Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Błędy (nie)LOGICZNE w serii HP

Dodane przez Isilien dnia 03-08-2010 22:51
#3

1. Czy Snape wyraźnie kiedys powiedział Quirellowi, że podejrzewa go o sitwę z Voldemortem? Bo może mnie pamięć zawodzi.
2. być może nie mógł. może musiał ją "opętywać po kawałku". Żeby mu zaufała. Dowiedział się, że jest Harry, więc chciał upiec dwie pieczenie na jednym ogniu - ściągnąć Pottera na przynętę (Ginny) i odzyskac materialną postać. Może chciał tak, a nie inaczej. Ty też tłumaczysz się każdemu, czemu na śniadanie robisz sobie kanapkę z szynką, nie z dżemem?
3. raz wystarczył, by stało się to niebezpieczne. Już ten raz był ryzykowny. A gdyby wysłał list, nawet odpowiedni zaszyfrowany, ktoś, kto by go przechwycił, mógłby sie domyślić od kogo to i nie chciałoby mu się dochodzić tego, co jest w liście.Black wolał wszystko zrobić po swojemu.
4. Voldemort miał własne plany, musiał mieć wszystko z wielką pompą - to w jego stylu, takie wielkie objawienie w dzień finału TT. Być może przygotowania też zabrały sporo czasu.
5. Wielu ludzi nadal nie wierzyło w odrodzenie Voldemorta, gdyby poszedł tam sam, zepsułby innym niespodziankę. Po za tym radość mu sprawiało narażanie życia innych.