innej aktorki ,któraby lepiej zagrała Fleur Delacour . Według opisów w książce tak właśnie dobie wyobrażałam Fleur . :)

---

Wyobrażałam sobie, że Fleur jest zdumiewająco piękna i czymś wyróżnia się wśród innych dziewczyn. Clemence jest ładna, ale niczym się nie wyróżnia. Jest taka... zwyczajna.Snape jest wrednym głupolem.
(...)
-Pan Łapa pragnie wyrazić swoje zdumienie, jak taki kretyn mógł zostać profesorem.
(...)
-Pan Glizdogon życzy profesorowi Snape'owi miłego dnia i radzi mu umyć włosy, bo kleją się od łoju.Od cnoty Ślizgonów
Lenistwa Puchonów
I od wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFINGORZE!!!

---

Pan Lunatyk przesyła wyrazy szacunku profesorowi Snape'owi i uprasza go, by zechciał nie wtykać swojego długiego nochala w sprawy innych ludzi.
(...)
-Pan Rogacz zgadza się z panem Lunatykiem i pragnie dodać, że profesor Snape jest wrednym głupolem.
(...)
-Pan Łapa pragnie wyrazić swoje zdumienie, jak taki kretyn mógł zostać profesorem.
(...)
-Pan Glizdogon życzy profesorowi Snape'owi miłego dnia i radzi mu umyć to tak
aktorskiej nie pokazała nawet jednaj tej cechy. Poesy nie jest pięknością, a w CO mało widywano ją na ekranie, ani trochę nie przypominała tej pięknej zjawy-nastolatki z mojej wyobraźni, do gry aktorskiej nie mam zastrzeżeń jojo
ieco inaczej. Co do jej gry aktorskiej tez nie jestem dość przekonana. No, ale nie było aż tak tragicznie. Widziałam gorsze. Jednak nie wiem, kto mógłby zastąpić Clemence. Chyba dobrze jest, tak jak jest.

---

Na pewno są ładniejsze aktorki od niej, jednak najwyraźniej im do tej roli przypasowała właśnie ona. Z resztą to nic do niej nie mam. Jak dla mnie w IV części wyglądała naprawdę fajnie ;).

---

Ja też wyobrażałam sobie jakąś cudowną piękność, a Clemence jest ładna, ale nie aż tak;]

---

No brzydka nie jest, A kiedyś, bardzo bardzo dawno temu słyszałam (a raczej czytałam), że Fleur miała zagrać Kate Winslet. Wydawała mi się trochę za stara i nie pasowała za bardzo. ;) Mimo tego, że jest bardzo dobrą aktorką to wolałam kogoś innego, młodszego. No i okazało się, że ta informacja była plotką :) :)

---

Clemence brzydka nie jest. Patrząc na jej zdjęcia widzę, że jest niespecjalnie fotogeniczna. Jednakże brzydka wcale nie jest. Według mnie powinna bardziej poświęcić się dla filmu. Przecież miała mieć srebrzysto blond włosy, a Clemence miała jakieś myszowate. Wpiszcie sobie ją w Google. Miała taką bajeczną sesję zdjęciową, taką błękitną, wyglądała tam jak anioł. Ale Photoshop robi swoje. Sztywno grała, w czasie całego filmu wypowiedziała bodajże 3 zdania. Nie znam takiej pięknej aktorki, więc nie mam pomysłu na rolę Fleur. Clemence - mogło być gorzej.

---

zgadzam się w sumie z większością przedmówców - mnie też nie powaliła pna swoją rolą... pierwszy raz chyba mogę teżbez bólu powiedzieć, że tak naprwdę za mało ją 'zrobili' do tego fillmu... trochę więcej makijażu, rozjaśnione odrobinę włosy (wcale nie potrzebna jest jej peruka wbrew temu co ktoś wcześniej tutaj napisał :D), być może bardziej błękitne oczy dzięki soczewkom i ... voila! mielibyśmy piękną pannę Kwiatek :)

---

Cóź...wyobrażałam sobie postać Fleur, jako bardzo delikatną.
Clemence bardzo podobała mi się w tej roli, nie mogłam się do niczego przyczepić :)

---

Dla mnie tam ona nie pasuje bo w filmie myślałem że będzie fajna super laska a tu szkoda słów . :/

---

Clemence Poesy moim zdaniem jest śliczna, ale Fleur sobie wyobrażałam inaczej, miała mieć takie dłuuugie srebrzyste włosy i miała być taka super mega totalnie piękna. Jak wila. Mogli ją trochę bardziej ucharakteryzować xD

---

Jak dla mnie aktorka świetnie nadaje się do tej roli choć Fleur wyobrażałam sobie trochę inaczej.

---

No świetnie zagrała choć w 6i7 części traci swój urok mniej pokazują jej wewnętrzną i zewnętrzną piękność w książce opisana jest jako nieskazitelną piękność poprostu wila.A w filmie była taka tylko w 4 i może5 części.

---

Uważam, że Clemence zagrała Fleur świetnie. Pasuje mi do willi. Jest piękna i wygląda jak francuska. W filmach w których gra dodaje wspaniały nastrój. Aż chce się oglądać.

---

zgadzam się z HermiOlą aż chce się oglądać:D

---

Jak najbardziej pasuje do swojej roli ;)

---

swietnie nadaje sie do swojej roli. po prostu jak prawdziwa fleur

---

Moim zdaniem pasuje do tej roli ale wyobrażałem ją sobie trochę inaczej

---

Clemence rzeczywiście ma przepiękną urodę, ale o taką właśnie chodziło. O stereotypowo piękną kobietę. Duże niebieskie oczy, długie blond włosy... idealna Fleur :)

---

Moim zdaniem aktorka jest dobrze dobrana , zgadzam się z ~Shira k, co stereotypowej urody Clemence ; )

---

Moim zdaniem jest całkiem niezła. Nie znam innej aktorki, która mogła by się wcielić w jej rolę.
Jedynym jej problem, jest to, że Fleur miała bardzo długie włosy czego u Poesy nie widać.

---

Jak dla mnie zagrała nie źle. Tylko brakuje tych włosów opisanych w książce. Oczywiście nie ma kogoś tak idealnego, kto miał by wszystko z Fleur, ale cóż xd Ogólnie to mnie się podobało :P Nie znam aktorki, która zagrała by to lepiej i byłaby podobniejsza do postaci z książki.

---

Ja uważam że pasuje. Nie była to może jakaś rewelacja, ale zagrała dobrze, w sumie to chyba z wyglądu podobna do opisu. Dla mnie fajnie

---

Clemence pasuje do tej roli, ale wyobrażałam sobie Fleur jako piękność, w której wszyscy mężczyźni bylby zakochani :)

---

Według mnie Poesy pasuje do tej roli.
Ogólnie podoba mi się jej gra aktorska
a w filmie HP... jej francuski akcent

---

Bardzo pasuje. Oddaje całkowicie charakter Fleur z "Czary Ognia" wzwyż ;D

---

Ja tam zawsze ją lubiłam ;p

---

Ja nie wyobrażam sobie innej Fleur. Clemence idealnie pasuje do tej roli. Świetnie zagrała i rzeczywiście jest nadzwyczaj piękna.

---

A mnie się w ogóle nie podobała :P W książce wyobrażałam ją sobie jako piękność z długimi blond włosami która się porusza z lekkością, bije od niej blask i jest tak piękna, że wszystkim odejmuje mowę. A ta dziewczyna jest bardzo średnia, gdy ją pierwszy raz zobaczyłam to nie mogłam uwierzyć że to jest ta cudowna Fleur :/

---

Clemence ze swoim akcentem moim zdaniem pasuje do tej roli, ale nie jest tak piekna jak sobie ją wyobrażałem.

---

Według mnie nie pasowała do tej roli. Miała dobry, francuski akcent, ale miała być pięknością! Wyobrażałam ją sobie zupełnie inaczej.

---

Według mnie nadawała się.

---

Moim zdaniem nie pasuje do tej roli

---

Nie, nie widzę na jej miejscu nikogo innego. Clemence zagrała tę postać rewelacyjnie :)